Skocz do zawartości

NBA All Star : NBA All Star Game


Bunia

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze 2 kwarty nudne jak flaki z olejem, myslalem ze usne, co chwile przelaczalem na powtorki z IO. W przerwie Charles Barkley zakldal sie ze Smithem ze juz po meczu, i chlopaki ze Wschodu to uslyszeli co nawet LBJ podkreslal po otrzymaniu nagrody ladnie dziekujac Chuckowi za bodziec do podjecia walki. Widzialem juz gorsze mecze gwiazd, jednostronne z wynikami po 150 pkt, dobrze ze w 3 kwarcie tutaj chlopaki wzieli sie do roboty. Pomylka tego meczy Yao Ming co to jest za drewno to nie wiedzialem czy plakac czy smiac sie, pilki nie potrafi zlapac, raz jak probowal podac w I kwarcie to wypadl za boisko gdzies pod konstrukcje podtrzymujaca kosz, tacy ludzie nie powinni grac w ASG (stara spiewka), wiem ze jest deficyt na centrow, ale wole juz kolejnego PF na jego miejsce wrzucic. Te ciagle podania na alley-oupy w I kwarcie doprowadzaly mnie do szalu, 80% z nich niedokladna i niecelna, za to Bosh pieknie dogral chyba do Cartera, niech sie mali ucza od duzych jak sie podaje :)

Podanie Shaqa miedzy nogami Yao lalem strasznie z drewniaka, potem jeszcze Shaq chcial go polamac pod koszem, a Kobe niestety odnosze wrazenie ze duzo rzeczy, te usmieszki, ta zespolowosc, wspolna zabawa robil jak dla mnie mega sztucznie, widac ze szuka kontaktow z chlopakami, nie bylo to naturalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Kobe niestety odnosze wrazenie ze duzo rzeczy, te usmieszki, ta zespolowosc, wspolna zabawa robil jak dla mnie mega sztucznie, widac ze szuka kontaktow z chlopakami, nie bylo to naturalne.

a może się po prostu faktycznie dobrze bawił podobnie jak cała reszta, która była naturalna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam nienaturalne, po prostu juz nie jest malym, zbuntowanym gnojkiem. Facet ma juz 27 lat i przeszedl mu okres buntu i nienawisci do calego swiata a wyszlo ze z niego sympatyczny facet jest ;-)

 

a Yao jak dizisaj na powtorce zobaczylem jak niszcyz piekna akcje Kobe + Tim D. to parsknalem smiechem... to nie drewniak, to po prostu mega ciota jest... pasowal tam tak jak ja... Tak jak mowilem kiedys ze waltonowi powinni dac zakaz dozywotni rzucania, Parrdze obciac lapy, to Jajo powinni przywiazac na stale do lawki rezerwowych zeby nie wchodzil na boisko.

 

Naliczylem trzy jego akcje w ktorych chyba rak nie zginal i i pilka sie od niego odbijala praktycznie (a nie ogladalem powtorki do konca ;-) ), przeciez w porownaniu do sprawnosci Shaqa to to jest kołek...o, wiem, idealny przyklad - to taki polski Rasiak :twisted:

 

PS. no to se dalem upust maly smichow :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobi ewidentnie się dobrze bawił przez weekend, podpowiedzi dla Iguoadali w czasie SDC, wymiana żartów z Shaqiem, ta sytuacja kiedy go O,Neil przytrzymał go w pół.

Jeśli chodzi o zawodników którzy widać że mieli fun z gry na ASG, to Kobi, Shaq, AI, Wade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz mowilem to josephowi - mozna Shaqa nie lubic ale musicie mu oddac jedno - od wielu lat robi najlepszy show podczas tego weekendu.

 

Mnie zlapala taka nostalgia, ze jak zabraknie Shaqa w ASW to widowisko straci niesamowicie, bedziemy ogladac takie drewna i skonczonych nudziarzy jak Jajo, Gasol, Hamilton czy Allen... Ja wtedy wlacze TV, puszcze beła i pojde w kimono. Dla mnie Shaq to 50% tego meczu i glowna rozrywka, mozna wrecz powiedziec ze dla niego ogladam, nikt we mnie nie wywola tyle emocji co on, Iverson, Carter, Bryant ani tym bardziej James jak maja pilke nie zrobia z nia tyle ciekawego co Shaq...(ktos tu wspominal o podaniu miedzy nogami Jaja, ale wczesniej to kozlowanie tez smiechawe, poza tym ten alley-oop z osobistego i ogolnie zachowanie). Facet jest stowrzony do tego i basta. Nieraz za nim zatesknicie i jego haterzy w przyszlych ASG's i bedziecie razem ze mna przeklinac tą chińską łamagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jeden z gorszych ASG , ratuje go tylko zacięta końcówka.Cały mecz był po prostu..dziwny.Dziwny Vince(dwa nieudane dunki), Dziwny Bron (szalenie irytujące polowanie na MVP), Dziwny Allen (grał jak w jakimś amoku :? ).To że koledzy z zespołu kreowali T-Maca było najzupełniej normalne, spodziwałem się tego już przed meczem, w końcu grali w Houston.James natomiast mnie mocno zdziwił...wymuszał akcje za akcją a obrońcy zachodu jeszcze mu pomagali zostawaijąc mu dwa metry wolnego miejsca by spobie spokojnie rzucał 3jki.Naprawdę nie pamiętam gracza który by TAK grał w ASG :? (i nie licze przypadków takich jak T-mAc u siebie czy Kobe wracający do Philly).Cytując wypowiedz którą usłyszałem "Co on do cholery starał się udowodnić?" :? .Szkoda też że KB nie dostał piłki w ostatniej akcji ale to w końcu Mac mial być bohaterem wieczoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wschod wygral :). Zaczynajac od poczatku, pierwsze dwie kwary strasznie nudne i bylo wiele nieudanych akcji... w trzeciej juz troche lepiej ale nadal troche przekombinowane akcje.. za duzo tych alley-oppow probowali zrobic, czwarta chyba najlepsza ale tez sie nie zachwycilem. Gdyby nie Shaq, AI, James i T-mac to by nie bylo fajne :roll: trcohe humoru dali a zwlaszcza Shaq :P jak przy osobistym zrobil sobie alley oppa :D. Carter - kompletna załamka... Tylu wsadow nei trafic, a ten ostatni, praktycznie sam na sam z koszem :shock: (...). Kobe wreszcie gral zespolowo i mial duzo asyst co mnei cieszy :D. Podsumowujac, mecz mi sie nie podobal, spodziealem sie czegos wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrońcy zachodu jeszcze mu pomagali zostawaijąc mu dwa metry wolnego miejsca by spobie spokojnie rzucał

To się nazywa odgórne kreowanie zawodników.

 

Teraz obejrzałem sobie jeszcze raz już na spokojnie ze świerzym umysłem :) i jeszcze bardziej uderzyła mnie beznadziejność tego meczu. A akcja Lebrona jak kozłował piłke dobre 10 sek. a potem jakieś marne wejście pod kosz... TRAGEDIA. Jak to mają być gwiazdy NBA to ja dziękuje. Rzeczywiście pod koniec zrobiło się ciekawiej ale to znowu jak dla mnie wyszło jakoś sztucznie :roll: Tak żeby było dramatyczniej.

 

Plusy i minusy :

 

+ Jak juz wcześniej ktoś wspomniał na pewno Shaq który chyba jako jeden z ostatnich wie po co taki mecz jest.

+ Nic więcej nie przychodzi mi do głowy

 

- Lebron...

- "Oprawa" całego meczu. Dawno sie tak w przerwach nie wynudziłem.

- Zenek i Wojtek no i "studio"

- Sheed (co on tam robił ??? )

- Jak co roku zabawy z piłką Bryanta. Strasznie mnie to denerwuje bo ani to efektowne ani tym bardziej efektywne.

- Nike vs Adidas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..."studio" ...

 

No dokładnie to była porażka

:wink:

 

Ale nie rozumiem LBJ z tego co widziałem to grał jakby na maksa a All star jest po to ,żeby pokazać coś fajnego. Shaq własnie najbardziej wiedział o co chodzi. Iverson też wiedział o co chodzi. T-mac też . Właściwie prawie wszyscy oprucz Yao, LeBrona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrońcy zachodu jeszcze mu pomagali zostawaijąc mu dwa metry wolnego miejsca by spobie spokojnie rzucał

To się nazywa odgórne kreowanie zawodników.

 

Teraz obejrzałem sobie jeszcze raz już na spokojnie ze świerzym umysłem :) i jeszcze bardziej uderzyła mnie beznadziejność tego meczu. A akcja Lebrona jak kozłował piłke dobre 10 sek. a potem jakieś marne wejście pod kosz... TRAGEDIA. Jak to mają być gwiazdy NBA to ja dziękuje. Rzeczywiście pod koniec zrobiło się ciekawiej ale to znowu jak dla mnie wyszło jakoś sztucznie :roll: Tak żeby było dramatyczniej.

 

Plusy i minusy :

 

+ Jak juz wcześniej ktoś wspomniał na pewno Shaq który chyba jako jeden z ostatnich wie po co taki mecz jest.

+ Nic więcej nie przychodzi mi do głowy

 

- Lebron...

- "Oprawa" całego meczu. Dawno sie tak w przerwach nie wynudziłem.

- Zenek i Wojtek no i "studio"

- Sheed (co on tam robił ??? )

- Jak co roku zabawy z piłką Bryanta. Strasznie mnie to denerwuje bo ani to efektowne ani tym bardziej efektywne.

- Nike vs Adidas...

To po co ogladasz? Ja jak cos mi sie nie podoba to wylaczam TV, zrob to samo, przestaniesz zameczac siebie "nudnymi meczami" a nas swoimi bzdurami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co oglądam? Hmm może dlatego, że poprostu lubie koszykówkę. No i chyba nigdzie nie napisałem, że mecz był nudny tylko "słaby". Mecz w którym rzuca się po 120 pkt. raczej nie może być nudny.

 

A co do bzdur to z chęcią się dowiem jakie to konkretnie bzdury powypisywałem. Na pewno w niektórych przypadkach nie mam racji (być może we wszystkich) ale na ten moment tak widze ten mecz. Czekam aż mnie oświecisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kore ostatni raz jak sprawdzalem to forum nba.pl to nie jest twoj prywatny folwark czy poletko do wojenek z innymi, kazdy ma prawo do wlasnej opinii i to ze nie jest ona zgodna z twoja nie jest powodem zeby kogos krytykowac ze niby wypisuje bzdury. Chlopakowi nie musial sie mecz podobac, to jego zdanie i je uszanuj, po co wszczynac kolejne niesnaski, jara cie to? A potem piszesz ze ludzie na kore naskakuja bo kore to, kore tamto, a inni robia co chca. Szukasz na sile sprzeczek...

Co do samego meczu to chcialbym rowniez podkreslic ze to 4-ka Pistonsow w duzej mierze swoja defensywa (przy pomocy chocby Pierce'a) podgonila wynik w III kwarcie, podobal mi sie rowniez Bosh ktory dodal wzrostu, sily, defensywy i zbiorek, jak na debiutanta bardzo przyzwoity wystep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm...

 

Generalnie opinie o meczu sa syubiektywnymi odczuciami ale ok...

 

- co z wolnymi bo nie rozumiem, za malo czy za duzo, jak dla mnie bylo w normie

 

- czemu i jaka formuła nie dla Vince'a, jesli juz to chodzi ci o to jak praktykowane sa czestotliwosc i system wpuszczania zawodnikow na boisko, bo co ma do tego oficjalna formuła spotkania

 

- jakie zabawy z piłką KB? ze raz z Shaqiem sie "pobawil" to takie wielki minus meczu?

 

- wynudziles sie na przerwach czyli jednak sie nudziles

 

- skoro wspominasz LeBrona to in minus powinien byc zlaiczony T-Mac bo tym samym stylem wymuszanych rzutow gral

 

- co wyszlo sztuczniej i dramatyczniej? specjalnie najpierw ich pojechali, potem oddali i znowu jechali ? naprawde kosmiczna teoria

 

- uzywasz slow "tragicznosc", "slabosc", "najgorszy", "beznadziejnosc", a ja sie pytam co konkretnie bylo beznadziejnego w tym MECZU, co sprawia ze jest on NAJGORSZY ze wszystkich, co czyni go tak TRAGICZNYM. Owszem, pierwsza polowa byla senna i slaba, ale druga byla jedną z lepszych na przestrzeni ost. lat...

 

No i moze to powinno tez kilka zastrzezen wobec ciebie wyjasnic:

 

Adnotacja pod twoim pierwsyzm postem sprzed ponad 14 godzin:

 

Ostatnio zmieniony przez Kfadrat dnia Pon Lut 20, 2006 8:59 pm, w całości zmieniany 1 raz

:roll:

 

EDIT:

 

@danp - ok przepraszam, moze nie powinienem, po prostu mnie w rzeczywistosci to zastanowilo, dlaczeo facet oglada skoro tak narzeka, ale teraz juz chyba wsyzstko wyjasnione: ja zapytalem, on odpowiedzial i zapytal, i ja odpowiedzialem ;-) Wiec raczej wszysko jasne, to nie byla, nie jest i obiecuje ze nie bedzie zadna klotnia :) A swoja opinie nie tylko kazdy moze ale musi i powiinien miec bo inaczej bylby jak krowa na łące (wedle powiedzenia tylko ona nie ma / nie zmienia pogladow).

 

Wiec chill out i na spokojnie, bez zlosliwosci z mojej strony i checi prokacji i klotni :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, pierwsza polowa byla senna i slaba, ale druga byla jedną z lepszych na przestrzeni ost. lat...

Zależy o jakiej przestrzeni mówimy :wink: Jeśli mowa o meczach XXI wieku czyli od 6 lat, to dla mnie najlepsza końcówka miała miejsce w 2001 i w 2003 roku, tego chyba nie da się zapomnieć 8) Wspaniałe emocje, więcej właśnie TAKICH meczy, w ostateczności może być powtórka z 98 :)

 

Jeśli natomiast masz na myśli ostatnie 2 lata to jaknajbardziej się zgadzam, 2004 i 2005 to nie to co teraz, końcówka zdecydowanie lepsza od dwóch poprzednich.

 

PS.

East West

Turnovers 16 23

Fast Break Pts 24 27

Biggest Lead 10 21

Unanswered Pts 2 0 << co to znaczy :?: pkt. bez odpowiedzi :roll: ??

Points in the Paint 64 70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zaczne od końca :) Zmienione zostały dwa błędy literowe bo dopiero teraz je zauważyłem. Chodzi konkretnie że było zamiast rzuty wolne to rzuty wolno oraz zero zacięcie zamiast zero zacięcia. Tyle ani literki nie dopisałem jeśli o to Ci chodzi :)

 

skoro wspominasz LeBrona to in minus powinien byc zlaiczony T-Mac bo tym samym stylem wymuszanych rzutow gral

No i dokładnie to napisałem w pierwszym poście. Tym "zmienionym".

 

co z wolnymi bo nie rozumiem, za malo czy za duzo, jak dla mnie bylo w normie

Chodziło mi o skuteczność ich wykonywania. Moja wina nie dokończyłem myśli :) .

 

czemu i jaka formuła nie dla Vince'a, jesli juz to chodzi ci o to jak praktykowane sa czestotliwosc i system wpuszczania zawodnikow na boisko, bo co ma do tego oficjalna formuła spotkania

No tak tak do oficjalnej formuły meczu nic nie mam :wink: Poprostu chodzi mi o niego samego jako zawodnika bez, że tak powiem parcia na ekran co już mu nawet kiedyś Oakley wypominał. Poprostu występy Cartera w meczach gwiazd ograniczają się do 2-3 wsadów i tyle.

 

wynudziles sie na przerwach czyli jednak sie nudziles

Jednak tak. Ale nie na SAMYM meczu tylko podczas przerw :)

 

co wyszlo sztuczniej i dramatyczniej? specjalnie najpierw ich pojechali, potem oddali i znowu jechali ? naprawde kosmiczna teoria

Tutaj nie potrafie tego sensownie wytłumaczyć. Poprostu DLA MNIE wyglądało to tak jakoś, no sam nie wiem. W każdym razie nie tak jak w 2001.

 

jakie zabawy z piłką KB? ze raz z Shaqiem sie "pobawil" to takie wielki minus meczu?

Nie nie nie o to mi codzi to akurat było normalne wynikające z gry i nawet mi się podobało, ale ogólnie o samo poruszanie się w niektórych momentach z piłką przez Kobe'go. Może chodzi o to że ja go poprostu nie lubie :wink:

 

ja sie pytam co konkretnie bylo beznadziejnego w tym MECZU

Wyżej napisałem co mi się nie podobało, no ale jak konkretnie to konkretnie. Baaaaardzo duża ilość nieudanych aleji. Dobrze ktoś napisał, że Bosh pokazał jak się powinno narzucać :) 100% kandydaci na MVP po pierwszej kwarcie. Sam nie wiem co jeszcze. Drobne rzeczy i akcje. Trudno je tu wymienić. No ale poraz pierwszy mam coś takiego odnośnie meczu gwiazd, może dlatego aż tak bardzo to wyszło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos porównania Jamesa z Jordanem to największego samobuja strzelił sobie Michaowicz stwierdzeniem, że James sposobem poruszania się po parkiecie jest przektycznie identyczny jak Jordan- k***a niby gdzie?

jedyne podobienstwo jakie mozna stwierdzic to ze LBJ jest czarny tak jak i MJ... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos porównania Jamesa z Jordanem to największego samobuja strzelił sobie Michaowicz stwierdzeniem, że James sposobem poruszania się po parkiecie jest przektycznie identyczny jak Jordan- k***a niby gdzie?

jedyne podobienstwo jakie mozna stwierdzic to ze LBJ jest czarny tak jak i MJ... :lol:

jest jeszcze coś... obaj mają (Jordan miał, w zasadzie cały czas ma ;) na plecach numer 23!

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie widzialem postu o tym, na konferencji prasowej po meczu coach Zachodu mowil m.in. o klopotach zdrowotnych Gasola (jakies zatrucie). Ale glowna "atrakcja" konferencji prasowej byl "popis" T-Maca. Hmm na innym forum raczej sie z tego smiali, twierdzac ze Duncan nie ma poczucia humoru. Juz pisze w czym rzecz, dzinnikarze pytali T-Maca o Yao, jak wyszedl mu ten "taniec" na prezentacji i inne pierdolki. Aha zaczelo sie w ogole od tego ze to T-Mac razem z Duncanem byli na tej konferencji, dziennikarze zadawali pytania tylko T-Macowi, w koncu ten zwrocil im uwage ze siedzi po jego lewej stronie jeszcze Duncan (w tym czasie popijajacy z nudow co chwile butelkowana wode). No wiec dostal Tim jedno pytanie ochlap na ktore w swoim stylu odpowiedzial w 5 sec (moze krocej). Pytania wrocily do gwiazdy Rakiet. No i pytaja o tego nieszczesnego chiniola, czemu mu tak slabo poszlo w tym meczu (dla mnie to zadne zdzwienie ale wiadomo amerykanscy dziennikarze :)). Wiec mowi im T-Mac ze taki mecz jest dla "guardow" dla takich grajkow jak on, Kobe, Iverson, Bronek, ktorzy sieknal za trzy, ladnie zapakuja pilke do kosza itd, a nie dla drewnianych wiezowcow w stylu Yao Minga... i w tym momencie Duncan ktory byl poza kadrem zerwal sie z krzesla i wyszedlbez slowa, wszyscy w smiech, a T-Mac jeszcze za nim "Tim twoja gra jest bardzo efektywna ale i bardzoooo nudna" i beka smiechu z niego. Potem dorzucil jeszcze, z wysokich to tylko Shaq probuje cos pokazac ale on jest bardzo "rusty"-i smiejac sie zakonczyl cala konferencje zdaniem: "mozecie mu o tym powiedziec" i poszedl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.