Skocz do zawartości

Karty na stół, czyli wybieramy najlepszych piłkarzyków z ostatniego ćwierćwiecza


Kily

Rekomendowane odpowiedzi

1. Marcel Desailly
1) wygrał wszystko: złoto na MŚ, złoto na ME, 2x LM (raz z Marsylią, raz z Milanem), raz przegrany finał LM (z Milanem); o dziwo tylko dwa tytuły mistrza kraju (oba z Milanem, z Marsylią odebrany w związku z aferą);

2) "11" turnieju na EURO 96, MŚ 98 i EURO 2000, "11" dekady w Premiership, członek FIFA 100;

3) porządne longevity, chociaż po EURO 2000 brak sukcesów;

4) full package, do tego znakomity nie tylko jako ŚO, ale też DP; jedyne co można więcej robić z tej pozycji to strzelanie goli, on tego nie robił;

5) psycha spoczko, bardzo stabilna forma

 

Dlaczego nr 1? Bo po jego przyjściu Milan zrobił zdecydowanie najlepszą defensywę w interesującej nas erze (przez cały sezon 11 goli straconych w lidze i 2 stracone gole w LM - mowa o 93/94), bo był też filarem jednej z najlepszych defensyw reprezentacyjnych (Francja 96-2000).

 

2. Alessandro Nesta

1) 2x LM, raz przegrany finał LM, 3x mistrzostwo Włoch, raz PZP, raz srebro na ME; ominął go de facto największy sukces Italii - leczył kontuzję od ostatniego meczu fazy grupowej MŚ 2006;

2) 4x z rzędu wybierany najlepszym obrońcą Serie A, 4x "11" roku UEFA, 2x "11" FIFA, członek FIFA 100, "11" EURO 2000;

3) co najmniej 10 lat na najwyższym poziomie (98-2008); miał niestety trochę problemów z kontuzjami, a zwłaszcza od 2006 roku;

4) wybitne ustawianie się i wykorzystywanie przy tym swoich warunków fizycznych, całkiem zwrotny jak na swój wzrost (187 cm), też nie strzelał goli);

5) jak u Marcela

 

Gdyby nie tyle kontuzji, a przede wszystkim gdyby MŚ 2006 były jego mógłby być 1.

 

3. Sergio Ramos

1) wygrał absolutnie wszystko, co może wygrać Hiszpan zakotwiczony w Primera Division: złoto na MŚ, 2x złoto na ME, LM, 3x mistrzostwo Hiszpanii i różne pomniejsze

2) 5x "11" roku FIFA, 4x "11" roku UEFA, 3x z rzędu najlepszy obrońca Primera Division, MVP MŚ 2010 (Castrol Index), MVP EURO 2012 (Castrol Index), "11" turnieju na MŚ 2010 i EURO 2012, MVP finału LM, najlepszy zawodnik Primera Division poniżej 20 roku życia, najlepszy obrońca świata poniżej 20 roku życia, MVP Klubowych Mistrzostw Świata

3) mimo wciąż całkiem młodego wieku (raptem 29 lat na karku) solidne longevity bez większych problemów z kontuzjami: pełna dekada z niekwestionowanym miejscem w składzie Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii, wcześniej świetna gra w Sevilli;

4) mimo, że nie jest super wysoki (183 cm, które pozwala mu zachowywać dobrą zwrotność) wybitnie gra głową; niesamowita wszechstronność skutkująca grą również na prawej obronie, a czasami i w pomocy; wyborna jak na ŚO technika; bardzo twardy; potrafi sporo wnieść również w ataku, w tym strzelać gole jak mało który obrońca;

5) w meczach o najwyższą stawkę lepszym być po prostu nie można (wiem, że wszyscy przypominają jego jedyne potknięcie pod presją, czyli wykop w kosmos podczas przegranych z Bayernem karnych w 1/2 LM, ale gość raptem kilka tygodni później w 1/2 ME w analogicznej sytuacji strzelił sobie na lajcie karnego w stylu Panenki): wszystkie finały MŚ/ME/LM na najwyższym poziomie, a w tym ostatnim przypadku dosłownie wygrał dla swojej ekipy mecz; sporo ważnych goli; niezwykłe serce do gry, dzięki czemu jego team nigdy do ostatniego gwizdka nie przegranego meczu, ale też wiele emocji, co przekładało się czasami na różnych etapach kariery w błąd w defensywie lub czerwoną kartkę;

 

Ramos to jedyny wspólny wspólny element defensywy reprezentacji Hiszpanii na ME 2008, MŚ 2010 i ME 2012, czyli najlepszej reprezentacyjnej defensywy w tym ćwierćwieczu (łącznie 0 goli straconych w fazie pucharowej w drodze do trzech statuetek). Ogólnie ma jeszcze przed sobą dobre kilka lat w prime i jak dobrze to wykorzysta to może wskoczyć na nr 1 podobnego rankingu.
 

4. Carles Puyol

1) złoto na MŚ, złoto na ME (przesiedział przed tv EURO 2012), 3x LM, 6x mistrzostwo Hiszpanii;

2) 6x "11" UEFA, 3x "11" FIFA, "11" turnieju na EURO 2008, Pucharu Konfederacji 2009 i MŚ 2010;

3) coś około dekady gry na najwyższym poziomie, liczniejsze kontuzje głównie po 2010 roku

4) full package, mimo niskiego wzrostu (178 cm) potrafił grać w powietrzu, w miarę groźny również przy stałych fragmentach;

5) bardzo waleczny, ale też niedający się ponieść emocjom

 

Mógł być wyżej i być może go jeszcze przesunę do góry. Za Ramosem jedynie z tego względu, że to Puyol oglądał w telewizji Ramosa niszczącego na EURO 2012, a nie na odwrót.

 

5. Fabio Cannavaro

1) złoto na MŚ, srebro na ME, 2x mistrzostwo Hiszpanii, Puchar UEFA;

2) Złota Piłka, piłkarz roku Serie A, 2x obrońca roku Serie A, 2x "11" roku FIFA, 1x "11" roku UEFA, "11" turnieju na EURO 2000 i MŚ 2006, MVP ME U-21;

3) prawie 20-letnie kariera, jednak z gorszymi okresami (Inter, Real);

4) cholernie zwrotny (tak do 2006), a do tego mimo kurduplowatości (176 cm) potrafił coś powalczyć w powietrzu; nie strzelał bramek;

5) wszystko na miejscu

 

Jedyny obok Sammera (takie sobie longevity) ŚO ze Złotą Piłką i dopiero 5. Tak mi wychodzi i ze względu na to, że w moim przekonaniu  w najlepszym razie tak sobie zasłużył na tę nagrodę (a mówiąc wprost nie powinien jej dostać i jestem więcej niż pewien, że gdyby Nesta był zdrowy, to by jej nie dostał), i ze względu na niedostatki w sukcesach klubowych w porównaniu do tych, których dałem wyżej.

 

Na razie tyle, nad szóstym slotem wciąż myślę, bo jest od cholery kandydatów, z których jedni są totalnymi kozakami ze słabym longevity, inni mają longevity, ale nie są aż takimi kozakami i czegoś innego im brakuje. Wciąż nie mogę się zdecydować na konkretne nazwisko - najchętniej dałbym z 5 kolejnych ex equo. ;) Zastrzegam sobie jednocześnie prawo do zmiany kolejności tego top 5, które opisałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle tak sobie myślę, że jedna akcja mogła sporo zmienić w kolejności tego top 5 w odniesieniu do Desaillego, Nesty i Cannavaro:

 

Cały turniej tercet Canna-Nesta-Toldo nie do zdarcia, a tu w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry cała trójka daje dupy (najbardziej Cannavaro). Ech, do dzisiaj czuję ten ból, który przeżywałem wtedy kibicując Italii...


Kily już wygrałeś.

 

Naprawdę nie trzeba ciągnąć tak tego Ramosa :smile:

Zaraz wparuje Elwood i się wkurwi. Przeczytaj pierwszy post i zacznij się odnosić do ustalonych kryteriów zabawy.


Poza tym nazwisko Ramosa już tu się przewijało przy okazji offtopu o ŚO bez mojego udziału i to, że go wybrałem w fantasy nie ma tu nic do rzeczy. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. John Terry

- brak jakichkolwiek sukcesów z reprezentacją - to na pewno uczyni mój pick jako mocno kontrowersyjny, jednak spróbuję się z niego wytłumaczyć nieco później. Z Chelsea jest za to całkiem nieźle - 4 razy wygrał Premier League a to w mojej opinii może być liczone prawie że podwójnie bo tam jest dużo więcej kandydatów do mistrzostwa niż w Hiszpanii, Niemczech czy we Włoszech. Do tego triumf w Lidze Mistrzów(2012) i rok później wygrana w Lidze Europy. Ponadto garść przeróżnych pucharów w rodzimej lidze.

- FIFA WC All Star Team(2006), FIFpro jedenastka roku aż pięć razy(2005, 06, 07, 08 i 09), Najlepszy Obrońca wg UEFA trzykrotnie(2005, 08 i 09), UEFA Team of the Year cztery razy(2005, 07, 08 i 09), Piłkarz Roku Premier League(2005) oraz czterokrotnie w Premier League Team of the Year(2004, 05, 06 i 2015). Z oczywistego powodu brakło odznaczeń na poziomie międzykontynentalnym.

- 15 sezonów(w sumie jego kariera trwa od 18) na największym topie, w najlepszej lidze świata i większość u jednego z najbardziej wymagających trenerów(Mourinho) musi robić wrażenie. W tym czasie może jedna lub dwie kontuzje, które i tak nie zabrały mu nigdy pełnego sezonu.

- jeden z najbardziej twardych obrońców jeśli nie najtwardszy w historii futbolu. Grający na granicy faulu(często ją przekraczający), bardzo agresywnie kryjący, jednak równie pewny w interwencjach. Mistrz gry w powietrzu, kierowania linią defensywną i dr mgr hab madafaka w odbiorze piłki. Jeśli Maldini był bogiem na lewej obronie to na środku jest(był) nim Anglik. Warto pamiętać, że w odbiorze piłki pomagała mu wręcz kapitalna umiejętność czytania gry i przewidywania ruchów rywali. Jeśli mówimy o aspektach czysto piłkarskich to John Terry jest ideałem. Mógłby być nieco wyższy ale wtedy byłoby to aż niesprawiedliwe.

- Mentalność. Hmm, szkoda to mówić w kontekście takiego defensywnego juggernauta ale jeśli miałbym zgadywać kto siedzi w jego głowie to stawiałbym na samego Lucyfera.

Niestety nasz Johnny oprócz walizki z umiejętnościami obronnymi w drugim ręku dźwiga drugą - z wpadkami w swojej karierze. Tę najsłynniejszą - o posuwaniu żony kumpla z obu drużyn(klubowej i reprezentacyjnej) znają chyba wszyscy. Do tego dochodzą skandale na tle rasistowskim, bijatyki i cały segregator innych głupot.

Na jego obronę trzeba przyznać, że raczej nie przenosił tych błędów na boisko piłkarskie, gdzie niemal zawsze był przykładem profesjonalizmu.

Niby go te kłopoty natury mentalne powinny chociaż zepchnąć w dół klasyfikacji. Ja jednak skupiam się na jego piłkarskich walorach a tym nic zarzucić się nie da. Dlatego też zawsze, gdy myślę 'obrońca środkowy, mówię bez zastanowienia' John Terry '.

 

2. Fabio Cannavaro

- sukcesów nie będę kopiował po innych bo to bez sensu.

- zwinny, świetnie czytający grę, silny i prawie bezbłędny w odbiorze, mocny w powietrzu.

- miał w karierze lekką skazę - był podejrzewany o branie jakiś zakazanych środków(nie pamiętam jak się to skończyło).

Generalnie jako środkowy obrońca miał wszystko i razem z Terrym widzę go najwyżej.

 

3. Carles Puyol

- sukcesy już chyba ktoś wypisał więc jedyne, co mogę o nich powiedzieć to 'jest dobrze'. Podobnie zresztą jak z Fabio.

- bardzo silny i nieustępliwy zawodnik, zostawiał na boisku mnóstwo zdrowia, walcząc za trzech. Kapitan pełną gębą - tym grającym z przodu było na pewno lżej, mając świadomość, że jest z a nimi Puyol.

- zdarzało mu się zagotować ale raczej nie dawał się nigdy wyprowadzać z równowagi. Jedynym sposobem naginania przez niego przepisów była zbyt nadmierna walka o piłkę, co niekoniecznie jest wadą.

Na pewno posiadał mniej walorów czysto piłkarskich niż Terry czy Cannavaro ale przywyższał ich nieco ogromnym sercem do gry.

 

4. Alessandro Nesta

- Mistrz Świata 2006 i V-ce Mistrz Europy 2000 z kadrą Włoch

- trzykrotny mistrz Włoch(raz z Lazio i dwukrotnie z Milanem), dwukrotnie triumfował w LM z Milanem(2003 i 2007) a raz doszedł do finału(2005).

- taktycznie zawsze był przygotowany genialnie. Do tego jak każdy włoski obrońca - silny, wytrzymały i zwrotny, bardzo trudny do ogrania. Zdecydowanie jeden z moich najbardziej ulubionych zawodników ever.

-kontuzje skutecznie stopowały jego karierę a szkoda bo gdyby nie one to jestem pewien, że byłby w tym zestawieniu na samej górze.

 

Na razie tylko czwórka ode mnie. Raz, że mam niewiele czasu aby każdego kandydata w miarę rzetelnie przedstawić a druga sprawa to po prostu zbyt wielu ludzi na te dwa pozostałe miejsca.

 

Jeśli nie uda mi się dopisać to można właściwie losowo wybrać dwóch zawodników z grupy:

Rio Ferdinand, Sergio Ramos, Gerard Pique, Matthias Sammer, Marcell Desailly i Fernando Hierro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie najtrudniejszy wybór jak do tej pory (choć i tak najgorzej będzie z przodu ze względu na 'różnice w pozycjach') - wieluuuuu kandydatów. Od razu piszę, że skreślam Baresiego - po prostu za mało w tych latach 90-tych pograł (ale gdybyśmy patrzyli np lata 80-2005, to byłby nobrainer nr 1 na tej pozycji)

 

1 - Marcel Desailly: w znienawidzonej przeze mnie Francji był jednym z nielicznych których tolerowałem - wielka czarna skała - nie do przejścia, masa sukcesów zarówno w klubie jak i w reprze. przekot

 

2 - Fabio Cannavaro: myślałem czy na drugim miejscu dać jego czy Nestę: wow-factor w postaci złotej piłki (dla obrońcy!) i lepsze zdrówko zadecydowały o wyborze kurdupla. Generał defensywy!

 

3 - Alessandro Nesta: baaardzo blisko 1st team, ale czegoś zabrakło :(

 

4 - Carles Puyol: Nie trawię typa, ale poniżej 2giej jedenastki nie wypada go dać. Najwięcej sukcesów drużynowych ze wszystkich wymienionych przeze mnie grajków.

 

5 - John Terry: Kolejny typ, którego nie lubię - ale skill, longevity itp na najwyższym poziomie. Brak sukcesów z reprezentacją usprawiedliwiony tym, że to angol :grin:

 

6 - Ronald Koeman: Jeśli obrońca strzela regularnie 10+ goli w sezonie to wiedz, że coś się dzieje. Podpora FC Barcelona wtedy, kiedy ta drużyna jeszcze była fajna ;)

 

Jak widać nie załapała się cała masa świetnych grajków: Kohler, Sammer, Stam, Blanc, Hierro, Campbell itp itd - cóż, taki urok tej pozycji

 

aha: uwaga: Koeman żeby broń Boże nie był w teamie z R.Carlosem ;)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baresi od 90 roku nie jest nadal dla Was top?

Baresi do 94 roku jest top (choć to i tak nie jest szczyt jego kariery). 4 lata to za mało.

 

Inna sprawa, że u Julka dziwić może pickowanie Koemana z jego również dość wątpliwym longevity w latach 90-tych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baresi do 94 roku jest top (choć to i tak nie jest szczyt jego kariery). 4 lata to za mało.

 

Inna sprawa, że u Julka dziwić może pickowanie Koemana z jego również dość wątpliwym longevity w latach 90-tych.

 

faktycznie grali w sumie do tego samego czasu, jednak u Koemana w tym okresie łapie się więcej 'prajmu' - no i chciałem go wyróżnić za 'inność' - wydaje mi się, że ze swoją ofensywną grą może być niezłym fitem do pozostałych skał jakie są na pozycji środkowego obrońcy.

 

Chociaż jak można zmieniać (w sumie czemu nie) to może faktycznie powinienem zmienić na Kohlera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zmieniacie to edytujcie też pierwotny post z wyborem, żeby później Elwood mógł to stosunkowo łatwo podliczyć ;)


Chociaż jak można zmieniać (w sumie czemu nie) to może faktycznie powinienem zmienić na Kohlera...

Dla przypomnienia tylko: Kohler przesiedział całe EURO 96 w roli obserwatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości pytam Panowie(Kily, julekstep i Koelner) jaki jest Wasz wiek?

 

Ja jestem rocznik 87 i nawet przez ciemną mgłę nie pamiętam w akcji ani Baresiego ani Koemana.

 

No a z Brehme(grającego w K'lautern) kojarzy mi się tylko Ciriaco Sforza:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości pytam Panowie(Kily, julekstep i Koelner) jaki jest Wasz wiek?

 

Ja jestem rocznik 87 i nawet przez ciemną mgłę nie pamiętam w akcji ani Baresiego ani Koemana.

 

No a z Brehme(grającego w K'lautern) kojarzy mi się tylko Ciriaco Sforza:)

 

rocznik 85 (ostatni z normalnego systemu edukacji :P) - 1994 pierwszy świadomy mundial

generalnie KUMANA lukałem przy okazji zajawki na Laudrupa z tamtej (jeszcze fajnej) barcy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Canna miał równiejsza karierę zią. 

Puyol > Ramos ofkoz, tak. Ale jak Ramos z tonu nie spuści to za 2 lata nie będę miał problemu odwrócić znaku. Sergio,29 lat na karku, ma papiery + potencjał na bycie top of the pop. I zamieszać w słoiku z kontraktami potrafi :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.