Skocz do zawartości

Sezon 2014/15 Liga Mistrzów


washko

Rekomendowane odpowiedzi

Te komentarze sa wg mnie bezczelne bo...

 

... Washko sie go pozbyl w idealnym momencie! 

I zamiast spryt zostac nagrodzony to nagle wetujacy sa bohaterami? WTF?

Ja to jakoś przeżyję, szczególnie, że koledzy odpuścili Smitha, ale faktycznie na przyszłość nie doprowadzi to do niczego pozytywnego. Tym bardziej, że dla mnie z przebiegu dyskusji jasno wynika, że gdybym to ja oddawał Walla, to nikt nawet by się nie zająknął o wecie. Nikomu, a w szczególności ekipie goniącej, nie przeszkadzałoby bowiem potencjalne osłabianie się lidera. Tak więc ja oceniam oba weta jako oparte o przesłanki niezgodne z regulaminem, co powoduje, że będę silnie rozważał poparcie rozwiązań regulaminowych prowadzących do zwiększenia ilości wytycznych pozwalających na weto, a także umożliwiających reakcję komisarza w razie weta niezgodnego z przepisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jest sprytnego w wykorzystywaniu czyjejś niewiedzy?

Liga mistrzów, a bólduping o niewiedzę. Chyba o to chodzi, że szukasz informacji o danych zawodnikach i ich zdrowiu, lub powrocie do zdrowia, o tym czy dostaną minuty od trenera czy nie. Na czym polega wygrywanie w roto ?  ( nie chodzi mi tutaj o nierówne wymiany między weteranem a laikiem, który gra pierwszy sezon) polega na wykorzystywaniu wiedzy o lidze, zawodnikach i ich zdrowiu, przewidywaniu ruchów w lidze. I na ryzyku, bo możesz zostać przy gościu lub oddać go w porę jak wiesz, że coś się pieprzy - a czy wyjdziesz w jednym i drugim przypadku na plus czy minus to już kolej rzeczy w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL. Idioci.

 

"From the conversations I've been a part of, I think everybody is smart enough to realize, calendar wise, timing wise, that there may come a point that that's the decision that needs to be made," Fisher said Friday (...) it's probably fair to say that it's not 'if' but 'when' Anthony gets shutdown(...)

 

Może tak w przyszłości Clairvoyant Washko się wstrzyma od pochopnego nazywania innych GMów IDIOTAMI?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jest sprytnego w wykorzystywaniu czyjejś niewiedzy?

Mam nadzieję, że jaja sobie robisz i nie uważasz, że przed trejdem menedżerowie powinni się wymieniać wiedzą o wymienianych zawodnikach, by wyrównać poziom informacji i nie narażać przeciwnika na dokonanie trejdu w sytuacji niepełnych danych.

 

Wg mnie weto motywowane tym, że ktoś czegoś nie wiedział, bo jakby wiedział, to by się nie wymienił, jest równie głupie, jak weto w celu uniemożliwienia poprawienia sytuacji przez lidera. Wszyscy mają dostęp do takiego samego spektrum informacji, więc sprzyjanie osobom nie przykładającym nadmiernej wagi do newsów, jest najzwyczajniej w świecie nieuczciwe. A nawet gdyby ktoś miał lepszą sytuację, bo miałby w głowie czipa, przez którego dostarczane mu są niusy na żywo wprost do mózgu, to trudno. Lepiej to sobie zorganizował i tyle.

 

Absurd rozumowania przyzwalającego na weto, bo "ktoś czegoś nie wie" dobrze widać w sytuacji pobierania fasów. Jak ktoś wcześniej wstanie, albo siedział i oglądał mecz, to ma przewagę informacyjną i może sobie delikwenta wziąć. A inny jest "pokrzywdzony", bo dopiero o 9 miał możliwość zajrzeć do kompa i już co miało zostać wzięte, to zostało. To samo dotyczy niusów przedmeczowych. Jak ktoś idzie spać o 22, to ma przesrane, bo wiadomości z ostatniej chwili go omijają. I co - będziemy wprowadzać okienko między 8 a 18 na pobieranie zawodników, żeby było sprawiedliwie? :tongue: Bo idea jest taka sama - ktoś coś wie i korzysta, a inny nie wie i nie może, a mógłby gdyby wiedział.

 

Dalej - jak ktoś nie korzysta z tabelek na średnich, to przecież nie ma - nawet na tym etapie sezonu - żadnej sensownej wiedzy o sile poszczególnych kategorii punktowych jego drużyny. I co - przed trejdem powinien dostać specjalny raport na ten temat, żeby był świadomy, że właśnie powiększa sobie przewagę w np. blokach? Albo czy jak ktoś usłyszał plotki o trejdzie Wrighta i go sprzedał, to też powinien dostać weto, bo przecież wiadomo będzie, że jeśli się potwierdzą, to całkowicie straci on na wartości w Bostonie? Przykłady można mnożyć. Wszystkie prowadzą do tego samego wniosku - przewaga informacyjna jest dobra i jest istotą tej gry. Jej posiadanie świadczy o menedżerze pozytywnie, a jej brak negatywnie, a nie na odwrót.

 

I tak - nie ma w tym nic sprytnego. To czasochłonna praca, czytać te wszystkie bzdety z rotoworld, by wyłowić informacje - perełki pozwalające uzyskać przewagę.

Liga wetując trejd Wall - Anthony stanęła tymczasem na stanowisku, że jak ktoś nie czyta, to należy go za to nagrodzić, a czytającego ukarać. Choć nic nie było pewne, Anthony grał po 40 minut, nie opuszczał spotkań i zaprzeczał, by miał zamiar pauzować. Dziś już jest pozamiatane i łatwo powiedzieć "a nie mówiłem", ale tydzień temu nikt nie wiedział, co będzie. Mógł tylko przypuszczać.

"From the conversations I've been a part of, I think everybody is smart enough to realize, calendar wise, timing wise, that there may come a point that that's the decision that needs to be made," Fisher said Friday (...) it's probably fair to say that it's not 'if' but 'when' Anthony gets shutdown(...)

 

Może tak w przyszłości Clairvoyant Washko się wstrzyma od pochopnego nazywania innych GMów IDIOTAMI?

Czemu?

Edytowane przez washko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@washko Ty jesteś zwolennikiem wetowania czy przeciwnikiem bo się pogubiłem?

 

Z twoich ostatnich postów można wywnioskować, że jak Tobie wetują wymiany w których chcesz kogoś ewidentnie wydymać to jesteś przeciwny i uważasz to za rzucanie kłód pod nogi liderowi. 

 

Ale jak już nie uczestniczysz w wymianie to wetujesz nierówne wymiany i rozpisujesz się o pozycjach graczy w rankingach itp. żeby nie dać komuś możliwości zrobienia dobrej dla niego wymiany.

 

Dla mnie te wszystkie weta pokazują tylko, że powinniśmy znieść weto całkowicie. Tylko wtedy będzie sprawiedliwie, czyli jak ktoś poświęca NBA czas, ogląda mecze, śliedzi plotki , newsy , grzebie na rotoword itd może dostać nagrodę w postaci korzystnych wymian bo ma większą wiedzę od innych GMów. Teraz mamy sytuację że wszyscy chcą chronić tych co dają się wykiwać na wymianach.

Edytowane przez szkoda-czasu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liga mistrzów, a bólduping o niewiedzę.

Chyba o to chodzi, że szukasz informacji o danych zawodnikach i ich zdrowiu, lub powrocie do zdrowia, o tym czy dostaną minuty od trenera czy nie. Na czym polega wygrywanie w roto ?  ( nie chodzi mi tutaj o nierówne wymiany między weteranem a laikiem, który gra pierwszy sezon)

po pierwsze, LM nie gwarantuje, że nie trafią się w niej GM znacznie odstający poziomem od innych. (i akurat w tej wymianie z jednej strony brał udział GM, o którym niewiele wiemy, a z drugiej bardzo doświadczony zawodnik.)

 

po drugie, generalnie masz rację z tym szukaniem informacji, ale zauważ, że w tym konkretnym przypadku mieliśmy do czynienia z sytuacją, że dane zarówno odnośnie value poszczególnych graczy jak i zdrowia Melo były powszechnie dostępne. tu nie trzeba było nic grzebać wśród insiderów czy przeprowadzać jakichś symulacji, żeby zobaczyć jak nierówna jest to wymiana. mimo tego jeden z GMów te podstawowe informacje zignorował.

 

I co - będziemy wprowadzać okienko między 8 a 18 na pobieranie zawodników, żeby było sprawiedliwie?

ironizujesz, ale ja kilka razy takie rozwiązanie poważnie brałem pod uwagę, bo to by w jakiejś tam części wyeliminowało element losowości, który przecież oddala nas od tego, by wygrał rzeczywiście lepszy.

 

Albo czy jak ktoś usłyszał plotki o trejdzie Wrighta i go sprzedał, to też powinien dostać weto, bo przecież wiadomo będzie, że jeśli się potwierdzą, to całkowicie straci on na wartości w Bostonie? Przykłady można mnożyć.

tu się już zapędzasz, bo nie argumentuję zasadności veta niewiedzą GM! uważam jedynie, że nie ma nic sprytnego w wykorzystaniu takiej sytuacji (i żeby było jasne - nie jest to w żadnym razie osobisty przytyk do ciebie, a jeśli chodzi o samo veto, to, jak pisałem Wilqowi, sam bym tej wymiany nie zavetował, ale również nigdy w życiu nie oddałbym Walla za taką paczkę.)

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie weto motywowane tym, że ktoś czegoś nie wiedział, bo jakby wiedział, to by się nie wymienił, jest równie głupie, jak weto w celu uniemożliwienia poprawienia sytuacji przez lidera. Wszyscy mają dostęp do takiego samego spektrum informacji, więc sprzyjanie osobom nie przykładającym nadmiernej wagi do newsów, jest najzwyczajniej w świecie nieuczciwe. A nawet gdyby ktoś miał lepszą sytuację, bo miałby w głowie czipa, przez którego dostarczane mu są niusy na żywo wprost do mózgu, to trudno. Lepiej to sobie zorganizował i tyle.

Washko, naprawdę punkt widzenia zmienia Ci się zależnie od punktu siedzenia :-)

Zgadnij kto napisał poniższe i porównaj z tym co teraz napisałeś:

 

"Bycie dobrym GMem nie łączy się z dymaniem innych. Po to właśnie jest weto, by menedżerowie nie dymali pozostałych. A jak ktoś traci na wymianie 20 punktów roto, to jest bez znaczenia czy się pomylił, oszukał czy też jest przekonany o tym, że to ma sens. Jakby ten trejd przeszedł, to weto nie miałoby racji bytu i każda wymiana mogła by być dopuszczona."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@washko Ty jesteś zwolennikiem wetowania czy przeciwnikiem bo się pogubiłem?

To zależy :smile:

 

Z twoich ostatnich postów można wywnioskować, że jak Tobie wetują wymiany w których chcesz kogoś ewidentnie wydymać to jesteś przeciwny i uważasz to za rzucanie kłód pod nogi liderowi. Ale jak już nie uczestniczysz w wymianie to wetujesz nierówne wymiany i rozpisujesz się o pozycjach graczy w rankingach itp. żeby nie dać komuś możliwości zrobienia dobrej dla niego wymiany.

Oczywiście możesz to tak odbierać, aczkolwiek myślę, że upraszczasz. O ile pamiętam, to głos zabrałem dwa razy i teraz trzeci. Pierwszy dotyczył trejdu Payton za Korvera, która póki co nadal jest tak samo nierówna, jak była (moje zdanie, to Korver za darmo). Druga to Gay za Beala w lidze roto, gdzie uznałem, że przyszłosezonowa produkcja nie może uzasadniać wymiany w tym sezonie (a zresztą przykładając miarę z dealu Wall-Anthony, to Gay jest trzy razy lepszy na średnich, o totalach nie wspominając. A tam przecież jeszcze kolega CubeBrick Greena do Gaya dodawał). Ta kwestia z pewnością jest do przedyskutowania, choć oddawanie prospektów grozi dealami typu Wiggins za Jamesa, bo przecież ten pierwszy to przyszłość NBA, a ten drugi się kończy.

 

 

 

Dla mnie te wszystkie weta pokazują tylko, że powinniśmy znieść weto całkowicie. Tylko wtedy będzie sprawiedliwie, czyli jak ktoś poświęca NBA czas, ogląda mecze, śliedzi plotki , newsy , grzebie na rotoword itd może dostać nagrodę w postaci korzystnych wymian bo ma większą wiedzę od innych GMów. Teraz mamy sytuację że wszyscy chcą chronić tych co dają się wykiwać na wymianach.

Weto jest potrzebne, bo bez niego deale typu Korver za Paytona i gorsze będą się mnożyć. I gdyby nic się z tym nie dało zrobić, to gra straciłaby sens.

Edytowane przez washko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Washko, naprawdę punkt widzenia zmienia Ci się zależnie od punktu siedzenia :-)

Zgadnij kto napisał poniższe i porównaj z tym co teraz napisałeś:

 

"Bycie dobrym GMem nie łączy się z dymaniem innych. Po to właśnie jest weto, by menedżerowie nie dymali pozostałych. A jak ktoś traci na wymianie 20 punktów roto, to jest bez znaczenia czy się pomylił, oszukał czy też jest przekonany o tym, że to ma sens. Jakby ten trejd przeszedł, to weto nie miałoby racji bytu i każda wymiana mogła by być dopuszczona."

ROTFL. Jaki piękny cytat :smile: Zapomniałeś tylko napisać, że dotyczył on trejdu Currego za Jabari Parkera i Grega Monroe. Zapomniałeś też skomentować w jaki sposób ma on coś wspólnego z trejdem Wall - Anthony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po drugie, generalnie masz rację z tym szukaniem informacji, ale zauważ, że w tym konkretnym przypadku mieliśmy do czynienia z sytuacją, że dane zarówno odnośnie value poszczególnych graczy jak i zdrowia Melo były powszechnie dostępne. tu nie trzeba było nic grzebać wśród insiderów czy przeprowadzać jakichś symulacji, żeby zobaczyć jak nierówna jest to wymiana. mimo tego jeden z GMów te podstawowe informacje zignorował.

Problem w tym, że dane o zdrowiu niczego nie przesądzały (czego dowodzą wypowiedzi wetujących, dopuszczające deal po dodaniu Beverlyego), zaś value, gdy się obcięło początkowe cieniowanie Melo, były bardzo zbliżone. Uważasz, że to była sytuacja porównywalna z wymianą np. Curry za Monroe i Parkera?

Skoro zaś różnicę robił gość z Top70, to wg mnie trejdowi daleko było do różnicy, którą można nazwać oczywistą nierównością (czyli oddanie fasa za Top30, dwóch ogórków za TOP3 czy kontuzjowanego kolesia za dwóch punktujących). Szczególnie jeśli się zwróci uwagę, że Pepe miał nadwyżkę asyst (największa siła Walla), więc tracił relatywnie mniej niż to wynikało z value całorocznego.

 

ironizujesz, ale ja kilka razy takie rozwiązanie poważnie brałem pod uwagę, bo to by w jakiejś tam części wyeliminowało element losowości, który przecież oddala nas od tego, by wygrał rzeczywiście lepszy.

Rozważać można różne sprawy, ale jak zniwelowałbyś problem: "ja wtedy pracuję" i mam czas dopiero po 22? Czy dowolny inny. To fikcja. Trzeba pogodzić się z tym, że w jednych okresach jedni są szybsi, a w innych inni.

 

tu się już zapędzasz, bo nie argumentuję zasadności veta niewiedzą GM!

Uff ;]

 

uważam jedynie, że nie ma nic sprytnego w wykorzystaniu takiej sytuacji (i żeby było jasne - nie jest to w żadnym razie osobisty przytyk do ciebie, a jeśli chodzi o samo veto, to, jak pisałem Wilqowi, sam bym tej wymiany nie zavetował, ale również nigdy w życiu nie oddałbym Walla za taką paczkę.)

No to się zgadzamy, bo ja też uważam, że nie ma nic sprytnego w posiadaniu wiedzy i umiejętności :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROTFL. Jaki piękny cytat :smile: Zapomniałeś tylko napisać, że dotyczył on trejdu Currego za Jabari Parkera i Grega Monroe. Zapomniałeś też skomentować w jaki sposób ma on coś wspólnego z trejdem Wall - Anthony.

 

Masz racje, same różnice, a najważniejsza, że w jednej Ty zyskujesz, a w drugiej nie ;-)

 

A serio to chyba nie załapałeś o co mi chodziło. Nie chodzi o porównywanie tych trejdów, tylko Twojego podejścia do weta.

W jednym fragmencie jesteś za tym by chronić GMów przed nierównymi wymianami za pomocą weta, a w drugim, że pomaganie tym którzy są niezorientowani jest nieuczciwe. 

Wytknąłem Ci niekonsekwencje, tylko tyle. Nie ma się co rzucać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wg mnie weto motywowane tym, że ktoś czegoś nie wiedział, bo jakby wiedział, to by się nie wymienił, jest równie głupie, jak weto w celu uniemożliwienia poprawienia sytuacji przez lidera. Wszyscy mają dostęp do takiego samego spektrum informacji, więc sprzyjanie osobom nie przykładającym nadmiernej wagi do newsów, jest najzwyczajniej w świecie nieuczciwe. 

 

 

 

"Bycie dobrym GMem nie łączy się z dymaniem innych. Po to właśnie jest weto, by menedżerowie nie dymali pozostałych. A jak ktoś traci na wymianie 20 punktów roto, to jest bez znaczenia czy się pomylił, oszukał czy też jest przekonany o tym, że to ma sens. 

 

Nie ma żadnego znaczenia w kontekście jakich trejdów były napisane te zdania, bo się do nich w danym momencie nie odnoszą - to są przykłady ogólne, dlaczego racja jest po Twojej stronie. Nie mogę się zgodzić na dwie różne argumentacje weta w zależności od punktu siedzenia.

 

Fantasy NBA to gra o sumie zerowej jak ktoś już tutaj na forum wspominał. Jeżeli 15 farmerów walczy w konkursie na najbogatsze ranczo, a jeden farmer okrada drugiego, to chyba nie można się dziwić temu, że pozostali mają z tym problem. Natomiast jeżeli w okolice tych farm zaplątała się krowa, której nikt nie chciał bo mleka nie dawała, a nagle zaczęła dawać, to wtedy liczy się kto pierwszy ten lepszy. Każdy miał takie same szanse na zabranie tej krowy.Porównanie do ruchów na FA kompletnie nietrafione.

 

I chociaż uważam że wymiana Melo - Wall nie powinna być zawetowana, to nie naginajmy rzeczywistości do swoich racji. Musimy się zebrać w offseason i ustalić ostatecznie gdzie jest granica między równą, a nierówną wymiana, bo to że weto jest potrzebna pokazała już liga 2 West, gdzie dwaj menedżerowie ustalili niekorzystną wymianę, a ten który tracił napisał, że nie ma czasu na grę i zgodził się na wymianę dla innych korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te wszystkie weta pokazują tylko, że powinniśmy znieść weto całkowicie. Tylko wtedy będzie sprawiedliwie, czyli jak ktoś poświęca NBA czas, ogląda mecze, śliedzi plotki , newsy , grzebie na rotoword itd może dostać nagrodę w postaci korzystnych wymian bo ma większą wiedzę od innych GMów. Teraz mamy sytuację że wszyscy chcą chronić tych co dają się wykiwać na wymianach.

 

Not a good idea. Ostatnio ktoś się w którejś z lig obraził i chciał wytradować za szrot cały swój skład. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że takich incydentów powinno nie być zbyt wiele, dla mnie zniesienie weta byłoby ogromnym błędem.

 

 

ironizujesz, ale ja kilka razy takie rozwiązanie poważnie brałem pod uwagę, bo to by w jakiejś tam części wyeliminowało element losowości, który przecież oddala nas od tego, by wygrał rzeczywiście lepszy.

 

Nic by to nie wyeliminowało, bo zawsze będzie ktoś, kto nie ma czasu o 8, tylko np. o 7, a jak nie o 7, to o 10. Bez sensu rozważania i kolejny naprawdę słaby pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje, same różnice, a najważniejsza, że w jednej Ty zyskujesz, a w drugiej nie ;-)

 

A serio to chyba nie załapałeś o co mi chodziło. Nie chodzi o porównywanie tych trejdów, tylko Twojego podejścia do weta.

W jednym fragmencie jesteś za tym by chronić GMów przed nierównymi wymianami za pomocą weta, a w drugim, że pomaganie tym którzy są niezorientowani jest nieuczciwe. 

Wytknąłem Ci niekonsekwencje, tylko tyle. Nie ma się co rzucać ;-)

Idąc od końca, to ja się tu muszę rzucać, bo jakbym to wszystko brał na poważnie, to byśmy mieli zadymę na sto dwa. Nie dostrzegam niekonsekwencji w swych wypowiedziach. Odnoszę zaś wrażenie, że Ty dobrze wiesz, co ja napisałem i czym to się różni :smile: Ale dla mniej zorientowanych postaram się wyjaśnić. Otóż deal Wall - Anthony był wg mnie równy, bo tak wychodziło mi z values liczonych bez początkowych meczów CM. Do tego statystki pozyskiwane przez obu menedżerów dobrze wpasowywały się w ich potrzeby (wg mnie Pepemu nawet bardziej niż mi). Tymczasem w przypadku, odnośnie którego podałeś cytat, statystyki nijak nie miały szans się bilansować. A kontuzje? Cóż, one były kwestią wiary, czy coś się zdarzy czy nie. Czy Curry się połamie, czy Melo będzie siedział, czy może Wall, który przecież swojego czasu dużo opuszczał, przestanie być zdrowy.

Tak więc przykład jest wg mnie dalece nieadekwatny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liga wetując trejd Wall - Anthony stanęła tymczasem na stanowisku, że jak ktoś nie czyta, to należy go za to nagrodzić, a czytającego ukarać.

Washko liga zawetowala deal bo byl on nierowny.

Anthony byl gorszy niz Wall. Dochodzily tutaj jeszcze kwestie zdrowia ktore probowales marginalizować

 

Choć nic nie było pewne, Anthony grał po 40 minut, nie opuszczał spotkań

Bzdura - opuszczał!

 

i zaprzeczał, by miał zamiar pauzować. Dziś już jest pozamiatane i łatwo powiedzieć "a nie mówiłem", ale tydzień temu nikt nie wiedział, co będzie. Mógł tylko przypuszczać.

Ale więcej wskazywało na to scenariusz negatywny, więc dla mnie nie jest to żadne zaskoczenie.

zaś value, gdy się obcięło początkowe cieniowanie Melo, były bardzo zbliżone

Byly zbliżone tylko dla 1 okresu dat który sobie wybrałeś.

Więc to kolejna bzdura.

Na kilka dni przed tą datą albo po tej dacie różnica nadał była nieakceptowalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Washko liga zawetowala deal bo byl on nierowny.

Anthony byl gorszy niz Wall. Dochodzily tutaj jeszcze kwestie zdrowia ktore probowales marginalizować

Można przyjąć, że był gorszy, bo faktycznie opuszczał (wydawało mi się, że tylko dwa spotkania, a nie cztery) ale nie na tyle, by to wetować.

 

Byly zbliżone tylko dla 1 okresu dat który sobie wybrałeś.

Więc to kolejna bzdura.

Na kilka dni przed tą datą albo po tej dacie różnica nadał była nieakceptowalna.

Jak sobie wybierasz okresy, w których CM jest gorszy, to nic dziwnego, że tak Ci wychodzi :tongue: Już Ci pisałem, że nie jest tak jak piszesz, ale widzę, że przyzwyczaiłeś się do swojej teorii. Trudno. Ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego akurat statystyka za cały sezon miałaby lepiej wskazywać na przyszłe osiągnięcia zawodnika, co z punktu widzenia kupującego jest dość istotne, i determinować decyzję o wecie. Tzn. rozumiem, że akurat teraz doskonale pasuje to Tobie i innym do tezy o lepszości statystycznej Walla, ale nie kupuję tego. Szczególnie, że nie chodziło o 3 spotkania tylko o kilkanaście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań się ośmieszać.

Parsons za last month jest lepszy niż Melo.

W dodatku jest Chandler który gra w zależności od okresu między top 50 a top 100.

Andersen od kiedy dostał miejsce w S5. Gra na top 100 czyli jest wartościowym zawodnikiem rotacyjnym nawet w 12 zespołowej lidze.

Można przyjąć, że był gorszy, bo faktycznie opuszczał (wydawało mi się, że tylko dwa spotkania, a nie cztery) ale nie na tyle, by to wetować.

Nie masz racji. Liga oceniła że było warto i to była słuszna decyzja.

Cały czas celowo pomijasz kwestie zdrowia która była tutaj kluczowa.

Edytowane przez sooobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.