Skocz do zawartości

Lakers w grudniu


Van

Rekomendowane odpowiedzi

Widzialem ten grymas Browna gdy rzucal Kobe, aż mnie zabolało :wink: Ale mimo to ze Brown dziś rzucał, zbierał to także nieźle asystował, te podanie do Cooka i do Lamara po prostu cudno.. Chciałbym, żeby każego razu tak przynajmniej występował, życzyłbym sobie wiecej zbiórek..

 

Ps.A ten piwot w tym mixie od Browna po prostu miodzio - jak Shaq w dobrych czasach:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIETRAS nie poznaje Cię... Miami zaczeło przegrywać i znowu piszesz na subforum LAL?

A czy kiedyś przestałem?

 

Wiesz chłopie myślałem, że ty już przestałeś z nami "trzymać".. Ale jak widać albo wciąż jesteś lecz trochę mało aktywny, albo jesteś podadny na zwyciestwa drużyn

Van strasznie mnie namawia, żebym się stał haterem LAL, ale na razie mu nie ulegam :wink: aktywność ogranicza mi czas. No i nie ukrywam, że wolę jakieś dyskusje niż pisanie pomeczowych postów.

 

Co do filmiku to co rzuciło mi się w oczy:

- ofiarność i zaangażowanie Cooka (a może poprostu był blisko i się poślizgnął ;) )

- rzuty z półdystansu Mhima

- rozdawanie piłek przez Kwame. Parę pięknych asyst

- KB, ale co tam będę pisał :P

- Odom całkiem aktywnie

- no i Kwame w ataku, parę "move'ów" miał całkiem jak nie on :) oby to był już inny Kwame. btw coś mu się stało jak Kobe rzucał tą swoją niesamowitą 3kę. Ale chyba mu nic nie jest?

- ten reverse lay up KB był niesamowity. On tą piłkę tak niesamowicie wrzucił (nie, nie rzucił) do kosza, coś jak Wade. Było to w stylu Gino. I niech mi ktoś teraz powie, że ten połmaniec ze Spurs jest efektowny :lol:

 

Ps.A ten piwot w tym mixie od Browna po prostu miodzio - jak Shaq w dobrych czasach:wink:

Ja tam nic na poziomie Shaqa nie widziałem, ale rozumiem że trzymasz haterowską stronę z Vanem :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van strasznie mnie namawia, żebym się stał haterem LAL, ale na razie mu nie ulegam :wink:

Żałuje, ale chyba Szaka do pisania na forum Lakers chyba faktycznie ja niestety zniechęciłem :? mam niestety niewyparzoną gębę i niestety na pisaniu na forum to też się odbija 8)

 

- ofiarność i zaangażowanie Cooka (a może poprostu był blisko i się poślizgnął ;) )

Cook to w ogóle jest zdolna bestia, niestety tylko ofensywnie. Rok temu trzepał trójki jak nawiedzony teraz u Phila prawie wcale zza łuku nie rzuca, ale często jest przydatny w ataku nie tylko na pół dystansie, ale w pomalowanym coś też zagra wykorzystując szybkość bo z siłą u niego nie najlepiej.

 

- rzuty z półdystansu Mhima

No ja oglądając ten mecz miałem wrażenie jakbym samego Longleya widział :wink:

 

- no i Kwame w ataku, parę "move'ów" miał całkiem jak nie on :) oby to był już inny Kwame...

Ja tam nic na poziomie Shaqa nie widziałem, ale rozumiem że trzymasz haterowską stronę z Vanem :wink:

Kwame podstawy ma całkiem dobre, on często pokazywał przed kontuzją, ze ma dobrą pracę nóg, robi fajne te obroty i wykonuje nieźle te manewry podkoszowe tylko często moment wykończenia mu szwankuje, albo za szybko albo za wolno cały Kwame jest talent, jest potencjał, ale ciągle coś mu staje na przeszkodzie żeby się w pełni zrealizować :?

 

Podobno to Brian Shaw doradził mu żeby wykorzystywał bardziej swoją siłę i szybkość jak najbliżej kosza i efekt był.

 

Aha podobno w ciagu najbliższego tygodnia Ronny Turiaf ma przejść badania przez lekarzów Lakers, które zdecydują czy już w najbliższym czasie mógłby wrócić do drużyny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow :shock: liczyłem na wygraną, ale nie sądziłem, że Lakers aż tak pojadą Grizzlies. To trzeci mecz z tej serii wyjazdowej, który oglądam i jestem pod dużym wrażeniem tego jak grają Lakers. Cierpliwość, szukanie się nawzajem spokojna egzekucja w ataku jeżeli chodzi o defensywę to są momenty wręcz kapitalne kiedy rywale nie mogą nic zrobić, cała pierwszą piątka ogląda całą ostatnią kwartę z ławki.. znowu :)

 

Kobe świetna ta cała seria wyjazdowa w jego wykonaniu w zasadzie nie zaliczył zdaje się podczas niej słabego meczu w sumie jak na najlepszego gracza w lidze przystało 8)

 

Odom jest ważnym punktem drużyny wykorzystuje nareszcie swoje atuty, no i Lakers zaczynają zdrowieć, wrócił bardzo ważny dla drużyny Walton, który świetnie sprawdza się w ustawianiu graczy w ataku, Kwame i George już też grają, właśnie Kwame znowu dobry mecz widać u niego tą samą pewność siebie jaka wydaje się być w tej chwili w całej drużynie, nie wygląda już jak zagubiony dzieciak.

 

Podsumowując ta seria wyjazdowa zakończyła się dla nas lepiej niż chyba ktokolwiek się spodziewał, ja jestem wielkim optymistą i liczyłem w wariancie optymistycznym na 3-3, ale gorszy wynik by mnie nie zaskoczył a tutaj 5-1. Grając na wyjeździe 6 meczów w przeciągu 8 dni mając za przeciwników 5 drużyn z dodatnim bilansem to naprawdę coś, dodatkowo 4 z tych zwycięstw to nie podlegająca dyskusji wyższość Lakers nad rywalem :D

 

Jakby mało było dobrych wieści to jeszcze Clippers coś wracają ostatnio na ziemię, zaraz zaliczą wtopę z Hornets, Queens też w plecy dzisiaj Suns przegrywają z Mavs wszystko zaczyna się wreszcie układać jak powinno :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no no... mnie to tez zaskoczylo...chociaz nie, zaskoczylo to zle slowo... bo po ostatnich meczach spodziewalem sie wina z memphis. ale na chwilke 'odpuscilem' trzecia kwarte, spogladam za kilka minut a tu 21pkt + :shock: niezle niezle...

 

Lakers w koncu pna sie w gore tam gdzie ich miejsce.

 

Van - gdzie ogladales ?? na necie lecial ?? (ja we flashu nowym espnowskim :D fajny jest pokazuja naweet lecace pilki :P)

 

PS. i co teraz ? taki dylemat, Phil poukladal zespol z tych co ma, i czy potrzebne sa zmainy ?? czy zrobillby ktos transfery, porzucilby ktos ten plan 07 ?? Czy warto by sprobowac potrejdowac troche zeby Jax mial jeszcze lepsze elementy do ukladanki ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van - gdzie ogladales ?? na necie lecial ?? (ja we flashu nowym espnowskim :D fajny jest pokazuja naweet lecace pilki :P)

 

Tak sopcast i NBA TV dzisiaj, mecz z Mavs na CCTV5.

 

PS. i co teraz ? taki dylemat, Phil poukladal zespol z tych co ma, i czy potrzebne sa zmainy ?? czy zrobillby ktos transfery, porzucilby ktos ten plan 07 ?? Czy warto by sprobowac potrejdowac troche zeby Jax mial jeszcze lepsze elementy do ukladanki ??

Naprawdę wątpię żeby doszło do jakiejś wymiany chyba, że udałoby się kogoś dobrego pozyskać jak np. Artest tanim kosztem, on dodatkowo ma atut taki, że zna trójkąty w przypadku innego gracza Jax mógłby w trakcie sezonu się nie zgodzić na wymianę.

 

http://rapidshare.de/files/9201564/CaCH ... s.avi.html

 

Teraz trzy mecze w Staples z Wizards, Rockets i Mavs trzeba by poprawić ten bilans meczów u siebie bo w tej chwili wyjazdowy jest lepszy. Jutro Kwame będzie mógł zagrać przeciwko swojej dawnej drużynie, nie stanowiącej pod koszem żadnej siły, Hughes nie gra więc nie ma defensora sprawiającego kłopoty Kobasowi po prostu trzeba ten mecz wygrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cholera, jak Ty tak mowisz to jakos przegrywamy :> a jak mowisz ze przegramy to wygrywamy :P no ale czas przelamac te proroctwa ;-)

 

ee tam na zwycięstwo z Mavs postawiłem 30zł na zwycięstwo z Grizzlies 40 i jakoś wygraliśmy :P a co do meczów to spoko będę pisał, ale czasami w ostatniej chwili się okazuje, że jest dzisiaj zacząłem słuchać w radiu potem wszedłem na lakersground i okazało się, że jest transmisja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8-2 w grudniu :shock: autentycznie nie spodziewałem się tak dobrej gry Lakers, oczywiście wierzyłem, że w końcu z czasem poprawi się zgranie, egzekucja i wszystko inne, ale mimo to takich rezultatów się nie spodziewałem :D

 

http://rapidshare.de/files/9323530/CaCH ... s.avi.html

 

Mecz zaczął się od tragicznej skuteczności jednych i drugich, masa niecelnych rzutów i w zasadzie przez większość spotkania wszyscy mieli problemy z trafianiem wszyscy oprócz jednego gracza :) Lakers przegrywali po pierwszej połowie 47-42 więc Kobe w trzeciej kwarcie zaczął trafiać jak nawiedzony rzucając w tym okresie 18 punktów w czwartej kwarcie częściej krewał partnerów na koniec samemu dobijając rywali.

 

Zaczęło się skandowanie: MVP, MVP i w pełni zasłużenie bo Kobe prezentuje w tym miesiącu świetną formę prowadząc Lakers od zwycięstwa do zwycięstwa 8)

 

Kwame rządził na tablicach był bardzo aktywny w ataku tak sobie, ale kiedy on jest na boisku odczuwa się jego obecność, w ataku bez problemu przestawia swojego obrońcę tylko czasami problemy ma z zakończeniem akcji, powinien częściej starać się zapakować piłkę w obronie stanowi prawdziwą zaporę jest jak betonowy mu, z którego sforsowaniem rywale mają problemy.

 

Odom po cichu zrobił swoje, Mihm na deskach też skutecznie, z ławki punktował George.

 

Nie był to najlepszy mecz Lakers, ale dobrze kiedy wygrywa się także takie właśnie spotkania, naczuli się jako drużyna wygrywać i oby to im na stałe już pozostało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głupio przegrany mecz podobnie jak w meczu z Wolves w Staples :evil:

Mieliśmy spore prowadzenie, ale pozwoliliśmy się im podnieść. Phil popełnil błąd nie wystawiając Bryanta na T-Maca w ostatniej akcji, Odom był MIA :?

Nie powinniśmy byli przegrać tego meczu po prostu nie mieliśmy prawa, ale jak pozwala się tak zdominować drużynie z kontuzjowaną jedną gwiazdką i kilkoma innymi graczami to coś jest nie tak.

 

Nie rozumiem naprawdę jak można było nie wystawić Kobasa do bronienia jedynego gracza Rockets, który był w stanie zdobyć te punkty, przecież Bryanta by on nie minął co najwyżej musiałby oddać trudniejszy rzut z dalszej odległości.

 

Co najśmieszniejsze Phil powiedział, że Kobe rzucał za mało w tym meczu czyli w spotkaniu z Mavs znwu można liczyć na ponad 40 punktów Bryanta :)

 

Pozytywnym aspektem jest z pewnością znowu Kwame, po zabraniu piłki McGrady'emu zdobył wyrównujące punkty dla Lakers i zagrał kolejne solidne spotkanie, grał 27 minut z czasem będzie dostawał więcej minut i efekty będę jeszcze lepsze i przy ponad 30 minutach i lepszym zgraniu z zespołem te 12/8 powinien robić 8)

 

Szkoda tej porażki, ale może będzie to kubeł zimnej wody dla Lakers mogli za szybko uwierzyć, że są świetni a tak zeszli na ziemię i widzą jak niewiele potrzeba żeby przegrać mecz mimo, że atuty są po ich stronie.

W sumie jednak gdybyśmy do końca sezonu grali tak 4 wygrane potem porażka, dalej 3 wygrane i porażka to tragedii by nie było :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wrewscie coś napisze, zebyś tu VAN sam nie pisał, juz twój 3ci post pod rzad wiec jest źle. O wcześniejszych mecach nie bede pisał, bo nie wiem jak to wyglądało ale na pewno ciszą mnie zwycięstwa, dobra gra i to ze zawodnicy zaczynaja się rozumieć.

 

O dzisiejszym meczu: na pewno dziwi bardzo niski wynik, dziwi także to ze KB nie pokrył T-Maca? Może Phil myślał, że to nie on bedzie egzekutorem naszej druzyny? Jeżeli tak to się chyba pomylił i to bardzo.. Na pewno dziś Lamar zawiódł, Kobe OK, Mihm bardzo slabo skutecznie gdyby trafil przynajmniej 2 rzuty z tych co oddawał a nie trafił zadnego to my byliśmy górą. Na pewno dobrze napaja na przyszlosc Brown, wrescie chłop zaczol cos grać, zdobywa pkt i zaczyna zbierać jego dziurawe rece chyab K.A-J zaczoł zszywać i nie chce, bardzo nie chce się mylić ale wydaje mi sie ze to jest minimum tego co bedziemy obserwowac u Browna w tym sezonie.. To było by coś, co do meczu szkoda naprawde szkoda, jednak to daje do myślenia zawodnikom i pokazuje im, że muszą być skupieni do końca a nie myśleć, że już wygrali, że są najlepsi itd..

 

Co do nastepnego meczu.. nie ma innej możliwości jak zwycięstwo.. A Brown zaliczy wreście DD :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiedziałem gdzie to dać, to dam tutaj. Polecam przeczytanie ostatniego R&W

Oto malutki tekscik, który może niektórych zachęcić "Mamy nadzieję, że na walentynki Kobe założy różowe rajtki"- nie żebym się śmiał z jego problemów zdrowotnych, ale to powaliło mnie na podłogę :lol:

 

http://sport.gazeta.pl/koszykowka/1,65033,3073753.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiedziałem gdzie to dać, to dam tutaj. Polecam przeczytanie ostatniego R&W

Oto malutki tekscik, który może niektórych zachęcić "Mamy nadzieję, że na walentynki Kobe założy różowe rajtki"- nie żebym się śmiał z jego problemów zdrowotnych, ale to powaliło mnie na podłogę :lol:

 

http://sport.gazeta.pl/koszykowka/1,65033,3073753.html

No a Ray Allen już ostatnio takie same rajtki zaczął nosić, cóż każdy chce być jak Kobe :twisted:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: Kobe wygrał z Mavericks :!: autentycznie inaczej tego określić nie można po trzeciej kwarcie wynik Kobe-62 Mavs-61 :D Szkoda trochę, że Lakers prowadzeni przez KB aż tak ich zgnoili bo gdyby przy takiej dyspozycji po meczu na liście największych zdobyczy punktowych w jednym meczu jestem pewny, że wyżej od nazwiska Bryant byłoby tylko jedno-Chamberlain :!: Jordan, Robinson, Baylor wszystkie zostałyby w tyle.

 

Nieważne, wielu kibiców z tego co zdążyłem przeczytać uważa, że Phil powinien mu pozwolić grać w 4 kwarcie, ale po co :?: gdyby złapał jakąś kontuzję na Jaxa posypałaby się fala krytyki a o występie KB pisano by, że ugania się za rekordami na siłę a tak ustanowił rekord kariery bez problemu niczego nie wymuszając, inni się mogą uganiać za statsami.

Ciekawe ilu graczy, którzy są uważani za lepszych od KB potrafiłoby zagrać taki mecz indywidualnie w tak krótki czasie jednocześnie przyczyniając się do tak imponującego zwycięstwa :roll:

 

To kolejne imponujące osiągnięcie Kobasa z Grizzlies poprzedni rekord czyli 56 punktów też ustanowił w trzy kwarty, w meczu z Wizards rekordowe 42 w połowie dzisiaj rekordowe 30 w trzeciej kwarcie.

 

Ciekawe czy Lakers zaczną już w końcu być dostrzegani pokonali jeden z najlepszych zespołów ligi drugi raz w tym miesiącu, w tym meczu ich kompletnie rozbili po trzech kwartach kiedy Kobe zszedł wynik 95-61.

Kobe od początku miesiąca gra rewelacyjnie, w zasadzie jeden mecz ze słabszą skutecznością z Bobcats a pozostałe jeżeli się nie mylę wszystkie w okolicach 50% z gry.

 

W grudniu mamy bilans 9-3 teraz znowu wycieczka na wschód z najważniejszym przystankiem w Miami 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu duzo pisac, Lakers a dokladniej Bryant zgnietli Mavs. Te 124 fantasy points za same punkty budza respekt (Michąlik troche nabijesz swoje konto :P). Kobe juz od kilku meczy gra rewelacyjnie, na bardzoe dobrym procencie, najczesciej +50% i zwycięstwa sa co raz czestsze i moze naprawde LAL beda wreszcie w PO :!:

 

Van, jakbys mogl jakims linkiem do meczu/wystepu KB rzucić (tylko nie filefront) to bylbym bardzo wdzieczny.

 

A jeszcze tak sobie ostatnio myślałem o tym planie 2007 i jest tylko jedno nazwisko, ktore IMO moze zasilic za półtoora roku LAL- Chris Bosh. Juz nawet Phil dostal karę, bodajze 10 ty $ za to ze z checia by widzial Bosha w LAL. Lakersi w nastepne lato beda mieli kilka atutów, ktore moga skusić Bosha: kasa, beda mogli wyskoczyc z naprawde dobrymi pieniedzmi, do tego Bosh moze miec w koncu dosc przegrywania w zimnej Kanadzie, co raczej sie w njblizszym czasie nie zmieni. A moze bedzie lojalnym dla Dinozaurów? Bo reszta nazwisk tego planu to raczej gracze na pozycjach 1-3 a ty LAL ma w miarę niezlych, bo juz o Amarem i Yao nie ma co marzyc :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van, jakbys mogl jakims linkiem do meczu/wystepu KB rzucić (tylko nie filefront) to bylbym bardzo wdzieczny.

 

Jak będzie to oczywiście wrzucę, ale dlaczego wiele osób filefronta nie lubi :? najszybszy sposób na ściągnięcie meczu.

 

http://msn.foxsports.com/nba/story/5186080 tu można zobaczyć wywiad z Kobe po tym meczu. Niestety okazało się, że Laron Profit zerwał sobie w czasie tego spotkania ścięgno achillesa i prawdopodobnie jego sezon się już skończył :evil: szkoda gościa , naprawdę bardzo solidny zmiennika dla Bryanta, taki typ gracza, który wchodzi na kilka czy kilkanaście minut i zawsze robi swoje po obu końcach parkietu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

antek napisał:

 

Van, jakbys mogl jakims linkiem do meczu/wystepu KB rzucić (tylko nie filefront) to bylbym bardzo wdzieczny.

 

Jak będzie to oczywiście wrzucę, ale dlaczego wiele osób filefronta nie lubi Confused najszybszy sposób na ściągnięcie meczu.

Nie lubie File Fronta bo nie umiem sie tym obslugiwac, no i syszalem ze sa jakies kolejki, do konca nie obczajam tego sposobu sciagania meczy. Jak ktos by mogl wytlumaczyc dokladnie co trzeba zrobic by sciagac rzeczy z filefrontem czy trzeba sie gdzies rejstrowac itp.

 

Niestety okazało się, że Laron Profit zerwał sobie w czasie tego spotkania ścięgno achillesa i prawdopodobnie jego sezon się już skończył Evil or Very Mad szkoda gościa , naprawdę bardzo solidny zmiennika dla Bryanta, taki typ gracza, który wchodzi na kilka czy kilkanaście minut i zawsze robi swoje po obu końcach parkietu.

To moze by go zwolnic, bo podobno na dniach ma wrocic Ronny Turiaf, a w LAL jest 15 graczy, wiec kogos trzeba zwolnic zeby Turiaf mogl zaczac trenowac, wczesniej mowilo sie raczej o Vaferze i Greenie, ale biorac pod uwage ciezka kontuzje Profita, moze on?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieważne, wielu kibiców z tego co zdążyłem przeczytać uważa, że Phil powinien mu pozwolić grać w 4 kwarcie, ale po co? gdyby złapał jakąś kontuzję na Jaxa posypałaby się fala krytyki a o występie KB pisano by, że ugania się za rekordami na siłę a tak ustanowił rekord kariery bez problemu niczego nie wymuszając, inni się mogą uganiać za statsami.

Też uważam, że Jackson dobrze zrobił. Mecz był już wygrany, a w takiej sytuacji partnerzy za wszelką cenę próbowaliby pomóc Bryantowi, a grając na luzie niekoniecznie się wszystko udaje. Widziałem coś takiego w meczu gdy T-Mac zaliczał swoje 62 punkty. W III kwarcie trafiał praktycznie wszystko, a w końcówce pudłował nawet osobiste i z wielkim trudem uciułał te punkty, żeby pobić rekord Magic, który należał do O'Neala.

 

62 punkty przez III kwarty to naprawdę robi wrażenie. Mecz pewnie ściągnę i obejrzę, bo grzechem byłoby coś takiego przegapić ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zadać pytanie jedne pytani rodem z Killera, KTO JEST DEBEŚCIAK? Odpowiedz prosta Kobe.. A JEGO MAFIA? A jego mafia też..

 

Gdy rano wstałem rano i usłyszałem, że Kobe wrzucił 62 pkt myśle sobie "no to wpizdu". Myślałem, że przegraliśmy tak jak to robią Cavsi gdy LBJ wrzuca po 50 pkt. Jednak tu widać juz na 1 rzut oka różnicę klas, różnice klas drużyn jak i samych zawodników.. Kobe potrafi pociągnac druzyne do zwycięstwa, jak widac LBJ nawrzuca pkt ale jego drużyna przegrywa...

 

Masz całkowitą racje VAN, może wreście ktoś zauważy Lakersów, postawi ich wyżej niż ich stawiano, nitk w nich nie wierzy(ył do dziś?) tylko my, nieliczni.. Ciekawe co się dzieje teraz w głowkach wszystkich antyfanów Kobiego, bo gdybyśmy dziś przegrali - wszystko było by jasne : samolub, indywidualista, nie potrafi grac do drużyny, a tak? Jest pięknie..

 

Też uważam, że Jackson dobrze zrobił. Mecz był już wygrany, a w takiej sytuacji partnerzy za wszelką cenę próbowaliby pomóc Bryantowi, a grając na luzie niekoniecznie się wszystko udaje. Widziałem coś takiego w meczu gdy T-Mac zaliczał swoje 62 punkty. W III kwarcie trafiał praktycznie wszystko, a w końcówce pudłował nawet osobiste i z wielkim trudem uciułał te punkty, żeby pobić rekord Magic, który należał do O'Neala.

Nie chce popadac w samo zachwyt, ale tu wychodzi także klsa trenera, widział co się może stać.. A tak inni pograli... Dobrze zagrali dziś nasi podkoszowi, troche Brown malutko pograł, ale i tak coś od siebie dołożył.. Dobra teraz pozostaje czekać tylko na mecz i to zobaczyc...

 

Te 124 fantasy points za same punkty budza respekt (Michąlik troche nabijesz swoje konto )

Uważać czołókwa, bo drużyna się rozkręciła i już jestem blisko, zbliżam się... Podniosłem się z samego dna wiec moge wskoczyć z srodka teraz na sam szczyt :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.