Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2011/12


mycek

Rekomendowane odpowiedzi

Former #Celtics F Rasheed Wallace is “real interested” in the #Bulls, source close to Wallace tells #CSNNE.com. Chi has some reservations.

dwa-trzy lata temu perfect fit dla rose'a, broni, zagra tyłem, ale grę opiera na mid range i 3pt range. Dziś prawdopodobnie fatalny kondycyjnie z nadwagą co wiąże się z jego nieprzydatnością w obronie i możliwością zjebania chemistry w szatni. Ale Bulls szukają 5-go pod kosz, przybilla jest chyba w podobnej formie co rasheed.

Ale z drugiej strony podpisanie sheeda może okazać się 'stealem' tak jak wspomniałem perfect fit pod rose'a i jeśli odzyskałby formę to w PO mógłby być bardziej przydatny niż np hmm boozer :) .

 

Fajnie że byki wygrywają ale nie fajnie że w większości tego sezonu a w szczególności w trzech ostatnich meczach tak odpuszczają wypracowaną przewagę. Z minesotą mieliśmy +25, a doszli nas na +1. Z Wizzards ~15 a było przez chwilę nerwowo. Dziś genialna piersza część (20% z gry c's) i 20 p przewagi ale doszli nas na +1.

 

Rose cegli te trójeczki, ale jak jest spina, jak trzeba trafić to rzuca zza łuku na świetnym procencie, i mało ważne czy przez ręce czy open, przeważnie wpada. Cieszy dobra postawa joakima, ale zagrał dobrze bo spiął się na swojego największego rywala czyli kg. Bronił go świetnie (w I połowie) potem wszyscy przez długą chwilę grali piach. Boozer trafił wszystkie rzuty jakie miał w pierwszej q, poczym w II połowie już nie dostał nic ciekawego poza jednym pickiem. Ja tego nie pojmuje.

 

Jeszcze co do kontuzji, wg thibodo cj jest bliższy powrotu niż rip ale wydaje mi się że rip robi za niezłego motywatora dla ronniego. Myślałem że tu bedzie zgrzyt bo walka o pozycje ale w jednym z mecżów (wizz albo mina) rip gadał z kimś tam na ławce, z parkietu zszedł ronnie, rip się zorientował że idzie, po czym zrobił mu obok siebie miejsce i zaczął pokazywać coś po parkiecie (dawał mu rady) i tak:

ronnie w zeszłym sezonie zdobywał swoje punkty: 56% z nie pomalowanego i 46% z pomalowanego, trafiał 0.1 trójki na 22% 0,8 na 37% z mid range

w tym sezonie zdobywa 70% swoich pkt z nie pomalowanego i 30% z pomalowanego, trafi 0.5 trójki na 58% i trafia z midrange 1,4 na 46%.

 

Noah jest drugi w glosowaniu ASG na swojej pozycji (oczywiscie east) i w stosunku do denga to jest niesprawiedliwe, ale zgadzam się z josephem, przerwa na ASG może być bardzo dobrym momentem na odpoczynek dla luola. Chociaż, patrzę na terminarz, mieliśmy i będziemy jeszcze mieć mnóstwo b2b, ale pod konec marca byczki mają TYGODNIOWĄ przerwę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

low risk move

 

 

a co do Noah to cieszy fakt, ze na najbardziej znienawidzonych przez siebie graczy potrafi sie zebrać w sobie. W kontekście tego jak jest między nim a LeBronem to dobrze wróży na mecze z heat :)

Ale...to dopiero jeden mecz, poczekam aż Joakhim zacznie regularnie dawać d-d plus kilka bkl/game

 

 

 

mycek gdzieś ty sie tej tygodniowej przerwy dopatrzył???

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu większej ilości czasu oglądam chyba ostatnio prawie wszystkie mecze bulls (a jak brakuje czasu to połówki) i powiem, że jestem pod wrażeniem, Rose bardzo poprawił trójkę, ale co ciekawe chyba częściej pudłuje wide-open aniżeli te przez łapy. :D Deng to all-star level, Noah jak chce to potrafi, a ławka jest genialna. W ogóle przychodzi jakiś Lucas i ni stąd, ni zowąd napieprza trójeczki, łamie nogi obrońcom tymi crossoverami i co najważniejsze wkłada dużo serca do gry. ;)

Jedynie Boozer jest trochę marnowany, ale to już wcześniej było wspominane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam takie wrażenie, nie oglądałem w tym sezonie może jednego meczu Bullsów to mam niezłą próbę i jak Rose odpala 3 to zwykle jest tak że na początku meczu albo jak Chicago ma przewagę to leci jakaś cegła a jak mecz jest na styku albo 4 kwarta to i przez ręce mu wpada. % ma dosyć niski bo jak się chce buzzerbeatera z pod swojej tablicy na koniec każdej kwarty trafić to ciężko sobie go poprawić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Derrickowi nie wpada, on po prostu potrafi spiąć się wtedy kiedy trzeba i kiedy trzeba w 4q powstrzymać run przeciwników czy odrobić jakąś stratę to chłopak pokazuje niesamowite jaja (boli LeBron co ?) i stąd jak czytam głupoty o tym, że Rose jest przeceniany to tylko śmiać się chce.

 

Jak do tej pory nie ma co narzekać Bulls w gazie, lekko boli że potrafią stracić dużą przewagę (ale i jednocześnie odrobić), ale w końcu to RS, w PO powinno być lepiej pod tym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Derrickowi nie wpada, on po prostu potrafi spiąć się wtedy kiedy trzeba i kiedy trzeba w 4q powstrzymać run przeciwników czy odrobić jakąś stratę to chłopak pokazuje niesamowite jaja (boli LeBron co ?).

w regular, gdzie LeBron też przez te wszystkie lata wymiatał w czwartych kwartach i clutch. ba, nawet w playoffs, poza finałami wypadał bardzo dobrze na tym polu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie się śmiać, ale mnie Byki w ogóle nie przekonują swoją grą. Niby obrona spoko, ale ten atak jakiś taki chaotyczny wciąż... Rose wydaje mi się, że trochę wycofany jest, za mało agresywnie gra znów, zbyt rzadko na linij się pojawia etc. W dodatku Noah też jest ospały strasznie.

Jakiś czas temu miało się pewność, że Lakersi po prostu są mocni, nie do ogrania. Chicago tego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nosz k**** 70%

conley ma 0.6 sek wypycha pilke z przed klaty z 8 metrów przez lapska boozera i czyścioch.

gay odpala jakis k**** rzut i czyscioch,

noah k**** z metra ledwo trafia w obrecz.

jest możliwość odpuszczenia tego meczu i udania sie juz do phoenix.

moze jacys kibice wejda i dograja do konca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz rację nemo nie ma

 

Bulls w ataku zaczynają wygladać po nie tylko słabo, ale i nudno, Czekam na tego RIPa w formie, bo dopiero wtedy okazę się, czy ten zespół faktycznie jest w stanie wznieść się na wyzszy poziom. W meczu z Pistons, chyba jedynym miarodajnym widać było śtiwtne uzupełnianie luk w składzie Hamiltonem. Od dłuższego czasu Bulls graja bez dwóch podstawowych G, co tez ma wpływ na ich postrzeganie.

Ja bym poczekał, bo Bulls naprawdę mogą mieć to coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.