Skocz do zawartości

Mirwir

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem długi post o sytuacji w Houston, ale teraz nie ma sensu go publikować.

Wydaje mi się, że to zły ruch, ale jeśli zadziała to ok.

 

http://hangtime.blogs.nba.com/2015/11/18/blogtable-fallout-in-houston-after-mchales-firing/

 

Większość skrobaczy na nba uważa, że to zły ruch.

 

Dzisiaj spotkanie z Portland.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być dobry ruch, ale nie musi. Do tej pory miałem pewność z jednym - z nim na ławce mistrzostwa nie zdobędą na pewno. Ale zapewniał solidny poziom w RS (do tego sezonu) i w tym roku nieźle poradził sobie w PO.

 

Jeżeli chodzi o skład Rockets to nie wydaje mi się, by był w stanie zdobyć mistrzostwo. Ale jakieś tak mikroskopijne szanse mają. To jest skład na zasadzie - jak wszystko wypali, zaklika w kwietniu i maju to można zrobić wielkie rzeczy. Jednak przy McHale'u nie było możliwości nawet na te wielkie rzeczy. To przeciętniak. Nie ma co się oszukiwać. Ale miał jedną zaletę - to przeciętniak. Z niezłym składem wejdzie do PO, wygra w RS 50 meczów, może nawet przejdzie pierwszą rundę. Po prostu zapewnia jakiś poziom, poniżej którego nie spadnie, ale też którego nie przeskoczy.

 

Więc czy to będzie dobry ruch? Jak się pozbierają w Houston, wejdą do PO i wylecą w I rundzie to będzie można uznać za całkiem dobry ruch. Jak zrobią zeszłoroczne OKC i zabraknie im niewiele do PO to neutralnie to ocenię. Jak dalej będą szorować dno to uznam to za zły ruch, bo to samo mógłby robić McHale, a pewnie i on w końcu by ich choć trochę poskładał.

 

Myślę, że decydujący nie był bilans czy nawet zaawansowane statystyki, które mówią, że Rockets są fatalni, ale styl. Są kompletnie nijacy, o czym już pisałem. Tam nic nie funkcjonuje dobrze, oprócz Capeli.

 

No i w ocenie, czy to dobry ruch czy zły też decyduje kogo zatrudnią za McHale'a - jeśli jakiegoś Mike Browna to są bardzo poważne przesłanki, by stwierdzić, że to strzał w stopę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie mi brakowało czerwonego kubeczka McHale po zwycięstwach i jego konferencji.

 

Wydaje mi się, że do końca sezonu dociągnie ich J.B. Bickerstaff. Zna zawodników, zna "system".

 

D'Antoni się nie nadaje jest nastawiony na off, a Houston jest 29 w obronie, tylko dzięki temu, że NOP są jeszcze gorsi. Sukcesy miał w Suns, ale to było dawno i nie prawda.

 

Thibs? Byłby to szok kulturowy bo players coach jakim był McHale pewnie by zadziałało do momenty gdy przestanie działać. A biorąc pod uwagę, jak Thibs zarzyna zawodników to po paru miesiącach nie było by kim grać.

 

Z serii szalonych teorii z kapelusza.

 

Może McHale po tym co zespół odwala stwierdził, że ma dość i poszedł do Moreya i poprosił, żeby go zwolnił i niech Bickerstaff zostanie HC. Korpo wars nigdy nie dowiemy się jak było naprawdę.

 

Giełda trenerów na dreamshake

 

http://www.thedreamshake.com/2015/11/18/9754572/nba-2015-houston-rockets-kevin-mchale--bickerstaff-jeff-van-gundy-mark-jackson-tom-thibodeau-

 

Mecz z Portland pewnie wygrają.

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagranie z konferencji Morey-a.

 

http://www.nba.com/rockets/video/teams/rockets/2015/11/18/1447869463637-morey111815.mp4-123543

 

ed.

Bickerstaff na razie ma kredyt zaufania (był odpowiedzialny za obronę, która była top10 i top5 z Howardem w zeszłym roku) i drużyna na niego reaguje, a nie reagowała na McHale i zwolnienie Kevina to był tough call taki skrót.

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.