Konsole

[Baptizia]

Z klasyków to Residencik z tego co wiem

[Gość (Przemek...)]

 Bardzo dużo Youtuberów teraz to nagrywa.

 

 

 

O właśnie. Może ktoś mi to wytłumaczyć? Jak można tracić czas na oglądanie w internecie jak ktoś inny gra? Nie rozumiem tego fenomenu i popularności tych ziomków co grają. 

[puzonyyx]

To jest najlepszy sposób, żeby się za darmo przekonać, czy warto jakąś grę kupić. Z podrasowanych filmików, screenów i dem, których nie ma, raczej trudno się czegoś dowiedzieć.

[Baptizia]

No zgadza się - i ja tak robię.

Ale włączam taki filmik na góra 5 minut i już wiem czy kupić.

Orzełkowi raczej chodzi o ludzi, którzy to oglądają jak seriale.

[Gość (Przemek...)]

Ok, ale to oglądasz ile? 10-20 min i już wiesz co i jak, a są ludzie którzy oglądają to jak przechodzi całą grę. 

 

Ja sam sprawdzałem jak gość grał w L.A Norie na PC bo wyszło spolszczenie, i chciałem zobaczyć jak to wygląda. Po 20 min musiałem wyłączyć bo gość w to grać nie potrafił, omijał poszlaki i pomimo b.dobrego tłumaczenia nie był w stanie wybierać oczywistych odpowiedzi podczas przesłuchań.

 

Irytujące... 

[puzonyyx]

Wiesz, równie dobrze można zapytać: po co ludzie oglądają telewizję? Ktoś w końcu ogląda te skoki do wody, taniec z gwiazdami i Kiepskich. A po co chodzą do cyrku? Wszystko jest dla ludzi i każdy sobie ceni inny rodzaj i poziom rozrywki.

 

Ze względu na popularność zjawiska streamingu gier, namnożyło się bez liku słabiaków, po prostu transmitujących jak grają. Jest jednak pewna grupa ludzi, np. speedrunnerów lub profesjonalnych graczy specjalizujących się w jednej grze, którzy robią show naprawdę dobrej jakości. Tacy przyciągają tłumy, pełniąc jednocześnie rolę konferansjerów, sprzedających swój spektakl masom. Dobry, przyjemny pomysł na życie, jeśli się uda przebić i ludzie cię zaakceptują (trzeba mieć osobowość, pomysł na siebie).

 

Ja oglądam właściwie tylko przy okazji większych turniejów. W zeszły weekend był turniej Mortal Kombat X. Goście grali na takim poziomie, że można było siedzieć z wytrzeszczonymi gałami i przekonać się przy okazji, że wcale się nie umie w to grać

 

A L.A. Noire tylko w oryginale. Nawet nie wiedziałem, że jest tłumaczenie. Podobnie nie łyknąłbym gier od Telltale ze spolszczeniem.

[puzonyyx]

Przerzuć to może do tematu o PS4, bo ja tam coś zacząłem o RL pisać, a tutaj duży ruch i zaraz zginie

[julekstep]

O właśnie. Może ktoś mi to wytłumaczyć? Jak można tracić czas na oglądanie w internecie jak ktoś inny gra? Nie rozumiem tego fenomenu i popularności tych ziomków co grają. 

 

Ja sam sprawdzałem jak gość grał w L.A Norie

 

bo chyba nie ma sensu oglądać w necie jak ktoś gra w liniową grę single-player

to ma większy sens przy netowych grach takich jak LoL, CS, Dota, gdzie z takich stremów można się masę nauczyć (oczywiście jeśli grający typ odpowiednio to prowadzi - np mówi, czemu zrobił to a to itp a kiedy jeszcze do tego jest śmieszny to już w ogóle miód malina)

[Gość (Przemek...)]

Jak cytujesz to cytuj dokładnie, bo wyjaśniłem po co to oglądałem i w jakim celu  

[kulfon]

k**** chłopie, są ludzie co nagrywają JAK ODPAKOWUJĄ GRĘ, WYCIĄGAJĄ JĄ Z PUDEŁKA. ale jest jeszcze lepszy motyw - są ludzie, którzy to oglądają, setki tysięcy wyświetleń, miliony

[puzonyyx]

Powiem więcej: są nawet ludzie, którzy jarają się tym, że gra jest w ładnym pudełku i dodali do niej trzy pocztówki oraz gwizdek. Ba, są nawet tacy, którzy płacą po 500zł za edycje kolekcjonerskie np. z gipsową figurką Wiedźmina. To są k**** dopiero ulągi 

 

http://allegro.pl/wiedzmin-3-dziki-gon-edycja-kolekcjonerska-pc-i5526717628.html

[Cloud]

Powiem więcej: są nawet ludzie, którzy jarają się tym, że gra jest w ładnym pudełku i dodali do niej trzy pocztówki oraz gwizdek. Ba, są nawet tacy, którzy płacą po 500zł za edycje kolekcjonerskie np. z gipsową figurką Wiedźmina. To są k**** dopiero ulągi 

 

http://allegro.pl/wiedzmin-3-dziki-gon-edycja-kolekcjonerska-pc-i5526717628.html

To są kolekcjonerzy.

[puzonyyx]

Końcówka się zgadza, ale początek jest "fraj" zamiast "kolekcjon"

[Cloud]

Przesadzasz. Ja jak FF7remake będzie miał kolekcjonerkę, to też sobie kupię. Figurka Cloud'a z buster swordem https://d309cd6updicdi.cloudfront.net/images/cf2255944ad2467aa36f132eb88dccc3/raw

[Gość (Przemek...)]

W tym akurat nie widzę nic dziwnego, więc nazywanie takich ludzi "frajerami" jest żałosne...

[puzonyyx]

Sprawdziłem z ciekawości jak wygląda "Cloud z buster swordem"... Nic nie napiszę, po prostu wejdę do pawlacza i będę tam pił wódkę.

 

 

Miłego wieczoru

[kulfon]

Sprawdziłem z ciekawości jak wygląda "Cloud z buster swordem"... Nic nie napiszę, po prostu wejdę do pawlacza i będę tam pił wódkę.

 

 

zasmiane, props

[kore]

Puzon co chcesz od kolekcjonerek? Fajna sprawa Co prawda sam nigdy nie wydaję na grę więcej niż dwie paczki, ale rozumiem takich ludków doskonale. Sam miałem zajawkę związaną z kolekcjonerstwem, choć na trochę innym poziomie. Za czasów PS3 zbierałem pudełkowe wersję gier, mimo że - co jasne - gdy przeszedłem już np takie Heavy Rain to do gry nie wracałem. Nie wiem po co, to robiłem, chyba jarało mnie że ładnie na półce wygląda Koniec końców całość sprzedałem, no ale frajdę i tak miałem (inna sprawa, że uzbierawszy ponad 50 gier, ładną sumkę zgranąłem).

 

Ktoś pytał o kanapowego co-opa. Moje oczko w głowie i zdecydowanie ulubiony rodzaj grania. Absolutny top w tej dziedzinie to Resitance 3 i Army of Two: 40th Day (sama gra o tak o, ale co-op rządzi i na jednym dechu się ją przechodzi z kumplem). Do tego oczywiście Gears of War, Killzone 3, Halo, Resident Evil, Dead Nation, trzecie Diablo plus jak ktoś lubi Little Big Planet, Lara Croft and the Temple of Orisis czy CoDY (ale one nie mają fabularnego co-opa i to lipa jest). To tyle co mi pierwsze przychodzi do głowy

[Gość (Przemek...)]

Figurkę z Heavy Rain, którą trzeba było złożyć podczas instalacji gry, mam do dziś i dumnie stoi koło kolekcji gier  

[Baptizia]

Ja do dzisiaj żałuję, że nie kupiłem MW2 z noktowizorem ale to wówczas kosztowało bodaj 700zl..