Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2014/15


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

widzisz, coś was jednak łączy.

polubisz jeszcze chłopaka tylko dajcie sobie czasu troszkę.

 

 

 

Odnośnie jeszcze tego nieszczęsnego MVP 2011 i dlaczego nie Lebron o co tak piecze dupsko kolesia co podobno konta dwa ma ;]

 

http://www.e-nba.pl/topic/1220-mvp-race/

 

już to kiedyś wklejałem.

to naocznie obrazuje jakie był WTEDY odczucia na bieżąco pod wpływem obejrzanych/wycyferkowanych spotkań.

temat jak widać założył nasz boahter.

i czytajcie niewiercy:

..."Drugi mocny zawodnik to Rose..." by Rappar -czaicie to ?

dalej jeszcze lepiej:

...."Trzeci kandydat z zachodu to Lebron....." by Rappar

 

qrwa TRZECI!!!!

pewnie ja się mu wtedy na konto włamać musiałem.

poczytajcie co wtedy ludzie na bieżąco komentowali i jak to wygląda teraz....

Ja nie mówię, że Rose nie zasługiwał na MVP, ponieważ jest to nagroda za bilans, a nie dla najlepszego zawodnika. Ja mówię, że był gorszy od Lebrona Dirka czy reszty, którą wymieniłem. I teraz pokaż, gdzie stwierdziłem, że Rose był 11' lepszym zawodnikiem od Lebrona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie było słabszego MVP od Rose'a

i tylko Malone97 był głupszym wyborem

 

it's all about playoffs a Rose wygląda tam jak 7-22

 

 

LeBron odpadał ze względów PRowych, nie było dla niego szans.

 

Dirk i szczególnie Dwight byliby spoko, ale nie zrobili oszałamiających bilansów.

 

Rose był wyhajpowany na maxa więc dostał nagrodę, ja bym dał MVP Dwightowi ale dramatu nie ma. Dramat byłby gdyby wybierający MVP to rzeczywiście była elita mistrzów intelektu o wiedzy o koszykówce wielkiej jak dupa Sereny Williams, ale z tym u nich różnie bywa więc też są podatni na różne takie.

 

 

Rose zasłużył najbardziej, ale nie zmienia to faktu, że jest bardzo słabym MVP. Co do reszty to James był prawie z góry skreślony, bo dostał już 2 nagrody i Heat zagrali dużo poniżej oczekiwań, Magic słaby RS więc Howard też odpadł, Nowik, Kobe, Durant byli już półke niżej więc ostatecznie został tylko Derrick.

 

 

ma i o co chodzi.

przecież drugi iverson tudzież marbury w prime.

oni też mieli słabe skuteczności.

wszystko idzie zgodnie z planem.

nie martw się.

Tak wyglądały opinie po Rose MVP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać jak ładnie manipuluje. Większość opinii była na + w tamtym czasie. Jedynym rywalem do tej nagrody po tym jak wysypał się Dirk, był Lebron, ale w pojedynkach Bulls-Heat w RS przegrał wszystkie trzy z Rose. Można sobie teraz pisać różne rzeczy, ale fakt jest taki, że zagrał zajebisty RS, w pojedynkę wygrywał spotkania, w clutch time rozpierdalał system i poprowadził Bulls do najlepszego bilansu w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać jak ładnie manipuluje. Większość opinii była na + w tamtym czasie. Jedynym rywalem do tej nagrody po tym jak wysypał się Dirk, był Lebron, ale w pojedynkach Bulls-Heat w RS przegrał wszystkie trzy z Rose. Można sobie teraz pisać różne rzeczy, ale fakt jest taki, że zagrał zajebisty RS, w pojedynkę wygrywał spotkania, w clutch time rozpierdalał system i poprowadził Bulls do najlepszego bilansu w lidze.

Mówimy o tym, czy zasłużył na MVP czy o tym czy był najlepszym zawodnikiem w lidze wtedy? Bo to wbrew pozorom dwie różne kwestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że zasłużył na MVP za te 82 mecze w RS. Pomogła mu w tym kontuzja Dirka, ale takie jest życie. Najlepszym zawodnikiem w lidze nigdy nie był - był najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji. Paul, Westbrook, Nash, Williams, Rondo, Parker wypadali blado w bezpośrednich konfrontacjach.

Edytowane przez Valus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że każdy* z nich w PO potrafił zagrać, a wtedy to blado wypadał Rose. Derrick ma na koncie 29 gier i 1211 minut w PO, w których ma TS 50%, 22 fga i 4 TO na mecz. W każdych PO jego drużyna grała poniżej średniej w ataku. I próbujesz to porównać do Nasha, który w PO grał lepiej niż w RS?

 

 

 

*skreśl Rondo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie porównuje ich całych dorobków, chodzi mi o to, że na tamtą chwilę był najlepszy. W ciągu 4 lat w lidze wyrósł na najlepszą jedynkę i w tamtym konkretnym momencie był najlepszy. Pamiętam doskonale, że wtedy Nash miał łatkę najlepszego guarda, a za każdym razem jak była konfrontacja, to Rose demolował, wbijał w ziemię Nasha. Po prostu, aż przykro było patrzeć.

 

A co do PO Rose, to jedyną c***ową serię miał z Heat 10/11, Ty widziałeś więcej?

Edytowane przez Valus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie porównuje ich całych dorobków, chodzi mi o to, że na tamtą chwilę był najlepszy. W ciągu 4 lat w lidze wyrósł na najlepszą jedynkę i w tamtym konkretnym momencie był najlepszy. Pamiętam doskonale, że wtedy Nash miał łatkę najlepszego guarda, a za każdym razem jak była konfrontacja, to Rose demolował, wbijał w ziemię Nasha. Po prostu, aż przykro było patrzeć.

W RS też zdemolował Miami, ale sęk w tym, że dla zawodników takich jak Rose przychodzą PO, gdzie ich wartość drastycznie spada, ponieważ nie potrafią efektywnie zdobywać punktów w HCO.

Co do reszty PO - grał z dwiema drużynami, które łącznie nie zdobyły 82 winów(37 i 44) na wschodzie, a i tak rzucał na skuteczności poniżej średniej ligowej. Sęk w tym, że nie mamy porównania jak sobie radzili na tle takich drużyn Nash czy Paul, bo takich drużyn się na zachodzie nie dostaje. Wiemy co robił za to np. Lebron - 34/8/6 na 67% TS. Za to miał jeden test z drużyną na 50+ winów i oblał go zupełnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rappusiu kochnienki alez nie przypominam sibiue zadengo superstara, który w pierwszym sezonie w contenderze jako lider (teoretycznym, wyłonionym po RS) robił z miejsca rozpierdziel, tu ewentualnie yjątkiem jest Duncac, ale ten jest wyjatkiem prawie zawszwe

jordan miał swoje 63pyts game

barkley miał phoenix

hakeem miał hmm nazwijmy to kłopty ze sobą

magic mvp finałów ale w zastepstwie jbbara

james miał najdłuższy finals trip w tej dekadzie

i co?

mamy ich mieszac z błotem i pisac ze nie byli zajebistymi graczami?

czy ktoś tu pisze ze Rose był najlepszym graczem LIgi? Jest i wtedey był nim James, ale generalnie MVP jak chyba wiesz, ale usuwasz te info ze swjej przeładowanej hejtem głowy, przyznaj sie za połączenie bilansu umiejetnosci itd

Bulls byli no1 co było zaskoczeniem niejakim, Rose grał kosmiczny sezon, wygrywal meczee, rzucał gamewinnery, robił wszystko

dostał MVP za całokształt i juz same wyniki pokazuja ze to MVP nie było nie zasłużone

 

czy króreś MVP Jamesa krytykowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś tu pisze ze Rose był najlepszym graczem LIgi? Jest i wtedey był nim James, ale generalnie MVP jak chyba wiesz, ale usuwasz te info ze swjej przeładowanej hejtem głowy, przyznaj sie za połączenie bilansu umiejetnosci itd

 

Ja nie mówię, że Rose nie zasługiwał na MVP, ponieważ jest to nagroda za bilans, a nie dla najlepszego zawodnika. Ja mówię, że był gorszy od Lebrona Dirka czy reszty, którą wymieniłem.

 

Mówimy o tym, czy zasłużył na MVP czy o tym czy był najlepszym zawodnikiem w lidze wtedy? Bo to wbrew pozorom dwie różne kwestie.

 

Co ty k****? Jesteś tępy czy trudny?

Jak pierwsze to buda, jak drugie to c*** z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglądały opinie po Rose MVP.

cztery opinie w tym jedna negatywna na 18 stron tematu.

biorę ostatnie trzy strony tamtego tematu i biję Cię na łeb z tym twoimi cytatami więc się nie ośmieszaj z tym.

 

Skoro nie chodzi ci o przyznanie MVP D.Rose tylko o bycie najlepszym to na kiego ch**a razem ze swym alter ego panem Dante wrzucasz te swoje jednozdaniowce któż to był lepszym graczem od niego, skoro podkreślasz że wiesz czym jest wybór MVP sezonu?

jakiż to sens przyświeca twym kolejnym kopiuj wklej któż to był lepszy?

skoro o MVP nie decyduje bycie top topów?

 

 

 

 

Jakby był gdziekolwiek blisko top3 to by Bullsi wygrali ligę w 2011.

A James to który był w tym twoim top?

musiał chyba wypaść poza top3 skoro Heat tak dostali po dupce z mavs?

patrz Wade Lebron w top topów i misia nie chycili.

coś lichy ten twój top

Edytowane przez Wirakocza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest coś takiego jeszcze jak trener na ławce i reszta drużyny.

Misia za to chwycił Dirk, który był akurat wtedy top topów, czyli top1 ligi.

Nie wiem kogo masz w swoim topie, ale pewnie gówno tak jak w głowie.

trzymasz poziom.

jeszcze są asystenci trenera, masażyści qrwy na mieście.

dużo tych czynników.

czyli jak mniemam nie pogadamy....

coż i tak nieźle.

myślałem że się skończy na jednym zdaniu.

rozwijasz się 

 

 

ale czekaj...

to skoro top1 był  dirk i wygrał misia to czy Lebron w Cavs był kiedyś top-1?

przecież miał trenera i resztę drużyny...

a misia nie miał?

przecie pownien zasypać gilberta pucharami taki top z niego.

Edytowane przez Wirakocza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha no nie mogę, wchodzę na forum i widzę że Rapier w najlepszej trollowej formie - już nawet zaczął porównywać osiągi kandydatów na MVP w PO.

 

Druga sprawa, to ulubiony temat, czyli support i trenerzy. Pozwolę sobie streścić poglądy Rappara w tym zakresie (a co mi tam, na forum każdy może napisać swoją opinię).

A więc tak: Lebron miał zawsze bardzo c***owy saport i bardzo c***owy staf trenerski, więc jeżeli z takim supportem wygrywał, to jest królem nieba i ziemi i pokłony mu na zawsze racz dać Panie.

Natomiast wszyscy inni mistrzowie NBA mieli mega support i trenerów w porównaniu z Lebronem i dlatego są przynajmniej klasę niżej (wyjątek to Olajuwon - czyli GOAT, ale już nie na długo, bo aktualnie Lebron gra już z ultraogórami i jak zdobędzie chociaż półfinał konfy, to wystarczy, żeby zmieść Hakeema z piedestału GOAT).

 

Uroczo się patrzy, jak Rapparek wije się jak węgorz, żeby tylko udowodnić swoje świetne tezy, podpierając się coraz to ciekawszymi statystykami. Jak to mawiają Rappar - Heil Lebron i do przodu! Gorące pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar dla zdrowia nas wszystkich przyjmijmy ze jestem tępy

skoro wg twoich kryteriów jestem tepy to chyba jest to generalnie komplement

a teraz sie szybko przeloguj na dantego i mi czymś dojeb bo nudno strasznie

 

Rose po operacji jedyne co powiedział to że chce zagrać jeszcze w tymsezonie. Moze się chce z kibicami przed emeryturka pożegnać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.