Skocz do zawartości

Lakers w styczniu..


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczela sie przedmeczowa goraczka zwiazana z dzisiejszym meczem LA Bryant czy tez Kobe Lakers. Panowie dziennikarze w porannych programach sportowych na ESPN juz sie kkloca ile Kobe zdola sieknac punktow. Przytaczaja wystepy Wilta i Jordana po ich rekordowych wystepach, Wilt w kolejnym meczu po rekordzie sieknal bodajze 58 pkt, MJ niewiele mniej. Wiec jeden z dziennikarzy juz smial sie z Richardsona i chyba przede wszystkim Pietrusa, szydzil ze jakis francuzik kryjacy Kobe'a to jakis zart, ale postanowil dac mu szanse... Ostateczny wynik Kobe'a Bryanta dzisiaj: 78 pts, moj ulubieniec (bo juz pare dni temu o nim pisalem) przechodzi samego siebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzisiaj przyglądałem sie bardziej tej serii wyjazdów.Moim zdaniem kluczowe są zwycięstwa z Knicks,Pacers i Bobcats.Nie ma się co oszukiwać ta seria do najprostszych nie należy, wypadałoby więc wykorzystać problemy z kontuzjami (w Indianie i Charlotte) i nie nie najlepszą formę (New York) rywali.Dla mnie małymi niewiadomymi są mecze z NO,Dallas i Houston.W tym przypadku naprawde cięzko pzrewidzieć co się wydarzy.Hornets mogą wygrać z każdym, Dallas będzie chciało się zrewanżować za upokorzenie w LA a w Houston wszystko zależy od dyspozycji T-Maca.Mecz z Detroit jest chyba porażką wkalkulowaną choć zawsze ma się jakąś cichutką nadzieję na niespodziankę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczela sie przedmeczowa goraczka zwiazana z dzisiejszym meczem LA Bryant czy tez Kobe Lakers. Panowie dziennikarze w porannych programach sportowych na ESPN juz sie kkloca ile Kobe zdola sieknac punktow. Przytaczaja wystepy Wilta i Jordana po ich rekordowych wystepach, Wilt w kolejnym meczu po rekordzie sieknal bodajze 58 pkt, MJ niewiele mniej. Wiec jeden z dziennikarzy juz smial sie z Richardsona i chyba przede wszystkim Pietrusa, szydzil ze jakis francuzik kryjacy Kobe'a to jakis zart, ale postanowil dac mu szanse... Ostateczny wynik Kobe'a Bryanta dzisiaj: 78 pts, moj ulubieniec (bo juz pare dni temu o nim pisalem) przechodzi samego siebie...

a ja właśnie jestem praktycznie pewny, że nie będzie nawet 40. Phil z pewnością będzie chciał żeby przed tą długą serią wyjazdową reszta się bardziej włączyła, poza tym myślę, że może w niewielkim stopniu, ale fakt, że Artest już podpisał kontrakt z Queens wpłynie pozytywnie na Lakers przestaną wreszcie czytać o tym, że mogą się w każdej chwili pożegnać z drużyną. Wiele będzie zależało od tego jak koledzy Bryanta zaczną to spotkanie będą grać dobrze, złapią jakiś rytm i drużyna będzie prowadzić duża zdobycz punktowa KB nie będzie potrzebna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nadzieję ze Phil zrobił przez te pare dni jakiś porządek w zespole i nie będziemy musieli tak exploataować dziś Bryanta bo będzie nam potrzebny w tej dłuuuugiej seri wyjazdowej. Mam nadzieję, ze dziś Kobe dostanie wsparcie i tak jak to było poprzednioo dostanie więcej dopoczynku, wkońcu nastepny mecz już nie długo i to nie z byle kim - a wygrać trzeba :wink:

 

Co do serii wyjazdowej to każdy wynik powyżej 60% będzie dla mnie sukcesem.. Zdaję sobię sprawę ze nie bedzie łatwo dużo meczy dzień po dniu i to napewno nie jest dobre, ale stać nas na zwycięstwa, stać nas na dobrą grę i trzeba powrócić z tarczą jak to było z ostatniej seri wyjazdowej :!:

 

Nie wiem czy czytaliście (na CL), Kareem przemówił w wywiadzie do gazety to co myśli o naszych środkowych: (teraz pare cytatów)

 

Mihm

 

"Chris Mihm, I've seen him progress," Abdul-Jabbar said. "He gets the ball in there sometimes and puts it on the ground and wants to go around people. That's not how you play in the paint.

 

 

"He's shooting the ball with either hand now. He listens. Nice kid, great attitude. I root for Chris. I'd like to see the refs get off his case."

Kwame

 

"Kwame has so much talent," Abdul-Jabbar said. "That's a guy who suffered from not going to college. He's a physical specimen and a hardworking guy who's making progress. He's getting a lot of offensive rebounds, keeping the other big guys off the boards, doing the little things.

 

 

"When I saw him, I thought, Karl Malone II. He hasn't gotten there. I hope he does."

 

 

Abdul-Jabbar said he believes Bynum would have been better off at college as well.

 

 

"He's a bright young man. He would have done well in the college environment," Abdul-Jabbar said. "He's learning what the professional life is all about. I expect him to do well. His body hasn't even matured. He has a great attitude."

Bynum

 

"Andrew got right on it -- he used some techniques I showed him. Shaq bit on the fake," Abdul-Jabbar said with a hearty laugh. "He'll have that experience with him the rest of his career. He knows he can compete."

 

 

Bynum said Abdul-Jabbar has been a great friend and teacher.

 

 

"I can talk to him about anything," Bynum said. "I'm trying to learn as much as I can from him, trying to soak everything up like a sponge. He's teaching me everything from black history to post moves, footwork, how to play defense.

 

 

"I've matured a lot as a basketball player just by working with him. Blocking shots, jump-hooks, free-throw stroke -- he's taught me all that stuff."

 

Ps. KG "if you don't like how I'm playing, get me the [bleep] out of here, trade my [bleep]" - i dyskusje powróciły.. :roll: / http://www.nypost.com/sports/61050.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodziło, wygranie meczu bez wielkiego meczu Bryanta a wręcz przy nietypowo słabym. Kobe po trzech kwartach miał tylko 5 punktów oddając tylko 12 rzutów z czego zaledwie 2 miał celne, nadrabiał jednak asystami. Na szczęście ze zdobywaniem punktów włączyli się dzisiaj pozostali i to wystarczyło. Kobe trafił dwa osobiste na kilka sekund przed końcem czwartej kwarty dające dogrywkę, w której ponownie w końcówce trafiał bezbłędnie wszystkie wolne bez żadnego airballa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uf...

 

a juz bylem przygotowany na ostra krytyke :> na szczescie przy ogolnie slabym mecuz, nie tylko Kobego udalo sie wygrac. Ale nie rozumiem koncowki i ustawienia druzyny... Odom najwidoczniej gral na C, a George na PF... bo oprocz nich na parkiecie byli Parker, Bryant i Vujacic... No ale coz, wygranych sie nie sądzi... mamy 23-19 i jedziemy do Detroit.

 

BTW. smiesznie wyglada taki zestawienie opinii ze statystykami (slaby mecz KB - 30pkt ;-) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Van - mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że wykorzystałem Twoje hasło :P

Tina Turner zgodziła się żeby VAN wykorzystał to hasło, to czemu teraz on ma się obrażać? :o

 

A myślisz, że złapanie Tiny Turner i wynegocjowanie pozwolenia na to hasło to była taka prosta sprawa :?: :twisted:

 

Jedna sprawa dość istotna dotycząca Lakers a konkretnie Chrisa Mihma chyba w końcu możemy powiedzieć, że gra równo :D w tym miesiącu kolejne zdobycze punktowe: 12,6,13,14,4,13,15,12,10,11,10,12. Niby nic nadzwyczajnego, ale zawalił tylko dwa mecze z 12, gdyby Kwame jeszcze zaczął dawać w ataku regularnie tyle samo to już byłoby naprawdę nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niespodzianki nie było, ale jak w meczu przeciwko Pistons pojawia się zaledwie dwóch graczy to trudno oczekiwać zwycięstwa. Odom zawalił kolejne spotkanie, jeżeli Prince krył Bryanta to by oznaczało, że Lamara czasami przynajmniej Hamilton, 8 strat czyli w dwóch ostatnich meczach 15 zaliczył :x Odom od czasu tego meczu z Queens nic kompletnie nie gra, nie ma nawet sporej ilości asyst jak wcześniej , spadła mu skuteczność może oni mu jakiegoś psychologa powinni załatwić :?

 

Trudno sama porażka mnie tak nie zdenerwowała jak postawa Odoma bo jej się spodziewałem, przynajmniej widać, że Lakers starali się walczyć, Chris Mihm kiedy nie wpada w kłopoty z faulami jest niezłym środkowym i widać, że się stara. Odom musi się wziąć do roboty narzekałem, że te 14 punktów to za mało a on teraz nawet tyle nie potrafi zdobyć :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrr od pewnego czasu Lamar nie jest nawet trzecią opcją w ataku, tylko czwartą. Bryant, Mihm i Parker to obecnie trzon Lakersów. I boli mnie to jak ***, że nie wymieniliśmy go na Artesta, który co prawda gra na słabej skuteczności ale zbiera, zdobywa punkty, asystuje itd. po prostu jest tym czego nam brakuje - tego co oczekujemy ciągle od Lamara i chyba sie nie doczekamy :x

 

Co do całego meczu przynajmniej nie daliśmy dupy, mogliśmy odpuscic ten mecz jak wszyscy wiedzielismy ze przegramy i zbierac sily na kolejny mecz.. A jendak czwartą kwartę wyciąglenliśmy bardzo dobrze...

 

VAN oglądałeś mecz Lal? Bo nie wiem czy słaba skuteczność Billupsa to zasługa Parkera czy słabego dnia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAN oglądałeś mecz Lal? Bo nie wiem czy słaba skuteczność Billupsa to zasługa Parkera czy słabego dnia?

Nie oglądałem trochę w radiu słuchałem, ale nie do końca. Z tego co było na początku i z komentarzy po meczu wygląda na to, że z kryciem różnie było Kobe chyba najdłużej pilnował Billupsa, ale ogólnie się zmieniali.

 

Też pomyślałem o tym jak gra Artest, dwa miesiące nie grał i dwa mecze lepsze niż te Odoma, nie wspominając nawet o wkładzie w defensywę. Odom mi działa na nerwy, co innego kiedy po prostu nie masz talentu, umiejętności a co innego kiedy to wszystko masz, ale pokazujesz to w 1 meczu na 5.

Najgorsze jest to, że przy obecnej formie Bryanta, ustabilizowanej formie Mihma naprawdę nie potrzeba aż tak wiele od Lamara, te 15-16 punktów 9-10 zbiórek i 5-6 asyst bez masy strat, ale ostatnio jest gorzej niż źle. Odpuściłbym mu już nawet ten mecz z Pistons, gdyby to był pojedyńczy wyskok, ale to już trzeci z rzędu mecz średnie Lamara z tego okresu to: 8,6PPG, 9RPG, 4,3 APG 6,3 TOPG, 33%FG

Przecież to jest po prostu tragedia druga opcja w ataku drużyny, zbiórki powiedzmy dobrze, ale też poniżej średniej z sezonu, więcej strat niż asyst, 8 punktów przy takiej skuteczności :? musi się wreszcie pozbierać z takim jego graniem daleko nie zajedziemy, musi dawać z siebie 100% przynajmniej przez ten czas kiedy Jax daje Bryantowi odpocząć wtedy jest najbardziej potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladalem mecz do momentu jak zrobilo sie 20 pkt w plecy dla Lakersow, mowie sobie nie no tego czegos nie da sie ogladac, trzeba przelaczyc. Potem cos mnie tchnelo, sprawdze wynik, patrze a tam chyba 6 czy 8 do tylu, jeszcze LA LAkers nadrobili, jeszcze sie zblizyli ale na wiecej juz ich nie bylo stac. Pistons troche mnie zdziwili ze dali sie tak podgonic, ale potem bracia wzieli sie do roboty, Sheed trafil z faulem, Rip zaczal sie uwalniac, mialy miejsce 2 takie akcje z rzedu. Najpierw kryl go Kobe, to rzecz jasna po paru zaslonach sie urwal ale ze Kobe byl w miare blisko to Rip nie trafil, nie wiedziec czemu w kolejnej identycznie wygladajacej akcji kryl go juz Parker, efektu mozecie sie domyslic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odom- jak go oglądam to zawsze mam nieodparte wrażenie, że mu się niechce :? Niewiem czemu, bo koleś kiedy tylko wykrzesa z siebie trochę więcej złości i energii to od razu jego gra nabiera rumieńców. Grając na SF ma w większości przypadków wielka przewagę siły, wzrostu, a czasem ma się wrażenie, że chłopak daje się zdominować rywalom, a przecież konkutencja na tej właśnie pozycji jest prawiew tak sam mała jak na C. To musi byc dla was strasznie wkurzając, że taki gracz jest aż tak chimeryczną "babą". Ten koleś w małym palcu ma więcej talentu niż ten cały Parker, ale jak widzę Parkera, jego energie na parkiecie, wkład i chęci to się uśmiecham i stwierdzam, że nie da się nie lubic jego gry (choć chwilami jest chaotyczna), a jak widzę Lamara to zaczynam się zastanawiać jak ktoś taki może sobie tak odpuszczać (bo jak nazwać to inaczej?). Nie lubię takiego typu graczy...najgorszy przypadek- ma wszystko co potrzebne, ale nie ma ikry i chyba chęci również...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackson called Odom's current situation a "little phase of indecision." When asked about Odom's problems, Bryant mentioned the way the Pistons "think the game," suggesting Odom study film of the game Sunday.

"There's not much we can do," Bryant said. "He has to figure it out on his own a little bit."

 

Bryant praised Mihm (16 points, 14 rebounds), saying: "Mihm battled hard and wasn't giving up. I'm proud of him."

Jest problem bo Kobe powinien otwarcie skrytykować Lamara, ale wtedy zaraz byłaby afera i kto wie czy Odom nie zareagowałby jeszcze gorzej na krytykę :? Kobe dumny z Mihma- a dlaczego :?: bo on się stara, bo widać złość kiedy mu coś nie wyjdzie, a u Lamara tylko te uśmieszki głupie.

 

Tak się zastanawiałem czy Shawn Marion ma więcej talentu od Odoma :?: jak dla mnie w życiu a jednak różnica w poziomie gry tych dwóch jest kolosalna, Lamar nie ma tego ognia w oczach, tej nienawiści porażek, wykorzystywania swoich atutów i niestety brakuje mu po prostu zwykłej boiskowej inteligencji. Sporo jego strat jest zaliczanych w ten sam sposób, wjazd z wysokości linii trzech punktów na lewą stronę pod kosz, nie ma meczu, żeby nie zaliczał przewinienia w ataku w ten sposób jednak za każdym razem to robi, właśnie w ten sposób przegrał nam mecz z Queens nie dość, że powinien przetrzymać po prostu piłkę to jeszcze zastosował akurat ten manewr sporo tych strat zalicza właśnie w taki sposób.

 

Pamiętam jak Kobe po meczu z Rockets poprzedzającym te 62 z Mavs mówił, że był chory ze złości po porażce, że go to gryzło i nie dawało mu spokoju, po meczu z Raptors powiedział, że nie wie jakby wytrzymał te 4 dni gdyby przegrali, że ta złość nie dawałaby mu spokoju, a Lamar po porażce

"It's just ball, no one died or anything, just a bad game"

 

:shock:

 

Niech nawet zaliczy w następnym meczu i triple double, tym razem już się nie dam nabrać, że może się przełamuje bo przyjdzie następny mecz i znowu wróci Odom ze zdjęcia poniżej.

 

 

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahah dobre Van naprawdę dobre z tym zdjęciem :lol:

Co do Lamara to jak wiecie ja już dawno jestem przeciw niemu i odrazu chciałem go wytransferowac. Teraz, po kolejnych jego meczach ja po porstu zaczynam nielubieć go już od końca, jego zachowania, jego gry. Wiem, że to chore no ale tak jest.. Phil go lubi, tylko ciekawe do kiedy. Nawet Zen mastera cierpliwość kiedyś się skończy i nie wytrzymie.

 

 

ODOM OUT!! dla mnie już od dawna, można załować ze nie sporwadziliśmy Artesta za niego. Co z tego, ze w 2007 za Lamara chcemy sprowadzić jakiegoś dobrego brakującego gracza, jeżeli Lamar wciąż tak będzie grał w 2007 nie będzie na niego chętnych :x Wciąż się oszukuje, i liczę, że zdązymy go wytransferować do końca okienka / tego okienka / nie jakiegoś za rok, czy 2..

 

DO IT MITCH, TRADE ODOM (PLEASE :x )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy mecz będzie można zobaczyć w streamingu na CCTV5( o ile coś się nie zmieni) Z jednej strony będę oglądał i chciałbym dobrego i zaciętego meczu, ale z drugiej im szybciej się Lakers uporają z Knicks tym więcej sił zostaje na Pacers. W Knicks jak widać nie dzieje się najlepiej o czym świadczy zdjecia poniżej

Dołączona grafika

 

 

Ciekawa sprawa z tymi Knicks jakby to wyglądało gdyby Jax jednak został tam trenerem wtedy pewnie Larry Brown po odejściu z Pistons trenowałby Lakers. Poza Kobe w Knicks jest zdecydowanie więcej talentu niż w Lakers a jednak grają tak słabo, podobało mi się to co widziałem w tej drużynie na początku sezonu i mam nadzieję na dobre widowisko może te słowa Browna i to, że grają przeciwko Lakers u siebie dodatkowo ich zmobilizują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van o meczu pogadamy jutro bo tez bede mial okazje obejrzec na zywo, przed nie bede dywagowal bo moze byc lanie 30 pkt a moze byc piekne spotkanie jak chocby oba mecze z Suns. Ja oczywiscie licze na zaciety mecz, z dobrym dla mnie zakonczeniem (tu sie pewnie roznimy)...

Wczoraj mialem okazje obejrzec na ESPN taki program tego wielkiego krzykacza Stephena A.Smitha "Quite Frankly". Goscili wczesniej m.in. Larry Brown, Magic, Szak, Iverson. Teraz przyszla kolej na Kobe'a.

Pytania oczywiscie o Shaqa, o Kolorado, o Lakers, o Jaxa, nic specjalnie nowego. Troche za duzo w wypowiedziach Kobe'a przewijalo sie odpowiedzi w styluy:"ja, punkty, ja, najlepszy gracz w historii nba, punkty, zona pytajaca czemu nie trafil osobistego mialby 1 pkt wiecej i inne pierdolki, gdzies tam na koncu byl wymieniany zespol". A ze ten caly Smith to niezly sk... to meczyl Kobe'a pytaniami np o serie z Jazz i bodajze 3 niedoloty w ktoryms tam meczu (decydujacym?). Aha, tego akurat nie wiedzialem, Kobe powiedzial ze jak byl wolnym agentem to byl naprawde blisko przejscia do Clippers (to wiedzialem) albo do Bulls (tego nie wiedzialem). Na co prowadzacy mu wypalil, i ty sie chciales pchac do "domu" najlepszego gracza w historii Micheala Jordana majac takie ambicje i ego? To by sie dobrze nie skonczylo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mialem okazje obejrzec na ESPN taki program tego wielkiego krzykacza Stephena A.Smitha "Quite Frankly". Goscili wczesniej m.in. Larry Brown, Magic, Szak, Iverson. Teraz przyszla kolej na Kobe'a.

Pytania oczywiscie o Shaqa, o Kolorado, o Lakers, o Jaxa, nic specjalnie nowego. Troche za duzo w wypowiedziach Kobe'a przewijalo sie odpowiedzi w styluy:"ja, punkty, ja, najlepszy gracz w historii nba, punkty, zona pytajaca czemu nie trafil osobistego mialby 1 pkt wiecej i inne pierdolki, gdzies tam na koncu byl wymieniany zespol". A ze ten caly Smith to niezly sk... to meczyl Kobe'a pytaniami np o serie z Jazz i bodajze 3 niedoloty w ktoryms tam meczu (decydujacym?). Aha, tego akurat nie wiedzialem, Kobe powiedzial ze jak byl wolnym agentem to byl naprawde blisko przejscia do Clippers (to wiedzialem) albo do Bulls (tego nie wiedzialem). Na co prowadzacy mu wypalil, i ty sie chciales pchac do "domu" najlepszego gracza w historii Micheala Jordana majac takie ambicje i ego? To by sie dobrze nie skonczylo...

Też to oglądałem link, z którego ściągałem już jest niedostępny, ale jak się pojawi to wrzucę, albo sam uploaduje gdzieś jakby ktoś chciał zobaczyć bo w sumie myślę, że warto.

 

W każdym razie to co dla mnie się dało zauważyć to jak często Kobe mówił o wyzwaniach, gadki innych jak był szczeniakiem we Włoszech, że w stanach nie będzie taki dobry, Hornets nie potrzebujący go, niedoloty z Jazz, kolejne mistrzostwa, granie bez Shaqa itd. cały czas challenge, challenge się przewijało.

 

Jak Smith go pytał o te 82 i czy stawia je na równi z tym co Wilt zrobił czy Jordan powiedział, że nie Jordan, Bird czy Magic rozgrywali fantastyczne mecze w PO kilkakrototnie to powtarzał. Co do najlepszy gracz w historii Smith na koniec powiedział o tym, że Kobe właśnie chce być na co ten się zaśmiał i odpowiedział, że najpierw musi zdobyć jeszcze kilka pierścieci że nie spocznie dopóki Lakers nie doprowadzi do mistrzostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Smith go pytał o te 82

2 to było 62, a 8 to było 81 - nie dodawaj pkt do wielkiego wyczynu - nie trzeba :wink:

 

 

Co do najlepszy gracz w historii Smith na koniec powiedział o tym, że Kobe właśnie chce być na co ten się zaśmiał i odpowiedział, że najpierw musi zdobyć jeszcze kilka pierścieci że nie spocznie dopóki Lakers nie doprowadzi do mistrzostwa.

Wszyscy czekamy :P

 

A co do całej tej gadki to mnie to juz powoli wkurza, ciągle wszyscy pytają Bryanta o to samo, gdy ten odpowiada w next interview znowu to same pytania, z góry założone teorie itd. Ile kórde można :x

 

 

Na co prowadzacy mu wypalil, i ty sie chciales pchac do "domu" najlepszego gracza w historii Micheala Jordana majac takie ambicje i ego? To by sie dobrze nie skonczylo...

Sam by się tam nie wepchał.. widocznie go chcieli i dalej na pewno chcą a ze nei moga to będą sie Pircem podniecać :wink: A tak serio to ciekawie by było zobaczyć Joseph-a wychwalającego Bryanta pod niebiosa po oddaniu decydującego rzutu w meczu z Pistons :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.