Skocz do zawartości

[East 1st Rd] Hawks (1)- Nets (8)


Cris155s

Rekomendowane odpowiedzi

 

JJ dla mnie grał dobrze w obu spotkaniach i dawał radę. W G2 do wygranej zabrakło dla mnie dobrej gry Thaddeusa Younga, który zagrał wg mnie słabe zawody. 

 

No Tadek padaka w tym drugim meczu. Na szczęście wrócił Mirza. Brak mu jeszcze świeżości i ogrania, ale w porównaniu z takim Earlem Clarkiem to Mirza bez ręki i nogi i tak jest od niego lepszy i pożyteczniejszy. 

 

No i wreszcie Brown na ławce! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nets mogą powalczyć z Hawks. Jedynie nie potrafię zdiagnozować czy to Hawks są tacy słabi czy Nets weszli na wyższy poziom? Dotychczasowe mecze były na styku i decydowała forma rzutowa danego dnia (w Atlancie świetnie trafiał Korver, teraz Bogdanovic).

 

Deron spada coraz niżej. Wcześniej po prostu grał słabo albo miał problemy ze zdrowiem. Teraz nie wchodzi nawet na parkiet w 4Q. 

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Nets włączyli zdecydowanie wyższy obroty. Nie jest to proste, bo Deron to V kolumna. Totalnie spowalnia grę, oddaje jakieś kretyńskie rzuty i tak po prawdzie to głównie napędza kontry Hawks. Kiedyś go uwielbiałem, ale obecnie to szkoda gadać.

 

Ale mimo to Nets wyglądali świetnie. Zatrzymali Hawks, którzy szarpali w jakiś indywidualnych akcjach. Korver rzucają floatery czy trójki przez ręcę. To był dramat Jastrzębi i pokazujący ich brak pomysłu na rozegranie przy zdyscplinowanej defensywie. Horford ośmieszany z obu stron parkietu. Po prostu Hawks normalnej akcji nie potrafili rozegrać i bez kontr by z 30% nie wyszli.

 

Jak tylko Jack wszedł i uspokoił grę to Hawks tylko czekali na gongi.

 

Czekam na 2-2 i hot series.

 

Ostatni taniec Nets!

 

I to wszystko mimo zimnego JJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nets nie są tacy beznadziejni jak niektórzy ich widzą. To średni team ale mają swoje ambicje co było widać szczególnie na początku meczu. D-Will to niestety porażka. Właśnie on jest najsłabszym ogniwem Brooklynu. Przed kolejnym sezonem przydałaby się jakaś alternatywa za niego i nie powinno być źle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawa dla Nets. Hawks wyglądali jak zespół na poziomie jakiś Knicks, większość została napisana na temat meczu. Hawks nie przypominają zespołu z RS. Jarrett Jack rulez.

 

Co do Derona to go nikt nie weźmie. Nets muszą się z nim jeszcze pomęczyć, był oddać do Kings jak była okazja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deron musi grać, bo rotacja na pozycjach 1-3 jest słaba. Zarabia też prawie najwięcej w lidze i jest w wieku, w którym powinien być w najlepszej formie życiowej. U niego to jednak miało miejsce o wiele wcześniej podczas gry w Jazz i początkowej w Nets, kiedy potrafił zapakować 55 punktów.

 

Ja jeszcze zwróciłem uwagę na jego zachowanie, kiedy zszedł w III połowie i już nie wszedł. Morris, Brown i reszta skakali i cieszyli się z punktów kolegów, a Deron w ogóle się nie podnosił i i czasami sobie oklaskiwał trafione rzuty bez żadnej radości na twarzy. O ile np. do Wade'a można mieć pretensję, że nie zaprowadził Heat do PO, to mu zależało i było to widać. W przypadku Derona jest ciągłą obojętność i zachowanie w stylu "mam wyjebane".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezusie, a tu kiedyś sobie człek ręce zdzierał żeby udowadniać, że DW > CP3  :nonchalance: Jak na to patrzę to ręce składam do O'Connora i mówię, Kevin oddanie tego sabotażysty i marudy do Nets to było Twoje ostatnie, mądre posunięcie jako GM Jazz. I jedno z niewielu mądrych  :playful:

Edytowane przez Maxec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DW wreszcie się obudził, chociaż o mały włos nie zatopił Netsów, zostawiając w ostatniej akcji 6.5 sekundy Atlancie. Hawks grają naprawdę słabo i wcale nie jestem już taki pewien, że wyjdą z tej serii zwycięsko. Pewnie wyjdą, ale co dalej? Z taką grą nie mają szans z będącymi w gazie Wizards.

 

PS: Chociaż ja się właściwie cieszę, bo strasznie mnie nudzi oglądanie Atlanty.

Edytowane przez puzonyyx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co my na to Panowie? Czyżby stary dobry Deron jakiego znamy z Jazz, który to wkręcał w parkiet kolejnych przeciwników, ośmieszając ich jednocześnie, łamiąc im kostki wrócił? Czy może są to ostatnie konwulsje tuż przed ostatecznym końcem? Ostatni impuls nerwowy próbującej się jeszcze wyrwać starej antylopy z paszczy lwa? Mimo, że mi wtopili mój typ, jakoś się cieszę w głębi duszyczki. Warto było, chociaż by zobaczyć raz jeszcze jednego z moich ulubieńców w takiej formie.

 

@edit

 

Play-offy na wschodzie nabierają teraz kolorów dzięki BKN i MIL :).

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.