Skocz do zawartości

NBA w TV- sezon czwarty


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

ogladalem tylko 3,4 kwarte bo zaspalem a powtorek zapomnialem obejzec, zawsze w 3,4 kwarcie sa emocje jezeli jest zaciety mecz, szkoda ze nie obejzalem 1 kwarty bo podobno LeBron blyszczal. W 4 kwarcie Timothy sie otworzyl chociaz przez caly mecz gral solidnie to w 4 czesci wziol caly ciezar gry na siebie i bylo czesto 2 plus 1 lub 2 rzuty wolne. Cavs zaliczylo w ostatnich minutach czy nawet sekundach 2 wazne przechwyty ktore juz wlasciwie przesadzily o wyniku meczu.

 

Mecz byl jak z PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są już podane kolejne transmisje NBA na C+ i............ :D:D:D:D

Wreszcie Lakers i to w naprawdę bardzo ciekawym meczu ,bo przeciwko Bulls :) , szczerze mówiąc bardzo się zdziwiłem, bo c+ zawsze w niedzielę pokazywał mecze w oklicach 20, 21, a tu transmisja meczu Lakersów o 2 w nocy, ale mi to nie przeszkadza, oby więcej takich meczów. A to te kolejne transmisje o których wcześniej mówiłem:

 

19.11: Los Angeles Lakers-Chicago Bulls, 02:00

24.11: Philadelphia 76ers-Chicago Bulls, 01:30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topic widze umiera wiec trzeba go troche odswierzyc 8) . Dzisiaj obejrzelismy mecz Heat-Nets i byl to juz zarazem drugi mecz Żaru jaki mielismy przyjemnosc oglądac. Szkoda ze NEts ulegli ale zlozylo sie na to kilak czynnikow. Moim zdaniem gdybynie zejscie Jeffersona a potem gra z kontuzja Cartera po ktorej nic nie chcialo mu wpadac z dystansu to NJN wyszliby z tego starcia zwyciesko. Ogolnie mecz nawet z dramaturgia,mogl sie podobac, bo byla walka, duza przewaga, dojscie i w miare wyrownana koncowka. Szkoda przegranego meczu ze strony Nets aleogolnie podoba mi sie jak ten kolektyw wspołpracuje, tyle ze dalej trudno jest zrobic cos z podkoszem gdzie jest po prostu luka,a w nieskonczonosc sie powtarzal nie bede ze nie widze nas wtakim wypadku w ECF czy Finale NBA... Heat duzo korzystniej niz w starciuz Bulls, teraz nie zostali zmiazdzeni, a postawili twarde wymagania.Bylo widac jakie jest parcie na kosz, an punkty z pomalowanego, widzieli tam swoje szanse i prawde mowiac trudno im sie dziwic.

Jezeli chodzi o indywidualny wystep to Wade gral niesamowicie, co prawda trojka dalej lezy ale z poldystanesem jzu jest lepiej, a steal w koncowce i wyczucie Cartera to bylo cos niesamowitego. Shaq pchal sie, szarpal ale prawde mowiac niewiele z tego wychodzilo, widac zejest po kontuzji. Natomiast to jak slaob jest z frontcourtem Nets pokazal Haslemktory rozegral swietny mecz i wykorzystal wszystkie slabosci ekipy z New Yersey.Zaimpoinowal mi Carter tym z jaka pewnoscia gra na dystansie, jak trafia, czuje pilke, juz nie jest tylko wchodzacym pod kosz ale dystans tez ma dobrze opanowany, jest graczem kompletnym ktoremu mozna zaufac. Podobał mi sie tez Marcus Williams, mlody gracz bez kompleksow. Ale mocno tez widac ze jest rookie, jest troche naiwny i za czesto sie podpala oddajac rzuty z nieprzygptowanych pozycji i odiblo sie to troche na skutecznosci. Poza tym nie wiem dlaczego wzial na siebie ciezar w koncowce, bez sensu moim zdaniem, nie jest az tak dobry by oddawac te trudne rzuty i brac ciezar gry... . Ale ogolnie widac potencjal i strzelecki i w rozegraniu, kilka razy naprade ladnei dostrzegl partenrów. Po przerobce widze w nim zastepce dla J-Kidda. Wright tez poczynil postep przez rok, to widac. Szkoda ze to wszystko obwod....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kwarta tego meczu pokazała mi dlaczego to właśnie Nets są póki co jedynym zespołem, który pokonał Utah...ich trio funkcjonowało po prostu idealnie i raz za razem wypunktowywali Heat, którzy przy dynamicznych Nets wyglądali jakoś staro i schematycznie....potem, jak rzadko kiedy słusznie zauważyli Świątek z Michałowiczem, nastąpiły problemy z grą przy tak wysokiej przewadze i dali się łatwo dogonić i w konsekwncji przegrali....sam jestem jednak ciekaw, w jakim stopniu było to spowodowane kontuzją Jeffersona, który jestem niesamowity w swoim stylu gry i spełnia w swoim zespole ogromnie ważną rolę....jego brak obnażył odwieczną (no, może "od dwusezonową") słabość NJ, że tam w koszykówkę gra właściwie jedynie 4 ludzi...inni absolutnie nic nie wnoszą (Cliff już gra na naprawdę żenującym jak na NBA poziomie) i jak 4 muszkieterów Nets nie gra na swoim wysokim poziomie to są problemy....receptą mogą być ci dwaj rookie do spółki jeszcze z Nachbarem, jednak musi trochę czasu minąć zanim będą w stanie realnie wesprzeć zespół.

 

Heat zagrali w mistrzowskim stylu i warto docenić, że potrafili zwyciężyć w meczu, który od początku im się nie układał....pewnei będą im się jeszcze zdarzały wpadki jak z Bulls ale na ogół będą wygrywać i wygląda na to, że znów będą bardzo mocni w playoff...

 

PS: a akcja meczu to jak Shaq koniecznie chciał żeby go Krstić wziął na barana - respekt dla Krstica, że się utrzymał ze 2 sekundy z Shaqiem na plecach zanim się złożył jak harmonijka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja podzielam zdanie KarSpa, że gdyby Jeff gral do konca to NJ raczej by wygrali. Poprostu zabrakło tak opcji jak i koncepcji w ataku. Chociaż obrona też wyglądała najwyżej średnio. No ale tutaj również wychodzi brak RJa bo jest chyba nawet bardziej potrzebny w obronie niż w ataku. Bardzo zawiódł mnie w tym meczu Krstic. O ile na początku grał całkiem nieźle (on... zbierał :shock: :wink: ) to potem zupełnie siadł. Jakiś taki przestraszony w ataku zupełnie niewidoczny, a przecież to właśnie on jest w wypadku absencji Cartera i Jeffersona pierwszą opcją w ataku.

 

W pewnym momencie ostro zaczął doginać Kidd ale starczyło tego tylko na nie odjechanie Miami. Ale i tak jak dla mnie był najlepszy po stronie NJ :wink:

 

Kurka bardzo podoba mi się gra Williamsa. Oczywiście widać, że to rookie (za bardzo się podpala) ale sama jego odwaga w grze może budzić podziw. No i te jego podania. Poprostu kapitalne. W każdym razie same pomysły na zagranie piłki kolegom, bo z dokładnością trochę gorzej ale i to przyjdzie z czasem. To samo Wright, już w zeszłym sezonie bardzo lubiłem patrzeć na jego grę. Rok temu może nie zachwycał ale teraz widac naprawdę spory postęp.

 

No a Heat pokazali jak powienien grać mistrz. Z bardzo kiepskiego stanu szybciutko wyszli na prowadzenie i do końca już powiedzmy spokojnie dowieźli zwycięstwo. W sumie poniekąd troszkę dzięki średniej obronie NJ (paradoksalnie tej "z przodu") gdzie Walker i Payton (szczególnie ten drugi) spokojnie ciskali trójeczki.

 

Cliff już gra na naprawdę żenującym jak na NBA poziomie

Nie przesadzał bym aż tak bardzo, szczególnie na tym etapie rozgrywek. Ja tam liczę, że jego wartość (podobnie jak w zeszłym sezonie) zacznie wychodzić im bliżej sezon będzie się zbliżał ku końcowi. Zresztą teraz kiedy już ławka wygląda zdecydowanie lepiej, jego gra (w zeszłym sezonie naprawde niezła) nie ma AŻ tak dużego znacznia. Chociaż nie powiem wiek już coraz bardziej z niego wychodzi (refleks nie ten no i ręka jak by bardziej się trzęsie :wink: )

 

Generalnie z meczu jestem nawet zadowolony, poprostu mieliśmy pecha no i sporo mniej doświadczenia...

 

PS. Nie wiem ale jakoś tak mnie uderzyło w tym meczu mylenie przez Michałowicza zawodników NJ, Carter z RJ Wright z Williamsem i to nie pojedyńcze przypadki ale naprawdę sporą liczbe razy... A może to ja jestem przewrażliwiony :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mecz za nami.Clipps poradizli sobie z Hornets.

Pierwsze spostrzezenie jakie sie nasuwa szczegolnie jezeli chodiz o NOH to strasznie slabo zastawiali tablice, LAC co chwila zbierali po swoim niecelnym rzucie co spowodowało ze nie dalo sie tego meczu wygrac. Taki Brand mial wicej rbs off niz def :shock:

Tim Thomas niesamowicie zaczał od trafiania seryjnie trojek ale potem tylko gorzej bylo, bo nie trafil do konca rzadnego rzutu, brawo za to ze nie forsował swoich shootow nawet przez moment wierzac ze to jego dzien a ciagle grał wywazony basket.

Brand miazdzyl rywali, nie mial sobie rownych i to bylo widac, zbierał, atakowal tablice a punkty zdobywał z ogromna latwoscia. W IVQ trafil tez kilka waznych rzutów z wcale nie latwych pozycji i przypieczętowal zwyceistwo.

Po drugeij stronie srednie wrazenie co do Paula. Fajnie grał sam z piłka, promowal sieibe i konczył akcje, ale jesli chodzi o głowne zadanie rozgrywajka czyli gre do innych to fatlanie mu to wychodziło, nie kreowal a raczje odgrywal gdy nie wieidzal co zrobic i nie otwierał partnerow a raczej po prostu podawał i czekal na dalszy rozwoj wydarzen.Zaczal słabo bo od 4 strat w IQ i to po czesci go tłumaczy, ze nie mial tej pewnosci w odgrywaniu, wiec grał asekuracyjnie bo lepiej nic nie zrobic niz stracic. Ogólnie to Cassell jako weteran niezel go wymeczył.

Peja zawodzi strasznie.Raz ze widac nie ma takiej pozycji jak w Kings, nie jest tak szukany, nie ma tylu pozycji to jescze nie trafia, o ile za 3 moze byc i mial 2-3(co dobitnie pokazuje jak malo jest gry do niego, bo przeciez do niego trezba zagrac bo sam sie nie wykreuje) a rzuty rozpaczy troche pogorszyly statstyke to połdystans lezy bo siluje sie, wychodzi, szuka gry ale trafia w obrecz.

Chandler, Brand robil co robil ale deski nalezaly wlasnie do tego bylego Byka, tam dzielil i rzadził, sczeglnie na offach bo do zastawiania swojego kosza tez mam sporo zastrzezen. Atak to dalej to samo,blysnał tym ze konczył po zbiorkach w ataku

Ogólnie to mecz moze byc, nie zachwycil mnie, ale rozumiem ze WM kierowal sie pora gry wybierajac to spotkanie, poza wieksozscia IQ ogladłąo sie niezle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zagladalem do tego teamtu wczesniej bo tez takiej potrzeby nie bylo. W zasadzie to z czystej ciekawosci, przegladajac posty pewnego uzytkownika. I ludzie trzymajcie mnie ale jak zobaczylem to, to az sie we mnie zagotowalo:

 

Bez kitu, nie wiem jaki jest procent widzów chcacych ogladac wiecznie Heat, ale na pewno duzo mniejszy niz tych, ktorzy nie maja ochoty patrzec na gromadke powolnych staruszków i jednego wiecznie przewracajacego sie od podmuchow wiatru mlodzienca...

Czlowiek chyba zmysly postradal, a jego niewiedza jest tak ogromna, ze to mnie az przeraza. Powstrzymam sie i nie bede wracal do dysksji dotyczacej Miami. Wiec kroko: Ty myslisz, ze oni tam w tej cyfrze maja licencje na wszystkie mecze NBA czy jak? I sobie beda wybierac co im pasuje? Chlopie przeciez w amerykanskiej telewizji ogolnodostepnej, za ktora nie trzeba placic dodatkowej kasy jest tylko pare programow transmitujacych NBA. I cyfra ma wylacznosc jedynie na te mecze, ktore sa transmitowane wlasnie przez nie. Mowie tu np o ESPN czy TNT R. Wiec rzeczywiscie wilki wybor maja. A ten tu pisze: wilki procent widzow. Masz pretensje, ze tyle pokazuja mistrzow NBA? To chyba pod zly adres trafiles, bo to nie cyfra jest odpowiedzialna za to co puszczaja w Stanach. Chlopie nie zalamuj mnie.

 

PS. Stacja ESPN kocha Lebrona, kocha Wade'a i dlatego te druzyny sa pokzaywane najczesciej. Podobnie sprawa sie ma z Lakers, ktorzy w ostatnich latach chyba byli transmitowani najczesciej. Wiec nareszcie w tym sezonie sie uspokoili. To jako ciekawostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy za topornosc na proste przyswajanie wiedzy jest przewidziany ban?

 

Powiem raz jeszcze: nic, absolutnie nic nie pisze niezaczepiany do uzytkownika o xywce Jmy, nie prowokuje, nie komentuje, choc mam ochote, ale wiem ze to innych męczy i mnie samego tez by męczyło gdybym musial sie z takim kims użerać.

 

Czy to tak trudne do pojęcia jest że nikogo na tym forum nie obchodzi co on ma do powiedzenia nt moj i moich postów? Ze wszystkich stron slyszy zeby zaprzestal a tymczasem dalej swoje. Jedyny powod jaki mi przychodzi do glowy to silna chec przypodobania sie, zyskania akceptacji, innymi słowy: podlizania się.

 

Powiedzcie szczerze - no nie mam racji?

 

Dziekuje i restze załatwiam przez PM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziala Wam SportItalia? Bo u mnie czarno :? A jutro fajny meczyk, wiec prosilbym o szybka odpowiedz.

 

A dzisiaj wielki dzien dla fanow Wizards posiadajacych C+, po 4 latach doczekali sie w koncu pokazania ich zespolu w PO i zapewne tego swietna nie zepsuje im nawet porazka.

 

Zaczne od Pistons. Ogólnie wrazenia z ich gry mam takie ze coraz bardziej ida w atak, z kazdym rokiem chca grac bardzeij offensywnie i mam wrazenie ze teraz juz- to pierwszy kontakt z Tłokami moj w tym sezonie- zatracili ten bilans miedzy atakiem i obrona goniąc za mocno do offensywy. Teraz bez BigBena graja duzo slabiej w defensywie, przede wszystkim stracili tę pewnosci no i ta swiadomosc nawet jak mnie minie to i tak czeka Ben, teraz tego nie ma, jest za to duzo slabszy Nazr i miniecie swojego rywala czesto konczylo sie po prostu latwym wjazdem co bylo nie do pomyslenia za czasow scianny Wallace'ow. Konczy sie powoli ich era, a Flip jest tak naprawde bezsilny bo szuka zmiany stylu, stylu ktory przynosil efekty i rok temu zmieniał-wyszlo gorzej, teraz skutki beda jeszcze bardziej minusowe.Tyle ze z drugeij strony chłop zmieniac musi bo bez Bena to oni tej obrony co trzeba nie zagraja a atak tez slabo ustawia, Billups sie gubi, wiec i na parkiecie nie ma realizatora, musi szukac rozwiazan i nie wiadomo gdzei bo watpie zeby pojscie na za offensywa przyniosło oczekiwany rezultat. Ogólnie atak ustawiony jak nie siluja tego swojego tempa ciagle przypomina ten za Browna, czesto wykorzystywanie zaslon oraz duzo rzutow za 3 RaShita oraz Prince, ktore byly skuteczne mimo ze nie zawsze pozycje byly idealne. Bylo widac ze nie wychodzi to jak za Browna ale jak graja statycznosc to Wizards sa bez silni, a wiec jednak potrafia, z tym ze sek w tym czy zaprowadzi ich tam gdzie chca zajs? Wątpliwe, bo to juz nie ten kaliber gry.

Wizards graja swoje, czyli staraja sie nakrecac tempo i udawalo im sie w to wciagac zmienionych Pistons co do czasu kiedy Tłoki graly z nimi szybki basket przynosilo niezly efekt. Daniels to dla nich skarb bo Arenes ma rozne momenty, rozne przezwyczajenia i czasami potrafi szkodzic swojej ekipie, wtedy wchodzi on i znowu i gra jest ladna i upozadkowana.

 

Indywidualnie to zaczne od Stevensona, nie dziwie sie ze fani magic na niego sie rok temu wkurzali, nie znam goscia za dobrze, ale troche przypomiał mi jezdza bez glowy ktoremu dac gale to tylko w sytyacji ekstremalnej CI odegrał, tak to rzuca albo z miernym skutkiem pcha sie na kosz. Daniels wiele wnosi tej druzynie i to ile znaczy i jak zespol z nim potrafi funcjonowac swiadczy fakt ze gdy wazyly sie losty to on a nie Gilbert byl na parkiecie. Ogólnei jednak to obaj ladnie robili Billupsa, ktory dla mnie dalej jest cieniem samego siebie i chbya juz nim pozostnaie. Kiedys potrafil stanac i jak gdyby nic rzucic trojke, teraz w waznym momencie II kwarty kiedy Wizz odjezdzali mial 3 okazje do rzutów, bo jego koledzy zbierali w atkau a tak sie zlozylo ze ciagle mial czysto pozycje(gdzie byli obroncy??) a on ani razu nie umiescil piłki w koszu, a dwa razy nawet przekroszyl linie rzutow za 3 i wyszlo za 2... Teraz na czlowieka od takich trudnych zadan wyraznie wyrasta mi Wallace, troche sie posiłuje, i albo zdobedzie pozycje albo rzuci z odchylenia. A trojki facet naprawde umie rzucac i w trudnych momentach mozna na niego liczyc zza łuki, napewno w obecnym momencie bardizej niz na CB. Wiek wiekiem ale Hunter w tej dryzynie zawsze byl przydatny, potrafi ich rozruszac, ale czasami tez go ponosi, co swiadczy o tym ze sprawnosci jzu nie taka jakby dusza chciałą. Ogolnie mile zaskoczenie, bo dalej pokazuje sie z dobrej stron. Gdzie przez 10 minut byl McDyess to ja pojecia nie mam, mial byc jaka alternatywa po tym jak nie ma jzu tutaj BEna a on swoj czas na parkiecie chyba przestał, juz nie mowie ze nie bylo go widac bo same statystyki to mowia, 0 rzutow, 2 faule, 2 zbiorki i strata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj wielki dzien dla fanow Wizards posiadajacych C+, po 4 latach doczekali sie w koncu pokazania ich zespolu w PO i zapewne tego swietna nie zepsuje im nawet porazka.

To już są PO? :D A tak w ogóle to w PO pokazali ich ostatnio, gdy odpadali w 1 rundzie z Cavs.
Czepiasz sie. :P Chodzilo mi o to ze pokazali ich na C+ pierwszy raz nie w PO. Bo pamietam serie z Cavs i mecz na C+.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym temacie o meczach w tv pisaliśmy na temat streamtv.com przez jakiś czas nie można było u nich wykupić oglądania, ale w tej chwili jest już to możliwe tylko nie za pośrednictwem paypal, ale safepay solutions. Także dzisiaj właśnie to zrobiłem opłata za miesiąc wynosi 6 dolców za trzy miesiące 14 z tym, że dwa dolary idzie do safepay ja wykupiłem na trzy miechy trzeba mieć jednak kartę kredytową VISA zdaje się i błyskawicznie jak po zapłaceniu miałem już dostęp do ich streamów.

 

Najlepsze jest to, że pokazują wszystkie mecze Lakers w tym sezonie :D więc za niecałe 50 zeta na trzy miechy jest to zdecydowanie opłacalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulatwie Wam troche zadanie. To jest rozklad meczy pokazywanych na amerykanskich stacjach i wlasnie te mecze (oczywiscie nie wszytkie) beda transmitowane przez CANAL+ Oczywiscie rozklad jazdy przyda sie rowniez tym, ktorzy mecze ogladaja na tych wszytkich programikach internetowych.

 

NOV. 18 SATRURDAY

 

Cleveland @ Washington [NBA TV]

 

NOV. 19 SUNDAY

 

Chicago @ L.A. Lakers [ESPN]

 

NOV. 20 MONDAY

 

Orlando @ Memphis [NBA TV]

 

NOV. 21 TUESDAY

 

L.A. Clippers @ L.A. Lakers [NBA TV]

 

NOV. 22 WEDNESDAY

 

Miami @ San Antonio [ESPN]

 

NOV. 24 FRIDAY

 

Dallas @ San Antonio [ESPN]

New Jersey @ Phoenix [ESPN]

 

NOV. 25 SATURDAY

 

Miami @ Charlotte [NBA TV]

 

NOV 26 SUNDAY

 

Indiana @ Toronto [NBA TV]

Phoenix @Denver [ESPN]

 

NOV. 27 Monday

 

Minesota @ Dallas [NBA TV]

 

NOV. 28 TUESDAY

 

Memphis @ Denver[NBA TV]

 

NOV. 29 WEDNESDAY

 

Houston @ Phoenix [NBA TV]

 

NOV 30 THURSDAY

 

Detroit @ Miami [TNT R]

Utah @ L.A. Lakers [TNT]

 

 

PS. Na kolejne miesiace, to pozniej bo to duzo pisania jest...

 

[edit] W sumie to masz racje Kily, swoja droga to dawno tam nie zagladalem. Najlepiej by bylo wkleic caly ten terminarz tutaj, kazdy by wiedzial co i jak i nie bylo by pytan kiedy jak, na jakim i o ktorej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym temacie o meczach w tv pisaliśmy na temat streamtv.com przez jakiś czas nie można było u nich wykupić oglądania, ale w tej chwili jest już to możliwe tylko nie za pośrednictwem paypal, ale safepay solutions. Także dzisiaj właśnie to zrobiłem opłata za miesiąc wynosi 6 dolców za trzy miesiące 14 z tym, że dwa dolary idzie do safepay ja wykupiłem na trzy miechy trzeba mieć jednak kartę kredytową VISA zdaje się i błyskawicznie jak po zapłaceniu miałem już dostęp do ich streamów.

 

Najlepsze jest to, że pokazują wszystkie mecze Lakers w tym sezonie :D więc za niecałe 50 zeta na trzy miechy jest to zdecydowanie opłacalne :)

Moglbys cos wiecej o tym napisac?

 

Dołączona grafika

 

Bo za bardzo nie wiem gdzie mam wejsc :>.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.