Skocz do zawartości

[East Rd2] 2 Miami Heat - 3 Indiana Pacers


theo001

W ilu gms Heat zatrzymają Pacers?  

51 użytkowników zagłosowało

  1. 1. W ilu gms Heat zatrzymają Pacers?

    • w 4-5
      23
    • w 6
      39
    • w 7
      19
    • nie zatrzymają ;)
      98


Rekomendowane odpowiedzi

kto się ze mną kłócił jakiś czas temu, że Granger jest super, clutch i jestem głupi, że piszę, że się zesra w serii przeciwko Heat? :D QAS?

 

naprawdę extra, że Pacers wyrwali ten mecz, teraz niech przynajmniej jeden wygrają u siebie, a nie mam nic przeciwko dwóm, zapowiada się naprawdę dobra seria.

 

Ale w sumie po co nam Bosh..

właśnie po to, żeby przepi*****ić serię.. chyba nie podejrzewaliście mnie o kibicowanie Heat? ;)

 

No ale według theo reguła obowiązująca w tej lidze przez 60 lat nie ma specjalnej racji bytu w obecnym sezonie, Bosh nie wymaga żadnego krycia przez przeciwników i zesrałby się przeciw dobrym wysokim defensorom (a Joel Anthony pewnie spisze się lepiej). Wg. theo jedynym problem w związku z kontuzją Bosha jest fakt, że reszta wysokich musi teraz grać dłużej. Czyli innymi słowy jakby Heat mieli np. ze dwóch kolosów więcej nawet i pokroju Ericka Dempiera to brak Bosha przestałby w ogóle być problemem. ;)

nie o to do końca mi chodziło. pisałem przecież, że potrzeba kogoś kto ten jumper jednak trafi, czyli Bosh. Ja się bardziej odnosiłem do twoich słów, że bez niego to będzie można skoncentrować obronę na obwodzie, odpuścić zupełnie podkoszowych.. Twierdzę po prostu, że jeżeli ma się na pf Ibakę albo Duncana to nie trzeba na Chrisa Bosha w żaden sposób koncentrować defensywy, bo jedyne co on będzie robił to szukał sobie miejsca do ciskania jumperków. Nie wierzę w jego inną grą pod Timem czy Serge, czy wcześniej KG. Taką rolę zupełnie poważnie mógłby spełniać Udonis Haslem, jakby był w formie, bo jak był w formie kiedyś to fajnie rzucał midrange. Myślę, że nie mielibyśmy wielkiej różnicy do Bosha i co też mówiłbyś wtedy, że Heat mają dominującego podkoszowca, na którym skupia się obrona? Edytowane przez theo001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Bosh szybko nie wróci, a raczej nie wróci, to sezon stracony dla Heat i mistrzostwo poszło się walić. Może i nie grał tak, jak tego oczekiwano, nie stanowił siły w pomalowanym, ale zawsze wprowadzał zagrożenie i co jakiś czas dowalił, jak rywale o nim zapomnieli. Nie widzę tego wózka ciągniętego przez LBJ i Wade'a aż do samego końca. Za mały margines błędu, kompletna jednowymiarowość. Boston zyska szansę, by swoje stare nogi rozprostować w finale i może z hukiem tam oberwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosh to najważniejszy zawodnik Heat. przynajmniej w zeszłorocznym finale. bez niego atak heat wygląda tragicznie i nie chce się majami oglądać. myślałem, że w nocy padne ,jak zawsze dobijały mnie reklamy. najgorszy mecz jak oglądałem w te PO nie licząc końcówki gdzie rozbawiły mnie trójki lbj w 4 kwarcie i osobowe. czarny detlef schrempf pokazał na co go stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki, ale to inna sytuacja niż z knicks, gdy ten jeden mecz był - powiedzmy - wkalkulowany. fajnie, że nie tracisz optymizmu, ale mimo że Bosh jest trzecim najlepszym zawodnikiem tej drużyny, to już lepiej by było, gdyby wypadł Wade niż on. to spotkanie z lakers zresztą dokładnie pokazało ile on znaczy dla heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawę jak ważny jest Bosh, ale na miłość boską, gramy przeciwko Pacers, którzy są 'miętcy' i przeceniani. A być może Bosh opuści tylko tę serię więc nie widzę powodów do lamentów.

 

A to co dziś działo się w 4 kwarcie woła o pomstę do nieba. Cała drużyna przychoke'owała z FT line i z 3pt range, a Wade być może odwalił najgorszą końcówkę w karierze... Fatalnie skończony mecz, spokojnie moglismy to wygrać.

 

Ale jak się rzuca u siebie 75 punktów to ciężko liczyć na zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nba-hoops,

mi działa normalnie.

 

Zdaje sobie sprawę jak ważny jest Bosh, ale na miłość boską, gramy przeciwko Pacers, którzy są 'miętcy' i przeceniani.

nie są. to ten sam poziom co celtics, 76ers czy hawks.

 

Ale jak się rzuca u siebie 75 punktów to ciężko liczyć na zwycięstwo.

oj ciężko i przede wszystkim to świadczy o tym, że coś w drużynie nie funkcjonuje tak, jak należy.

choć w sumie mistrzowscy bulls też kiedyś tyle rzucili, miami właśnie, tylko że ten mecz wygrali ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewentualny brak bosha może być odczuwalny dopiero w finale przeciwko spurs lub thunders

z pacers i celtics/sixers to nie będzie stanowiło większych problemów, przegramy najwyżej dwa mecze więcej po drodze do finału

 

a co do serii, podejrzewam, że po tej porażce łejd i lebron wyjdą zmotywowani na maksa w kolejnym meczu i z będzie blowout i ostatnią kwartę zarówno lebron i jak łejd będą już oglądać z ławki

 

warto też zauważyć jak gówniany mecz zagrali rolsi, gdyby choć jeden z nich zagrał trochę lepiej to ten mecz byłby nasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to jestem coraz większym przeciwnikiem Spo. To nie jest normalne że wszyscy zawodnicy po przyjściu do Miami nagle przestają umieć grać.

Przed sezonem doszedł Battier, zdrowy Miller, Haslem wreszcie mamy porządny support, a w trakcie sezonu okazuje się że wszyscy zapomnieli jak się gra. Jedyne osoby które w Miami grają dobrze to Wade i James tylko że, w ich wypadku, trener po prostu nie przeszkadza za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie, gdyby się jednak zdarzyło że w tym sezonie nie zdobędą mistrza, to go wyrzucą, a w jego miejsce może skusi się przyjść phil, a on jak już zdobywał mistrzostwa, to zawsze kończyło się 3-peatem

Edytowane przez heylbj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli gra Miami będzie się opierać TYLKO na Wadzie i Lebronie to jak nie w tej serii to w następnej odpłyną. To nie są maszyny żeby zapierdalać co 2 dni 40+ minut po parkiecie. Do tego przy takiej intensywności mogą dojść kontuzje i wtedy Heat są udupieni. Mogą się tylko cieszyć że Pacers nie mają w swoim składzie all stara który umie pociągnąć drużynę w decydujących momentach, tak to Indy byłaby dla mnie zdecydowanym faworytem w tej serii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tak Bosha nie ma i już rozpada się wielkie Miami.. Najważniejszy zawodnik Heat, bez niego nie istnieją :D Nie przesadzacie?

Mówicie, że jest James, Wade i dalej nic w ofensywie, huj, dupa, wielki kanion, a czyja to jest do huja wina? Czy nie tego małego pedała z Filipin? k**** Miller potrafił być dobrą 2 opcją, a teraz jest jakąś szmatą, którą każdy sobie wyciera buty..

Oklahoma k**** ma takich strzelców pod koszem jak Ibaka i w szczególności Perkins, że ja pierdolę.. I co? I rozkurwiają wszystkim tyłki, bo KAŻDY jest w stanie tam dorzucić swoje grosze 2 czy 3 razy w meczu. A w Miami nagle wszyscy zapomnieli jak się rzuca: Chalmers, Battier, Miller, Haslem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to jestem coraz większym przeciwnikiem Spo. To nie jest normalne że wszyscy zawodnicy po przyjściu do Miami nagle przestają umieć grać.

Przed sezonem doszedł Battier, zdrowy Miller, Haslem wreszcie mamy porządny support, a w trakcie sezonu okazuje się że wszyscy zapomnieli jak się gra. Jedyne osoby które w Miami grają dobrze to Wade i James tylko że, w ich wypadku, trener po prostu nie przeszkadza za bardzo.

dopiero?

 

gosc nie ma zielonego pojecia co zrobic z tym bogactwem w ataku,wszystko co graja to iso na zmiane lebrona lub wade'a,rola bosha ogranicza sie do jumperow z 5tego metra (przypomnijmy sobie teraz Bosha z craptors,ktory potrafil spokojnie kreowac gre).Do tego nie wierze,ze ma wystarczajaco duzo jaj aby postawic sie tam komukolwiek...nie lubie heat i gwiazd tego zespolu,ale tak po prawdzie to lebron chyba marnuje znowu najlepsze lata swojej kariery - najpierw z brownem w cavs, teraz w heat ze spo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pomijając to, kto jest miękki, czy Bosh jest najważniejszym graczem Miami, czy Spo jest idiotą, czy Heat po jednej porażce stracili szansę, bo te wszystkie tematy są głupie wolałbym się skupić na poziomie samego meczu. Był po prostu tragiczny. Ja wiem, dwie dobre defensywy, ale k**** mać po to siedzi się całą noc i nie śpi, żeby obejrzeć dobrą koszykówkę. Poziom playoffów na wschodzie po tych wszystkich kontuzjach jest dość żenujący. Na zachodzie niby brakuje emocji, ale mam wrażenie, że obie drużyny z LA, które zostały poczęstowane blowoutami mogłyby z taką formą spokojnie wygrywać na wschodzie. Straszna koszykówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopiero?

 

gosc nie ma zielonego pojecia co zrobic z tym bogactwem w ataku,wszystko co graja to iso na zmiane lebrona lub wade'a,rola bosha ogranicza sie do jumperow z 5tego metra (przypomnijmy sobie teraz Bosha z craptors,ktory potrafil spokojnie kreowac gre).Do tego nie wierze,ze ma wystarczajaco duzo jaj aby postawic sie tam komukolwiek...nie lubie heat i gwiazd tego zespolu,ale tak po prawdzie to lebron chyba marnuje znowu najlepsze lata swojej kariery - najpierw z brownem w cavs, teraz w heat ze spo

Myślę, że przy Jacksonie czy Popie koszykarsko by się najlepiej rozwinął, ale to nie zmienia faktu, że James trochę zwalił we wczorajszym meczu i nic go nie tłumaczy. Zresztą Wade też nie może tej końcówki 4 kwarty zaliczyć do udanych... . Obaj muszą grać lepiej na przestrzeni całego meczu i tyle.

 

Luki, ale to inna sytuacja niż z knicks, gdy ten jeden mecz był - powiedzmy - wkalkulowany. fajnie, że nie tracisz optymizmu, ale mimo że Bosh jest trzecim najlepszym zawodnikiem tej drużyny, to już lepiej by było, gdyby wypadł Wade niż on. to spotkanie z lakers zresztą dokładnie pokazało ile on znaczy dla heat.

Na pewno ze względu na role pełnioną na boisku jak i styl gry: wade+bosh i lebron+bosh lepiej się komplementują niż wade+lebron. Statystycznie nie wiem jak to wyglądą ale coś w tym jest.

Edytowane przez heronim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugiej połowie 2-ga linia Heat trafiła 2 (słownie: dwa) rzuty z Gry i 2 FT...

Zarówno Jamesowi jak i Wade'owi może przytrafić się jakiś mecz typu 40pts na skutecznosci 60% ale nie zdarzy się to 3 razy w ciągu 5 meczy więc jeżeli support się nie obudzi, to będziemy mieli wieelką niespodziankę w tej serii, a później zapewne wieelkie zmiany w drużynie. Nie wiem kogo mogliby sciagnac z tak zawalony cap space, dlatego powinni zacząć od trenera, bo Miami w ważnych meczach gra straszną padakę w ataku, nie rozumiem dlaczego drużyna z takim potencjałem ofensywnym, pomimo najlepiej rotujących graczy w obronie męczy się z 'przecenianymi i miętkimi' Pacers, game1 też wymęczyli tylko i wyłącznie dzięki zajebistej drugiej połowie w wykonaniu James'a i Wade'a, nie widać 2nd unitu za c***a w tej serii i nie wyobrażam sobie diametralnych zmian na ten moment.

Jedyna szansa Pacers na tą wieelką niespodziankę to dwie wygrane u siebie w nadchodzących spotkaniach, nie sądzę żeby drugi raz urwali coś w Miami, także teraz najważniejszy będzie wg mnie gm3, w przypadku stanu 2:1 dla Indiany, Heat będą mieli takie ciśnienie jak w finałach i podejrzewam, że spalą się tak samo jak rok temu.

Pacers w Finale NBA, wiem że na dziś dzień to nierealne, ale hmm byłoby wesoło w koszykarskim światku gdyby skorzystali z tego farta jakim jest kontuzja Bosha.

Żeby wygrać kolejne mecze muszą się ogarnąć w ataku, czyli grać tak jak 1st half w Game1: prosta koszykówka, czeste i szybkie wymiany pilki i korzystanie z przewag pod koszem. Dla chcącego nic trudnego, we'll see. Miami nadal faworytem ale będę zdziwiony jak skończy się to wcześniej niż w Game7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.