Skocz do zawartości

Heat vs Mavs - Finał NBA sezonu 2010/11


Lu-

Kto wygra Finał NBA?  

55 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra Finał NBA?



Rekomendowane odpowiedzi

o, mecz nr 1 miał najwyższą oglądalność spośród G1 od 2004: http://sportsillustrated.cnn.com/2011/b ... atings.ap/

 

MIAMI (AP) -- Game 1 of the Miami-Dallas matchup in the NBA finals generated a 10.7 overnight rating on ABC, the most for an opening game in the league's title series since 2004.

 

The network said that's up 3 percent over the numbers generated by Game 1 of the Los Angeles Lakers-Boston Celtics meeting in the finals last year, and up 15 percent over the opener of the Heat-Mavericks series in 2006.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron - %%#%$ - tyle mam do powiedzenia po tej końcówce. Absolutny ballhogging przez ostatnie 5 min meczu. Gdy Wade ma rewelacyjne spotkanie Pan i Władca wziął się k**** za klepanie gały.

 

Brawa dla Dallas - mają teraz mega przewagę psychiczną. Pozostaję mieć nadzieję, że jednak wrócimy na Florydę.

 

BIG TIME CHOKE, nie pamiętam aby Miami kiedykolwiek spierdolili coś takiego w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 pkt przewagi i w bodajże 3 min wszystko stracić no masakra

nawet nie zauważyłem kiedy Mavs doszli Heat - to jeden z tych meczy które się przegrywa na własne życzenie a nie przeciwnicy wygrywają

poza wielkim meczem Wade to nikt się jakoś specjalnie nie wyróżnił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawa dla Mavs

 

Heat spierdolili to idealnie - jak to oni potrafią, czyli przegrali wygrany mecz. Za dużo trójek, za mało uruchamiania innych - głównie Bosha. Cała końcówkę Chandler grał z 5 faulami, dlaczego nie wbijali sie pod kosz by go wyfaulować nie mam pojęcia.

W momencie jak na boisku pojawił się Brian Cardinal byłem prawie pewien, że Heat to wygrają. Zapłacili za to, że zbyt szybko mentalnie byli juz w Texasie. 4qw. zdecydowanie należała do Mavs i słusznie jest 1-1 jak nie wykorzystuje sie jeszcze do tego gorszej skuteczności z gry Nowika.

 

W końcówce w ataku mieli same katastroficzne decyzje. Pofarciło im sie z Chalmersem, do którego zaspał Terry, ale było wiadomo, że piłka pójdzie do Nowika i ktos powinien przeciąć to podanie, zanim dirk dostał piłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że MVP Dallas jest Marion - gość totalnie bez rzutu kryty przez LeBrona...

 

Ktoś gdzieś dobrze napisał - LeBron w ostatnich minutach obsrał się, że może nie wygrać MVP po takim meczu Wade'a więc musiał udowodnić kto jest Królem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron - %%#%$ - tyle mam do powiedzenia po tej końcówce. Absolutny ballhogging przez ostatnie 5 min meczu. Gdy Wade ma rewelacyjne spotkanie Pan i Władca wziął się k**** za klepanie gały.

 

Brawa dla Dallas - mają teraz mega przewagę psychiczną. Pozostaję mieć nadzieję, że jednak wrócimy na Florydę.

 

BIG TIME CHOKE, nie pamiętam aby Miami kiedykolwiek spierdolili coś takiego w PO.

Proszę Cię, obejrzyj na spokojnie ostatnie 5 min i przyjdź do mnie wtedy z tym, że przegrali przez ballhogging LeBrona :lol: co za non sens, James dwa razy zagrał iso, raz uzyskał świetny rzut z póldychy, drugi raz był zmuszony do oddania trójki przez ręce bo jakiś geniusz wymyślił, że screeny Chalmersa dla Jamesa to doskonała opcja aby coś ruszyć w ofensywie. Ostatni rzut LeBrona był nad dwoma obrońcami za trzy bo piłka po akcji wylądowała w jego rękach na 3 sec do końca. Wade dostawał piłkę, większość akcji była przygotowana aby dać mu piłkę, raz nie wyszło bo Kidd dobrze przykrył, ale przy wszystkich pozostałych sytuacjach był zmuszony ją oddać. Głównym powodem dla którego Heat nie mogli zdobyć punktów w ostatnich minutach było to, że nie potrafili zagrać żadnej ofensywy, naprawdę okropne possessions, dodatkowo parę razy Bosh zawalił, a po drugiej stronie Mavs za każdym razem uzyskiwali albo layupy albo uncontested shots Dirka... niezbyt dobra obrona. A już wisienką na torcie była ostatnia akcja Mavs... Bosh na Dirku? Really? Totalnie zawalił w obronie Chris, game winning layup, wow, a jakby tego było mało Heat mieli faul to give :lol: what a joke

 

Najgorsze jest to, że MVP Dallas jest Marion - gość totalnie bez rzutu kryty przez LeBrona...

 

Ktoś gdzieś dobrze napisał - LeBron w ostatnich minutach obsrał się, że może nie wygrać MVP po takim meczu Wade'a więc musiał udowodnić kto jest Królem.

Ale jesteś ignorant, obejrzyj na spokojnie mecz bo to co piszesz ma mało wspólnego z faktami, dodatkowo zmyślasz rzeczy - musiał udowodnić kto jest królem? WTF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać wadeowi bardziej zalezy na mvp niz na zwyciestwu i dzisiaj sobie zrobil one-man show, mam nadzieje ze sie troche ogarnie

gry bosha nie komentuje nawet, co za miernota defensywna, kto go w ogole zaprosil na ta impreze do miami? trzeba bylo brac amare

w dodatku lbj tylko 4 fta? wtf? dirk bez sedziow nie umie wygrywac?

 

jedziemy do dallas teraz, spokojnie dwa mecze mozna tam wygrac, mavs sa teraz pod sciana, nie maja szans wygrac 3 meczo z rzedu u siebie, a w miami drugi raz nie wygraja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego spi****lenia [czyt. zaprzaństwa] w dziejach NBA Finals jeszcze nie widziałem.

Myśle, ze za taką końcówkę cała drużyna Heat powinna zaiwaniać do Texasu na kolanach.

 

Czy oni nie potrafią myśleć, dlaczego nie faulowali Kidda w ostatniej akcji? przeciez mogl jednego nie trafić, a nawet jakby oba wolne trafił to byloby ze 20 sekund na akcje i w najlepszym ukladzie dogrywka.

Załamka, niech sie teraz modlą, żeby nie spartolić 3 meczy w Dallas, bo dzisiejszy mecz zapamietaja do konca życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że poczuli się zbyt pewnie po Game 1.

Niby cały czas na styku mecz, potem złapali te swoje "momentum" paczki, trójki, przybijanie piątek, robienie min czyli "pełen folklor, wieś tańczy i śpiewa", 13 pkt przewagi czyli podobnie jak game 1 i czekamy na game 3. a tu dallas po cichutku, po cichutku....i jest 1-1.

 

 

...już się zaczyna:

"Wade MVP", "Nie, bo LBJ MVP",

"to LBJ zwalił końcówkę", "Nie, Bosh dał dupy" :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawa dla Mavs

 

Heat spierdolili to idealnie - jak to oni potrafią, czyli przegrali wygrany mecz. Za dużo trójek, za mało uruchamiania innych - głównie Bosha.

 

co ? przeciez ta pipa miala dzis ze 3/15 z tego jedna dobitka na czysty kosz... gorszego meczu zagrac chyba nie mogl, a Ty chcesz dawac mu jeszcze wiecej possiesions...

 

frajersko przegrany mecz. Chlopcy byli juz u siebie w domu na imprezce z racji 2-0. Tak konczy sie wlasnie brak koncentracji..

Dobry mecz Wade'a. James moglby mu dac ze 2 possesions w koncowce, mial dobry dzien, moze jakies FTs by wymusil :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.