Skocz do zawartości

Wszelakie Dyskusje Miedzyligowe


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mierzy siły poszczególnych lig. Każda liga walczy o punkty roto między sobą, nie patrząc na wyniki reszty, więc z jakiej paki mieliby być porównywania między ligami? To tak jakby porównać punkty, gole itd. drużyn np. z ligi hiszpańskiej i angielskiej (piłka nożna).

 

Ilość drużyn ta sama, punktacja ta sama, zasady te same, ale takie porównanie byłoby kompletnie bez sensu. Podobnie jest w tym przypadku. Dlaczego siła mojej ligi ma być oceniana na podstawie punktów, których nie chcę i nie muszę się starać zdobyć, bo przykładowo mam w swojej lidze dużą przewagę w danej kategorii?

Nieprawda - liga hiszpańska to inni zawodnicy, sędziowie itd niż angielska. My bazujemy na tej samej lidze i tych samych zawodnikach i każdy ma startowo takie same szanse.

 

Pamiętaj ze nie porównujesz punktów Roto, ale statystyki per game, per slot. Tym samym nie ma znaczenia ze Ty i inny gracz olales asysty, max. bloki bo w tej samej lidze będą tacy co max. asysty i olewaja bloki. Z kolei dobierając zawodnika do bloków zawsze bedziesz wolał takiego co jednocześnie ma lepsze pozostałe statystyki niż tego co poza blk nie ma nic więcej do zaoferowania, tym samym każdy gracz (poza botem) mniej lub bardziej świadomie szuka best option a wskazany ranking pokazuje tylko jak skutecznie robi to średnio 15 graczy...

Dlatego taki ranking (lig z tym samym zbiorem zamknietym i na tych samych zasadach) ma sens, ale juz porównanie poszczególnych graczy miedzy ligami - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj już cieplej wg mnie, aczkolwiek z drugiej strony często jest tak, że się specjalnie jakieś staty olewa, żeby podskoczyć w innej kategorii, więc znów nie do końca będzie to świadczyć o sile ligi :smile:

Akurat ten argument wg mnie nie pasuje bo nie dosc, ze w kazdej lidze sie cos tankuje to jeszcze odpuszczenie kategorii przez jednego GMa zostawia mocnych zawodnikow dla pozostalych...

 

Zdecydowanie mierzy siłę poszczególnych lig, bo średnia per zawodnik/per mecz dokładnie pokazuje jak bardzo "starają się walczyć" GM w danej lidze.

Moje watpliwosci sa odnosnie skali [na srednich roznica miedzy najlepsza liga, a najgorsza jest mala] i dopasowania [o ktora kategorie najwiecej druzyn walczy w danej lidze zalezy od jej rozkladu, a nie od tego co robia inne ligi].

 

To jest jeden z elementów, który podnosiłem pisząc o tym, że obecne "losowania" (nawet przyszłe uwzględniające miejsca) powodują, że poziom w poszczególnych ligach się nie wyrównuje (dalej jest duża dysproporcja) i to samo było w zeszłym sezonie...

Huh? Pomijajac drobiazg, ze sama idea awansow/spadkow z definicji NIE ma prowadzic do wyrownania poziomow miedzy soba to jeszcze jest poprawa w stosunku do zeszlego sezonu bo wg tych zestawien III mniej odstaje od I i II [chocby tylko dlatego, ze ubylo olewusow].

 

I tak dla przykładu w zeszłym sezonie IIIĄ (10 ekip walczyło prawie do końca o awans!) jak i w tym IIIPacyfic są bardzo mocne, co widać zarówno po tym jak radzą sobie poszczególni gracze w innych ligach (min. walczą o awans do I) oraz właśnie po średnich, które wiLQ wstawiłeś. Wynik IIIPacyfic jest tym bardziej imponujący (tylko gorszy od 1 ligi), że zaangażowanie czasowe graczy nie jest najwyższe w lidze i mamy praktycznie 2 boty...

Wg mnie wyciagnales bledny wniosek - III Pacific wyglada mocno na srednich bo rozegralo najmniej gier ze wszystkich! To oczywiscie ma zwiazek z botami, o ktorych wspominales, ale to raczej nie jest argument za jakoscia danej ligi i brak odrabiania gier sam w sobie poprawia srednie.

 

Nie mierzy siły poszczególnych lig. Każda liga walczy o punkty roto między sobą, nie patrząc na wyniki reszty, więc z jakiej paki mieliby być porównywania między ligami? To tak jakby porównać punkty, gole itd. drużyn np. z ligi hiszpańskiej i angielskiej (piłka nożna). 

 

Ilość drużyn ta sama, punktacja ta sama, zasady te same, ale takie porównanie byłoby kompletnie bez sensu. Podobnie jest w tym przypadku. Dlaczego siła mojej ligi ma być oceniana na podstawie punktów, których nie chcę i nie muszę się starać zdobyć, bo przykładowo mam w swojej lidze dużą przewagę w danej kategorii?

Dlatego, ze kazdy sensowny zawodnik, ktorego odpuscisz zostanie przygarniety przez kogos innego, wiec w statsach ligi bedzie sie liczyl. Zas porownanie do pilki noznej nie pasuje bo, jak slusznie zauwazyl dannygd, bazujemy dokladnie na tych samych zawodnikach, a roznica polega na ich innym wystawianiu.

 

Emmm. To aż się prosi o ranking kompozytowy uwzględniający wszystko - z olewusami włącznie :smile:

Tzn czego konkretnie Ci brakuje? Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyki per game przekladaja sie na punkty roto, wiec ta druga czesc kompletnie bez sensu.

Nie mow, ze nie rozumiesz...

CHYBA TY NIE ROZUMIESZ, ŻE PISZEMY O PUNKTACH ROTO PO ŚREDNIEJ LIG W STATYSTYKACH, A I NIE MA ZNACZENIA ŻE JEDNEJ KTOS TANKUJE FT A DRUGIEJ BLK, BO W KAZDEJ LIDZE KAŻDY COŚ TANKUJE, ALE SUMA WSZYSTKICH MOŻLIWYCH PUNKTÓW, BLOKÓW, ASYST, ITD JEST IDENTYCZNA...

 

Akurat ten argument wg mnie nie pasuje bo nie dosc, ze w kazdej lidze sie cos tankuje to jeszcze odpuszczenie kategorii przez jednego GMa zostawia mocnych zawodnikow dla pozostalych...

CHYBA JEDNAK NIE - BO MASZ OKREŚLONĄ LICZBĘ SLOTÓW I WIĘCEJ GRACZY NIE WEŹMIESZ, WIĘC JAK OLEWUS GRA ZAWODNIKIEM KTÓRY GRA PO 5 MIN I NIE WZIAL KOGOŚ LEPSZEGO Z FA, TO NIE OZNACZA, ZE KAZDY Z POZOSTAŁYCH GM AKURAT WYCENI JEGO WARTOŚĆ NA WYŻSZĄ I GO POBIERZE, A TYM SAMYM OLEWUS ZANIŻY STATYSTYKI "PER GAME"

 

Moje watpliwosci sa odnosnie skali [na srednich roznica miedzy najlepsza liga, a najgorsza jest mala] i dopasowania [o ktora kategorie najwiecej druzyn walczy w danej lidze zalezy od jej rozkladu, a nie od tego co robia inne ligi].

CZY JA WIEM, ŻE MAŁA? A JAK MA BYĆ NA DOKŁADNIE TYM SAMYM ZBIORZE? SETNE PO PRZECINKU PRZY TYLU GRACH (CŁA LIGA) TO CAŁKIEM SPORO ;)

 

Huh? Pomijajac drobiazg, ze sama idea awansow/spadkow z definicji NIE ma prowadzic do wyrownania poziomow miedzy soba to jeszcze jest poprawa w stosunku do zeszlego sezonu bo wg tych zestawien III mniej odstaje od I i II [chocby tylko dlatego, ze ubylo olewusow].

PISAŁEM TYM W KONTEKŚCIE POSZCZEGÓLNYCH POZIOMÓW LIGI - CZYLI W 1 GRAJĄ NAJLEPSI (CO PONIEKĄD POKAZUJE "ANALIZA"), W 2 JEST JUZ RÓŻNIE, A POZIOM 3 RÓŻNI SIĘ W MOJEJ OCENIE OD LIGI KTÓRA JEST NIE GORSZA (A MOŻE NAWET LEPSZA OD 2), PO LIGĘ KTÓRA Z 4 MOGŁABY MIEĆ PROBLEM ;) Z CZASEM TAKICH ROZBIEŻNOŚCI NIE POWINNO BYĆ, POZA POJEDYNCZYMI WYJĄTKAMI SUPERGRACZY NOWYCH. POZA TYM OSTATNIM ZDANIEM "TROCHĘ" PRZECZYSZ SAM SOBIE W PONIŻSZEJ OPINII ;)

 

Wg mnie wyciagnales bledny wniosek - III Pacific wyglada mocno na srednich bo rozegralo najmniej gier ze wszystkich! To oczywiscie ma zwiazek z botami, o ktorych wspominales, ale to raczej nie jest argument za jakoscia danej ligi i brak odrabiania gier sam w sobie poprawia srednie.

Z JEDNEJ STRONY SIĘ ZGADZAM, ALE NIE DO KOŃCA, BO BOT CZĘŚĆ STATYSTYK MOŻE ZAWYŻYĆ ALE INNE ZANIŻY, KWESTIA CZY BĘDĄ GRAŁY SAME "GWIAZDY" CZY KONTUZJOWANI, CZY KOLEŚ KTÓRY PO TRANSFERZE GRA 5 MIN... NA PEWNO JEDNAK W TAKIEJ LIDZE GDZIE WIĘCEJ OLEWA, TRUDNIEJ JEST POZOSTAŁYM IDEALNIE DOPASOWAĆ SKŁADY, A TYM SAMYM POPRAWIĆ ICH EFEKTYWNOŚĆ. I CHOĆ TO TRUDNO POLICZALNE (TRZEBABY JAKIEŚ MODELE EKONOMETRYCZNE Z ROZKŁADEM W LATACH ZROBIĆ, ŻEBY OCENIĆ REALNY WPŁYW) TO BĘDĘ SIĘ TRZYMAŁ SWOJEJ WERSJI... ;)))

 

wiLQ, ale ja moge swiadomie nie wziac gracza, ktory ogolnie jest lepszy, zeby zabrac kogos innego, kto mi po prostu daje to, co chcę.

I tak moze byc z kazdym z 15 GMow w lidze.

wiLQ dokładnie Ci to jeszcze raz wytłumaczył: JEŚLI TOBIE KTOŚ NIE PASUJE I TY GO NIE POBIERZESZ, POBIERZE GO DRUGI ZAWODNIK, JAK DRUGI NIE WEŹMIE TO 3,4... 15. JEŚLI NIE POBIERZE ŻADEN Z 15 TO ZNACZY, ŻE LIGA JEST SŁABSZA, BO KOMUŚ ZAWSZE JAKIEŚ STATYSTYKI SĄ POTRZEBNE. JAK Z KOLEI INNY GM NIE WEŹMIE KOGOŚ, TO TY ALBO KTÓRYŚ Z POZOSTAŁYCH 13 GO WEŹMIE, WIEC SUMA MOŻLIWYCH PUNKTÓW W KAŻDEJ LIDZE JEST ZAWSZE TAKA SAMA DO ZDOBYCIA I TYLKO SPOSÓB ICH WYSTAWIANIA/LUB NIE MA WPŁYW NA RÓŻNICE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn czego konkretnie Ci brakuje?

Zebrania tego do kupy i zrobienia rankingu kompozytowego. Skoro patrzymy na ligi pod pięcioma różnymi kątami, których nie da się ze sobą bezpośrednio porównać, to trzeba przypisać im wagi i zrobić z tego coś na wzór Tendexu.

To co możnaby dodać to:

- spread. Odcinamy outliers i mierzymy odległość między na przykład 2 a 14 managerem w każdej statystyce. Im mniejszy spread tym większa presja konkurencyjna. W lidze 15-osobowej grającej 9-cat mozna nawet odciąć dwa dolne i górne wyniki.

- miara aktywności managerów. Czyli ilość wymian w danej lidze oraz aktywność waiverowa.

- ilość nie tyle olewusów, co drużyn z dużą ilością niedogranych meczów.

 

I tak nie będzie narzędzia mierzącego jakość lig w sposób obiektywny, ale jesli porównamy statsy poszczegolnych druzyn, porównamy uśrednione statsy ligowe (BTW mam nadzieję że FG% i FT% liczyłeś z FGM/FGA i FTM/FTA na poziomie ligi, a nie robiąc średnią arytmetyczną ze skuteczności), oraz dołożymy pośrednie miary konkurencyjności ligi oraz aktywności managerów, to będziemy mieli z grubsza wszystkie główne czynniki odpowiadające za jakość zabawy.

A barcalover i dannygd dalej będą się spierać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NA PEWNO JEDNAK W TAKIEJ LIDZE GDZIE WIĘCEJ OLEWA, TRUDNIEJ JEST POZOSTAŁYM IDEALNIE DOPASOWAĆ SKŁADY, A TYM SAMYM POPRAWIĆ ICH EFEKTYWNOŚĆ. I CHOĆ TO TRUDNO POLICZALNE (TRZEBABY JAKIEŚ MODELE EKONOMETRYCZNE Z ROZKŁADEM W LATACH ZROBIĆ, ŻEBY OCENIĆ REALNY WPŁYW) TO BĘDĘ SIĘ TRZYMAŁ SWOJEJ WERSJI... ;)))

Takie rzeczy już się dzieją od kilku lat, ale - siłą rzeczy - stanowią tajemnicę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy już się dzieją od kilku lat, ale - siłą rzeczy - stanowią tajemnicę ;)

Tak myślałem ;)

 

Ps. Jak jakies narzędzie mierzenia jakości ligi stosowane przez 1 GM, jest zatwierdzone przez GM grających w lidze/ligach, to z subiektywnego staje się obiektywne - ot taki drobny szczegół wynikający z punktu widzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZY JA WIEM, ŻE MAŁA? A JAK MA BYĆ NA DOKŁADNIE TYM SAMYM ZBIORZE? SETNE PO PRZECINKU PRZY TYLU GRACH (CŁA LIGA) TO CAŁKIEM SPORO ;)

Nie dziwi mnie, ze jest mala tylko powoduje zawahanie na ile powaznie mozna traktowac wnioski. Tzn jak w typowej lidze roznica np 0,03 trojki na mecz moze byc warta 1-2 pkt roto, a przy porownaniu miedzyligowym wychodzi warta 9 to moze zbyt duza waga jest przykladana do malych roznic by traktowac to powaznie?

 

BO BOT CZĘŚĆ STATYSTYK MOŻE ZAWYŻYĆ ALE INNE ZANIŻY, KWESTIA CZY BĘDĄ GRAŁY SAME "GWIAZDY" CZY KONTUZJOWANI, CZY KOLEŚ KTÓRY PO TRANSFERZE GRA 5 MIN...

Prawda, ale srednio rzecz biorac z ktorej grupy bedzie najwiecej zawodnikow? Wg mnie z gwiazd i solidniakow bo olanie druzyny to zostawienie w takiej formie jakiej zostala wydraftowana/wystawiona i wyjatkiem w takich skladach sa calkowite leszcze.

 

Zreszta spojrz na ten problem od gory, III Pacific musialoby dodac z 200 gier od FAsow by zrownac sie z pozostalymi w rozgrywkach w rozegranych spotkaniach. Jakiej jakosci bylyby te mecze? Oczywiscie marnej bo na FAsach leza przede wszystkim leszcze i dlatego srednie tej ligi sa zawyzone.

 

NA PEWNO JEDNAK W TAKIEJ LIDZE GDZIE WIĘCEJ OLEWA, TRUDNIEJ JEST POZOSTAŁYM IDEALNIE DOPASOWAĆ SKŁADY, A TYM SAMYM POPRAWIĆ ICH EFEKTYWNOŚĆ. I CHOĆ TO TRUDNO POLICZALNE

Hmmmmmm, wg Ciebie trudniej dopasowac sie do srednich/totali druzyn, ktore nie zmieniaja skladow? Wg mnie jest wrecz przeciwnie bo nie moga zareagowac na Twoj atak! I generalnie to ma male znaczenie bo przede wszystkim dopasowujesz sie do innych walczacych druzyn.

 

 

Zebrania tego do kupy i zrobienia rankingu kompozytowego. Skoro patrzymy na ligi pod pięcioma różnymi kątami, których nie da się ze sobą bezpośrednio porównać, to trzeba przypisać im wagi i zrobić z tego coś na wzór Tendexu.

Wg mnie najpierw trzeba ustalic czy dany pomysl cos mierzy czy tylko stwarza pozory...

Nie ma sensu robic zadnego rankingu kompozytowego gdy nie wiadomo ktore czesci maja jakas wartosc!

Ale warto rzucac pomysly, wiec dzieki, ze to zrobiles ;-)

 

- spread. Odcinamy outliers i mierzymy odległość między na przykład 2 a 14 managerem w każdej statystyce. Im mniejszy spread tym większa presja konkurencyjna. W lidze 15-osobowej grającej 9-cat mozna nawet odciąć dwa dolne i górne wyniki.

Wg mnie to nie bylaby miara presji konkurencji tylko wyeliminowanie wplywu tankowania i overkilli...

 

- miara aktywności managerów. Czyli ilość wymian w danej lidze oraz aktywność waiverowa.

A co i jak tutaj chcesz mierzyc? Czy liga z 20 trejdami jest lepsza od tej z 10? Wg mnie niekoniecznie, przeciez to moze oznaczac, ze ta druga miala lepiej sklecone sklady po drafcie, wiec bylo mniej powodow by dokonywac korekt.

 

- ilość nie tyle olewusów, co drużyn z dużą ilością niedogranych meczów.

Wrzucam takie aktualizacje i to jest jakis argument, ale dopiero po sezonie bo wciaz mozna odrobic straty.

 

(BTW mam nadzieję że FG% i FT% liczyłeś z FGM/FGA i FTM/FTA na poziomie ligi, a nie robiąc średnią arytmetyczną ze skuteczności)

Taka dokladnosc dopiero w wersji po sezonie, tutaj dane sa zbyt tymczasowe by sie tak babrac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to nie bylaby miara presji konkurencji tylko wyeliminowanie wplywu tankowania i overkilli...

Niewielki spread na pewno ma znaczenie dla aktywności managerów. Co innego motywuje do działania jak nie wizja łatwych zysków?

 

A co i jak tutaj chcesz mierzyc? Czy liga z 20 trejdami jest lepsza od tej z 10?

Jest aktywniejsza, czyli może być lepsza. A jesli masz do tego mały spread to moze oznaczać, że aktywność ma swoje korzenie w tym że managos śledzą to co się dzieje.

 

Wg mnie niekoniecznie, przeciez to moze oznaczac, ze ta druga miala lepiej sklecone sklady po drafcie, wiec bylo mniej powodow by dokonywac korekt.

Może ale nie musi. Poza tym dobrze sklecone składy na poziomie ligi tylko będą zmniejszały spread. Czyż nie?

No i skoro nie ma możliwości pomiaru bezpośredniego to trzeba używać surogatów. I tak też zrobiłeś traktując całe ligi jako pojedyncze drużyny, czy robią ranking drużyn w swojej metaanalizie.

 

Taka dokladnosc dopiero w wersji po sezonie, tutaj dane sa zbyt tymczasowe by sie tak babrac.

No to część danych jest mało przydatna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Nie dziwi mnie, ze jest mala tylko powoduje zawahanie na ile powaznie mozna traktowac wnioski. Tzn jak w typowej lidze roznica np 0,03 trojki na mecz moze byc warta 1-2 pkt roto, a przy porownaniu miedzyligowym wychodzi warta 9 to moze zbyt duza waga jest przykladana do malych roznic by traktowac to powaznie?

 

Nie jest, bo licząc bardzo prosto skoro w 15 os lidze 0,03 3p ma określoną wartość w PTS Roto to przy 15 os lidze równoważne znaczenie miałaby wartość 0,002 (0,03/15) - także próba jest ok. ;)

 

 

Prawda, ale srednio rzecz biorac z ktorej grupy bedzie najwiecej zawodnikow? Wg mnie z gwiazd i solidniakow bo olanie druzyny to zostawienie w takiej formie jakiej zostala wydraftowana/wystawiona i wyjatkiem w takich skladach sa calkowite leszcze.

Czy ja wiem... Zagraj w 3-4 lidze to odczujesz różnice ;)

 

 

Zreszta spojrz na ten problem od gory, III Pacific musialoby dodac z 200 gier od FAsow by zrownac sie z pozostalymi w rozgrywkach w rozegranych spotkaniach. Jakiej jakosci bylyby te mecze? Oczywiscie marnej bo na FAsach leza przede wszystkim leszcze i dlatego srednie tej ligi sa zawyzone.

Popatrzmy na to tak: 200 meczy na 82 to niecałe 2,5 FAsa... Dla przykładu w tym momencie na FA w 3P są tacy zawodnicy jak T.Allen, Dudley czy N.Young (odpowiednio 103,118,125) - sadzisz ze aż tak bardzo zanizyliby statystyki, skoro w skladach są takie asy jak Meeks, Dunleavy, Morris czy Ross. Nie sądzę... 200 męczy niedogranych przez 2-3 GM w skali ligi to spoko, ale W skali wszystkich lig.... ;)

 

 

Hmmmmmm, wg Ciebie trudniej dopasowac sie do srednich/totali druzyn, ktore nie zmieniaja skladow? Wg mnie jest wrecz przeciwnie bo nie moga zareagowac na Twoj atak! I generalnie to ma male znaczenie bo przede wszystkim dopasowujesz sie do innych walczacych druzyn.

 

wiLQ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, w 3Ą było 10 walczących o awans i 5 botów, czytaj masz 33% mniej opcji, a pozostałych 9 wiedząc ze alternatywny zawodnik jest u bota ZAWSZE chce więcej w wymianie, albo wola robić overkilla niż dac Ci punkty. Także moim zdaniem im więcej aktywnych tym więcej opcji i łatwiejsza gra. No chyba ze chodziło Ci o walkę na FA ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewielki spread na pewno ma znaczenie dla aktywności managerów.

Tu zgoda, ale Twoja propozycja tego nie mierzy! Bo wg mnie to nie zalezy od odleglosci miedzy 2, a 14 miejscem tylko od tego ile druzyn jest w zasiegu siebie w danym tierze i zeby tierow bylo jak najmniej.

 

Jest aktywniejsza, czyli może być lepsza.

Ale nie musi, wiec to za malo by traktowac jako argument o wyzszosci danej ligi.

Ba! Lepszy jeden blockbuster czy 3 wymiany 1-za-1 wsrod zawodnikow z lawki?

 

No to część danych jest mało przydatna.

Ale do oceny algorytmow wystarcza.

 

 

Nie jest, bo licząc bardzo prosto skoro w 15 os lidze 0,03 3p ma określoną wartość w PTS Roto to przy 15 os lidze równoważne znaczenie miałaby wartość 0,002 (0,03/15) - także próba jest ok. ;)

Nie rozumiem tego zdania... piszesz, ze 0,002 jest odpowiednikiem roznicy w pojedynczej lidze jaka wystepuje w porownaniu miedzyligowym?

 

Czy ja wiem... Zagraj w 3-4 lidze to odczujesz różnice ;)

Nie musze grac by obejrzec te opuszczone druzyny ;-P Taki urok lig widocznych dla wszystkich...

 

Popatrzmy na to tak: 200 meczy na 82 to niecałe 2,5 FAsa... Dla przykładu w tym momencie na FA w 3P są tacy zawodnicy jak T.Allen, Dudley czy N.Young (odpowiednio 103,118,125) - sadzisz ze aż tak bardzo zanizyliby statystyki, skoro w skladach są takie asy jak Meeks, Dunleavy, Morris czy Ross. Nie sądzę...

Wg mnie w/w punkt widzenia jest skrajnie optymistyczny. Nie dosc, ze bierzesz wysokie ranki, ktorych nie dociagna do konca sezonu, wymieniasz wybranych przez siebie bolkow [a na pewno sa ludzie, ktorzy w nich wierza, wiec by ich mogli wystawiac] to jeszcze takim uproszczeniem na 2,5 FAsa omijasz caly problem - ze te braki sa w wielu druzynach, a nie w jednej, wiec 2-3 zawodnikami tego nijak nie obskoczysz. Przykladowo tak na pierwszy rzut oka w III Pacific niedograne mecze ma POLOWA druzyn, wiec potrzebowalbys duzo wiecej zawodnikow by nadrobic zaleglosci i prawie wszyscy by zanizali poziom ligi na srednich.

 

Także moim zdaniem im więcej aktywnych tym więcej opcji i łatwiejsza gra.

Zgoda, ze im wiecej aktywnych tym wiecej opcji, ale to nie czyni gry latwiejszej, wrecz przeciwnie, im wiecej opcji tym jest trudniej [co akurat w tym przypadku jest zaleta bo zadna radocha pokonac bota].
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie da się ocenić siły lig i trzeba po prostu założyć, że po kilku latach faktycznie będzie tak, że I liga jest najmocniejsza, II ligi następne, potem III i w końcu IV.

 

Jeśli chodzi o przydzielanie drużyn po awansie/spadku, to losowanie wg miejsc (czyli opcja, która była stosowana w tym sezonie) jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiLQ ja nie omijam problemu, tylko pokazuje skalę. Ty pisząc o połowie graczy z niedogranymi meczami pomijasz fakt chociażby kontuzjowanych graczy, którzy jak wrócą to nie dosc ze odrobia zaleglosci, to jeszcze na 99% poprawia wynik - i żaden FA nie będzie tu potrzebny. Pamietaj ze mamy lawke rezerwowych z graczami ktorych nie wstawiasz bo graja sabiej, maja kontuzje czy po prostu brak ci wolnych slotow.

Pamiętaj tez ze sam fakt rozegranej większej ilości meczów na dany dzień tez o niczym nie świadczy, bo w jakiejś lidze wystarczy ze kilku GM za sporo nadrobionych spotkań, a przecież więcej niż pozwala system ich nie rozegrają i może to być złudne w połowie czy 2/3 sezonu. Dlatego miarodajne byłoby jedynie porównanie lig na koniec sezonu i nie mniejsza rozegrana liczba meczy niż... Aczkolwiek nie sadze aby raptem liga mająca 46 PTS miała na koniec 10 więcej, a np. moja 10 mniej... ;)

Ps. Graczy wziąłem pierwszych z brzegu a nie wybranych, po prostu w lidze 15 os zawsze możesz kogoś dobrac/wymienić o porównywalnym lub lepszym poziomie i nie mowie to o żadnych stealach m-ca czy sezonu. W lidze 20 osobowej jest juz trudniej, ale to nie ona jest tematem dyskusji.

 

 

 

Wg mnie nie da się ocenić siły lig i trzeba po prostu założyć, że po kilku latach faktycznie będzie tak, że I liga jest najmocniejsza, II ligi następne, potem III i w końcu IV.

 

Piszesz ze się nie da, a nie dajesz żadnego argumentu, którego byśmy nie obalili - wiec może jednak się da?

 

Ps. Przy losowaniach do tego sezonu zawsze będzie dysproporcja, jak wyjdzie nowa forma to zobaczymy za rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisząc o połowie graczy z niedogranymi meczami pomijasz fakt chociażby kontuzjowanych graczy, którzy jak wrócą to nie dosc ze odrobia zaleglosci, to jeszcze na 99% poprawia wynik - i żaden FA nie będzie tu potrzebny.

 

Ty z kolei pomijasz fakt, że kontuzje dotykają właścicieli w różnych ligach ten sam sposób - więc i skala absencji tym spowodowana jak i odrabiania zaległości jest podobna. no a jasne jest, że łatanie niedogranych meczów FA-sami w większości przypadków wpłynie jednak ujemnie na średnie.

 

ja tradycyjnie doceniam "chciejstwo" Wilqa i ukłony za to.. że Ci się chce i masz czas na analizy analiz i tworzenie takich zestawień :smile:

Edytowane przez goozman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu zgoda, ale Twoja propozycja tego nie mierzy! Bo wg mnie to nie zalezy od odleglosci miedzy 2, a 14 miejscem tylko od tego ile druzyn jest w zasiegu siebie w danym tierze i zeby tierow bylo jak najmniej.

Nie ma problemu. Przecież to o czym piszesz nie jest niczym innym niż spreadem do którego przykładasz miarę na przykład procentową i dzielisz na mniejsze częsci. Problem oczywiście tkwi w tym, zeby uzgodnić jaka różnica jest wystarczająca do postawienia granicy między tierami (widzę tu silny potencjał na gorącą dyskusję w offseason!). Pełny spread jest zwyczajnie prostszy.

 

Ale nie musi, wiec to za malo by traktowac jako argument o wyzszosci danej ligi.

Ba! Lepszy jeden blockbuster czy 3 wymiany 1-za-1 wsrod zawodnikow z lawki?

Skoro nie mamy metody pomiaru bezpośredniego, to musimy stosować miary pośrednie. A te są obarczone ryzykiem.

Ale tutaj jest jak z Wielkim Wybuchem. Niby nie mamy świadków tego wydarzenia, a z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy określić że takie zdarzenie miało miejsce i z grubsza wiemy też kiedy.

A poza tym - wystarczy, że będziemy do wyników takiej analizy podchodzili z mniej spiętymi pośladkami i wszystko powinno być OK. Wiadomo przecież że w naszym systemie grają praktycznie sami najlepsi managerowie nie tylko Polski ale i Świata! ;)

Mozna też robić kolejną wersję rankingu ELO i na tej podstawie szukać jakości lig. Też będzie z błędami, ale ileż emocji wywoła! Więcej niż kandydatka Ogórek chwytająca za telefon, żeby opie*dolić Putina.

 

Ale do oceny algorytmow wystarcza.

Fakt. I ja je oceniam jako "do kitu" ;-) No dobra - jako miara pośrednia ujdą w tłoku.

ja tradycyjnie doceniam "chciejstwo" Wilqa i ukłony za to.. że Ci się chce i masz czas na analizy analiz i tworzenie takich zestawień :smile:

Ze wzgledu na sytuację na Ukrainie wiLQ w tym roku zszedł do swojego bunkra wyjątkowo wcześnie. Zwykle robi to w maju-czerwcu żeby wyjść we wrześniu. Teraz zgromadził zapas konserw na przynajmniej 12 miesięcy, wiec może to zrobić już teraz ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wg mnie nie da się ocenić siły lig i trzeba po prostu założyć, że po kilku latach faktycznie będzie tak, że I liga jest najmocniejsza, II ligi następne, potem III i w końcu IV.

 

Jeśli chodzi o przydzielanie drużyn po awansie/spadku, to losowanie wg miejsc (czyli opcja, która była stosowana w tym sezonie) jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

 

 

Piszesz ze się nie da, a nie dajesz żadnego argumentu, którego byśmy nie obalili - wiec może jednak się da?

 

 

Przyznaję, że nie czytałem większości Waszych poprzednich postów, wiec sorry jak już o tym było.

 

Może siłę ligi powinno się oceniać po tym co zaprezentowali GMowie w następnych sezonach ? Można by to porównać już np. po tym sezonie. Dla przykładu grałem w lidze IIIĆ. Jak z każdej ligi z poziomu III awansowało do II ligi 3 GMów. Patrząc na to jak dziś wygląda ich sytuacja 2ch ( Sixers i sama-sama) awansuje do ligi I, a Bad Boys Team utrzyma się na poziomie II ligi. Z lig poziomu III ( patrząc na dziś ) powinno awansować do ligi II dwóch GM ( Lebron heaters, Nocna Straż ) i dodatkowo w top 6 swoich lig jest jeszcze 3 GMów. 

 

A więc jakby się to utrzymało to z ligi IIIĆ w której grałem co najmniej 5G Mów (a może być ich nawet 8 będzie grało poziom wyżej a dwóch będzie już w lidze I. 

 

Nie wiem czy to dużo czy standard bo nie sprawdzałem innych lig.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, że nie czytałem większości Waszych poprzednich postów, wiec sorry jak już o tym było.

 

Może siłę ligi powinno się oceniać po tym co zaprezentowali GMowie w następnych sezonach ?

Nope. Jakość managerów zmienia się w czasie.

Aha - od razu dodam, ze nie piszę tego z perspektywy managera, ktory po awansie psim swędem do II ligi pewnie teraz spadnie do III :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.