Sezon 2014/15 Liga II West

[sooobi]

A na samym awansie mi nie zależy, co nie znaczy, że jak się załapię, to odmówię...

To na czym Ci zależy? Jaki miałeś cel przed sezonem - pograć sobie? Może miałeś chociaż cel - nie spaść niżej, skoro awans nie jest Twoim celem?

[bulek]

Nie był celem, a jednak awans przyszedł. Czy budżet matka wytrzyma na 1 ligę?

 

A szczerze to ja się nie dziwię. Przecież system spadków i awansów wedle słów Wilqa miał służyć, by była częsta rotacja między userami i nie było różnic między 1 a 2 ligą poza nazewnictwem.

 

Z tą może różnicą, że co roku będziemy oglądali tutaj takie kwiatki jak MKS Milejów.

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez bulek

[matek]

To na czym Ci zależy? Jaki miałeś cel przed sezonem - pograć sobie? Może miałeś chociaż cel - nie spaść niżej, skoro awans nie jest Twoim celem?

Zależy mi na dobrej zabawie, co ma miejsce. I nikt nie może mi zarzucić braku zaangażowania, co widać po aktywności. Po prostu sam awans jest nagrodą. Oczywiście - spaść nie chciałem i przez długi czas się przed tym broniłem. 

 

Nie był celem, a jednak awans przyszedł. Czy budżet matka wytrzyma na 1 ligę?

 

A szczerze to ja się nie dziwię. Przecież system spadków i awansów wedle słów Wilqa miał służyć, by była częsta rotacja między userami i nie było różnic między 1 a 2 ligą poza nazewnictwem.

 

Z tą może różnicą, że co roku będziemy oglądali tutaj takie kwiatki jak MKS Milejów.

Z tym awansem to bym nie przesądzał, chyba zabraknie mi z 0.5 punkta. Najbardziej żałuję tej komedii Wolves z Rubio, która kosztowała mnie może nawet zwycięstwo w asystach, a już na bank w stl. 

 

I tak skończyło się duuuużo lepiej, niż mi wszyscy przepowiadali. 

[bulek]

Z tym awansem to bym nie przesądzał, chyba zabraknie mi z 0.5 punkta. Najbardziej żałuję tej komedii Wolves z Rubio, która kosztowała mnie może nawet zwycięstwo w asystach, a już na bank w stl. 

 

Jeśli wierzyć stat tracker, awansowałeś bezpośrednio.

 

Choć sam nie wiem, na ile to jest wiarygodne.

[washko]

Jeśli wierzyć stat tracker, awansowałeś bezpośrednio.

 

Choć sam nie wiem, na ile to jest wiarygodne.

Stattracker nie jest wiarygodny, bo on daje połówki punktów za ratios, a faktycznie ich nie ma, bo liczą do tryliarda miejsc po przecinku.

[bulek]

Stattracker nie jest wiarygodny, bo on daje połówki punktów za ratios, a faktycznie ich nie ma, bo liczą do tryliarda miejsc po przecinku.

To wiem, dlatego już wzięłem na to poprawkę.

 

Chodzi mi o inne statystyki.

 

Zwłaszcza, czy na yahoo nie znaleźli rozwiązania na buga.

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez bulek

[matek]

Heh, jak mówiłem, zabrakło 0.5 punktu. 

 

Lub inaczej - 1 asysty lub 1 stl. Tak śmiesznie. Wystarczyłby DeRozan za Teague dziś w nocy (nad czym myślałem mocno) i byłoby top 3. Trudno  

O cholera, teraz sprawdziłem, że jednak mam awans czyli wyszło po bożemu - Sixersa zastępuje ktoś od nas. 

 

Z osób walczących o awans najmniej szczęścia miał goniący od miesięcy Mack - przegrał tiebreakerem. 

[MKA]

Ja mam to 3 miejsce o .00018 FG%, więc faktycznie pecha byś miał matek jak byś nie awansował.

[bulek]

Hmm czy ktoś od nas? Tu chyba również decyduje porównanie miedzyligowe?

 

A odnośnie Macka to faktycznie niefart. Swoją drogą zrobiłemcw trakcie sezonu chyba ze sto błędów i dopiero jeden Jabari zdecydował ze nie jest on jednak do końca stracony. Niesamowite. A pomyśleć ze wziąłem go tylko dlatego by nikt go nie podebral i do 4.15 kiedy się zbudzilem lezal spokojnie na bn. A wtedy był moją ostatnią deską ratunku.

 

Gdyby nie on, Mack by nie spadł...

[Qooniu]

Matek awansuje, bo wygrał reb bodajze i ma 13, a u nas 4 Berdziu oprpcz 15 za ft ma same 10. Gratulacje Matku

[matek]

Ja mam to 3 miejsce o .00018 FG%, więc faktycznie pecha byś miał matek jak byś nie awansował.

Wiem, to też już zauważyłem. Ogólnie na styku, a awans cieszy. Mała zmiana (a ten fg to już kabaret!) u mnie w dwóch statach i jedna u ciebie i miałbym 3 punkty więcej. 

 

Wielka pogoń w końcowych tygodniach dała lepszy efekt, niż się spodziewałem. 

 

A bulek - jednak się udało 

 

Hmm czy ktoś od nas? Tu chyba również decyduje porównanie miedzyligowe?

 

A odnośnie Macka to faktycznie niefart. Swoją drogą zrobiłemcw trakcie sezonu chyba ze sto błędów i dopiero jeden Jabari zdecydował ze nie jest on jednak do końca stracony. Niesamowite. A pomyśleć ze wziąłem go tylko dlatego by nikt go nie podebral i do 4.15 kiedy się zbudzilem lezal spokojnie na bn. A wtedy był moją ostatnią deską ratunku.

 

Gdyby nie on, Mack by nie spadł...

Od nas, już była o tym gadka. I nie róbcie mnie w c***a, mam dziś urodziny  

 

Matek awansuje, bo wygrał reb bodajze i ma 13, a u nas 4 Berdziu oprpcz 15 za ft ma same 10. Gratulacje Matku

Tak jest. 

[bulek]

Swoją drogą słusznie że od nas gdyby na Sixersie miał skorzystać Berdziu byłoby nie fair.

 

Swoją drogą od początku włożyłem Ci awans ;-)

 

Matek, udało się ale w okolicznościach zupełnie odbiegajacych od tego co jeszcze niedawno wskazywala średnia. Brown teoretycznie nie miał prawa walnąć 2 stealow bo nie jest specjalistą od tego. Ale steale to niebezpieczna kategoria tu nigdy nie można czegoś założyć, co widać na przykładzie Kawhiego.

 

Ale szczerze najgorsze jest co innego, zupełnie nie mam koncepcji na draft w przyszłym sezonie. Cały misterny plan przed draftem poszedł w pizdu. Najlepiej pójść w ryzyko i liczyć na FA, bo postawić na równy skład bez gwiazd nie ma sensu. I tak o wyniku decydują whitesidy, middletony, goberty, covingtony czy inne clarksony.

Ale jedno mogę zapewnić, Kawhiego będę chciał na next season!

[Leszczur]

Ale szczerze najgorsze jest co innego, zupełnie nie mam koncepcji na draft w przyszłym sezonie. Cały misterny plan przed draftem poszedł w pizdu. Najlepiej pójść w ryzyko i liczyć na FA, bo postawić na równy skład bez gwiazd nie ma sensu. I tak o wyniku decydują whitesidy, middletony, goberty, covingtony czy inne clarksony.

Ale jedno mogę zapewnić, Kawhiego będę chciał na next season!

 

Czekaj. Wyciagasz wnioski po jednorazowych obserwacjach??? Zapewniam Cie, ze pojscie w ryzyko nader często sie nie opłaca.

Ale prawdą jest ze FA potrafia odmienic oblicze druzyny. 

[MKA]

bo postawić na równy skład bez gwiazd nie ma sensu

Ja tak zrobiłem i w tej lidze i w lidze mistrzów, na wyniki nie narzekam.

[matek]

U mnie w też dało to w sumie dobry efekt.

[MTH]

Najlepiej pójść w ryzyko i liczyć na FA, bo postawić na równy skład bez gwiazd nie ma sensu.

A ja np. fundamentalnie się z tym nie zgadzam... i właśnie tu zawsze upatruje sens powodzenia.

[Leszczur]

A ja np. fundamentalnie się z tym nie zgadzam... i właśnie tu zawsze upatruje sens powodzenia.

 

Czyli zgadzamy sie co do jednego - nie ma strategii "z wyboru". I nie wiem czy kogokolwiek zaskoczę twierdząc, ze Ameryki tu nie odkryliśmy.