Skocz do zawartości

NCAA 2010/11


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

ten supershooter fredette wygląda, w perspektywie NBA, trochę na next a-morrisona albo gorszy wariant t-hansborougha, generalnie : bardziej na euro-gracza, mistrza ligi greckiej albo jeszcze mniej

atletycznego trajana langdona, niż kogoś, kto to w NBA się zaczepi w 4-osobowej rotacji

guardów.

 

ale, w sumie jest to fajna story w stylu, który amerykańcy kochają : idol szkolny, który pozostaje nim

do końca zycia i w wieku 45 lat, jako stateczny, lekko nadwagowy stateczny obywatel, z wyblondzoną żoną

i trójką odchowanych dzieciaków, pykając fajeczkę na bujaku przed domem wspomina z zamglonymi oczkami swoje lata szkolnej chwały, kiedy miał świat u stóp, a każdą laskę na pstryknięcie palców i był wzorem dla zapatrzonych

w niego licznych "kevinów arnoldów", a świat koledżu, imprez, dopisywanych stopni kręcił się dookoła jak magiczny, wielokolorowy bączek. niemal mam przed oczami charakterystyczny klimat american-hs/college-movies ;] fajna wizja, na mój gust. życie-marzenie przeciętnego redneka.

 

za mały, za wolny, za słaby jak na waruny NBA. nie poszedł rok temu hypowany all-american scottie reynolds, może i fredette nie pójść. a jesli nawet pójdzie, to tylko po ew.pierwszy kontrakt, bo potem wybór jaki przed nim stanie, to otworzenie restauracji w swoim "wąchocku", w której główną atrakcją będą twarde jak pośladki jagienki steki z bawołu i gawędy właściciela o "czterech przyłożeniach w jednym meczu", albo migracja zarobkowa w jakiejś ładniejsze okolice niż ameryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten supershooter fredette wygląda, w perspektywie NBA, trochę na next a-morrisona albo gorszy wariant t-hansborougha

Widziałeś Morrisona w NCAA?

 

za mały, za wolny, za słaby jak na waruny NBA. nie poszedł rok temu hypowany all-american scottie reynolds, może i fredette nie pójść.

Reynolds nigdy w mockach nie był wysoko, więc nie wiem o co chodzi. I tak naprawdę nikt go nie "hypował" jako zawodnika NBA, a jedynie bardzo dobrego gracza na warunki NCAA, który zapisał się w kartach historii uczelni Villanova.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byla moda na Iversona/Iversonow - Steve Francis moze mu podziekowac

byla moda na Nowitzkiego - Tschikishvili moze mu podziekowac

jest Steph Curry i Freddete tez moze mu podziekowac , jak dla mnie i Curry(6th man na mistrzowskim teamie, allstar na 8seedzie) i Freddette sa przereklamowani

 

Kemba Walker to jest kozak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byla moda na Iversona/Iversonow - Steve Francis moze mu podziekowac

byla moda na Nowitzkiego - Tschikishvili moze mu podziekowac

jest Steph Curry i Freddete tez moze mu podziekowac , jak dla mnie i Curry(6th man na mistrzowskim teamie, allstar na 8seedzie) i Freddette sa przereklamowani

 

Kemba Walker to jest kozak

Kemba tym crossem i buzzerem zdobył moje serce. Będę się jarał nim i Perrym, mega.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciek. Wydaje mi się , że na siłę szukasz pogłosu. Mimo całej słabości obrońcy, Kemba nie zagubił się w koźle, a ponadto zrobił sobie 3 hektary wolnego miejsca do trafienia GW.

 

Ten GW Thomasa to raczej fart niż klasyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten supershooter fredette wygląda, w perspektywie NBA, trochę na next a-morrisona albo gorszy wariant t-hansborougha, generalnie : bardziej na euro-gracza, mistrza ligi greckiej albo jeszcze mniej

atletycznego trajana langdona, niż kogoś, kto to w NBA się zaczepi w 4-osobowej rotacji

guardów.

 

ale, w sumie jest to fajna story w stylu, który amerykańcy kochają : idol szkolny, który pozostaje nim

do końca zycia i w wieku 45 lat, jako stateczny, lekko nadwagowy stateczny obywatel, z wyblondzoną żoną

i trójką odchowanych dzieciaków, pykając fajeczkę na bujaku przed domem wspomina z zamglonymi oczkami swoje lata szkolnej chwały, kiedy miał świat u stóp, a każdą laskę na pstryknięcie palców i był wzorem dla zapatrzonych

w niego licznych "kevinów arnoldów", a świat koledżu, imprez, dopisywanych stopni kręcił się dookoła jak magiczny, wielokolorowy bączek. niemal mam przed oczami charakterystyczny klimat american-hs/college-movies ;] fajna wizja, na mój gust. życie-marzenie przeciętnego redneka.

 

za mały, za wolny, za słaby jak na waruny NBA. nie poszedł rok temu hypowany all-american scottie reynolds, może i fredette nie pójść. a jesli nawet pójdzie, to tylko po ew.pierwszy kontrakt, bo potem wybór jaki przed nim stanie, to otworzenie restauracji w swoim "wąchocku", w której główną atrakcją będą twarde jak pośladki jagienki steki z bawołu i gawędy właściciela o "czterech przyłożeniach w jednym meczu", albo migracja zarobkowa w jakiejś ładniejsze okolice niż ameryka.

no ten post mnie rozjebal (pozytywnie)

+ miljon :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Southeast strasznie nieprzewidywalny, spokojnie można nie trafić nikogo ze Sweet 16, Florida, St. Johns, BYU duże niewiadome, Pittsburgh też niepewny.

 

Najchętniej bym dał cztery 1 seedy w Final Four, nie ma takiego pewniaka do wtopy jak Syracuse rok temu. Trochę mało prawdopodobne, że cztery jedynki zagrają w FF więc chyba na siłę kogoś innego wstawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.