Skocz do zawartości

O sezonie słow kilka


ai3

Rekomendowane odpowiedzi

Boston mógłby zaoferować schodzący kontrakt O'neila + Rondo i mogą wyciągnąć Williamsa. Ten podpisuje extension, a Howard jako FA dołączy w lato. Zakładając, że obaj podpiszą za 100/5 to plus kontrakt Pierca i dwóch pozostałych ze składu to ok 53mln. Reszte za minimum podpisać. Ja to tak widzę. Hmm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem gdzie tu można porozmawiać o Pacers, więc może tu :)

 

Indiana dalej doskonały bilans. Od początku świetnie Hibbert i George, a teraz jeszcze powoli, powoli formę sprzed 2 lat przypomina sobie Granger, po fatalnym początku. Jak się ustabilizuje na tych 25ppg przy ok 45 % fg, to Indiana naprawdę może się zamieszać. Jedynym nie pasującym elementem wydaje się być West. Hujowo gra w ofensywie, a jak hujowo gra w ofensywie to nie ma sensu go trzymać na boisku, bo jeszcze hujowiej broni i zbiera, a właściwie tego nie robi.. Zdecydowanie lepiej jakby Psycho-T grał w s5 i nie zdziwię się jak do końca rs, taka zmiana nastąpi..

 

Jak w zeszłym sezonie przekonaliśmy się, że Amar'e bez Nasha może egzystować z powodzeniem, tak w tym przekonujemy się, że West bez CP3 to scrub nad scruby..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba, to nawet znów mogliby być Supersonics. Podczas relokacji do OKC, nowi właściciele pozostawili zrezygnowali z praw do nazwy, bo zdecydowali się do stworzenia nowej marki. Dlatego pewnie jak coś się przeniesie do Seattle to skorzysta z nazwy, która kibicom będzie się łatwo i dobrze kojarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, pokonali Bulls, więc ktoś może powiedzieć, że powinni być przed nimi. Ja jednak brak bardzo niedocenianego Denga (Ripa zresztą też) uważam za na tyle istotny, iż nie można tego zignorować i w pełnych składach ciągle Chicago jest mocniejsze. Poza tym niewybaczalne jest roztrwonienie kilkunastopunktowej przewagi i kolejna indolencja ofensywna w zaciętej końcówce przeciw Buck

lorak dlaczego uważasz że bulls są mocniejsi od miami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób uważa, że Bulls są mocniejsi.

 

Ale jak dla mnie - ta drużyna mogłaby nas pokonać w tamtym roku. Teraz, mając zdrowego Haslema i Millera, Battiera, Cole'a i być może dającego coś Currego jesteśmy po prostu lepsi niż rok temu i nie widzę, żeby Bulls mogli nas pokonać. Ale na pewno będzie epicka seria :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - Bulls się wzmocnili i być moze to wzmocnienie jest większe niż większość ludzi uważa. Ale... my też się wzmocniliśmy i to dość solidnie :)

 

Ale nie ma co na razie na sucho dywagować. Najpierw to obydwie drużyny muszą przejść Boston, Phillę czy Knicksów(cholera wie jak będą grać z Linem Melo i Statem) a potem dopiero zając się sobą :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lorak dlaczego uważasz że bulls są mocniejsi od miami?

bo grają lepiej?

mają lepszą defensywę, która jak znalazł będzie na słabość HCO heat, a poza tym z Ripem ich atak jest lepszy niż rok temu. zresztą nawet przecież mimo braku Hamiltona w tylu meczach mają jedną z najlepszych ofensyw w lidze. nie ma mowy, aby zdrowych bulls było tak łatwo zatrzymać jak w ostatnich playoffs.

 

poza tym zobacz jeszcze na to Mycek - heat mają lepszy skład niż rok temu, chicago boryka się z kontuzjami, a mimo tego miami nie może uzyskać lepszego bilansu. mieli trochę trudniejszych przeciwników, ale nie na tyle, aby tym to wytłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lorak

jak dla mnie Heat zwyczajnie graja ekonomiczniej. Nie twierdzę, że Miami przejedzie sie luźno po Bulls, ale jeżeli Heat ich nie przejdą, to delikatnie mówiąc byłaby to kompromitacja. Deng i Rip to dodatkowe opcje w ataku, ale nadal zatrzymanie Rosea załatwia sprawę, a Miami mają na niego graczy, którzy z duuuża intensywnością będą na nim siedzieć przez caly czas. Jeszcze, gdyby Bulls mieli jakiegos podkoszowego, który stanowiłby poważne zagrożenie, ale z całym szacunkiem do Boozera i Noaha, żaden takim nie jest regularnie.

Zeszłoroczni Heat to trójka gwiazd dopiero uczących się gry ze sobą, rozgrywający swój najlepszy sezon JJ oraz zgraja weteranów (Haslema i Millera nie ma co liczyć z powodu kontuzji) plus grający swój najsłabszy sezon Chalmers.

Tegoroczni Heat to rotacja 9 kolesi, którzy wiedzą o co graja, a dopiero 10 w tej rotacji jest JJ, który rok temu był piątym najlepszym graczem Heat na przestrzeni całego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.