[06/07] FBL 4

[Kfadrat]

No nie powiem żebym po dzisiejszej nocy był zadowolony. Jedyny plusik to Okur (133fp). Reszta mnie mniej lub bardziej zawiodła. T-Mac kompromitacja, niby mało grał bo drużyna dobrze sobie bez niego radziła. No ale tak czy siak na pewno nawet przy słabym spotkaniu powinien te marne 50-60 fp zrobić. Dalej Barbosa ale on w sumie nie tak najgorzej, szczególnie że wiadome było że nie bedzie non stop 90fp walił. No i na koniec chyba największa porażka czyli zdjęcie SARa i wpuszczenie Dampiera. Oczywiście Shareef zagrał najlepszy mecz w sezonie a Eric najgorszy...

 

Tym sposobem z drugiego spadłem na dziewiąte no ale dzisiaj mam nadzieję chociaż trochę odrobić :wink:

[KarSp]

A ja sukcesywnie spadam. Już jestem 6 a wszystko to przez fatalna forme Larry'ego Hughesa ktory dodał dzisiaj magiczen 4,50 FP :? Nastepny Miller Brad 24,5 :? Reszta grajacych to jest Curry i Knight tak jak oczekuje od nich i fajnie by bylo by grali codziennie... Cóz licze że nastepne mecze bedą lepsze oraz że wresczie jak wezme kogos na osttni utill to sie zaprezentuje anie da dupy a potem dodac z 50 na BN'ie...

[Graboś]

Ja na razie po prostu tragedia, z resztą 17 pozycja mówi sama za siebie, niby dzisiaj mało moich graczy grało, ale i tak nie jestem zadowolony. Na razie poziom trzyma Boozer, w miarę dobrze spisuje się też Bogut, Kobe rozegrał dopiero 1 mecz więc to też wpłyneło na moja jak narazie słabszą pozycje. Następny zawód to oczywiście Melo, jak narazie w dwóch meczach dał aż 78.5 PF :? Nelson ma śednią 50 pf na mecz wiec też nic nadzwyczajnego. A gracze których mam lub miałem na util'u to już wogóle tragedia, jedynie Watson coś tam dorzuca, bo Eddie Jones, Diop czy Crawford to grają fatalnie, to samo Banks i James z suns.

Jedynie pocieszam sie myślą, że gorzej juz być nie może.

[heronim]

Nareszcie wlasciwa osoba jest na wlasciwym miejscu ^^. Zobaczymy na jak dlugo . Co do skladu to wywalilem Sene, z ktorym troche sie przeliczylem, niestety on dalej nie potrafi grac w kosza, wiec polecial w odstawke i wzialem jakiegos leszcza z FA o imieniu Travis Outlaw. Co do samego skladu to moj sam util po 3 meczykach dal mi 600FP... co jest niezlym wynikiem raczej :>. Co wiecej moj bench (BN) z kolei dal 500FP, ale jak wiadomo tego sie nie dodaje do punktow menagera, jednakze w razie jakis kontuzji nie powinienem za bardzo plakac. Ze s5 wreszcie Roy trzyma poziom 70-80FP na mecz mimo tego, ze nic nie mogl trafi przez ostatnie dwa spotkania. Dalej zawodzi Battier. W pierwszym meczu zebral 1 pilke, a wczoraj 2... on tak ma zawsze czy co? Powinno byc co najmniej 5 reb na mecz no i cos malo rzuca... kurde liczylem na wiecej niz marne 40-50Fp na spotkanie. Ogolnie nie jest zle i mimo braku jakiejs super gwiazdy (17numer w drafcie) mam rowny sklad raczej co punktuje jak widac ;].

[Kily]

Chwal się póki możesz, bo już niedługo liderem zostanie najwłasciwsza osoba. Zresztą, gdybym w ósemce miał Thomasa, byłbym teraz na pudle, a jutro zanotuje kolejny awans. Wkurza mnie, że nie wystawiłem Tima (chyba za dużo Stromile'a czytam), ale jeszcze trzeba będzie pokazać kto tu jest najlepszy. :twisted:

[pitti_8]

dobra, jestem juz po przerwie weekendowej

(popijając sobie kawe z donkin' donuts opowiem wam o poczynaniach mojej druzyny)

 

tak wiec 11 miejsce, ale z moich tylko nieliczni zagrali mecz wczoraj.

wczoraj Lebron 93 pkt, Magloire 17 (z UTIL)

Zdobycze jak do tej pory to:

Bibby: 188.5

Deng: 171

James: 325.50 :twisted:

Williams: 50 :evil:

Camby: 197

 

Magloire: 85

Bowen: 79

Finley: 54.50

Viktor Khryapa: 71 :roll:

poczatki beda trudne szczegolnie bez Gasola, ale jeszcze ten miesiac i przyszly i juz bedzie nadrabianie . A tak w ogole, to mysle, ze zostane w czolowej 8 przed powrotem Gasola.

[Links]

James: 325.50

Z tego jakąs stówe zapunktował dla mnie :twisted:

 

PS. Beda u nas cotygodniowe podliczenia tak jak w FBL#1 :?:

[Stromile]

PS. Beda u nas cotygodniowe podliczenia tak jak w FBL#1 :?:

Będą jak ktoś z Was będzie to robił

[billypilgrim]

Po pierwszym tygodniu u mnie średnio i jak chyba u każdego, parę miłych niespodzianek i parę rozczarowań. W ogóle początek sezonu wydaje mi się być słaby dla wielu gwiazd, co się przekłada na FP, ale jednocześnie paru ciekawych graczy wraca do formy i pojawiają się nowe talenty. Czyli jak co rok!

 

Najlepszym moim graczem był R. Lewis, po którym raczej oczekiwałem lekkiego spadku formy. W ogóle Seattle grają super, jakoś tak się zgrali i Ridnour zaczął grać jak prawdziwy PG.

 

Bardzo zawodzą mnie: E. Brand, S. Marbury i C. Frye. Ci dwaj pierwsi byli wybrani wysoko i jeszcze liczę na ich lepszą grę. Niemniej to przez nich moja drużyna radzi sobie średnio, a za nich nadrabiają wybrani znacznie niżej gracze.

 

Czyli w zasadzie obok Lewisa moim najlepszym graczem jest wybrany w 10. rundzie Q. Richardson. Gra fenomenalnie, pewnie jeszcze swoje spudłuje, ale wyraźnie stał się najlepszym strzelcem NYK.

 

Świetnie gra też dosyć nisko wybrany M. Miller, tak jak się spodziewałem. Ale i tak myślę, że będzie więcej i celniej rzucał. Zupełnie natomiast zawodzi mnie T. Murphy i S. Parker, którzy też mieli grać powyżej swojego miejsca w rankingu, a grają średnio.

 

Bardzo zadowolny też jestem z J. Childressa, który staje się powoli jednym z najelpszych rezerwowych w lidze, więcej rzuca i zaskakująco dużo zbiera. Ale i tak najbardziej zaskoczył mnie J. Jack, którego chyba wybrałem w ostatniej rundzie i który od tego tygodnia zyskał u mnie miejsce na Utilu zamiast Parkera.

 

Ogólnie zawodzą mnie wysoko wybrani zawodnicy, ale za to mam aż 5 graczy do rotacji na Utilu. Głęboki skład może się okazać istotny w długim terminie, jak przyjdą kontuzje, na razie pozwola mi grać średnio.

[pitti_8]

Nagroda za rogala... 7days tra la lala

hardcore'owe to jest.

Panowie PF poszukiwany. Szukac co interesuje w moim skladize i dawac oferty

taki robiący najchętniej co mecz od 50fp...

[Gość]

a ja w sumie jestem zadowolona z wyników, choć mam nadzieje, ze powoli bedzie coraz lepiej a moja pozycja coraz wyzsza... Zadnego wyboru w drafcie nie zaluje,a raczej upewniam się coraz bardziej co do tego, że dobrze wybierałam (np. Iverson ). Jest okay, tym bardziej,że moja drużyna to taki jakby mój "dream team" a nie ma nic lepszego niż ulubieni zawodnicy nabijający punkty. W starej lidze idzie mi coprawda lepiej no ale cóż... wierze w moich graczy i w powolne wdrapywanie się coraz wyzej

[heronim]

Spodziewalem sie, ze jak tak dalej pojdzie to moge stracic miejsce lidera i dlugo nie musialem czekac . Billups juz drugi raz z rzedu ledwo 40-50fp daje, Yao wczoraj gral przez problemy z faulami 25min, okafor to samo ale gral mniej bo 20min, Roy zagral tylko 1 kwarte i narzeka na jakis uraz... to nie pomaga mi zbytnio xD. Nie spodziewam sie w najblizszym czasie abym odzyskal to miejsce, ktore stracilem przy takiej grze... .

[Graboś]

Ja dzisiaj zanotowałem awans o 2 miejsca , ale i tak nie jestem zadowolony, bo dzis znowu, drugi mecz z rzędu słabo Nelson, słabiej niz ostatnio Bogut, no i na razie nie zawodzi mnie jedynie Boozer który gra wyśmienicie. Pozostaje mi tylko czekac na przebudzenie Anthony'ego, powrót do optymalnej formy Kobe'ego i powinno byc duzo lepiej niz w tej chwili, tym bardziej ze Watson z Sonics jak narazie też mnie nie zawodzi. Oby tylko Eddie Jones zaczął grac to co w poprzednim sezonie, no i Crawford. :?

[Kily]

Ja dzisiaj pierwszy raz od początku sezonu nie poprawiłem swojego miejsca, ale też nie straciłem. Tradycyjnie więcej graczy zawiodło niż pozytywnie zaskoczyło, tradycyjnie Duncan nie zachwycił, ale też zachował minimum przyzwoitości (71 fp) i tradycyjnie nie miałem wyczucia do tego "ósmego gracza". Tym razem na BN świetny występ zanotował PJ Brown. Z punktującego składu poniżej krytyki Francis (19 fp) i Ricky (11 fp), za to wreszcie świetnie Baron (112 fp). Jutro czas na kolejny skok do przodu w tabeli.

[Gość]

ja znów skoczyłam w tabeli i jestem coraz bardziej zadowolona ze swojego składu...:]

Mobley 70fp, Prince 61, Ben Wallace 125fp, Rasheed 113...

Zobaczymy jak dziś wypadnie Haslem i Iverson (chociaż co do niego to jestem pewna,że bedzie okay...).

[Zajmon]

kto robi podsumowanie??? właśnie pierwszy tydzień pyknął wiec czas chyba właściwy

[Kily]

Myślę, że powinniśmy podobnie jak w FBL 2 robić podsumowania od najbliższego weekendu co tydzień. A kto? Nie wiem, jak nie będzie chętnych to może ja.

[Zajmon]

dzis miami gra przeciwko słabiutkiej obronie seattle, mam nadzieje ze wreszcie wade'a pokaze na co go stac, bo narazie to lipnie gra, za duzo strat i za mało zbiórek. wacham sie czy wystawic dorrela wright'a, ostatni mecz miał super, moze teraz tez sie mu picnie

[Kily]

Wie ktoś czy zagra dzisiaj Francis? Bo nie wiem czy go wystawić, a ostatnio przez Bowena zagrał tylko 10 minut i fajnie zapowiadający się występ diabli wzięli.

 

BTW - awansowałem o dwa miejsca i jestem już tylko jedno miejsce od TOP3 mimo fatalnego dnia. Jedyny Baron zagrał na poziomie - 84,5 fp. Ale za to teraz będzie ciężko to utrzymać.

[Zajmon]

ja swoją pozycje moge określic tak:

wreszcie mam i nie oddam

pomimo tego ze nie dałem na utila bynum który zaliczył dziś 120 fp(rany boskie) wpadłem na pierwsze miejsce ;)jest to spowodowane przebudzeniem sie wade'a dzis 110fp fenomenalną grą goodena(kocham gościa ) oraz dobrą postawą mojego utila którego mam raczej najlepszego w całej lidze. dzisiejszym trejdem jesli dojdzie do skutku zaryzykowałem, gdyż praktyczienie miałem backupu na sg. wziołem fatalnie ostatnio grającego richardsona który ze zdrowym kolanem zaliczał w zeszłym zesonie około 75fp w tym sezonie z chorym gra tragicznie ale wierze ze za 2 moze 3 tygodnie zacznie grac. oddałem świetnie prosperującego seana maya ponad 60fp na dzień i dunleavego, który w ostatnim meczu nareszcie się obudził i zaliczył całkiem niezły wynik 60fp. wszystko zależy od kolana J-richa, jeśli się położy to stracę głębię w składzie jeśli się rozkręci powinienem zyskac(chyba ze may się rozegra i wtedy lypa