Skocz do zawartości

kto w PO na zachodzie ?


pitti_8

Czy Bowen jest:  

10 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Bowen jest:



Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak była nagonka na KB8 to widzę że teraz na celowniku BB.

ja w finals 2005 z Pistons nie przypominam sobie jakiejś szczególnie chamskiej gry BB. mecze były ostre ale nie były to zapasy z udziałem chociaż wcześniejszych zapasów NYN w Finałach Konferencji czy nawet Ligii. A zdanie że w innej ekipie BB by wyleciał po 15 minutach, jest śmieszne. Nie zauważyłem jakiś szczególnych względów w gwizdaniu dla SAS. owszem dopuszczaja ostrą grę ale wybaczcie. Lepsze to niż oglądanie marszu na FT line co 20 sekund!

Sheeda sędziowie też przestali zwalczać. Artest tez nie powinien zbytnio narzekać. Poziom sędziowania się obniżył ale 2 niesparawiedliwości jakie zauważyłem to raczej ochrona LEBa i nie-ochrona KB8! BB nie jest jakimś tam promowanym graczem przez sędziów. Nie mówię że jest niewinny jak baranek ale nie przesadzajmy w drugą strone. kontuzja VC, nie wierzę że przy podejściu zawodowców to swojej pracy BB zrobił to specjalnie. raczej nie odpuszcza a nie "podchodzi" by sprawić kontuzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem dopuszczaja ostrą grę ale wybaczcie. Lepsze to niż oglądanie marszu na FT line co 20 sekund!

no jakoś u innych drużyn im to nie przeszkadza :x Pistons i Spurs są wyraźnie faworyzowani. Grają najtwardszą defensywę i najmniej faulują. Jak dla mnie nie da się tych dwóch rzeczy wymienić obok siebie w 1 zdaniu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o przeginaniu w gwizdkach nie ma mowy. obie ekipy grają najlepsza obronę z/bez pomocy sędziów.

nie jest to przegięcie pokroju odpuszczaniu fauli shaqa w finałach z Sixers. pamietacie bezradność Mutombo????

moim zdaniem Shaq faulował co wejście na kosz. bo 55 stał pozycja obronną i dostawał co akcję z łokcia. bedąc gwizdkowym bez wahania gwizdałbym offensy....tylko kto oglądałby wtedy finały ze zmiennikiem Shaqa???/

tak jest z gwizdkami SAS i Pistons.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o przeginaniu w gwizdkach nie ma mowy. obie ekipy grają najlepsza obronę z/bez pomocy sędziów.

To znaczy, że coś się zmieniło w tym temacie w ciągu ostatnich paru dni a ja to przegapiłem :?

 

Daj spokój ignazz kiedy liga wprowadziła odgwizdywanie przewinień rękami na obwodzie chyba wydali specjalne rozporządzenia stwierdzające, że obowiązuje ona wszystkich oprócz Bruce'a Lee Bowena albo jak go ostatnio nazwał Phil Jackson Edwarda Nożycorękiego :)

 

Oczywistym jest, że zwolennik jednych czy drugich nie przyzna, że sędziowie pozwalają im w defensywie na więcej niż innym ekipom, nie podchodzi to pod kategorię wielkich przekrętów sędziowskich, ale te drużyny są pod ochronnym parasolem i to widać chociażby po karach jakie się stosuje wobec ich graczy kiedy na nie zasługują. Grają najtwardszą, najbardziej fizyczna obronę ze wszystkich drużyn a jednocześnie popełniają najmniej przewinień :?

 

Bruce Bowen facet, który w każdym meczu kryje najgroźniejszego obwodowego gracza rywali, teraz kiedy odgwizduje się na tych graczach więcej przewinień jest w całej lidze pod względem fauli na 165 miejscu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem dopuszczaja ostrą grę ale wybaczcie. Lepsze to niż oglądanie marszu na FT line co 20 sekund!

no jakoś u innych drużyn im to nie przeszkadza :x Pistons i Spurs są wyraźnie faworyzowani. Grają najtwardszą defensywę i najmniej faulują. Jak dla mnie nie da się tych dwóch rzeczy wymienić obok siebie w 1 zdaniu...

To prowadzi do dwóch wniosków.

Albo nie znasz się na koszykówce ,albo masz problemy z Jezykiem polskim.

 

 

Fajnie ,że Bowen jest zauważany teraz przez wszystkich. Allen swoim zachowaniem poraz kolejny wypromował Bruce'a. Nawet nie chce mi się dyskutować na temat pana "Kena".

 

Van przytoczyłeś słowa Jaxa z ostatniej potyczki LA-SA. Napisz jeszcze dlaczego tak o nim powiedział). No i może tak byś jeszcze zapodał co Kobe powiedział o Bowenie co?

 

Bo widze, że pomimo tych wszystkich 'płaczących' co takiego to Bowen nie robi czasami znajdzie się ktoś rozsądny.

 

 

 

Bowen gra w koszykówkę jak najlepiej potrafi. Przygotowuje się do meczów bardzo skrupulatnie i poważnie podchodzi do swojego zawodu. Nie wychodzi na parkiet z intecją zrbienie komukolwiek krzywdy. Ale sposób w jaki Bruce broni może stwarzać pewne możliwości do różnych sytuacji boiskowych.

 

Sytuacja z Allenem to był odruch.

Złamać kręgosłupa to mu nie złamał.

A najbardziej podoba mi się vanowskie "zrobił dokładnie to co chciał"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem Przem, że pojawisz się w tym tamacie prędzej czy później :)

 

Van przytoczyłeś słowa Jaxa z ostatniej potyczki LA-SA. Napisz jeszcze dlaczego tak o nim powiedział). No i może tak byś jeszcze zapodał co Kobe powiedział o Bowenie co?

 

 

Bo widze, że pomimo tych wszystkich 'płaczących' co takiego to Bowen nie robi czasami znajdzie się ktoś rozsądny.

 

Przytoczyłem słowa Jaxa wypowiedziane przed ostatnim meczem LA-SA a dlaczego tak o nim powiedział :?: pewnie dlatego bo obaj bardzo często i szybko pracują rękami 8)

 

 

Akurat to, że Bryant nie płacze na obronę Bowena to kiepski argument, kiedy gra z jakimś urazem też nie mówi o tym i nie stosuje tego jako wymówkę dla siebie co chyba nie oznacza, że skoro o tym nie mówi nic mu nie dolega. Bryant wszystko traktuje jak wyzwania takiego Bowena również i pewnie uważa, że powinien grać dobrze bez względu na to czy on broni zgodnie z przepisami czy nie tylko to wcale nie jest argumentem za tym, że Bowen broni zgodnie z przepisami jedynie za tym, że KB nie lubi usprawiedliwiać swojej słabszej postawy urazami czy właśnie niezgodną z przepisami obroną BB.

 

Bowen gra w koszykówkę jak najlepiej potrafi. Przygotowuje się do meczów bardzo skrupulatnie i poważnie podchodzi do swojego zawodu. Nie wychodzi na parkiet z intecją zrbienie komukolwiek krzywdy. Ale sposób w jaki Bruce broni może stwarzać pewne możliwości do różnych sytuacji boiskowych.

 

Sytuacja z Allenem to był odruch.

Złamać kręgosłupa to mu nie złamał.

A najbardziej podoba mi się vanowskie "zrobił dokładnie to co chciał"

Powiedz mi skąd możesz być taki pewny jego intencji :?: bo wydaje się miłym gościem poza parkietem i to niemożliwe żeby robił coś takiego specjalnie :?: Tak samo jak dla Ciebie to mógł być odruch tak samo dla mnie było to lekkie kopnięcie leżącego przeciwnika w plecy mające na celu sprowokowanie go.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem Przem, że pojawisz się w tym tamacie prędzej czy później :)

Prorok jakiś czy co?

 

Przytoczyłem słowa Jaxa wypowiedziane przed ostatnim meczem LA-SA a dlaczego tak o nim powiedział :?: pewnie dlatego bo obaj bardzo często i szybko pracują rękami 8)

Na pewno dlatego man.

 

 

Akurat to, że Bryant nie płacze na obronę Bowena to kiepski argument, kiedy gra z jakimś urazem też nie mówi o tym i nie stosuje tego jako wymówkę dla siebie co chyba nie oznacza, że skoro o tym nie mówi nic mu nie dolega. Bryant wszystko traktuje jak wyzwania takiego Bowena również i pewnie uważa, że powinien grać dobrze bez względu na to czy on broni zgodnie z przepisami czy nie tylko to wcale nie jest argumentem za tym, że Bowen broni zgodnie z przepisami jedynie za tym, że KB nie lubi usprawiedliwiać swojej słabszej postawy urazami czy właśnie niezgodną z przepisami obroną BB.

Ze też musisz się domyślać.

Akurat tyle lat juz panowie zmagają się ze sobą ,że wytworzytł się jakiś specyficzny szacunek. Bryant już gratuluje Bowenowi DPOTY.

(Jak chcesz to mogę Ci trochę napisać o tym co Kobe powiedział) :):D

 

 

 

 

Powiedz mi skąd możesz być taki pewny jego intencji :?: bo wydaje się miłym gościem poza parkietem i to niemożliwe żeby robił coś takiego specjalnie :?: Tak samo jak dla Ciebie to mógł być odruch tak samo dla mnie było to lekkie kopnięcie leżącego przeciwnika w plecy mające na celu sprowokowanie go.

Nie chodzi o to jaki jest poza pakietem. Choć to jest także ważna kwestia i obie rzeczy się łączą. Wiem jak to wszystko wygląda z drugiej perspektywy, ale kurcze. ja wiem co Bowen is about.

 

 

 

Nie wiem czy rozpoczynać tutaj długą dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem Przem, że pojawisz się w tym tamacie prędzej czy później :)

Prorok jakiś czy co?

Można było spokojnie przewidzieć że po kilku takich postach na temat Bowena i Spurs się pojawisz, pewnie gdybym napisał więcej o Pistons i o tym ile przewinień odgwizduje się takiemu Tayowi czy Benowi doprowadziłbym do forumowego zmartwychwstania Pistonsa, ale wolałem tego uniknąć bo jeszcze Joseph by mnie za to zbanował :wink:

Przytoczyłem słowa Jaxa wypowiedziane przed ostatnim meczem LA-SA a dlaczego tak o nim powiedział :?: pewnie dlatego bo obaj bardzo często i szybko pracują rękami 8)

 

Na pewno dlatego man. [/quote:1tkstvxh]

Spytałeś dlaczego, odpowiedź na to pytanie była dość oczywista więc uznałem, że nie ma sensu jej pisać.

 

Akurat tyle lat juz panowie zmagają się ze sobą ,że wytworzytł się jakiś specyficzny szacunek. Bryant już gratuluje Bowenowi DPOTY.

(Jak chcesz to mogę Ci trochę napisać o tym co Kobe powiedział) :):D

Wiesz ja także uważam BB za DPOTY w tym roku tylko naprawdę nie rozumiem co to ma do rzeczy, jak dla mnie te sprawy się wzajemnie nie wykluczają, Bowen jest najlepszym obwodowym defensorem w lidze, ale nie zmienia to faktu, że stosuje chamskie zagrywki i dodatkowo sędziowie zbyt często udają, że nie widzą kiedy broniąc przekracza przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem w ogole waszych argumentow (Ignazz i Przem), co ma niezlamanie kregoslupa do chamskiego zagrania? Kopnal rywala w plecy, powinien wyleciec z parkietu w tym meczu, nie wylecial, powinien zostac zawieszony na 1 mecz, dostal 10tys USD kary, dla mnie sprawa jasna, sa rowni i rowniejsi w tej lidze. Abstrac***e od tego czy jest najlepszym defensorem czy nie, jaka ma reputacje itd, zrobil co zrobil, dostal kare nieadekwatna do przewinienia.

Ignazz nie zaczela sie zadna nagonka, to jest odniesienie do tej jednej sytuacji a wy tu lamentujecie ze ktos chce na Spursow najezdzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prowadzi do dwóch wniosków.

Albo nie znasz się na koszykówce ,albo masz problemy z Jezykiem polskim.

Popatrz jaki paradox - do identycznych prowadzi twój post: albo nie znasz się na koszykówce, albo masz problemy z językiem polskim, chociaż w sumie chodzi tu o proste myślenie i zrozumienie żartu.

 

Przygotowuje się do meczów bardzo skrupulatnie i poważnie podchodzi do swojego zawodu.

poważnie to on przede wszystkim podchodzi pod przeciwników :)

 

Nie wychodzi na parkiet z intecją zrbienie komukolwiek krzywdy. Ale sposób w jaki Bruce broni może stwarzać pewne możliwości do różnych sytuacji boiskowych.

Bardzo łądnie go wytłumaczyłeś... stwarza pewne możliwości... świetnie powiedziane i brzmi tak niewinnie :) aha - i powiedz mi jeszcze skąd możesz wiedzieć, że nie ma takich zamiarów?

 

Sytuacja z Allenem to był odruch.

Złamać kręgosłupa to mu nie złamał.

nie złamał, więc powinien zostać bezkarny? kiedy powinni go zawiesić? jakby mu złamał rękę/nogę? jakby mu ją rzeczywiście złamał to co byś powiedział? "przecież mu jej nie urwał" zapewne :)

a jeśli piszesz, że to był odruch to jak to się ma do tego, że nie chce nikomu zrobić krzywdy. Jak ktoś ma takie odruchy, to coś jest z nim nie tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można było spokojnie przewidzieć że po kilku takich postach na temat Bowena i Spurs się pojawisz, pewnie gdybym napisał więcej o Pistons i o tym ile przewinień odgwizduje się takiemu Tayowi czy Benowi doprowadziłbym do forumowego zmartwychwstania Pistonsa, ale wolałem tego uniknąć bo jeszcze Joseph by mnie za to zbanował :wink:

 

Hey- tutaj być zbanowanym to własciwie niemożliwe hehe

 

Tym bardziej jesteś prorokiejm , gdyż ja nie zaglądałem własciwie na to forum. Siedziałem u konkurencji.

(Ale powiem ci coś van - kurde porąbało coponiektórych) :)

 

Spytałeś dlaczego, odpowiedź na to pytanie była dość oczywista więc uznałem, że nie ma sensu jej pisa

Chodziło o to co powiedziłą Jax. Ale chyba mniejsza z tym.

 

Wiesz ja także uważam BB za DPOTY w tym roku tylko naprawdę nie rozumiem co to ma do rzeczy, jak dla mnie te sprawy się wzajemnie nie wykluczają, Bowen jest najlepszym obwodowym defensorem w lidze, ale nie zmienia to faktu, że stosuje chamskie zagrywki i dodatkowo sędziowie zbyt często udają, że nie widzą kiedy broniąc przekracza przepisy.

[/quote:3f7bsfjo][/quote:3f7bsfjo]

Nie o to chodzi czy jest czy też nie.

Nie ma takiej możliwości aby Allen podszedł do Bowena i zaczął rozmawiać czy też gratulować DPOTY lub chwalić za cokolwiek. Przed meczem jeszcze Kobe opowiedział zdaje się jakiś dowcip, ale mniejsza z tym.

 

Mnie chodzi o relacje między zawodnikami i jaki ma to odzew wśród kibiców koszykówki.

danp mówi o kopnięciu. Przykro mi naprawdę ,ale ja kopnięcia nie widziałem. To było raczej odepchnięcie nogą.

Bowen powiedział ,że źle zrobił i najlepsze w nim teraz to charakter. Stało się i tego już nie zmienię. Nie ma co dyskutować. Przepraszam nie powinno się zdarzyć. Idziemy dalej.

Są przecież mecze do grania...

Allen zawsze stwarzał niezdrową atmosferę. Carter także się wkurzał. Z tym ,że Carter czasami woli symulować uraz i opuścić sobie mecz niż przebywać na boisku. Nie weim czy to inna para kaloszy ,ale jednak kaloszy. (hehe)

 

Poruszona zostałą także sprawa Hamiltona. Rip dosyć pochlebnie się wyrażał na temat Bruce'a, ale miał także pretensje czasami. Iverson mówi ,że Bowenowi uchodzą niektóre zagrania. Jax mówi ,że Bowen ma jakąś licencję na tego typu zagarnia (nie brutalne ,ale uchodzące) u sędziów.

Nożycoręki gdyż broni całym ciałem wymac***e rękoma i nogami. Broni tak jak potrafi. Zawsze tak robił, ale dopiero po pojedynkach z Rayem to się zaczęło robić niestrawne dla wielu.

 

Ludzie mają pretensje do ligi ,że nic nie robi. Ale co ma robić?

Gdyby Bruce popchnął Raya ręką a nie nogą to zapewne nic by nie było. Ile takich sytuacji jest? Nikt nie dyskutował nad tym ,że jordan po swoich wsadach jeszcze butami zachaczał o glowę przeciwnika wisząc jakieś 3 sekundy na obręczy. pamiętam sytuację jak Shaq sobie podszedł do Admirała i mu walnął dość mocno w plecy. Tak bez powodu. Dave oddał 'szturchańca', a nie było nawet wzmianki o tym zdarzeniu.

 

Bowen dirty?

Taki Fortson to rozumiem. Podejdzie przywali, czeka na przeciwników i łokciuje. Malone miał te swoje tanie sztuczki, nawet nie chjce mi się pisać. Jak raz przywalił Duncanowi to chciałem polecieć do Stanów i mu nakopać. (hehe- :P )

Ktoś pisał o Stocktonie u konkurencji, a jeden z forumowiczów mówi o tym jak to śmieszny przykład bo Stock nikogo nie mógłby skrzywdzić tak kruchej był budowy.

No Bowen waży niecałe 90kg przy 2 metrach wzrostu. Zaiste brutalny zawodnik o warunkach fizola.

 

danp jeszcze mói ,że są równi i równiejsi. No niby dlaczego Bowena nie ukarzą? Bo co? Ma jakieś wielkie wpływy na ligę?

Ray Allen ma chyba większy wpływ na to co się dzieje skoro wydzwania do Stu aby ten coś zadziałał. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to , że się jeszcze tym chwali.

 

ehhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietras ale ty nerwowy chłopak jesteś.

 

Cieszę się ,że akurat mój żart zrozumiałeś.

 

" i powiedz mi jeszcze skąd możesz wiedzieć, że nie ma takich zamiarów?"

Niektóre rzeczy się wie. Sam hasałem po parkietach i asfaltach i wiem jak to jest nie dopuszczać przeciwników do swobodnego poruszania. Zabierać każdy skrawek miejsca na boisku...

 

jakby mu ją rzeczywiście złamał to co byś powiedział? "przecież mu jej nie urwał" zapewne

Już wszystko wiesz?

Skoro tak to w takim razie po co ze mną dyskutujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumoiem waszego problemu. danp ma rację. Za takie zachowanie powinien wylecieć, bo czy to był mocne kopnięcie czy też nie, to jednak było zachowanie nie godne sportowca i za to powinno się karać. Podobnie było z Mo-Pitem w meczu z NJN. Dali sobie przyjacielskiego liścia z VC, sędzia to zauważytł i nie było tłumaczenia, że to koleżeńskie i że robią tak od dawna. Wyleciał z parkietu i koniec

Tutaj powinno byc podobnie. A jeśli sędziowe by tego nie zauważyli to po meczu Stu, który kocha takie przemówienia powinien wygłośić swoje ulubione "zawieszam Cię na jedno spotkanie bez wynagrodzenia" i wtedy wszyscy byliby szczęśliwi.

Podoba mi się styl gry BB bo lubię twardą koszykówkę, ale na pewne zachowania liga poprostu nie może pozwalać. I czy to jest LeBron, czy Bowen, czy nawet taki pajac Pargo. Jeśli kopie się rywala w plecy celowo, choć nie chcąc go uszkodzić powinno się ponieść konsekwencje takiego postępowania. A właśnie Liga jest od tego, żeby karać. Ukarali KB za polowanie na Millera, nie ukarali Sheeda za łokietek dla BigZ i nie ukarali Bowena za !!!kopnięcie!!! w plecy rywala. Wniosek jest tak oczywisty, że aż kłuje w oczy. I od razu pisze, że nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, poprostu kalkuluję

pewnie gdybym napisał więcej o Pistons i o tym ile przewinień odgwizduje się takiemu Tayowi czy Benowi doprowadziłbym do forumowego zmartwychwstania Pistonsa, ale wolałem tego uniknąć bo jeszcze Joseph by mnie za to zbanował

Uwiez mi na słowo, wykleciał byś stąd szybciej niż bys pomyślał :P

 

PS: Nawet Przem niewiesz ilu w ostatnim czasie nas opuściło...słodka tajemnica "grupy trzymającej władzę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey- tutaj być zbanowanym to własciwie niemożliwe hehe

 

Jak będzie dziać to samo co na e-baskecie, to można.

 

 

Co do Bowena. Jest świetnym obrońcom, tylko że jego brudne zagrywki psują ten wizerunek. Podchodzenie pod przeciwnika to taki straszak na jumperki, rozpraszanie. Tyle że może skończyć się groźnymi kontuzjami, o czym fani Spurs chyba zapominają. Gdyby to Ray Allen grał w Spurs, Bowen w Sonics, to jakże by fani Spurs rozgłaszali na około jaki Bowen to cham i prostak. Fanatyzm.

 

Czekam, aż kiedyś koledzy nie zdąrzą ustawić muru wokół niego po takim zagraniu i ktoś obije mu ostro ryj. Poza tym jak jest taki "mocny", to czemu zawsze ucieka? I dlatego wole tego popieprzonego Artesta jakikolwiek by był, z prostej przyczyny: ma chłop "jaja" i nie będzie się chował za nikim. Zrobił chamstwo i nie unika "kary". Bowen na odwrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się ,że akurat mój żart zrozumiałeś.

Odpowiedziałem takim samym żartem. Nie zrozumiałeś? :)

 

" i powiedz mi jeszcze skąd możesz wiedzieć, że nie ma takich zamiarów?"

Niektóre rzeczy się wie. Sam hasałem po parkietach i asfaltach i wiem jak to jest nie dopuszczać przeciwników do swobodnego poruszania. Zabierać każdy skrawek miejsca na boisku...

Ty hasałeś, ja hasałem i wielu innych też, ale ja nigdy nikogo nie kopnąłem na boisku (chociaż nie powiem, że nie znam takich przypadków :? ), a w NBA też takich sytuacji jest raczej mało, a jeśli już są to są surowo karane przez władze. Chodzi mi o to, że każdy jest inny i to że Ty nie kopnąłeś nikogo siedząc obok niego na parkiecie to nie znaczy, że BB nie kopnie.

 

jakby mu ją rzeczywiście złamał to co byś powiedział? "przecież mu jej nie urwał" zapewne

Już wszystko wiesz?

Skoro tak to w takim razie po co ze mną dyskutujesz?

Nie wiem po co skoro starasz się zrobić z Bowena niemal anioła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Nawet Przem niewiesz ilu w ostatnim czasie nas opuściło...słodka tajemnica "grupy trzymającej władzę :wink:

Ej - to chyba się wiele zmieniło tutaj od czasu kiedy ostatnio tutaj regularnie pisałem i byłem znienawidzony oraz robiłem gorsze rzeczy aniżeli u knkurencji.

 

josephnba - ja także nie uważam tego co zrobił Bowen jako zachowani, które miałoby go wykluczuyć na jedno spotkanie... "kopnięcie?"

-------------------------

 

 

A tak jeszcze chciałem dodać ,że już rzygać mi się chcę od tych wszystkich pi****leń na temat Bowena. I robienie z jego osoby takiej którą nie jest. To jest nie fair w stosunku do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedziałem takim samym żartem. Nie zrozumiałeś? :)

A ja znowu odpowiedzialem trochę innym. Nie zrozumiałeś? ooo

 

Ty hasałeś, ja hasałem i wielu innych też, ale ja nigdy nikogo nie kopnąłem na boisku (chociaż nie powiem, że nie znam takich przypadków :? ), a w NBA też takich sytuacji jest raczej mało, a jeśli już są to są surowo karane przez władze. Chodzi mi o to, że każdy jest inny i to że Ty nie kopnąłeś nikogo siedząc obok niego na parkiecie to nie znaczy, że BB nie kopnie.

skoro są karane surowo to znaczy ,że to co zrobił Bowen nie było takie złe.

 

Nie wiem po co skoro starasz się zrobić z Bowena niemal anioła...

To jest włąśnie w tych dyskusjach najlepsze. Aby tylko kntrdyskutanta zepchnąć w skrajność. Nawet jeśli tego nie powiedział to chcemy aby reszta uwierzyła ,że on tak robi. A nikt nie lubi skrajności.

I co teraz mam powiedzieć? Że t7y robisz z Bowena diabła? I co będzie dalej?

 

Może ankieta: Bowen- Diabeł czy Anioł? Jedyna szansa abyś zdecydował o losie Bruce'a - dowiemy się prawdy po demokratycznych wyborach. A jeśli ty przechylisz szalę dostajesz 10000zł i samochód osobowy oraz telewizor kolorowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josephnba - ja także nie uważam tego co zrobił Bowen jako zachowani, które miałoby go wykluczuyć na jedno spotkanie...

No to widocznie mamy odmienne zdanie :wink:

Dla mnie takie zachowanie jest niedopuszczalne i psuje wizerunek Ligi, a że Liga walczy nawet z ubiorami poza boiskiem to chyba tym bardziej powinno zależeć im na dobrym wizerunku na parkiecie prawda.

"kopnięcie?"

A jak byś to nazwał? Przyjacielskie smyranie rywala stopą po plecach??? :roll:

A tak jeszcze chciałem dodać ,że już rzygać mi się chcę od tych wszystkich pi******ń na temat Bowena. I robienie z jego osoby takiej którą nie jest. To jest nie fair w stosunku do niego.

Po pierwsze za bluzgi mozesz międzyinnymoi banana dostać.

Po drugie nie pisz posta pod postem, tylko EDYTUJ wypowiedzi

Po trzecie o co Ci chodzi? Kto robi z niego osobę którą nie jest? Nikt przecież nie odbiera mu umiejętności defensywnych, ale też nikt nie będzie ślepo wierzył Twoim zapewnieniom, że jego gra nie jest czasami brutalna i niebezpieczna, bo jest i oglądając mecze SAS dochodzi się do takiego wniosku. Nikt mu tym specjalnie niczego nie ujmuje, bo przekonany jestem, że on sam najlepiej wie jakich chytów uzywa i które z nich są "niezgodne z ideą sportu".

 

EDIT

Na specjalną prośnę Przema jest ankieta :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno Przem odnośnie tego ostatniego zajścia z Allenem sam za Jesusem nie przepadam, ale w tej sytuacji po prostu nie wierzę, że to co zrobił Bowen to był odruch, chwila zdenerwowania, w której stracił panowanie nad sobą, on jest za cwany i spokojny na to no i w końcu dlaczego akurat wtedy :? przecież właśnie Allen faulował go w ataku Spurs dostali piłkę więc tutaj BB nie miał kompletnie powodów żeby się denerwować Allen był wzburzony w tym momencie odgwizdaniem mu przewinienia i Ty naprawdę wierzysz, że to pchnięcie czy kopnięcie Bowena nie miało na celu całkowitego wyprowadzenia go z równowagi co z kolei miało pewnie spowodować, że Allen traci nad sobą panowanie robi to co każdy zrobiłby na jego miejscu i wylatuje z parkietu :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widocznie mamy odmienne zdanie :wink:

Dla mnie takie zachowanie jest niedopuszczalne i psuje wizerunek Ligi, a że Liga walczy nawet z ubiorami poza boiskiem to chyba tym bardziej powinno zależeć im na dobrym wizerunku na parkiecie prawda.

To powinni w każdym chyba meczu usuwać po jednym zawodniku.

Stackhouse ma co mecz jakieś "małe bójki" a jakoś nie słyszy się ,że jest brutalem.

 

"kopnięcie?"
A jak byś to nazwał? Przyjacielskie smyranie rywala stopą po plecach??? :roll:

 

Odepchnięcie/pchnięcie/popchnęcie nogą.

 

Może być?

 

Po pierwsze za bluzgi mozesz międzyinnymoi banana dostać.

Niezłe bluzgi. Możesz dać i tak się do niczego nie nadaję.

 

Po drugie nie pisz posta pod postem, tylko EDYTUJ wypowiedzi

Sory za wielkie przewinienie

 

Po trzecie o co Ci chodzi?

A całą atmosferę, która się wytworzyła. Wszyscy zaczynają zachowywać się jak Allen. Od tej pory jesteście "Allenowcami"

 

Nikt przecież nie odbiera mu umiejętności defensywnych,
A ja mówię ,że tak?

 

Czasami niebezpieczna tak. (Wiele rzeczy się zdarza, gdy się kryje w taki sposóB)

Brutalna - nie.

 

 

Na specjalną prośnę Przema jest ankieta :wink:

 

No nie była to specjalna, ani także prośba. Jesteś nader uprzejmy moderatorze Józefie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.