[West Rd1] 4 Los Angeles Clippers - 5 Memphis Grizzlies

[zalias]

tak do kilku postow wyzej co do DeAndre Jordana to fajne porownanie gdzies czytalem, ze to w sumie to samo co JaVale McGee, tylko ze DeAndre gra sobie w LAC obok Griffina i co wazniejsze Paula, a McGee gral w Wizards i caly koszykarski swiatek sie z niego smial

powiem wiecej McGee ma wiecej potencjalu, jest bardziej atletyczny

[microlab]

Co ty pierdzielisz, DJ nie ma pojęcia o koszykówce, a McGee właśnie urządza sobie gwałt na na najlepszym centrze ligi ( ) po obu stronach parkietu i mówisz, że to ci sami zawodnicy? McGee gdyby miał więcej bb IQ mógłby nawet dominować kiedyś...

 

a ja się boję, że kontuzje wygrają z Griffinem i CP3 i będzie lipa. Nie widzę za bardzo LAC w 7meczu...

A co im się takiego strasznego dzieje?!!!

[zalias]

no teraz tak, ale jak McGee byl w Wizards i byloby pytanie kogo bys wolal w druzynie DeAndre Jordana czy JaVale McGee to spora czesc wzielaby tego pierwszego

[Kubbas]

Oglądałem mecz bodaj do 3kwarty końca, później zasnąłem, mecz bardzo chaotyczny i bardzo defensywny, może dlatego, że clippers nic nie potrafią zagrać w ataku, Chris Paul padaka jakaś w tym meczu nie wiem czy to jakaś kontuzja czy co.

 

Grizz słabiutko też jak na taki mecz, Rudy Gay jumper All day brawo...

[Dnc]

haha, a kto tak zapowiadał?

Przecież ta seria jest dokładnym odzwierciedleniem jego skilla. Tylko dobre staty bloków (2,2 w 21 mpg), zbiórki słabo, ale dziwi to kogoś? Jak on zastawiać nie potrafi. Nie wiem kto czego oczekiwać, ale ten typ jest po prostu cienki od strony koszykarskiej.

na realgm ktoś fajnie napisał o LeBryanie Nashu "he is athlete, not basketball player" podobnie jest z Jordanem.

no właśnie się z tego śmieję bo był na takiego kreowanym

na tym forum miał sporo zwolenników - więc się pytam gdzie on jest?

[Cloud]

do usunięcia pomyliłem tematy LOL

Edytowane 13 Maja 2012 przez Cloud

[samekontuzj]

Lakers naprawde mieli mnostwo szczescia ze wygrali ten mecz

[Allen35]

Who's your Haddadi Padłem

[Tyrion]

Ktoś się spodziewał,że ławka Clipps jest w stanie wyrwac game 7 na wyjeździe? Jak dla mnie niezłe jaja..

[Tomek4]

Niesamowity mecz, niesamowita czwarta kwarta ze strony rezerwowych Clippers.

Blake w tym meczu wyglądał dla mnie jak Joel Anthony, z tą różnicą, że Joel potrafi bronić.

[agresywnychomik]

Ktoś się spodziewał,że ławka Clipps jest w stanie wyrwac game 7 na wyjeździe? Jak dla mnie niezłe jaja..

Przypuszczam ze nikt, Vinny rowniez

[Chytruz]

Zawsze minimalnie sympatyzowałem z Clippers (pewnie z litości), ale kibicowałem w tym meczu Grizzlies, którzy są mi perfekcyjnie obojętni, i których oglądania zazwyczaj zdecydowanie unikam. Niestety Flop City będzie przez kolejną rundę plugawić ten piękny sport.

[Cloud]

świetny mecz! Game 7 to jest to. Szkoda jednak Memphis, Z-bo na sam koniec siedział taki zasmucony, a rok temu jak wyczyniał cuda, to aż miło było patrzeć. Szkoda.

Clipsi wchodzą dalej, ale mam nadzieje, że Spurs ich rozjadą i oby tak było.

[Szak]

Jednak Randolph rok temu, to był ogień jak diabli. Teraz już tak nie grał. Wychodzi na to, że Gay nie zniwelował tej różnicy, a za to on sam okazał się średnim factorem. Mieli swoje okazje, mogli nie dać dupy jak z tym wielkim prowadzeniem w jednym meczu, to może by teraz sami byli w R2.

[Kubbas]

Gay piach grał straszny, same jumperki, całą serie...

[lynn]

No i dobrze ,że odpadli całą serie grali piach, a tak CP3 może wyrwie 1 mecz.

[Maciek9020]

Bledsoe powinien grać na SG over Foye! Tego to bym w ogóle z ławki nie ruszał.

[Chytruz]

Gay się nie wzbił na jakiś oczekiwany poziom prawie-gwiazdy, zagrał średnio. Mayo był najgorszy.

[bulls2006]

nie rozumiem ludzi, którzy zamiast cieszyć się z fantastycznej serii (LAC-Memphis), dowalają jednemu lub drugiemu zespołowi. Ludzie cieszcie się, brawo dla jednej i drugiej drużyny. Niech ktoś też zmieni też nazwę drużyny z LAC w sondzie, nie wiem po co to komu, mi się to nie podoba

[bulls2006]

mecz fajny, walka, wiadomo siódemka, LAC niby niedoświadczony team, dopiero się zebrali, ale jednak mieli w składzie doświadczonych graczy: Paul, Martin, Butler, na ławce Billups i to było chyba decydujące. LAC wygrało tym co miało być przewagą Memphis, a więc grą drużynową, ławka LAC zrobiła różnicę