Skocz do zawartości

Rumors, FA, trades (lato 2005)


antek

Rekomendowane odpowiedzi

Módlcie się tylko, żeby przez ten jego plan nie skończyć na kimś takim jak Atkins. Moim zdaniem Jax zadba już o to, żeby jedynkę jakoś obsadzić, ale na FA jakoś nie ma świetnych kandydatów [Jaric, Stoudomire ? będzie ciężko], więc wiąże się to pewnie z jakąś stratą, w przypadku trade'u. Z drugiej strony, masz rację, mówiąć, że McInnis byłby dobrym rozwiązaniem, ale dopóki, nie zacząłby stroić fochów, w końcu w Cavs też spisywał się doskonale, dopóki nie popadł w zbyt duży samozachwyt. Z przecież Jackson też nie da sobie w kaszę dmuchać jakiemuś McInnisowi, także ryzyko byłoby, plus, nie jest to jakiś świetny zawodnik, i jeśli myślicie o wejściu do PO i coś tam jeszcze to raczej nie on, jeśli o walce o PO, to chyba wystarczyłby. Jednak jeśli żądania, które wypisał Van rzeczywiście wchodziły w grę, to można było go wziąć, nawet jeśli by się nie sprawdził, to mógl siedzieć na ławcę i zapewnić 6 fauli, a po roku byłby spokój, chyba, że zaskoczą nas czymś na co potrzeba każdego dolara. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sprawie McIlnisa wypowiedziałem sie obok, ale tutja tez powiem 2 zdania. Bardzo sie ciesze ze przyszedł, bo bedzie juz 2 solidnych gracyz mogacych zastapic Kidda. Pozostaje jednka niedosyt bo wiaze plany z podkoszowcem, ktory bardziej by na mise przydał. Na szczescie zostało jeszcze troche pieniedzy i licze ze zostana przeznaczone włąsnie dla niego :) Pierwscienie beda nasze 8)

 

Sprawa Millicicia. W sumie dosc sporna. Gracz młody, z talentem ale trzeba go oszlifowac. Pistosn potrzebuja jednak dobrych graczy, bo Wschód sie zbroi i nie moga pozostac w tyle. Generalnie wydaje mi sie ze wyjdzie im to z korzyscią, bo Darko jak widziałem go poczas ułąmków sekund nie prezentowal sie fatalnie, widac postep mimo rzadkiej gry i to ze uczy sie od starszych kolegów. Browna nie ma który nie chciał stawiac na młodych co moze byc głównym czyninkiem tego ze Millicic nie jest jeszcze conajmniej solidnym starterem. Teraz z byłbym trenerem Wilków powininen dostac swoja szanse.

 

Jesli chodzi o Lakers to bardzo ciekawie sie u nich tam dzieje :twisted: Wszystko jest podporzadkowane planom na Lato 2007, a do tego czasu skłąd sie moze rozsypac i rzadni wolni agenci nie beda chcieli przyjsc do LA bo team bedzie za słąby :twisted: To wersja pesymistyczna, jak nie tragiczna, ale mozliwa. McIlnis jest jaki jest, ale im by sie akurat przydał,bo maja bardzo cienko na PG. Moze w obronie jak Atkins, ale lepiej na poczatek wyladowac z tym niz z w ogóle nie ogranym Vujeciciem. Zobzczymy jak to Mitch rozwiaze, narazie jest nieciekawie. Dla mnie moze tak pozostac :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damon Stoudamire dogadał się z Grizzlies, 4 lata za ok 16mln, oznacza to pewnie, że dni Jasona Williams są tam policzone, a także to, że kolejny rozgrywający zniknął z rynku, a u Lakers cisza

Co do tego ze dni Williamsa sa tam policzone to ja bym nie był taki pewnien. Pamietajac o tym ze moze odaejsc Watson, bedize ich tam dwóch, czyli moga sie wymienac podczas meczu. Kłotpo jest tylko taki ze obaj nie maja łątwego charakteru i moga nie pogodzic sie z rola tego drugiego, ale jak którys to zakceptuje to powinno byc dobrze. Damon zawsze kojarzył mi sie z dobrym PG, ale troche tez z jezdzcem bez główy. Do tego problemy z prawem, ale to minie bo to ten klimat Portland :wink: A sytuacja Lakers juz bardzo trudna, nie było wielu dobrych PGs na rynku, Lakers walczyli tylko o Danielsa i wychodzi na to ze zostana bez dobrego rozgrywajacego. Wtedy chyba fałszywym rozgrywakiem z SG bedzie Bryant, przynajmniej na poczatku bo Vujacic na poczatku powinien sie troche ograc, bo jak wiadomo pozycja PG jest najbardziej wymagajaca pdo wzgledem doswiadczenia.

 

W Suns chceili zrobic dobrze i wytradowali Q, ale JJ uciekł im z przed nosa , Finley nie zostanie oddany do teamu z tej samej konferencji, wiec z nadmiaru tworzy sie niedomiar. PRóbuja go łątac i intresuja sie Scottem Padgettem z Houston Rockets. Jest to zawodnik z pozycji Sf-PF z dobrym jak na gracza podkoszowego rzutem z dystansu i za 3 punkty. Na SG natomiast bedzie musiałą zagrac Jim Jackson. Sytuajca wygladałą pieknie, wszystko szło w kierunku wymarzonego skłądu dla Suns, wzmocnienia pod kosz, a tutaj nagle trzeba łątac dziury. Cóż taki los, zobaczymy jak to sie wszystko w PHX ułozy i czy ten sezon bedzie rónie dobry jak poprzedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sytuacja Lakers juz bardzo trudna, nie było wielu dobrych PGs na rynku, Lakers walczyli tylko o Danielsa i wychodzi na to ze zostana bez dobrego rozgrywajacego. Wtedy chyba fałszywym rozgrywakiem z SG bedzie Bryant, przynajmniej na poczatku bo Vujacic na poczatku powinien sie troche ograc, bo jak wiadomo pozycja PG jest najbardziej wymagajaca pdo wzgledem doswiadczenia.

 

Nie Bryant nie będzie nawet nominalnym rozgrywającym, wszystko wskazuje na to, że Lakers liczą na zwolnienie przez np. Blazers Dereka Andersona i on będzie nominalnym rozgrywającym, i wezmą jakiegoś kurdupla w typie Lue żeby był jego zmiennikiem, Smush Parker w summer league pokazał, że w defensywie się dobrze spisywał więc szanse na załapanie się ma. Jeżeli z Andersonem nie wypali pewnie za kończące się kontrakty postarają się ściągnąć Jalena Rose'a, który ma dwa lata kontraktu i także pasowałby do wizji wysokiego rozgrywającego Phila.

 

Tak czy inaczej rozgrywającym będzie pewnie jakiś SG z odzysku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem ciekawe gdzie wybierze się Jason Williams, zawsze go lubiłem, po paroletniej praktyce w Memphis stał się bardziej zrównoważonym i inteligentnym rozgrywającym, ma na pewno potencjał na S5 i myślę, że chętni szybko się znajdą. Moim zdaniem Williams na pewno nie będzie chciał być tym drugim, tymbardziej w Memphis, którzy co rok lądują gdzieś w okolicy ósmego miejsca, moim zdaniem jest kilka drużyn, nawet z pierwszej ósemki NBA, które znalazłyby dla Niego miejsce w podstawowym rosterze. Będę śledził dalsze plotki na Jego temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No patrzcie a ten patalan JJ juz się dopytuje o to czy Suns wyrównają ofertę. Bo jak nie, to on przechodzi od Hawks a w ogóle to niech lepiej nie wyrównują. Bo on chce te 70 baniek i koniecznie w Atlancie. Boże co za dupek :P :roll: :!:

Czyli powoli sen Atlanty sie spelnia, tym snem jest oczywiscie mozliwość grania conajmniej czterema SFami w pierwszej piątce :wink: . Chyba ze dalej beda chcieli wytrade'ować Ala, była nawet opcja za Milicica, usilnie poszukuje kogoś pod kosz, nawet kosztem swej pseudo gwiazdy. Ale jesli sie uda załatac dziure pd ksozem to jeszcze bedzie olbrzymia luka na PG, gdzie w chwili obecnej nie ma zadnego gracza na ta pozycje (Stoudemire to raczej dwojka, ale pewnie bedzie grał sporo na PG).

 

Suns majac jeszcze niedawno dwoch bardzo dobrych swingmanow- Q-Richa i JJa, teraz maja na tych pozycjach Bella i Jacksona, usilnie staraja sie o Padgetta, ale to juz nie beda Ci Suns z poprzedniego roku, chyba ze jeszcze Finleya uda sie im zdobyc, wtedy na pewno wskoczy do S5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suns majac jeszcze niedawno dwoch bardzo dobrych swingmanow- Q-Richa i JJa, teraz maja na tych pozycjach Bella i Jacksona, usilnie staraja sie o Padgetta, ale to juz nie beda Ci Suns z poprzedniego roku, chyba ze jeszcze Finleya uda sie im zdobyc, wtedy na pewno wskoczy do S5.

No właśnie - Suns w ciągu 1 lata zbudowali swoją ogromną potęgę i w ciągu następnego ją zbużyli :) jeśli nie uda im się dostać Finley'a a JJ odejdzie do Atlanty to zostaną, jak to pisze Antek, z Bellem i Jacksonem (ew. Jacksonem i Marionem). A przecież jeszcze Hunter z ławki odpada. Niee, niemożliwe, aż tak głupi nie są. Muszę wyrównać JJ'a. Inaczej przestaną się liczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No patrzcie a ten patalan JJ juz się dopytuje o to czy Suns wyrównają ofertę. Bo jak nie, to on przechodzi od Hawks a w ogóle to niech lepiej nie wyrównują. Bo on chce te 70 baniek i koniecznie w Atlancie. Boże co za dupek :P :roll: :!:

Szczerze mówiąc to cię nie rozumiem. Postaw się na jego miejscu. Gdyby konkurencyjna firma zaoferowała ci jakieś konkretne pieniądze i gdybyś wiedział, że firma w której pracujesz oferuje ci mniejsze, zwodzi cię, nie daje jasno do zrozumienia jakie ma plany wobec ciebie i w ostatniej chwili wyjeżdża z taką samą ofertą, to co byś sobie o niej pomyślał? Przypadkiem nie coś w stylu: "Boże, co za dupki" :twisted: ?

 

Niestety ale tak to już jest z zastrzeżonymi wolnymi agentami. Niby piłeczka jest po stronie klubu, bo może wyrównać wszystko, ale przy okazji pozwala się zawodnikowi na romansowanie z innymi klubami. Z takiego romansu mogą być kłopoty, co pokazuje przykład Johnsona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Houston po tym jak pozyskali Stromile'a Swifta nie zwalniaja tempa i dalej usilnie szukaja wzmocnien z rynku dostepnych jeszcze graczy. Niestety dla nich moga juz malo zaoferowac graczom, poniewaz swoje MLE przeznaczyli na ww Swifta. Jednak na sprzedaz pdobno jest dwojka skrzydlowych: Weatherspoon i Howard. Obaj juz sa mozna powiedziec starzy, atutem tego pierwszego jest kontrakt, ktory konczy sie p tym sezonie i moze bycon przydatny zespolom, ktore w nastepne lato bedzie chcialo miec sporo kasy na FA, Howard to natoamist mimo wieku dalej solidny gracz, ktory w poprzednim roku u boku Yao Minga zdobywał srednio 9.6 ppg i 5.7 rpg grajac tyko po 26 minut na mecz. Problemem na pewno jest jego dlugi kontrak warty 26 baniek na najblizsze 4 lata. Hosuton spróbuje pozyskac jakoś najprawdopodobniej na zasadzie sign and trade ktoregos z doswiadcznych graczy takich jak Spree, Payton i jesli go Mavs zwolnia Finleya.

 

Jesli sie im uda ktoregos z nich sciagnąc np ktoregos z dwojki swingmanów to od razu stawiam rakiety jako jednych z glownych faworytów konferencji. Spree moze i ma swoje fochy, moze i ma problemy z wyzywieniem rodziny, ale to wlasnie pod wodza Van Gundy'ego dochdzili razem d finalu ligi (chyba poprawcie mnie jesli sie mylę). Mysle ze Spree włansie pod JVG wodza moze cos jeszce osiagnąć, a trzeba dodac ze oprocz niego w druzynie jest super gwiazda ligi- T-mac i Yao Ming. Naprawde czuje ze działacze Houston chyba chca w koncu wrócic do polowy lat 90-tych i powalczyc z now o najwyzsze cele w lidze. Piatka: Sura-Spree-T-mac-Yao plus jacys doswiadczeni gracze z ławi pod dowodztwem Van Gundyego moga sporo zdziałac w lidze, jestem o tym przekonany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w huoston szykuje sie naprawde mocna paka :D ale nie wiem czy np Spree i T-Mac to bylaby dobra duet na obwod ?? Uwazam ze Finley bylby zdecydowanie lepszy :)

 

A Howard to przyzwoity gracz pod kosz ,doswiadczony i potrafiacy rzucac punkty ale mimo wszystko zdecydowanie za drogi ,wiec watpie zeby sie znalazl jakis chetny zeby wziasc az taka sume. Natomiast Weatherspoon to slabiutki gracz w porownaniu do tego ile zarabia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozniosla sie juz plota, ze Joe Johnson odstawia scieme, zeby sie upewnic, ze dostanie swoje 70 milionow. Atlanta najpewniej jest uzywana w charakterze zaslony dymnej do postraszenia Phoenix. Przeciez JJ to nie jest typ gwiazdora, ktory potrzebuje miejsca, by swiecic. W Suns doskonale pasowal i nie bylo zadnych sygnalow, ze cos mu nie pasuje. W Arizonie ma doskonale warunki: pozycje startera, miejsce moze nie w pierwszym szeregu ale wysoko i mozliwosc korzystania z rozpraszaczy obrony przeciwnika, jaka sa Amare i Nash.

 

Ten cytat cos pokazuje: "Asked why he wants to leave the Suns after a breakthrough season, for himself and the team, Johnson said: "It's a lot of things. How things were handled [with Johnson's contract] last summer, how things have been handled this summer. There's been some things going on that aren't great." Informed late Friday of Johnson's comments, Suns officials declined to respond."

 

Zadnych konkretow. Niby cos nie gra, ale jedyne co moze powiedziec to tylko "things". Gdzie indziej niesmialo wspominal, ze byl pomijany, a cala uwage skupialo trio Nash-Marion-Amare... Come on, przeciez to atut, a punktowo wiele nie ustepowal dwojce z tych trzech ludzi. Gdzie indziej wspomina, ze to biznes i szuka opcji najlepszej dla siebie, ze nic do Phoenix nie ma i jesli jednak tam zostanie, to ma nadzieje, ze Suns tez nic do niego miec nie beda i o wszystkim uda sie zapomniec. Przebija z tego asekuracja albo jakies sygnaly. Ciekawe, czy Atlanta sie polapie, ze a) Suns beda wyrownywac, B) jest uzywana jako straszak i w ogole oferty Johnsonowi nie zlozy. To by mu pokazali :lol:

 

 

Z innych rzeczy, to zobaczylem na hoopshype, ze blisko jest trojstronnej wymiany na linii Miami-Memphis i jeszcze jakis klub. Ma w niej isc Jason Williams. Aczkowiek nie wiadomo, gdzie mialby on isc, to wiadomo, ze Heat potrzebuja rozgrywajacego, wiec tutaj chyba mozna probowac sie domyslic. I podobno Walker w Miami to nie tylko plota, ale powaznie rozwazana sprawa. Ale bardziej jako sign and trade. Boston nie chce Antoine'a i moglby wziac Doleaca i trade exception. Jesli Doleac mialby zostac oddany, to chcialbym by byl to jakis znak, ze Mourning zdecydowal sie na pozostanie na kolejny rok. Ciekawe kto mialby isc w tej wymianie z udzialem J-Willa. Ale gdyby na PG udalo sie pozyskac Williamsa, na SF wcisnac Walkera (albo miec go jako boostera z lawki) i miec ciagle MLE w zanadrzu (wieksza czesc dac DJ-owi)... Wprawdzie ani JW ani AW to nie sa wysnione wzmocnienia (kazdemu "cos dolega"), ale to zawsze jakis talent. Co do talentu, to przypominam, ze od tego jest osobny temat i jesli ktos chce drazyc sama zasadnosc ryzykowania z Walkerem (czy chocby J-Willem lub kims innym), to prosze tam zajrzec i napisac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, to dla mnie Williams idealnie pasuje do Miami. Pewnie wielu z was pamięta i kojarzy go nadal jako pana od podawania łokciem, ale w Memphis dojrzał i ochłonął, teraz jest wręcz profesorem. :wink: Najbardziej martwi tylko utrata głowy w PO i nieszczególne występy w meczach o duża stawkę, co przecież nie ominie go gdy przejdzie do Miami. Należy jednak mieć nadzieję, że gdy uwaga będzie skupiona przynajmniej na dwóch inncy graczach, trochę doda mu to skrzydeł, i będzie grał tak jak gra na ogół, czyli nieźle i rozważnie. Na pewno jest lepszym zawodnikiem niż Damon Jones.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sources: Lakers want Memphis' Williams

 

By Sam Amico

July 31, 2005

 

Two NBA sources familiar with the situation have told Pro Basketball News that the Los Angeles Lakers are actively pursuing a trade for Memphis point guard Jason Williams.

 

“They need a point guard, and (Williams) appears to be the best one available,” the first source said late Saturday. "He is who they want."

 

Added the second source, “The Lakers are secretly going after Williams. He’s probably the easiest (starting point guard) for them to get right now. They wouldn't have to give up much to get him.”

 

Both sources are employed by teams other than the Lakers and Grizzlies.

Zgłupiałem :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłupiałem :?

Odpowiem Ci jak Wałęsa :wink: I tak i nie :D Williams to nie jest PG jakiego potrzebuja Lakers, zreszta mało klubów potrzebuje tak szalonego i nieustatkownego rozgrywajacego. Mimo ze to juz nie jest to co kiedys poprawił sie, nadal jest troche szalonym graczem i moze zaskoczyc niekonwencjonalmy zagraniem w najmniej odpowiednim momencie. Poza tym nie widze jakos jego i Bryanta w jeden druzynie. Na plus jest to ze to w jakims stopniu doswiadczony i napewno wiecej wnoszacy koszykarzy niz Vujacic który moze grac w S5 jezeli do LA nie przyjdzie jakis rozgrywajek. Trudna sytuacja, ale ja bym chyba zaryzykował, przynajmniej na poczatek sie przyda, bo jak Vujacic moze popełniac głupie błędy, wiec na koncówki ktos z wiekszym doswiadczeniem sie przyda, moze akurat wtedy nie bedzie próbował grac nietuzinkowo :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wreszcie będę pierwszy! :)

 

Phoenix już nie planują przebijać oferty Atlanty, teraz mają zamiar zrobić sing&trade w którym JJ dostanie swój konktrakt (70 baniek w 5 lat), Atlanta dostanie JJ a Suns dostaną Borisa Diawa i dwa protected picki z pierwszej rundy. w pierwszym roku JJ zarobi 12 milionów, natomiast Diaw niewiele ponad 3. heh dawno nie widziałem transferu, w którym kwoty konktraktów tak bardzo się rożnią.

JJ mówi, że jest super podekscytowany i już się nie może doczekać, jak będzie PG w Atlancie (głupi), a Phoenix zostają właściwie tylko z nadziejami na pozyskanie Finleya, ale z tego co czytałem to mu za wiele nie mogą zaoferować, więc pewnie w długiej kolejce po niego są gdzieś na końcu. chociaż z drugiej strony pieniądze nie będą pewnie dla niego głównym czynnikiem który zadecyduje o podpisaniu konktraktu - ostatecznie płacić mu mają jeszcze Mavsi, nawet jak go zwolnią. czy Finley (jeśli w ogóle Mavsi go zwolnią) będzie chciał grać w Phoenix? co prawda był tam wybrany w drafcie, ma tam Nasha, kibice go dobrze pamiętają, ale jeśli dostanie ofertę z Detroit, San Antonio albo Miami i będzie miał realne szanse w walce o pierścień to co wybierze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się JJ przejechał na pazerności. Kara za głupotę wysoka niepowiem, bo Hawks to gorzej niz źle. No ale teraz będzie pierwszą opcja w zespole i może tego własnie dla siebie chciał (choć ja takiej mentalności u niego nie zauwazyłem), ale to mogło byc jak ktoś wcześniej pisał granie z Suns o kasę, która można powiedzieć wygrał, ale to Pyrrusowe zwyciestwo i szybko sie i tym Joe przekona. Szczerze to dobrze mu tak, bo coś mu się zwaliło we łbie :? .

Ciekawie wyglada teraz sytuacja Suns. Mieli niski skład oparty na strzelcach i z trzonu po zaledwie jednym sezonie zostało tylko 3 graczy. Teraz oddanie Q można rozpatrywać na innych zasadach, bo z nim w składzie mialiby jakąkolwiek opcje (ale nie byłoby walczącego jak lew Kurta :roll: ). A nalezy jeszcze dodac, że przeciez w zamian za JJa dostają Diawa i picki co jest ceną śmieszną za tej klasy zawodnika

Teraz ostatnia nadzieja w Finleyu, a raczej w Mavs którzy planują zwolnic Michaela, choć narazie nic nie wiadomo (podobno ma się wyjasnić do 15.VIII). Finley moze skusić sie na grę w Suns, bo poza tymi argumentami podanymi prze admina to dochodzi jeszcze fakt, że Suns grają run&gun a po tylu latach w Mavs napewno łatwiej będzie mu się przestawić na taktykę D'Antoniego niz Sundersa i co o niebo trudniejsze Popa. Choć ja chętnie widziałbymn go w Bulls bo brakuje tam wysokich SG (w sumie w Sixers też brakuje wiec prosimy, prosimy :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnson jest dobry na bycie, 2 czy trzecią opcją w ataku, ale skoro chciał zostać no 1, to kiepsko trafił. Odczuje boleśnie różnicę kiedy nie ma się u boku skupiającego na sobie uwagę Amare, wszystko widzącego PG jak Nash, czy odwalającego kawał dobrej roboty Matrixa.

 

Jednak dla Suns to duża strata, większa niż się na pierwszy rzut oka wydaje, w tym sezonie nie będą już czarnym koniem atakującym z zaskoczenia, oczekiwania po WCF będa spore, większa presja, przeciwnicy też będą już wiedzieli czego się po nich spodziewać, ich gra z pewnością będzie dogłębnie analizowana przez inne drużyny podczas tego lata, będą musieli zmienić trochę styl gry, a do tego coach of the year moim zdaniem się nie bardzo nadaje, i mam takie dziwne przeczucie, że do końca sezonu na stanowisku się nie utrzyma, zwłaszcza gdyby Nash musiał opuścić parę spotkań i stałoby się oczywiste jak słabym strategiem jest trener pozbawiony takiego rozgrywającego.

 

Ciekawe jak teraz się rozwinie sytuacja z kontraktem Amare, może uzależnić swoją decyzję od wyników drużyny, Nash nie młodnieje może się zrobić ciekawie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno ma się wyjasnić do 15.VIII

a konkretnie 15 sierpnia mija termin 'bezkarnego' zwalniania zawodników (wcześniej było 1 października, ale ostatnio zmienili :) ). czy Mavsi na to pójdą? mogą równie dobrze wytradować Finleya - oferta przyszła z... New York Knicks. oferują oni albo pennego, albo tima thomasa (jeśli dobrze pamiętam, niestety artykułu już nie da się przeczytać bo jest płatny :/ ), ofertę przygotowała również Indiana, niestety nie było napisane co. Jedyne co zyskują w takim przypadku Mavsi to to, że Finley odchodzi na wschód, za to Knicksi mają kogoś kto gra, no i pewnie wyrzucą Houstona.

 

wieści z obozu Miami. pojawiły się spekulacje o trzystronnym trejdzie. wiadomo, że mają to być Miami i Memphis, do Memphis wędruje Eddie Jones a do Miami Williams i James Posey, ale nie wiadomo jaki udział ma w tym mieć tajemnicza trzecia drużyna.

poza tym Walker nie ma być podpisany bezpośrednio, tylko wymieniony za Doleaca i Rasuala Butlera (jeśli się zdecydują, oczywiście). nie wiem czy pisaliście o tym w temacie 'talent za darmo' bo nie chciało mi się go czytać całego jak przez pół dnia napisaliście postów na 20 ekranów.

poza tym Shaq podobno przedłuży konktrakt na 5 lat za 125 milionów, a Damonowi Jonesowi chyba nie idzie na rynku i zapewne wróci do Miami.

 

EDIT: no, napisałem dzisiaj 2 posty w dziale NBA, na pół roku spokój ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.