Skocz do zawartości

Jason Collins jest gejzerem


danny

Rekomendowane odpowiedzi

To się nazywa libertarianizm

Mi bardzo blisko do tego "kierunku"(minarchizm), jak już wolisz inne określenie niż "skrajny liberalizm" to lepiej anarchokapitalizm...

 

Tu raczej nikt temu nie przeczy. Obecne prawo jest jednak zbyt skomplikowane..........

Tutaj pełna zgoda.... ja bardziej pisał "ogólną dygresję" na temat skrajności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Argument "piśmiaków" przeciw Pełowiakom i na odwrót... Dla Twej wiedzy, od kiedy przysługuje mi prawo wyborczę nie głosowałem, bo nie widzę partii na jaką mógłbym oddać głos, a nie będę głosował na mniejsze zło... zresztą jakbyś wiedział, jakie poglądy mają mionarchiści to byś o Peło nie pisał... Jestem racjonalistą i mgr historii, więc trochę tych dziejów poznałem.... stąd śmieszą mnie takie "płytkie spiski".

.

No i właśnie przez Takich jak Ty mamy taka patologie we władzach tego kraju - niby piszesz mądrze, a tu proszę.. Nikt Tobie nie karze glosować na mniejsze zło - ja tez nigdy nie miałem na kogo, ale zawsze sie znalazł jakiś Kowalski, na którego jednak zagłosowałem - bo go znam, czy tez bo najrozsądniej mówił nic nie obiecując - bo wiadomo jak z tymi obietnicami jest.

Ludzie pełniący wysokie funkcje w państwie, to zwyczajnie przekrój naszego społeczeństwa. Nie glosuj na partie tylko na konkretnego człowieka. Później jego rozliczaj a nie partie. Jak glosujesz na klakiera Kaczynskiego, czy Tuska, to nie oczekuj, ze ten coś dla Ciebie zrobi - to zwykłe maszynki do głosowania, nic więcej. Najpierw społeczeństwo musi dorosnąć do demokracji. Jakim prawem krytykujesz to państwo, jak nie bierzesz udziału w wyborze ludzi, którzy maja tu przeprowadzić jakieś niezbędne dla egzystencji społeczeństwa reformy/zmiany?

 

Lorak

 

Już śmierć, czy cierpienie jednej osoby z powodu religii, to już o 1 za dużo

Nie będę ukrywał, mam dość negatywne podejście do kościoła. Organizacja, która mówi o miłosierdziu w jednej ręce trzymając krzyż, a w drugiej miecz i szerzy swoją propagandę siłą nie może być utożsamiana z czymś pozytywnym w moich oczach. Jednak nie o moich odczuciach, ale o faktach historycznych mamy tu dyskutować.

 

 

Pierwsza kwestia to – zależność pomiędzy kościołem, a państwami europejskimi. Władza świecka i władza kościelna były tak ze sobą związane, że ciężko jednoznacznie odróżnić cele jednych od drugich. Dziwnym trafem, jak była potrzebna jakaś interwencja na rzecz kościoła, to zawsze się znaleźli chętni na krucjatę. Krótko mówiąc zwalczano jakikolwiek przejawy buntu wobec istniejącego porządku.

Kościół zanim dopracował swoją doktrynę do jej aktualnego brzmienia, musiał stłamszać konkurencje na kontynencie europejskim. Nie ma sensu dla potrzeb naszej dyskusji cofać się zanadto, ale punktem wyjściowym do powstania inkwizycji są katarzy i waldensi.

 

 

Kim byli Katarzy? Tu musimy się jednak cofnąć do Maniego i jego manicheizmu mającego najwięcej wspólnego z zaratrusztiańskim dualizmem. W skrócie chodzi o to, że jak jest dobro, to jest i zło. Idee manicheizmu i powiązanego z nim bogomilizmu z terenów Bałkanów mają sporo wspólnego z Katarami. W skrócie - to co materialne jest złe, a to co duchowe dobre.

 

 

Teraz słynna herezja – słowo pochodzące z gr. haeresis oznaczające wybór. Czyli może z tego wynikać, że ludzie dokonujący wyboru jeżeli chodzi o temat religii to heretycy. Masz wierzyć w jedynego Stwórcę przedstawionego przez kościół katolicki i nie zadawać trudnych pytań. Amen

Nauka jest zła, a bezkrytyczne słuchanie kapłanów i władców dobre. Efekt tego co wiemy dziś, to na dobra sprawę ostatnie 300 lat.

 

Dziś już się nie dowiemy ile i jakie rzeczy spalił, czy zniszczył (ciekawe co przechowują w swoich archiwach?) kościół. Nawet dziś dyskutując o tym, musimy trzymać się pewnych niesprawdzonych hipotez, gdyż zachowało się zbyt mało materiałów na temat innych konkurencyjnych religii, nazywanych sektami. (wiadomo, że to zwycięscy piszą historię, zatem, gdyby wygrała inna opcja np. Katarzy, to wielce prawdopodobne, że dziś byśmy czytali o sekcie katolickiej). Ogólnie polecam poczytać o Katarach – niezwykle ciekawy temat i nie dziwię się kościołowi, że wytoczył przeciwko nim krucjatę, gdyż mogło się to nieciekawie skończyć dla tej instytucji/korporacji.

 

 

Co dość istotne – Katarzy nie uznawali feudalizmu, co w średniowiecznej Europie kolidowało z jej ówczesnym porządkiem. Byli chyba największą konkurencją dla kościoła w średniowiecznej Europie, a ich pogląd o złej materii oraz o dobrym i złym bogu był nie do pogodzenia z doktryna kościoła, szczególnie cierniem w oku dla kościoła była krytyka gromadzenia dóbr materialnych. Katarzy ze swoją tolerancją wyprzedzali Europe o kilkaset lat, a Langwedocja uchodziła za krainę stojąca na wysokim poziomie cywilizacyjno kulturowym (nawiasem mówiąc wiedzieliście, że w Rosji w tamtych czasach poza tym złym znanym nam Państwem Moskiewskim, była jeszcze Republika Nowogrodzka, gdzie do czasów Iwanów Srogiego i Groźnego rozwijała się ciekawa forma demokracji?)

 

Konkwista w Ameryce?

O nawracaniu przez Corteza i Pizarro tez będziemy rozmawiali?

 

Na czym bazujemy?

Na źródlach pozostawionych przez kościół.

 

W statystykach nie jestem za dobry, więc nie będe przywoływał żadnych liczb, bo one nic dla mnie nie znaczą. To sa tylko liczby, a mnie interesuje walka z odchyleniami od tego co głosil kościół. Co to ma wspólnego z miłosierdziem i tym czego nauczal Jezus?

Temat inkwizycji nigdy nie należał do moich ulubionych, ale troche nad tym posiedziałem i nie znalazłem nic na obrone kościoła.

Może podawane statystyki są wyższe niz byly teoretycznie w rzeczywistości, ale wiele kwestii nie można jednoznacznie rozstrzygnąć. Religia miesza sie z polityką - wszystko rozbija sie o władzę i wpływy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już śmierć, czy cierpienie jednej osoby z powodu religii, to już o 1 za dużo

Już śmierć, czy cierpienie jednej osoby z powodu chodnika(pośliźgnięcia, upadki itp), to już o 1 za dużo. Zakazmy chodników.

Nauka jest zła, a bezkrytyczne słuchanie kapłanów i władców dobre. Efekt tego co wiemy dziś, to na dobra sprawę ostatnie 300 lat.

Polecam Woodsona ksiązkę, jak kościół katolicki zbudował cywilizację zachodnią. Jakimś dziwnym cudem jedynym regionem, który przeszedł rewolucję przemysłową, naukową i techniczną to region chrześcijański, jakiś dziwny zbieg okoliczności. Europa katolicka jako najbardziej rozwinięty region wyszła na czoło już na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech, gdzie wpływy papieskie były najsilniejsze. Ogólnie mi się po kolei nie chce wypisywać osiągnięć, ale polecam Woodsona - wymienione po kolei z bibliografią listę osiągnięc na polu naukowym kościoła, te 300 lat opiera się na wcześniejszych.

(nawiasem mówiąc wiedzieliście, że w Rosji w tamtych czasach poza tym złym znanym nam Państwem Moskiewskim, była jeszcze Republika Nowogrodzka, gdzie do czasów Iwanów Srogiego i Groźnego rozwijała się ciekawa forma demokracji?)

Nie tylko Nowogrodzka, ale i Pskovska, dość typowy ustrój dla tamtego okresu wśród miast handlowych.

Konkwista w Ameryce?

O nawracaniu przez Corteza i Pizarro tez będziemy rozmawiali?

Tak porozmawiajmy o tym, ciekawy temat. Do tej epoki mieliśmy wiele tego typu podbojów i nawróceń związanych z masowymi mordami i narzucaniem swojej religi. Np Galia Juliusza Cezara, gdzie z 8 mln zginęly 2 w 7 lat, nie wspominając o podbojach muzułmańskich Arabów i Mongołów. Więc czym się różnica conquista? Ano po raz pierwszy wtedy pojawiła się koncepcja prawa naturalnego - każdy człowiek ma prawo do życia i kościół stanowczo potępił zarówno rzezie(typowe wtedy dla epoki) jak i potępił nawracanie siłą. Ponadto Jezuici zaangazowali się w pomoc indianom, zakładali specjalne faktorie. Pokaz mi prosze jedną, tylko jedną bardziej pozytywną instytucją przed rokiem 1700 n.e. Tylko jedną.

Na czym bazujemy?

Na źródlach pozostawionych przez kościół.

Kolejny dowód na wkład naukowy kościoła.

W statystykach nie jestem za dobry, więc nie będe przywoływał żadnych liczb, bo one nic dla mnie nie znaczą. To sa tylko liczby, a mnie interesuje walka z odchyleniami od tego co głosil kościół. Co to ma wspólnego z miłosierdziem i tym czego nauczal Jezus?

A czy ty dzisiaj pomogłeś swojemu sąsiadowi - temu samotnemu, chorującemu starcowi? Łatwo się oceni, trudno działa.

Temat inkwizycji nigdy nie należał do moich ulubionych, ale troche nad tym posiedziałem i nie znalazłem nic na obrone kościoła.

To świadczy strasznie negatywnie na temat twoich zdolności rozumowania. Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos dziwnie rozwoj nauki kojarzy mi sie z herezja i odrzuceniem dogmy Kosciola.

Predzej uwierze w Latajacego potwora spagetti, inteligentne spadanie i rozowe niewidzialne jednorozce niz w to ze kosciol katolicki aktywnie i swiadomie przyczynil sie do rozwoju nauki.

Gdyby to poszlo po mysli koscîola dalej zylibysmy na plaskiej ziemi okrazanej przez slonce i ksiezyc a przedmioty by spadaly bo sie lubia.

Co w zasadzie ulatwilo by latanie bo po co komu aerodynamika i silnik spalinowy skoro wystarczy sie pomodlic zeby statek znieelubil troche ziemie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj mi jedno zrodlo w ktorym kosciol katolicki twierdzil, ze ziemia jest plaska :) a to, ze zle Ci sie kojarzy? Nie moja wina, ze jestes niedoinformowany.

 

- - - Updated - - -

 

Podaj jedno zrodlo w ktorym kosciol twierdzil, ze ziemia jest plaska. Ogolnie rzecz biorac wlasne pokazales jak maly zasob wiedzy w tej kwestii posiadasz i po prostu zadzialales - nie wiem, to sie wypowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos dziwnie rozwoj nauki kojarzy mi sie z herezja i odrzuceniem dogmy Kosciola.

Predzej uwierze w Latajacego potwora spagetti, inteligentne spadanie i rozowe niewidzialne jednorozce niz w to ze kosciol katolicki aktywnie i swiadomie przyczynil sie do rozwoju nauki.

Gdyby to poszlo po mysli koscîola dalej zylibysmy na plaskiej ziemi okrazanej przez slonce i ksiezyc a przedmioty by spadaly bo sie lubia.

Co w zasadzie ulatwilo by latanie bo po co komu aerodynamika i silnik spalinowy skoro wystarczy sie pomodlic zeby statek znieelubil troche ziemie...

+1

 

RappaR

Mylisz osiągnięcia ludzi zamieszkujących nasz kontynent z wkładem (a właściwie hamulcem) jakim jest dla rozwoju nauki kościół.

Kościól z natury rzeczy jest konserwatywny i niechętny jakimkolwiek zmianom. Dziś ich teorie nie trzymają się zupełnie kupy.

To tak ogromny temat, że nie wiadomo od czego zacząć.

Gutenberg rozpowszechnił druk

Luter tłumaczenie biblii

a później mleko się już rozlało.

te słynne czarownice, które są przedmiotem naszej dysputy - wiedzmy (jest taka interpretacja - posiadające wiedzę) zwyczajnie potrafiły leczyć używając do tego różnych ziół. Dziś jak jesteś chory idziesz do kościoła i sie modlisz o uleczenie, czy maszerujesz do lekarza i później do apteki po leki?

 

a porównywanie religii do chodnika jest poniżej krytyki.

Szkoda, że nie doczytałeś tego fragmentu o wyborze i wolnej woli.

Jak nie chcesz, to nie idź po tym chodniku, nikt Ciebie do tego nie zmusza. Dostrzegasz różnicę?

 

Jezuici zaangazowali się w pomoc indianom

błagam

nie załamuj mnie

to kto zniszczył ich kulturę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdolę - wasz bunt ateistyczny związany z ucieczką ze mszy, bo mama kazała iść do kościoła trwa za długo. Widze, że nie potrafisz w żaden sposób się ustosunkować do mojej argumentacji jedynie pisać coś o krytyce i rozpowszchniać kolejne bzdury.

No naprawdę nie wiem czy jesteś taki tępy czy trolujesz, bo to się robi nudne. Ot na przykład te czarownice - przecież było wyraźnie tutaj już pisane, że kościół katolicki nie palił czarownic. Dość logiczne skoro nie uznaje istnienia magii. Palenie czarownic występowało w protestanckich Niemczech i ty w żaden sposób się do tego nie ustosunkowałes tylko powtarzasz swoje brednie.

To samoo odnośnie Jezuitów - tutaj link masz link do http://thepiratebay.sx/torrent/4680143/The.Mission[1986]DvDrip]-Zeus_Dias

Pokazujesz, że czytanie Ciebie przerasta, ale może chociaż film dasz rade obejrzeć.

Dziś jak jesteś chory idziesz do kościoła i sie modlisz o uleczenie, czy maszerujesz do lekarza i później do apteki po leki?

A to inaczej robiono w średniowieczu? Myślisz, że lekarzy wtedy nei było? Miałem nawet zajęcia na historii medycyne o średniewieczu. A modlenie się o wyzdrowienie w żaden sposób nie szkodzi, a może i pomóc poprzez placebo.

 

- - - Updated - - -

 

Swoją drogą śmieszny jesteś jak podajesz najpierw kościół katolicki jako hamulec dla nauki, a potem krytykujesz go za walkę z nurtami nie uznającymi nauki(katarzy odrzucali poznanie świata materialnego jako rzecz nieczystą, Luter ograniczał się do biblii i krytykował inne żródła podobnie jak np. teolodzy arabscy, którzy twierdzą, że cała nauka jest w koranie, ot przykład, że potępił teorię kopernikowską Luter).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofnąłem się w temacie by przeczytać początek dyskusji. Ogólnie sprawa jest taka, ze obaliliśmy argumenty Alonso na temat walki kościoła z nauką, sprawę Galileusza, działania inkwyzycji wykazując, że nie miał racji wraz z Lorakiem i Koelnerem. Po 3 miesiącach w czasie których Alonso miał się czegoś dowiedzieć wyskakuje z tymi samymi tezami, tak samo niczym niepopartymi, prawdopodobnie dlatego, ze już Loraka i Koelnera nie ma. Wtóruje mu lajkując sobie nawzajem posty Xamel, który jedyne co na ten temat wie, to co sobie sam wymyślił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RappaR

jak jeszcze raz mnie obrazisz, nie będę z Tobą dyskutował.

 

Pokaz mi prosze jedną, tylko jedną bardziej pozytywną instytucją przed rokiem 1700 n.e. Tylko jedną.

chociażby beginki

olałeś tez fragment o Langwedocji, zanim kościół postanowił przekazać nieco swojego miłosierdzia tamtemu regionowi.

 

A czy ty dzisiaj pomogłeś swojemu sąsiadowi - temu samotnemu, chorującemu starcowi? Łatwo się oceni, trudno działa.

 

uważaj co piszesz, bo moim sąsiadem jest mój ojciec, któremu pomagam codziennie.

 

 

ponadto nie wyskakuj mi z filami (skądinąd fajny film) w których fakty łącza się z fikcja reżyserską. zresztą nie bardzo rozumiem, czemu go przywołujesz, jak łatwo można go użyć jako kontrargument.

 

mam pytanie - a co na tych zajęciach z historii medycyny mówiono o chociażby o operacjach?

 

kościół powiadasz nie palił czarownic - a papież Mikołaj V czasami nie miał z tym czegoś wspólnego?

 

Skąd Ty czerpiesz te informacje?

 

Swoją drogą śmieszny jesteś jak podajesz najpierw kościół katolicki jako hamulec dla nauki, a potem krytykujesz go za walkę z nurtami nie uznającymi nauki(katarzy odrzucali poznanie świata materialnego jako rzecz nieczystą, Luter ograniczał się do biblii i krytykował inne żródła podobnie jak np. teolodzy arabscy, którzy twierdzą, że cała nauka jest w koranie, ot przykład, że potępił teorię kopernikowską Luter).

Krytykuje kościół za tępienie myślenia innego niż oficjalna doktryna głoszona przez tą instytucję.

Patrz - katarzy odrzucali poznanie świata materialnego jako rzecz nieczystą - a nie kolidowało to z gromadzeniem różnego rodzaju dóbr przez kościół? Jedno mówili, a drugie robili (to o kosciele oczywiście)

Największym osiągnięciem Lutra - jak dla mnie - było przetłumaczenie biblii na niemiecki, przez co lud zaczął rozumieć co sie do niego mówi, a nie słuchać łaciny jak świnie grzmotu.

 

do jakiej Twojej argumentacji mam sie ustosunkować?

 

edit.

że co obaliliście z Galileuszem?

Galileusz miał rację, a kościół sie mylił

Musiał wycofać się z tego co twierdził, bo by go spalili na stosie.

wtedy zamknęli go w domowym areszcie.

więc jeszcze raz - co obaliliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaz mi prosze jedną, tylko jedną bardziej pozytywną instytucją przed rokiem 1700 n.e. Tylko jedną.

chociażby beginki

Fajnie, podajesz stowarzyszenie założone przez księdza i zorganizowane na wzór zakonów. Próbuj dalej.

olałeś tez fragment o Langwedocji, zanim kościół postanowił przekazać nieco swojego miłosierdzia tamtemu regionowi.

Działał na rzecz postępu i rozwoju nauki, którego katarzy byli gorącymi przeciwnikami.

 

Jak chcesz te czarownice to canon episcopi coś Ci mówi? Włochy, Portugalia i Hiszpania, tereny pod największym nadzorem inkwizycji i z najmniejsza herezją miały przypadkowo najmniej procesów i sztosów. W przeciwieństwie do protestnackich Niemiec i Skandynawii. Tereny te zamieszkiwane przez około 12 razy większą populację miały 3 krotnie mniej skazanych. Czepiasz się każdego przypadku po kolei nie biorąc pod uwagę faktu, że kościół działał w realiach epoki. Ja nie jestem katolikiem, ba nie jestem nawet wierzący, po prostu posiadając wiedzę widzę, że kościół katolicki zadziałał w sposób pozytywny i jest dla mnie głównym tworcą obecnej cywilizacji katolicki jak i jego tezy pokrywają się z moimi poglądami na świat. Inkwizycja doprowadziła do stworzenia nowoczesnego systemu sądowniczego. Że spaliła kogoś na sztosie? Po pierwsze realia, po drugie łatwo mówić kogo zabito, trudniej mówić ilu ocaliła życie przed wymiarem świeckim, który tak wychwalasz jak i przed samosądami. Ład feudalny był powszechny wszędzie na świecie na pewnym etapie rozwoju(i cały świat poza Europą się na tym zatrzymał) i wszędzie za sprzeciw wobec niego karano. Herezja katarska została właśnie dlatego stlumiona, nie z powodu religijnych. Kościół starał się nawracać heretyków - choćby Bernard z Clairvaux twierdził, że heretyków należy zwalczać słowem, nie mieczem. Synod w Reims wprost zakazał zabijania heretyków. Znowu przypisujesz całe zło kościołowi, myląc go z ludźmi zamieszukującymi Europę.

A Galileusz racji nie miał z puntku naukowego jeśli o to chodzi. A to, że przypadkiem jego teza się okazala po 150 latach prawdziwa to nie wynik jego racjonalnego rozumowania, które było błędne.

A możesz się zacząc ustosunkować do postów Loraka i Koelnera, bo z tego co pamietam psiałeś:

Przytoczę Wam argumenty, jak tylko znajdę czas.

W tym momencie nie mam książki pod ręką i przynajmniej przez tydzień siedzenie w tym temacie jest dla mnie niewykonalne czasowo.

Minęły 3 miesiące.

 

A co do Misji - pokazuje redukcje jezuickie, które zostały zlikwidowane przez władze świeckei Portugali i Hiszpani. Wspólnoty te organizowane przez Jezuitów, gdzie chroniono indianów, uczono ich pisać i nowoczesnej uprawy są według Ciebie przykładem na niszczenie kultury. Głównym problemem z tymi kulturami Majów i Azteków jest taki, że były cholernie prymitywne, poziom mniej więcej średniego Egiptu. Oni tam nawet koła nie znali, coś takiego nie ma szans się utrzymać. To tak jakby gospodarstwo rolne uprawiane ręcznie miało rywalizować z tymi uprawianymi przez kombajn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strona 10 kolo srodka strony by Rappar:

Mnie już ******* bierze z tym kościołem katolickim. Jestem ateistą odkąd skończyłem podstawówkę, na religie mi mama kazała chodzić do końca gimnazjum więc tamte lekcje spędzłame na wyśmiewaniu pisma świętego, a tutaj muszę bronić pingwinów.

Ogólnie to co napisałeś to 100% banialuków, chyba że jesteś w stanie poprzeć to co Ci ślina na język przyniesie?

Po pierwsze podaj mi oficjalne stanowisko, w którym watykan mówi, że nie ściga.

Po drugie podaj przykłady kiedy nie byli oddawani organom ścigania.

Powinienem Cie zwyzywac od nieukow i idiotow ktorzy bredza na tematy o ktorych nie maja pojecia ale grzecznie odpowiem ze w Irlandii od co najmniej lat 70tych do lat 2000 z hakiem ksieza pedofile byli jedynie przesuwani z parafii na parafie PRZEZ biskupow ktorzy takze wywierali presje na policje zeby zgloszenia pedofilstwa ukrywac. Sa raporty specjalnych komisji do zbadania tych spraw a ofiar bylo setki .

Juz o tym pisalem na forum pare lat temu podajac oficjalne zrodla RZADOWE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chodzi o beginki, to szkoda, że nie doczytałeś, że kościół uznał część z nich za heretyckie (później oczywiście przeprosił). ;)

 

Nie twierdzę, że idee propagowane przez Katarów są mi bliskie, ale z perspektywy tamtych czasów mamy do czynienia z ludźmi żyjącymi często w ubóstwie i pomagającymi bliźniemu bez względu na wiarę, co przyciągało do nich zwykłych ludzi, którzy widząc materialne podejście sporej części kleru, miało prawo powątpiewać w teorie głoszone przez kościół katolicki.

 

Canon Episcopi podobnie jak początki inkwizycji nie zakładało stosów i tortur, ale jako, że władza uderza do główek, stosunkowo szybko się to zmieniło i czarownice trafiły pod osąd inkwizycji. Co do ilości - fakt nie da sie ukryć, że cesarstwo niemieckie w tym przoduje, ale w innych częściach Europy szacuje się, ze parę tysięcy kobiet tez puszczono z dymem. U nas w Polsce w Doruchowie jeszcze pod koniec XVIII wieku polowano na czarownice (mam kolegę z pobliskiego Ostrzeszowa który kiedyś mi o tym opowiadał).

W Hiszpanii Inkwizycja polowała wtedy na żydów, zatem mieli zupełnie inne priorytety.

Inkwizycja rozbudowała biurokracje sądowniczą

 

ja nie jestem ateistą, tylko agnostykiem.

sam mam problem z jednoznaczną ocena dokonań kościoła przez te 2000 lat.

wartości chrześcijańskie czasami są mylone ze zwykłymi wartościami ludzkimi i później dochodzi do licznych przeklamań i nadinterpretacji. Weźmy chociażby słynne nie zabijaj - pasuje do inkwizycji jak ulał.

Nie kradnij - majątki osądzanych przez inkwizycje były często przez nich zawłaszczane, albo koszta procesów oczywiście z nawiązką były z nich pokrywane. W Hiszpanii protestowano, że inkwizycja zajmuje się przeważnie tymi majętniejszymi.

Nie rób drugiemu co Tobie nie miłe - to też mi się z religii kojarzy, a jak zabawnie brzmi w zetknięciu ze Świętym Oficjum.

 

Ład feudalny

Trzeba by zobaczyć w Nowym Testamencie, co do powiedzenia nt. ładu feudalnego miał Jezus..

sorki, że ironizuję, ale wspomniany przez Ciebie ład feudalny najlepiej pokazuje zależność kościoła od grupki królów, książąt i możnych.

Dziś jesteśmy o tą wiedzę bogatsi i dobrze by bylo zacząć nazywac rzecz po imieniu - kościół łupił bidny motłoch zaslaniając sie bogiem.

Też wcześniej poczytałem sobie ten temat, ciekawe wątki tu co poniektórzy poruszali. Jasne, że misjonarze chrześcijańscy docierali tu juz przed chrztem Mieszka, ale pytanie jest inne - czy 30-40letni książe walnął się czymś mocno w głowę i nagle go oświeciło, że istnieje tylko jeden prawdziwy bóg, czy zadecydowały wzgledy polityczne z cyklu jak nie możesz kogos pokonać, to sie do niego przylącz - Dobra, wasz bóg jest silniejszy od naszych, uznamy go . Zreszta 400 lat później to samo zrobił Jagiełlo. Pomyśl RappaR - dałbyś sie teraz przekonać do przejścia na islam (za śmierć za sterami boinga w bonusie dostaje sie kilka dziewic - kusząca oferta;))

 

Ilu ludzi tak na prawde kościół ocalił?

Ciężko powiedzieć.

Przykład Republiki Nowogrodzkiej pokazuje, że nawet na wschód od nas mozna bylo stworzyć cywilizowane państwo wg standartów zachodnioeuropejskich, zatem nie wiemy co by tu było, gdyby nie chrześcijaństwo. Mitra miał spore poparcie, zatem moze mitriaizm. Dzis to tylko gdybania.

 

tzw. heresja katarska została starta w pył wlaśnie z powodów religijnych (inna sprawa to francuskie zdobycze terytorialne).

 

Galileusz odkrył, że księżyce Jowisza kręcą sie wokól Jowisz, a nie Ziemi, jak dla mnie ta kwestia zamyka temat. Przypadek to jest jak trafie trojke w totka, Galileusz poświecił temu tematowi całe swoje życie.

 

Natomiast co do konwisty

Myślę, że wymordowane plemiona Azteków, czy Inków nie zgodziły by sie z Twoja tezą o ich prymitywiźmie. Czy to czasami nie w tym filmie pada text, że niewolnik to zwierze, a czlowiek? jasne, że sa i byli pożądni księża - jak to z ludzmi - wszędzie sa dobrzy i źli. nie wykluczam tez, że wśród jezuitów byli porządni ludzie, ale zakon ten zasłynął ze swojej indoktrynacji ja ich głównie z tego zapamiętalem. Czy czasami ich szkoly to nie byla odpowiedz kościoła na reformację?

 

Odnośnie tego co napisał Xamel polecam film Siostry Magdalenki.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej serio, podważać udział kościoła w budowie cywilizacji, to jak podważać udział Jordana w mistrzostwach Bulls.

 

Sam w kościele nie bywam, większość księży, z którymi miałem do czynienia to mniejszego lub większego kalibru przygłupy i to oraz kościelna pedofilia powinno stanowić wystarczające poletko do napierdalania dla wszystkich ich antyfanów. Jeśli ktoś jednak tak znielubił kościół, że zapędza się z tą napierdalanką wieki wstecz, kiedy kościół był x-factorem cywilizacji, to niestety nie wie o czym mówi i dupa z niego, nie naukowiec, jeśli jego uprzedzenia i antypatie rządzą jego poznaniem rozumowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej serio, podważać udział kościoła w budowie cywilizacji, to jak podważać udział Jordana w mistrzostwach Bulls.

 

Sam w kościele nie bywam, większość księży, z którymi miałem do czynienia to mniejszego lub większego kalibru przygłupy i to oraz kościelna pedofilia powinno stanowić wystarczające poletko do napierdalania dla wszystkich ich antyfanów. Jeśli ktoś jednak tak znielubił kościół, że zapędza się z tą napierdalanką wieki wstecz, kiedy kościół był x-factorem cywilizacji, to niestety nie wie o czym mówi i dupa z niego, nie naukowiec, jeśli jego uprzedzenia i antypatie rządzą jego poznaniem rozumowym.

Nie podważam, tylko krytykuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma do tego punktu odniesienia.

Wszystko co wiemy i to, czego nie wiemy zawdzięczamy tej kulturze.

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie.

 

Wiem tylko, że nie chciałbym żyć w tamtych czasach.

Dziś popularna jest krytyka kościoła i jak myślisz, że sprawia mi to jakąś radość, to jesteś w błędzie.

Temat jest cholernie trudny bo dotyczy nas wszystkich.

 

edit.

Odnośnie medycyny w średniowieczu (którą tak chwalił RappaR), kiedyś na yt. widziałem dobry film z bbc, ale oczywiście nie mogę go znaleźć ..

zatem dość ogólnie, ale raczej obiektywnie:

http://alehistoria.blox.pl/2011/06/SREDNIOWIECZNA-MEDYCYNA.html

lub

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=3974

 

jeżeli w epoce wcześniejszej poziom ten był wyższy, to chyba o czymś świadczy. Zresztą Arabowie w porównaniu z naszą cywilizowaną Europą, którą się tak szczycimy, też w tej dziedzinie byli na zupełnie innym poziomie.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie sie ***** Galileusz mylil? Mozesz jakos precyzyjniej?

Czy mam Cie najpierw przeczolgac z Ksiezyca OKRAZAJACEGO Ziemie.

Galileusz zostal skazany na odprawianie psalmow nie przez sad zlozony z papieza czy ksiezy, ale przez astronomow. I z pogladow swoich sie ni wycofal jak twierdzi Alonso. A zostal skazany, bo twierdzil ze ziemia okraza slonce, czego dowodem sa plywy i odplyw ktore sa skutkiem tego ruchu. Jakbys nie wiedzial plywy nie sa skutkiem tego ruchu. I to byl jego jedyny argument. W XVII wieku byla debata naukowa odnosnie teorii helio i geocentrycznej, poniewaz czynione obserwacje astronomiczne, chocby przez Tyro Brahe, najwybitniejszego aatronoma epoki pokazywaly, ze ziemia jest w centrum. Dopiero w XVIII 150 lat po Galileuszu debata zostala roztrzygnieta. To nie byla polemika religijna, a naukowa. To tak samo jak w XX wieku gadano o dalekich galaktykach. A to, ze na podstawie blednego wnioskowania Galio wysnul dobry wniosek to przypadek. Ale na pewno nie naukowe podejscie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.