Los Angeles Lakers 2011/12

[Chytruz]

Teraz oglądam na spokojnie analizując tą sytuację, to nie było celowe uderzenie.

Lol

 

I tak mocno nie dostał, łokieć się ześlizgnął po głowie.

Lol

 

Naprawdę trudno mi sobie wyobrazić bardziej czyste trafienie łokciem. I to jeszcze w miejsce, gdzie mogło się to źle skończyć. W MMA czy Muay Thai bardzo rzadko trafia się umiarkowanie czyste ciosy łokciami, ale nadal się je stosuje, bo taki cios przenosi ogromną siłę na bardzo małą powierzchnię i nawet bardzo nieczyste trafienie bywa skuteczne. Kości ramienia nie amortyzują się same na twarzy jak przy ciosie pięścią, a cios jest wyprowadzany siłą pleców a nie samego barku. Mógł mu złamać czaszkę.

 

Ciekawe też, że waląc się w klatę łokieć prawej ręki trzyma na wysokości poniżej numeru na koszulce, a lewą nawet się w tą klatę nie trafia, tylko bierze zamach zza głowy.

[Me Myself and I]

może łudził się że to Perkins i trafi go w klate... jak dla mnie forma czy nie, Lakers powinni z miejsca użyć amnestii i problem rozwiązany

[badboys2]

metta wczesniej dostal dosc mocna od ibaki z lokcia w nos, mysle, ze moglo to miec spory wplyw na zachowanie MWP

obydwa zespoly graly bardzo agresywnie, duzo bylo przepychanek, walki

 

nie zamierzam usprawiedliwiac metty, bo widac wszystko jak na dloni, niemniej jestem w stanie zrozumiec podloze tego zachowania

 

nie bedzie go natomiast rozumiec komisja ligowa, ktora dzis albo jutro zawiesi go na pare(nascie?) spotkan

no wlasnie, ciekawe jaka kara bedzie. koelner, tamto shaqa dzialo sie w czasach przed brawl, teraz jest "zero tolerancji", wiec mysle, ze mozemy sie spodziewac powrotu metty najwczesniej w 2 rundzie

 

5-10 spotkan obstawiam, z nastawieniem na 8

 

choc nie mam porownania. rodman dostal 11 spotkan za kopniecie kamerzysty, maxwell 10 za uderzenie fana...

[nba-hoops]

A ile dostał Love za to ? http://www.youtube.com/watch?v=9SDf5QO_bko Jak dla mnie charakter zdarzenia podobny.

[Wyparlo]

Wiele osob narzeka, ze NBA jest teraz pizdowata, a jak doszlo juz do akcji to wszyscy narzekaja. Mi sie zachowanie Artesta podoba, bo jeszcze jako jedyny zostawia klimat lat 90-tych czy wczesniejszych, a nie zgrywa pseudo-kozaka a'la Pierce czy drugiego kozaka Garnetta, ktory czesot pajacuje, a jak doszlo co do czego to dostal w leb o glowe mniejszego Pellera.

 

Licze, ze Artest dostanie zawieszenie na 2-3 mecze i bedzie go mozna zobaczyc w serii OKC - Lakers w II rundzie PO.

[Me Myself and I]

za każdym razem to oglądam to wydaje mi się coraz bardziej pewnym że Artest dokładnie wiedział kto za nim stoi i gdzie celuje, jakby wymachiwał tylko łapami bezmyślnie to by nie trafił centralnie w głowę z półmetrowego zamachu... masakra, dla mnie mógłby już nie wrócić do NBA, a na pewno nie z World Peace na koszulce

[Szycha]

Coś mi się wydaje że tam wcześniej Harden musiał nieźle trash talkować na Ronie i być może trafił w czuły punkt bo Artest nie jest chyba jeszcze takim psycholem żeby kogoś uderzać bez powodu czy dlatego że po prostu dobrze broni. Nie wydaje mi się też żeby to miała być zemsta za to co zrobił Ibaka, chociaż kto wie, MWP nie jest do końca normalny.

Oczywiście nie usprawiedliwiam zachowania Artesta, bo to było głupie i chamskie, zastanawiam się że co na niego wpłynęło.

Edytowane 23 Kwietnia 2012 przez Szycha

[lynn]

Wiele osob narzeka, ze NBA jest teraz pizdowata, a jak doszlo juz do akcji to wszyscy narzekaja. Mi sie zachowanie Artesta podoba, bo jeszcze jako jedyny zostawia klimat lat 90-tych czy wczesniejszych, a nie zgrywa pseudo-kozaka a'la Pierce czy drugiego kozaka Garnetta, ktory czesot pajacuje, a jak doszlo co do czego to dostal w leb o glowe mniejszego Pellera.

 

Licze, ze Artest dostanie zawieszenie na 2-3 mecze i bedzie go mozna zobaczyc w serii OKC - Lakers w II rundzie PO.

No tak wypada tylko podziękować Artestowi za wyjabanie komus z łokcia bo mu to przypomina klimat lat 90-tych.

 

Od kiedy wyjebanie z łokcia równa się kozak,a nie boiskowy przestępca.

[Koelner]

widzę ,że sami są tutaj eksperci od sztuk walki. ronron nie celował. to był instynkt ,impuls ,zaczął się naparzać po klacie ,jego druga ręka naszła na hardena i tyle. równie dobrze jakby tam stał perkins czy ibaka to dostaliby w ramię i wyglądałoby to na odepchnięcie. jakby stał yao czy bradley ,dostaliby w tyłek. wymyślanie teorii spiskowych ,że ronron celował specjalnie w głowę i wymyślił iż użyje do tego łokcia jest śmieszne.

[QAS]

w latach 90 patrzysz przeciwnikowi w oczy i walczysz jak mężczyzna, a nie z zaskoczenia zapodajesz łokciem w potylicę mniejszemu...

 

i jak dla kogoś charakter zdarzenia podobny ma szurnięcie nogą bez żadnej siły w zasadzie, a wzięcie pełnego zamachu i strzelenie łokciem w głowę to nie mam pytań...

 

widzę tu niewielu chyba zdaje sobie sprawę, że pięścią to można komuś złamać szczękę czy nos, a łokciem trafiając w głowę/kark, można naprawdę uszkodzić, a osoba o sile Artesta może zabić...

[Koelner]

w latach 90 patrzysz przeciwnikowi w oczy i walczysz jak mężczyzna

to się mitów naczytamy.

[QAS]

nie zrozumiałeś.

 

mówimy o latach 90 jako twardej grze, fizyczna obrona, brudne sztuczki itp.

zdarzały się buce jak MWP, bo tacy zdarzać się będą zawsze.

(dla mnie wczorajszy faul to jeden z najgorszych jakie widziałem, z uwagi na poziom zagrożenia zdrowia)

 

ale łokciem od tyłu (jeśli znów nie zrozumiesz - to w takim sensie, że wyprowadzony na niczego nie spodziewającego się przeciwnika) to zagranie raczej tchórzowskie, niż kojarzące się z męską grą...

[karpik]

widzę ,że sami są tutaj eksperci od sztuk walki. ronron nie celował. to był instynkt ,impuls ,zaczął się naparzać po klacie ,jego druga ręka naszła na hardena i tyle. równie dobrze jakby tam stał perkins czy ibaka to dostaliby w ramię i wyglądałoby to na odepchnięcie. jakby stał yao czy bradley ,dostaliby w tyłek. wymyślanie teorii spiskowych ,że ronron celował specjalnie w głowę i wymyślił iż użyje do tego łokcia jest śmieszne.

Koelner skoro uważasz, że RonRon nie zasługuje na żadne zawieszenie to nie mam pytań. Nie wiem czy to był przypadek czy nie, wiem za to, że Artest wyjebał solidnego łokcia Hardenowi, który mógł tym samym zakończyć sezon. Jeśli potrącisz kogoś po pijaku, to też można powiedzieć, że nie robisz tego specjalnie (raczej nie wsiadasz wtedy do auta z chęcią pogrania w GTA w realu), tylko dlatego, że jesteś głupi i nie potrafisz przewidzieć konsekwencji swoich zachowań. Tak czy siak, kara za jazdę po pijanemu się należy.

[wbT]

Nooooo... Ron is back! Zaczął grać prawie jak z czasów Indiany to i zaczął się tak zachowywać Widzicie jak dobrze to zrobiło temu tematowi? Ledwo żył a teraz parę stron w parę godzin ;-)

 

Krótko: wyjebał mu, wiedział dobrze, że ktoś obok niego jest. Bez zawieszenia się nie obędzie ale niech dostanie parę meczy i tyle, niech wraca na dalsze PO. Dobrze, że chociaż przeprosił ale powinien był zrobić to od razu na parkiecie. Chociaż nie powiem, to było z premedytacją ale i tak na co dzień da się zobaczyć równie perfidne zagrania tylko w trakcie gry

Czy wraca klimat lat 90-tych? No w sumie tak. W NBA obecnie brak walki na całego, za gówniany trash talk dostaje się faule, nic nie można nawet spojrzeć źle na sędziego bo już można wyrwać. Dobrze, że ten mecz mi przywrócił trochę wiary w walkę na całego, dobra zapowiedź PO!

[Chytruz]

widzę tu niewielu chyba zdaje sobie sprawę, że pięścią to można komuś złamać szczękę czy nos, a łokciem trafiając w głowę/kark, można naprawdę uszkodzić, a osoba o sile Artesta może zabić...

I niewielu słyszało, że Rudy Tomjanovich po zebraniu strzału z piąchy mógł umrzeć, nie grał 6 miesięcy i w sumie to zdarzenie zakończyło jego karierę. Harden miał chyba dużo szczęścia, bez kitu.

 

 

to był instynkt ,impuls ,zaczął się naparzać po klacie ,jego druga ręka naszła na hardena i tyle. równie dobrze jakby tam stał perkins czy ibaka to dostaliby w ramię i wyglądałoby to na odepchnięcie.

Harden też by dostał w ramię, gdyby Metta nie zrobił adjustments i nie zaczął "walić się po klacie" na wysokości czoła.

[Koelner]

nie zrozumiałeś.

 

mówimy o latach 90 jako twardej grze, fizyczna obrona, brudne sztuczki itp.

zdarzały się buce jak MWP, bo tacy zdarzać się będą zawsze.

(dla mnie wczorajszy faul to jeden z najgorszych jakie widziałem, z uwagi na poziom zagrożenia zdrowia)

 

ale łokciem od tyłu (jeśli znów nie zrozumiesz - to w takim sensie, że wyprowadzony na niczego nie spodziewającego się przeciwnika) to zagranie raczej tchórzowskie, niż kojarzące się z męską grą...

nie zarzucaj mi braku zrozumienia ponieważ Twój wpis jest aż nadto wyraźny tylko moim zdaniem wyciągasz pochopne wnioski odnośnie brudnej gry z lat 90tych. a ta wstawka o twarzą w twarz kompletnie mnie rozbawiła.

nie odczytuje zagrania mwp jako tchórzowskie ponieważ uważam ,że nie było to celowe i nie wiem jak to można sobie tak tłumaczyć. jakby ronron chciał uderzyć celowo to mógłby to zrobić na wiele innych sposobów. czy wykorzystał sytuację i specjalnie uderzył? wątpię ,jestem skłonny sądzić ,że to był przypadek ,instynkt ,impuls ,który nie powinien mieć miejsce. jebnąć kogoś łokciem wykorzystując grę jest wiele ,czy to jak wchodzi się na kosz ,czy jak się zbierze i wtedy można wymachiwać rękoma z piłką ,czy w walce o zbiórkę. nawet ten filmik co wrzuciłem z shaqiem mógłby mieć jeszcze gorsze konsekwencje tym bardziej ,że w czasie uderzania AK47 patrzył w jego stronę i można z całą pewnością uznać te zagranie jako zamierzone. we wczorajszej sytuacji nie ma takiej pewności i nie będzie. a jeśli chodzi o termin "męski" to nie rozumiem o co Ci chodzi i faktycznie tego nie rozumiem. męski bo grają mężczyźni? czy chcesz pokazać wyższość koszykówki nad siatkówką a w tym samym momencie sparodiować koszykówkę względem rugby? nie rozumiem. plus dla Ciebie.

wracając do lat 90tych to nie wiem w czym były bardziej męskie. że Horace Grant specjalnie potrąca mniejszego Starksa? że Rodman pcha w plecy Pippena i ten ląduje za koszem? że Mahorn łapie w pół Mjeja jak leci na kosz i mogło to skończyć się tragicznie? że Bird wpada na Lamberta a ten go z premydetacją odpycha? jak to jest dla Ciebie męskie to już Cię rozumiem.

chyba ktoś tutaj nie widzi związku między innymi przepisami odnośnie gry w latach 90tych i teraz. gdzie te zagrania "męskie" nie mają racji bytu z powodu przepisów.

 

Koelner skoro uważasz, że RonRon nie zasługuje na żadne zawieszenie to nie mam pytań. Nie wiem czy to był przypadek czy nie, wiem za to, że Artest wyjebał solidnego łokcia Hardenowi, który mógł tym samym zakończyć sezon. Jeśli potrącisz kogoś po pijaku, to też można powiedzieć, że nie robisz tego specjalnie (raczej nie wsiadasz wtedy do auta z chęcią pogrania w GTA w realu), tylko dlatego, że jesteś głupi i nie potrafisz przewidzieć konsekwencji swoich zachowań. Tak czy siak, kara za jazdę po pijanemu się należy.

Bruce Bowen miał sztuczkę ,że podchodził po zawodnika ,który wykonywał rzut i kończyło się to tego zawodnika najczęściej kontuzją jak w przypadku Parkera, Francisa ,Crawfroda czy Cartera. czy Twoim zdaniem powinien być zawieszany za te zagrania?

dlatego napisałem ,że powinna być kara finansowa aby odstraszyć. w jaki sposób Stu Jackson ma wytłumaczyć zawieszenie jeśli nie udowodni ,że ronron zrobił to specjalnie? najwyżej może go ukarać za okazywanie emocji które mogły się skończyć z uszczerbkiem na zdrowiu Hardena.

Sergio Ibaka zablokuje z faulem Kobe Byranta ,ten upadnie na plecy i złamie kręgosłup i także ma za to odpowiadać?

najważniejsze jest udowodnienie czy to było specjalnie czy nie i to jest cały problem tej akcji. a to co opisujesz to jest zawsze problem między prawem prewencyjnym a represyjnym.

[Maciek9020]

Metta nie powinien zagrać juz w tym sezonie bo jest zagrożeniem dla innych, psychol jebany.

[lorak]

lorak

 

Westbrook 2/15. słabszy dzień czy zasługa pomocy wysokich?

?

i to i to. Westbrook ostatnio gra bardzo słabo, więc jest raczej w kiepskiej dyspozycji.

a wysocy lakers wykonali świetną robotę, szczególnie na zasłonach (m. in. dlatego Brown wolał grać Hillem zamiast Bynuma), na których to Kobe zostawał prawie za każdym razem. ogółem przeciw niemu Westbrook miał 5 pudeł, wszystko to izolacje i dalekie jumperki, z czego trzy były oddane z musu, bo czas się kończył.

[lorak]

I niewielu słyszało, że Rudy Tomjanovich po zebraniu strzału z piąchy mógł umrzeć, nie grał 6 miesięcy i w sumie to zdarzenie zakończyło jego karierę. Harden miał chyba dużo szczęścia, bez kitu.

dużo to mało powiedziane ;] ja myślałem, że może się już nie podnieść po tym ciosie.

[Kubbas]

Metta nie powinien zagrać juz w tym sezonie bo jest zagrożeniem dla innych, psychol jebany.

Maciuś jak zwykle obiektywnie i z dystansem ;d