Książki

[Wujek Wójcik]

Zabieram się za Mroczną wieżę Kinga ktoś czytał? Opinie?

[Koelner]

Wszystko wrzucilem juz na "ruszt", poza Opowiesci z Meek...., Czarna Kompania mi w ogole nie podeszla, meczylem sie przy tym.

Kolo Czasu cale teraz zdobyc to trzeba by chyba od kogos cala serie zakupic (allegro?)

 

dokładnie , nie rozumiem zachwytów

[RappaR]

dokładnie , nie rozumiem zachwytów

Bo Czarna Kompania wprowadziła wzorce, które potem stały się standardem. Często dzieła przełomowe nie podchodzą późniejszym czytelnikom z tego powodu. 

[Dnc]

dokładnie , nie rozumiem zachwytów

Te zachwyty to były podczas wojny w Wietnamie, zmieniły się pokolenia i teraz to co wtedy było nowatorskiej teraz jest norma

Opowieści z meekhańskiego pogranicza to dla mnie najlepsza saga fantasy ostatnich lat...i to pisana przez Polaka

 

Polecam całym sobą!

 

A opowiadanie "Wszyscy jesteśmy meekhańczykami" przezajebiste!

 

Ja ogólnie lubię jak jest mało magii a więcej miecza i polityki więc bardziej mi podchodzi "Północ-Południe" niż "Wschód-Zachód" ale od strony magicznej też jest całkiem ciekawie, nie jak w większości siwobrody czarodziej albo jakaś tam krągła czarodziejka.

 

Także czekam na kolejne.

Jest świetne, najlepsze polskie fanasty ostatniej dekady.

 

Wiesz że wyszły jeszcze dwie książki z tej serii?

Bo ich nie wymieniles

 

 

To opowiadanie co wwspomniałeś to o czym było? O Górskiej straży?

Edytowane 25 Sierpnia 2017 przez Dnc

[BothTeamsPlayedHurd]

Bo Czarna Kompania wprowadziła wzorce, które potem stały się standardem. Często dzieła przełomowe nie podchodzą późniejszym czytelnikom z tego powodu. 

 

Czarna Kompania pierwsze trzy książki były w.y.k.u.r.w.i.s.t.e. - mistrzostwo świata jak dla mnie, do tego ta sucha żołnierska narracja robiła mega klimat

 

ale zgodzę się, że kolejne części już bardzo ustępowały, jakoś na piątym czy szóstym dałem sobie spokój i przestałem czytać jak na jakiejś jebanej pustyni siedzieli przez dwa tomy, akcja się ślimaczyła gorzej niż targaryenowna w GoT

 

 

btw z Czarnej Kompanii ostro zrzynał też Obsidian w ich ostatnim cRpgu "Tyranny" 

[ely3]

 

Jest świetne, najlepsze polskie fanasty ostatniej dekady.

 

Wiesz że wyszły jeszcze dwie książki z tej serii?

Bo ich nie wymieniles

 

 

To opowiadanie co wwspomniałeś to o czym było? O Górskiej straży?

O obronie wzgórza na które wspinali się uciekinierzy

 

A ja mam coraz gorsze zdanie o tej serii. Ten ostatni tom to 4pancerni. Gdyby nie seria o złodzieju to mamy wtórne hero opowiadanie. Przegina w tych zwrotach akcji . jak w ostatniej chwili ktoś dotyka ziemi i wyczuwa zasadzke. Czterej pancerni i nawet pies

 

O wiele lepszy jest Tadeshi Kossakowskiej czy Cieniokryt Piskorskiego.

 

Cos świeżego, zaskakującego.

[Dnc]

O obronie wzgórza na które wspinali się uciekinierzy

 

A ja mam coraz gorsze zdanie o tej serii. Ten ostatni tom to 4pancerni. Gdyby nie seria o złodzieju to mamy wtórne hero opowiadanie. Przegina w tych zwrotach akcji . jak w ostatniej chwili ktoś dotyka ziemi i wyczuwa zasadzke. Czterej pancerni i nawet pies

 

O wiele lepszy jest Tadeshi Kossakowskiej czy Cieniokryt Piskorskiego.

 

Cos świeżego, zaskakującego.

 

masz na myśli ostatnią walkę? no trochę się zrobiło hero fantasy - przynajmniej na południu

na pólnocy i zachodzie dalej jest dark i tam mi się głównie podoba

 

za Cienioryt się już zabierałem parę razy ale ciągle mi coś innego wyskakiwało, polecasz? 

[ely3]

Mowie zarówno o ostatniej jak i tej pierwszej po przekroczeniu gór.

 

Cienioryt to nie książka dla fanów Avengerów. Tam nic nie jest typowe. Ani główny bohater .Ani ten świat. Ani koleje losu. A warsztat literacki bardzo dobry. Oby nasze cienie się nie zespoliły

Polecam bo to jest bardzo dobra literatura

[BothTeamsPlayedHurd]

a tego całego Sandersona ktoś czyta?

 

bo tak wszyscy ostatnio reklamują, że się skusiłem na Elantris ale dupy jakoś nie urywa - styl całkiem sprawny, ale na razie opowieść na tyle nieoryginalna, że wystarcza na maks dwa,trzy rozdziały przed snem

 

warto się w to wkręcać i jest później lepiej czy nie? 

[Boowka]

btw z Czarnej Kompanii ostro zrzynał też Obsidian w ich ostatnim cRpgu "Tyranny" 

 

Możesz rozwinąć? Ciekawi mnie to.

[RappaR]

a tego całego Sandersona ktoś czyta?

 

bo tak wszyscy ostatnio reklamują, że się skusiłem na Elantris ale dupy jakoś nie urywa - styl całkiem sprawny, ale na razie opowieść na tyle nieoryginalna, że wystarcza na maks dwa,trzy rozdziały przed snem

 

warto się w to wkręcać i jest później lepiej czy nie? 

To jego pierwsza książka, zdecydowanie najgorsza. Potem rozkręca się w cholerę. 

[BothTeamsPlayedHurd]

Możesz rozwinąć? Ciekawi mnie to.

 

No choćby cała koncepcja Overlorda i jego przydupasów [Kyros=Dominator/Lady; Taken=Archoni]

 

do tego mój ulubiony cytat z gry czyli "[Glare Silently], który bardzo mi się kojarzył z oszczędnym stylem pisania Cooka

 

ale tak w ogóle gra bardzo mi się podobała pod wieloma względami, w jakiej innej produkcji główny bohater dusi noworodki i wysyła wrogów w przepaść kopniakiem jak Gerard Butler w 300

 

To jego pierwsza książka, zdecydowanie najgorsza. Potem rozkręca się w cholerę. 

 

ok, to w takim razie dam szansę zacząłem od Elantris, bo to niby w chronologii pierwsza część tego całego świata i tam żeby załapać wszystkie wspólne wątki trzeba w miarę po kolei jechać

 

no ale do takich fantasy tasiemców mam trochę uraz po Malazanie, gdzie jakoś w połowie trzeciego tomu dałem za wygraną i mnie znużyło zupełnie - eh starość nie radość, już nie ten wiek, że się Drizzta i te wszystkie harlequiny z forgotten realms pożerało namiętnie...

[RappaR]

Właśnie dlatego wszystkie cykle Sandersona to zamknięta całość. Czytając je pojedynczo nie masz wrażenia pomijania czegoś

[BothTeamsPlayedHurd]

ja jeśli chodzi o fantasy to jeszcze w najbliższym czasie zamierzam sobie odświeżyć Coldfire Trilogy - czytałem bardzo dawno dawno temu jeden tom i na ile pamiętam było bardzo oryginalne i klimatowe

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Coldfire_Trilogy

 

no ale muszę to zweryfikować, bo mój gust książkowy w czasach licealnych mógł być raczej niewybredny

[danp]

@BothTeamsPlayedHurd piekne czasy, lykalo sie te ksiazki seriami

[BothTeamsPlayedHurd]

@BothTeamsPlayedHurd piekne czasy, lykalo sie te ksiazki seriami

 

ja ostatnio nawet do forgotów wróciłem, jedną książkę przeczytałem z niejakiej trylogii Erevisa Cale'a

 

i nawet było znośne i w takim dobrym D n D stylu, ale jakoś już nie mam takiego bakcyla jak kiedyś

 

no a do Dragonlance to już w ogóle nie wyobrażam sobie wracania - niby łezka w oku i nostalgia, ale styl pisania by chyba teraz mi oczy wypalił

[RappaR]

no a do Dragonlance to już w ogóle nie wyobrażam sobie wracania - niby łezka w oku i nostalgia, ale styl pisania by chyba teraz mi oczy wypalił

Ja tam trochę z dragonlance na wyrywki poczytałem nawet z rok, dwa temu. Nie jest takie złe. 

[BothTeamsPlayedHurd]

Ja tam trochę z dragonlance na wyrywki poczytałem nawet z rok, dwa temu. Nie jest takie złe. 

 

no klasyka epic fantasy, ale jednak ci autorzy niezbyt najwyższych lotów, widać jednak, że to było pisane na podstawie granych sesji rpg

 

pamiętam jak później wszyscy w DnD chcieli grać magiem i był problem ze zrobieniem drużyny, bo każdy chciał być jak Raistlin 

[Dnc]

no klasyka epic fantasy, ale jednak ci autorzy niezbyt najwyższych lotów, widać jednak, że to było pisane na podstawie granych sesji rpg

 

pamiętam jak później wszyscy w DnD chcieli grać magiem i był problem ze zrobieniem drużyny, bo każdy chciał być jak Raistlin 

ta ?

 

u nas był problem bo w każdej drużynie był niziołek (no musiał być, nie? ) i każdy go odgrywał jak Tasa

[ely3]

no klasyka epic fantasy, ale jednak ci autorzy niezbyt najwyższych lotów, widać jednak, że to było pisane na podstawie granych sesji rpg

 

pamiętam jak później wszyscy w DnD chcieli grać magiem i był problem ze zrobieniem drużyny, bo każdy chciał być jak Raistlin 

Podobnie było z wszelkimi cyklami do Warhamerra .... Ostatnio odszukałem coś takiego i po przeczytaniu 20 stron stwierdziłem ,że to jest taki produkcyjniak beznadziejny - Jakość wydruku beznadziejna - jakość fabuły jeszcze gorsza.

A dragonlance to nawet wtedy odstawało w dół niestety