Skocz do zawartości

Lakers w styczniu..


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

Sixer wygrają to jestem pewien, poprostu ubezpieczyłem się na wypadek gdyby S5 zatrzasnęła się w szatni :D . Czas pokaże co i jak, bo jednego jestem pewien, któryś z nas się myli :D

Czekaj, czekaj może Ty nie wiesz, że Bryant był zawieszony na 2 mecze a nie na 3 i z Sixers już zagra i to po 9 dniach odpoczynku :twisted: dodatkowo wkurwiony na siebie i ligę za to zawieszenie i na kimś tą złość będzie musiał wyładować 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety potiwerdziły się moje obawy.Strach pomyśleć co by było gdybyśmy grali dwumecz z jakąś dobrej klasy drużyną :shock: .Fatalna,na początku pechowa, później zupełnie usprawiedliwiona seria porażek..Zwycięstwo jest potrzebne Lakersom jak jeszcze nigdy w tym sezonie.

 

ZvierZ - Żenujące komentarze.Serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety potiwerdziły się moje obawy.Strach pomyśleć co by było gdybyśmy grali dwumecz z jakąś dobrej klasy drużyną :shock:

Hmm, czyżby Twoim zdaniem liderzy Northwest Division to nie jest dobrej klasy drużyna :roll: Cóż ja wiem, że ciężko jest dostawać w dupę, wbrew buńczucznym wypowiedziom Kore, ale pocieszanie się w ten sposób jest poniżej krytyki. Z wyjątkiem Pistons, SAS, Heat, Mavs i Grizzlies pozostałe ekipy w NBA mają bardzo zbliżone bilanse, a więc poza tą piątką pozostałem 25 ekip to oczywiście niskiej klasy ekipy, zresztą w tym gronie są też Lakers :twisted:

 

P..S No to jak tam z tą defensywą Kirilenki Kore hę :?: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety potiwerdziły się moje obawy.Strach pomyśleć co by było gdybyśmy grali dwumecz z jakąś dobrej klasy drużyną :shock:

Hmm, czyżby Twoim zdaniem liderzy Northwest Division to nie jest dobrej klasy drużyna :roll: Cóż ja wiem, że ciężko jest dostawać w dupę, ale pocieszanie się w ten sposób jest poniżej krytyki. Z wyjątkiem Pistons, SAS, Heat, Mavs i Grizzlies pozostałe ekipy w NBA mają bardzo zbliżone bilanse, a więc poza tą piątką pozostałem 25 ekip to oczywiście niskiej klasy ekipy, zresztą w tym gronie są też Lakers :twisted:

Sprostowanie :) Tak,uważam że Jazz nie są dobrej klasy drużyną...Tak,Lakers też nie są dobrej klasy drużyną.Nie,nie pocieszam się w ten sposób,nie wiem skąd przyszło Ci do głowy że to pocieszenie się...to były obawy co by było, gdybyśmy grali z lepszą drużyną.

Nie broń się bilansem bo to nie ma nic do rzeczy...patrząc niedawno na bilans Lakersow można by pomyśleć że to bardzo solidna ekipa...

Jestem szczerze mowiąc w szoku patrząc na obecną serie Jazzmanów ale obawiam się że długo to nie potrwa

I nie jestem żadnym haterem Jazz,nie śmieje się z nich tylko staram się trzeźwo patrzeć na tą lige...Ty też powinieneś :)

 

P.S. Bycie liderem w dywizji slabo grających drużyn o niczym nie świadczy

 

P.S.2 Jazz bez Kirilenki to drużyna tragiczna...chyba podobnie jak Lakers bez Kobe'go ale to trudniej stwierdzić po tylko dwóch meczach.Jazz z Kirilenką to drużyna średnia,jakby wrócił Boozer to może by była rzeczywiście dobrej klasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZvierZ - Żenujące komentarze.Serio.

Przykro mi, naprawdę boleje wręcz czuje bój spowodowany twoim brakiem kumacji.

Moje tu wypowiedzi (licze że Kore'a także) to nieszkodliwe przepychanki słowne z poddekstem rzekłbym żartobliwym nie mające na celu obrażania rozmówcy. Ale skoro odbierasz to inaczej, to nie pozostaje mi nic innego jak wyrazić ubolewanie z powodu twojej postawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ZvierZ - Żenujące komentarze.Serio.

Przykro mi, naprawdę boleje wręcz czuje bój spowodowany twoim brakiem kumacji.

Moje tu wypowiedzi (licze że Kore'a także) to nieszkodliwe przepychanki słowne z poddekstem rzekłbym żartobliwym nie mające na celu obrażania rozmówcy. Ale skoro odbierasz to inaczej, to nie pozostaje mi nic innego jak wyrazić ubolewanie z powodu twojej postawy.

Nie no spoko...dla mnie są żanujące,może dla Ciebie to żartobliwe słowne przepychanki, w takim razie mój błąd :).To co sądzisz o meczu Philly-Lakers?Poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie to patrząc na to obiektywnie nie przez pryzmat tego iż fanem Sixers jestem. Sixers mają większe szanse. Konfrontacja S5 obu ekip przemawia na korzyść Sixers, mają skład (za wyjątkiem Korvera) bardziej, że tak powiem wszechstronny, jeśli Iguodala zacznie biegać za Kobim, to szalenie mu może życze utrudnić, poza tym, pozycja centra przemawia na korzyść Sixers, tak samo starcie na pozycji PG, wyrównana gra będzie na skrzydłach zarówno niskim jak i słabym, mimo że pojedynek 1 na 1 Kobi na bank wygra z Iguoadalą, to jednak ten drugi może go na tyle ograniczyć, aby rzucił poniżej swojej średniej. Jest za to rzecz która może przeważyć na stronę LAL, Sixers totalnie gubią się w końcówkach, i jeżeli to wykorzystają Lakers mogą wygrać, ale mam nadzieje że nie wykorzystają, bo 4 kwarta nie będzie stanowiła problemu, dla Sixers którzy powinni wypracować sobie przewage w pierwszych 3 kwartach. Ale jak powiadają bohaterowie komiksu "Wilq" - "Jak mawiał trener Piechniczek, będzie to kurewsko trudne :D " dla obu ekip.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie to patrząc na to obiektywnie nie przez pryzmat tego iż fanem Sixers jestem. Sixers mają większe szanse. Konfrontacja S5 obu ekip przemawia na korzyść Sixers, mają skład (za wyjątkiem Korvera) bardziej, że tak powiem wszechstronny, jeśli Iguodala zacznie biegać za Kobim, to szalenie mu może życze utrudnić, poza tym, pozycja centra przemawia na korzyść Sixers, tak samo starcie na pozycji PG, wyrównana gra będzie na skrzydłach zarówno niskim jak i słabym, mimo że pojedynek 1 na 1 Kobi na bank wygra z Iguoadalą, to jednak ten drugi może go na tyle ograniczyć, aby rzucił poniżej swojej średniej. Jest za to rzecz która może przeważyć na stronę LAL, Sixers totalnie gubią się w końcówkach, i jeżeli to wykorzystają Lakers mogą wygrać, ale mam nadzieje że nie wykorzystają, bo 4 kwarta nie będzie stanowiła problemu, dla Sixers którzy powinni wypracować sobie przewage w pierwszych 3 kwartach. Ale jak powiadają bohaterowie komiksu "Wilq" - "Jak mawiał trener Piechniczek, będzie to kurewsko trudne :D " dla obu ekip.

Po takim komentarzu zwracam honor :).Zgadzam się w 99% procentach,z tym że liczę na wynik odwrotny niż Ty :D.A jeśli chodzi o przegrane końcówki to Lakersi też się ostatnio w tym względzie "wykazali".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię takie dyskusje podgrzewające atmosferę przed meczem :twisted:

Nie wiem dlaczego piszesz jak to pozycja centra przemawia na korzyść Sixers, ja bym powiedział, że jest remis Dalambert jeżeli nawet ma w obronie przewagę nad Mihmem to w ataku Mihm jest lepszy. Nie zapominaj o tym, że Kobe jak wspomniałem będzie wypoczęty i głodny gry a mecz nie jest w Philly żeby Iguadola nie miał tym razem również gwizdanych fauli.

 

Nie wiem dlaczego faworytem mieliby być Sixers, mecz w LA, wypoczęty Kobe, długa seria porażek jest zawsze dodatkową motywację do lepszej gry, ostatni mecz był dla Bryanta wręcz tragiczny a Sixers wygrali go minimalnie obiektywnie mówiąc faworytem są Lakers, ale to kto jest faworytem często na parkiecie ma małe znaczenie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to od poczatku, kto tam byl pierwszy? :P

 

ZvieRz - oczywscie z tymi 'przepychankami' to chyba nie masz watpliwosci ze nie chce kogos urazic albo cos, czysta kolezensjka zlosliwosc pol zartem pol serio :P

 

I tutaj zaluje ze Van jest w tych wypowiedziach jak Lamar w ataku Lakers - strasznie malo agresywny mimo wielu asow w rekawie i wielkich mozliwosci 8)

 

Van - piekny komentarz pomeczowy, nic dodac nic ujac :D

 

Zvierz - tak zebys mial te swoje przepychanki :P :

 

Poza tym Kobi będzie grał przeciw Sixers a nie Tacy Mielec

i dlatego wlasnie jestesmy spokojni o mecz :twisted:

 

Jak Sixers przegrają (co nie powinno mieć miejsca) z LAL, to ja od razu zwalam taki wynik na to że Phila jest zmęczona po wyjazdowej serii, i mogło im się zdarzyć przegrać.

oj nie przesadzaj, beda mieli 2 dnia przerwy :) (choc zalezy jak kto liczy :P )

 

Van :

 

mecz nie jest w Philly żeby Iguadola nie miał tym razem również gwizdanych fauli.

wiesz ze niestetyy i w LA az za czesto zdarza sie taka sytuacja :/

 

co do samyuch fauli bylo to ezxtremalnie irytujace wtedy :?

 

a na deser Maxec :P :

 

Hmm, czyżby Twoim zdaniem liderzy Northwest Division to nie jest dobrej klasy drużyna Rolling Eyes Cóż ja wiem, że ciężko jest dostawać w dupę, wbrew buńczucznym wypowiedziom Kore, ale pocieszanie się w ten sposób jest poniżej krytyki. Z wyjątkiem Pistons, SAS, Heat, Mavs i Grizzlies pozostałe ekipy w NBA mają bardzo zbliżone bilanse, a więc poza tą piątką pozostałem 25 ekip to oczywiście niskiej klasy ekipy, zresztą w tym gronie są też Lakers Twisted Evil

 

P..S No to jak tam z tą defensywą Kirilenki Kore hę Question Twisted Evil

- przede wszystkim zly argument o liderach bo slusznie kolega zauwazy ze ta dywizja gra slabo. Ale zgodze sie z Toba w inny sposob - Jazz sa CO NAJMNIEJ dobrą druzyna, niestety z wiesznym szpitalem polowym. Ale sa bardzo grozni gdy graja chocby w 70-80% skladzie. Sa nieprzewidywalni, zreszta jak wiekszsosc druzyn Zachodu (co jest dla mnie kolejnym dowodem na wyzszosc tej konferencji), co czyni ich czasami niepokonanymi (no, moze za ostro powiedziane :P) ale chodzi mi tu o to ze gdy wroci Boozer moim skromnym zdaniem Jazz beda mogli pokonac kazdego. Maja prawie wszystko czego im trzeba do sukcesu: talent, mlodosc, trenera i jeszcze raz talent. Moze ciutke brak doswiadczenia ale maja czas. I to co mowilem wczesniej - caly zachod ktory uwaza sie za 'sredniakow' to druzyny nieprzewidywalne i mogace narobic niezlego harmidru wiec nie sugerujmy sie tabelami, bo - przypominam - one miedzy soba najczesciej walcza a przy wyrownanym poziomie oznacza to rowne dzielnie sie zwyciestwami.

 

- Bunczucznym ?? E tam, gdzie tam one bunczuczne :)

 

- czy ciezko dostawac w dupe...hmmm... powiem tak: joseph mnie przekonal, Lakers sa tragiczni (przynajmniej w tym meczu tak to wygladalo) bez Kobego, i tutaj wspomniana Taca Mielec dala by im rade wiec nie ma co tak sie cieszyc z tych zwyciestw :P

 

- coz, statsy blokow i stealsow robia wrazenie, ale Odom wciaz powyzej swoejgo poziomu wiec ja dalej nie jestem wielim entuzjasta Kirilenki - Supermana w Obronie 8)

 

- gramy cos jeszcze w tym sezonie, bo trzeba by wam skopac te 'bunczuczne' tylki :twisted:

 

PS. mam nadzieje ze malutkie docinki odbieracie (fani Jazz) jako niewinne zarciki :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nastroje przed meczem? :> ja sie ciut obawiam o forme, o chemie, wspolprace i zaleznosci jakie beda w naszym teamie po nieobecnosc Kobego, po przepychankach z Lamarem, po 5 porazkach pod rzad...

 

no ale...

 

jestem dobrej mysli, jak zawsze 8)

 

moze male typowanko dokladnego wyniku? :P

 

ja obstawiam... 109:100 dla nas :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja postawiłem 250 zł na Lakers albo jestem 150 do porzdu albo 250 w tył. jednak wierze w "naszych" i to ze skopiemy suxersom dupsko - jak bym nie kochał tak Lakers tak bym nie zrobił :). Jeżeli dziś z nami wygrają znielubie ich jeszcze bardziej choć już myślałem, że bardziej nie można. No i 1/3 wypłaty w du... :wink:

 

 

Mam nadzieje, że będzie coś w stylu:

 

Kobe 48 pkt na skutecznosci 52% :o

AI 33 na skutecznosci 33% :wink:

 

No i ze lamar powalczy pod tablicami bo Samuel ostatnio w formie.. choc mam tez skrytą nadzieje, że wyzbiera z 15 piłek (wkońcu mam go w FBL) - ale mecz musi być nasz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 punktów w 35 minut to nie to samo co 62 w 33, ale wystarczyło podobnie jak wtedy do zgnojenia rywala 8) Wiadomo było, że Kobe będzie dodatkowo zmobilizowany, zawieszenie no i on ma dobrą pamięć nie zapomniał jak po poprzednim meczu wszyscy mówili, że Iggy go powstrzymał to tym razem wszystko było jasne :) Byłby w sumie idealny mecz gdyby nie te 7 strat, ale Iverson i Sixers tracili również sporo piłek więc nie ma problemu. Kobas 7-7 z dystansu ostatnio strasznie pudłował te trójki w dużych ilościach, zobaczymy czy to tylko jedem mecz z taką skutecznością czy uda mu się ją utrzymać. Kobe został dzisiaj najmłodszym w historii graczem z 15 000 tysiącami punktów na koncie, pewnie ten i kolejne tego typu osiągnięcia będą pobijane później przez Lebrona.

 

Takie mecze kiedy ktoś jak Parker dzisiaj zdobywa odpórcz Bryanta sporo punktów są właśnie dobrą okazją dla Lamara żeby robił to w czym jest najlepszy-kierowanie atakiem i rozgrywanie "Lamar is such a great facilitator, he takes a load off my shoulders so I don't have to facilitate, I can just focus on putting the ball in the basket," Bryant said. Gdyby tak Parker regularnie grał podobnie jak dzisiaj ehh. W sumie nie wiedziałem, że 12 asyst to rekord kariery Lamara podobnie jak 24 punkty Parkera.

 

Trzeba przyznać, że Sixers mają naprawdę beznadziejną obronę, 119 to rekord punktowy Lakers w tym sezonie, Iverson pozwolił rzucić Parkerowi 24 punkty na 90% skuteczności :roll:

 

Z pewnością to było jedno z przyjemniejszych zwycięstw w sezonie, nie dość, że akurat nad Sixers to jeszcze odniesione w stylu nie pozostawiającym wątpliwości kto był lepszy, w odróżnieniu od ostatniego meczu tych drużyn :twisted:

 

Dzisiaj Clippers "na wyjeździe" ostatnio podobnie jak z Sixers przegrany mecz w końcówce i oby rezultat był podobny do dzisiejszego meczu z Sixers zwłaszcza, że second best team in LA zaczyna wracać do swojego dobrze znanego wszystkim poziomu 8)

 

http://s15.yousendit.com/d.aspx?id=3SKS ... P2GQX8IC8Z 7 trójek Bryanta, jak pojawi się jakiś większt mix z całego meczu to wrzuce.

 

http://msn.foxsports.com/nba/story/5229034 tu jest video z wywiadami z Kobe i Parkerem fajny tytuł "Lakers Smush Sixers" :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yahh!

 

 

No panowie, takiej gry chcemy. Wreście coś po kazaliśmy i to nie tylko indywidualnie (Bruant) ale także zespołowo. Dziś na pewno w offensywie dobrze zaprezentował się Parker. O Bryancie tu narazie nie napisze, bo chyba wsyzstko narazie jasne? POchwalić można też oczywiście Lamara choć on już chyba na stałe będzie wyrabiał statystyki w których licznik pkt będzie poniżej dziesięciu? Dziś jednak świetnie zbierał - pokazał Dalambertorowi jak to się robi :wink: asystował - robił to co powinien robić. Należy zauważyć, że w pierwszej piątce zagrał wreście Brown.. Choć chyba mu to nie poslużyło zbyt dobrze... Zagral także Bynum 4 minuty na parkecie.. Można tu sie doszukiwać wielu związków z transferem Artesta np: specjalnie nie miał trafić tych rzutów, żeby pokazać, że jest beznadziejny ew. wszystko już pozamiatane, Artest nigdy w LAL nie zagra, więc Bynum może wreście się ogrywać. Choć wracająć do Rona wydaje mi sie, że gdyby był u nas w drużynie, nasza gra wygladała by identycznie jak dzis...

 

Co do dzisiejszego meczu z Clippers, trzeba wygrać. Nie ma innej możliwości.Trzeba pokazać kto rządzi w LAL. Mam nadzieje, że Bryantowi tego odpoczynku wystarczy przynajmniej na 4, 5 meczy i w każdym będzie grał tak jak dziś. Najlepiej, żeby grał tak do końca sezonu. Ale jak wiemy, nawet najlepsi mają słabszy dzień :twisted: Teraz potrzebujemy jakieś seri zwycięstw, po tej serii porażek. Trzeba grać, rośnie kolejny kandydat do PO - Seattle, zagrali dziś ładnie. Widać u nich nową ręke trenera choć trenuje ich dopiero pare dni.. Jedno dobre w tej sytuacji to, że Clippersi zaczynają grać swoje.. z poprzednich lat.

 

Z pewnością to było jedno z przyjemniejszych zwycięstw w sezonie, nie dość, że akurat nad Sixers to jeszcze odniesione w stylu nie pozostawiającym wątpliwości kto był lepszy, w odróżnieniu od ostatniego meczu tych drużyn

Yeah! Calkowiecie potwierdzam no i przy okazji 150 zł do przodu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nędza dno i metr mułu, pogrom, to będzie dobre słowo. Niech wam będzie fani LAL, Sixers zostali rozbici, Iverson chyba spał w obronie. Faktycznie Kobi powrócił po przerwie i sobie odbił swoją nieobecność. Stan rywalizacji 1-1. Mimo że Sixers niżej wygrali pierwszy mecz, więc proszę do tego nie wracać.

Gratuluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za odwage w poscie tego Pana wyzej trzeba by bylo jakis prezent mu sprawic, bo wejsc na teren przeciwnika po kompromitacji i destrukcji i go pochwalic to sie nazywa miec HONOR 8)

 

W ogole mnie by chyba zbyt duza kurwica zzerala zeby kompa wlaczac a co dopiero wejsc na forum i to na forum rywala... no niezle niezle, respect.

 

co do meczu - juz pisaliscie: pogrom, rzeź, zniszczenie, zdeptanie. Krotko mowiac Lakers nie pozsotawili zludzen ktora druzyna jest lepsza ;-) A Kobe pieknie zaakcentowal swoja pozycje w tej lidze jak i wplyw na druzyne oraz wplyw na przebieg wydarzen. Jak sixers sie zblizyli na 19 czy 17 pts to wszedl Kobe trafil trojke, zebral w obronie, trafil kolejna i bylo po meczu... Taki symbol wiecie: Kobe VS Sixers, ze nawet sam ich jest w stanie pokonac :P A Iverson ?? tez symbolicznie, pudlowal w drugiej polowce co sie dalo.

 

Panowie, chyba spustoszenie w szeregach przeciwnika jest ogromne, bo wcielo wszystkich najwiekszych fanow sixers :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.