Steve Nash kończy karierę

[RajonRondo25]

Ja tam zawsze uważałem, że jest przereklamowany i wolałem Rondo. Ale każdy ma swój gust.

[LeCrab]

Wade za krótkie "longevity". Nie ma startu.

No chyba, że mówisz o Manu

 

Wade krótkie longevity? Kilka sezonów w prime TOP3 ligi, 10 lat - 20+ pktów/mecz i dalej nie jest całkowitym wrakiem. To jest standard jeśli chodzi o starzenie się.

 

TD/Kobe to to nie jest, ale nie róbmy z niego drugiego Penny'ego/McGrady'ego czy Francisa

[RappaR]

W ATF bierzemy dwa sezony, a peak Kobe grał z ogórami i nic nie wygrał. Lebron w peak miał dobry support i dwa tytuły więc wybór oczywisty.

 

Poza Tym chciałem przypodobać się głosującym

"Głosującym" to w końcu na e-nba się stawia Kobiego wyżej czy nie?

 

Wade krótkie longevity? Kilka sezonów w prime TOP3 ligi, 10 lat - 20+ pktów/mecz i dalej nie jest całkowitym wrakiem. To jest standard jeśli chodzi o starzenie się.

 

TD/Kobe to to nie jest, ale nie róbmy z niego drugiego Penny'ego/McGrady'ego czy Francisa

Sęk w tym, że właśnie do Kobiego porównujemy.

[shevcu]

Ja tam zawsze uważałem, że jest przereklamowany i wolałem Rondo.

 

Między tymi dwoma słowami stawiałbym znak równości. Jak w ogóle można porównywać obu panów...

[RappaR]

Poza pierścieniami od Shaqa nie ma ani jednego powodu dla którego Kobe jest lepszym od Lebrona.

Ps. kiedy Rondo krył Lebrona to gwałcili Celtics.

[RappaR]

Nigdy nie byliście na realgm, prawda?

[RappaR]

Dowcipniś, bo akurat realgm czytywałem bardzo często, jeszcze zanim pojawiłem się na tym forum. A już dyskusje właśnie z tego projektu year by year pokazywały nastawienie idealnie. Merytorycznie oczywiście jak zwykle śmieszysz.

Kobe przeciw Celtics 08: 26/5/5

Lebron przeciw Celtics 08: 27/6/8

Kobe przeciw Celtics 10: 29/8/4

Lebron przeciw Celtics 10: 29/9/7

Plus Lebron jest w cholerę lepszym obrońcą.

[just like mike]

Pokłony dla was. Kolejny temat rozje***y na dyskusję o tym samym

[Ballas]

Ja tam zawsze uważałem, że jest przereklamowany i wolałem Rondo. Ale każdy ma swój gust.

Odezwij sie jak Rondo zgarnie MVP.

[Koelner]

Shaq był SS, ale Kobe w 01-02 też już był SS. Pechem Bryanta było to, że w finałach trafiali na ekipy, w których Shaq uprawiał gwałt na Collinsach przykładowo. Fajne przykłady tego bzdetu jakoby to były tytuły Shaqa to serie na zachodzie vs Spurs czy vs Kings (gdzie to KB był podwajany, a nie Shaq).

 

 

 

ziomek, shaqa kings podwajali a za kobe tylko christie biegał więc ogarnij się 

Edytowane 22 Marca 2015 przez Koelner

[LeweBiodroSmoka]

Wracając do tematu

 

[RajonRondo25]

Odezwij sie jak Rondo zgarnie MVP.

 

a ty hejterze odezwij się jak Nash wygra pierścień

[Koelner]

podaj mi serię gdzie zawodnika zawsze się podwajało

[Koelner]

Ale czego właściwie ode mnie oczekujesz Koelner? Zacytowałem Ci Loraka, piszącego o większym skupieniu D i częstszym podwajaniu przez Kings Kobego niż Shaqa. Chyba o tą tezę wzburzyłeś się tak w poprzednim poście. 

 

a Lorak to jest wyrocznia Dalekiego Wschodu?

Lorak jest fajny jeśli chodzi o statsy ale oprócz side p n r to nie wiem gdzie można podwajać obwodowego. chyba że na środku przy trapie a czegoś takiego kings nie robili. 

[Mizter]

zamykam ten temat

[RappaR]

Ty naprawdę dajesz jako argument za LeBronem serię z 35,5% FG i ponad 5 stratami per game?

 

Jedyne sezony (łącznie z PO), w których LJ był najlepszy w lidze to 12 i 13 (mimo krycia przez Kawhiego na radar). Osobiście dałbym mimo wszystko i 14, mimo przegranego w finałach matchupu z ... Kawhim. Ale 08,09,10? hahaha... dowcipne.

Nie chcę chłopaki rozwalać kolejnego tematu, ale dopóki w entych topicach RappaR będzie wypisywał bzdury manipulując takimi tekstami jak tutaj o LJ i MJ w jednej linijce, dopóty będę go tropił i ścigał.

To i tak o dwa sezony więcej ni Kobe, bo Kobe nigdy nie był najlepszy w lidze.

Lebron jest po prostu w kazdy możliwy sposób lepszy od Kobiego.

[BigManFan]

o co chodzi z przegranym matchupem z Kawhim?

[kondzio]

Zajebisty rozgrywajek ale jakbym miał budować mistrzowską drużynę przed nim wybrałbym Kidda

[Qooniu]

Temat o graczu dzięki ktoremu zaczalem interesowac sie i zarywac nocki dla nba, rozpi.lony przez jakies durne dyskusje. Gdybym mial jakiegos moda to bym Wam bana na miesiac wjeb.l. no ale chillout, nie napinam sie.

A co do Nasha, nie jestem co prawda tak jak Wy wielkim fanatykiem i znawcą basketu, ale potrafie docenic takiego genialnego gracza jakim był Stevie. Szkoda ze nie przez plecki nie mogl grac do konca na najwyzszym poziomie. Jedyne dobre co z tego wyniklo to podkopanie sytuacji Lakersow, takie last tribute od Nasha dla Słońc .

[RappaR]

Wolę opinię ludzi z realgm, niż osób, które jedyne na co patrzą to pierścień,