Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers 2014/15


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Może i weterani mało grają ale w PO trochę inaczej się gra, Miller całe sezony nie grał w Heat a potem wchodził w finale jednym i drugim i rzucał ważne trójki. 

 

Dajcie spokój z tymi Bullsami, ktoś tam jest zdrowy w ogóle, zresztą to nie taki znowu mega fit na Cavs. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs traktowalem jako ciekawostke przyrodnicza, a tymczasem z gownianego rosteru kilkoma trade'ami zrobili dobra druzyne ktora ma duze szanse wygrac mistrzostwo w tym roku.

James po raz pierwszy od x lat gra sezon w ktorym nikt nic od niego nie oczekuje, bo wszyscy i tak wiedza ze final wygra druzyna z zachodu.

Znak zapytania jest tylko nad tym jak bedzie grac Irving i Kochas w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sporo ludzi w tym ja tez nabrało szacunku do niego po powrocie,zrobił to we własciwy sposób.Zeszło to wszystko z niego,poza tym   zwraca sie uwage na zabójczy zachód.Sam przyznał ze nie oczekuje nawet gry w finale w tym roku,co jak widac, nie oznacza ze bedzie grał lipe,bo gra znakomicie a jego wkład w siłę teamu jest nieoceniony.Poza tym gosc ma 4 finały z rzedu w nogach, i nie wiadomo czy naprawde ma parcie i siłę na gre 5ty raz juz teraz,gosc ma  30 lat.Ale teraz Cavs grają zaskakująco dobrze po tradeach,wiec podkładac pod nikogo sie nie bedą. Przy dniu konia mogą pokonac kazdego ale czy starczy paliwa do finału kto wie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no i właśnie ewentualne porażki z C's oprócz ustawienia Bostonu na 7 mogą skutkować pozbawieniem szans Indy na playoffy. Oba te zespoły mają takie terminarze, że mogą skończyć 4-0(Boston z pomocą Cavs), ale i 0-4 by mnie nie dziwiło. Chciałbym Pacers w postseason, ale może być ciężko bo już nie wszystko od nich zależy.

Ciekawe, czy w piątek LBJ i Irving będą mieli zapisane "rest"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indiany się boją, a przynajmniej powinni.

Ale podaj jeden przykład czemu mieliby się ich bać..

 

Słabsi rosterowo Heat pokonywali Pacers, grając praktycznie bez big manów. A przypominam jakie to były ochy i achy, że Indy rozjebie Hibbertem i Westem ułomnych podkoszowo Heat..

 

Do tego był zdrowy i w gazie George + genialny wówczas Stephenson.

 

Dzisiaj Pacers nie ma nawet połowy argumentu przeciwko Cleveland.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.