Skocz do zawartości

Kogo widzialbys w druzynie z Orlando?


MateX

Rekomendowane odpowiedzi

A więc powiedz mi człowieku jedno: po co mieć ich dwóch? A jeśli sprzedawać, to lepiej Francisa, to jasne, bo:

- lepszy już nie będzie (jeśli tak to niewiele, a bardziej prawdopodobne że będzie słabszy)

- więcej się za niego weźmie

nie wiem czy tu wszyscy mają kłopoty z czytaniem :)

Nelson to gorsza wersja Francisa (więc po co nam Nelson, po to że sie jeszcze rozwija) jeśli mówimy o klasycznym PG to mimo wszystko Francis owiele lepiej sie spełnia w tej roli, Nelsonowi jeszcze daleko do Francisa ale zpewnością nam sie przyda, dlatego tu nic z tego co napisałeś nie kapuje :(

Rany jak ja lubie taki minimalizm..

mi..co? nie używaj słów które nie mają pokrycia w sensie twojego wypowiedzi :)

Jak we Francisie znowu coś się "zablokuje"?

nie wiem czy zorintowałeś sie od jakiego momentu Steve sie "zablokował" a czy zauważyłeś że ta sytaucja sie nie może powtórzyć? no chyba że przejdzie do Kings albo Johnny odmieni go za DC :lol:

Tym bardziej że mamy Nelsona, którego Steve niejako blokuje...

zawsze wierzyłem że modlenie sie o to że rookie stanie sie wielką gwiazdą i uratuje cały zespół :shock: [prosze o zejście na ziemie]

A co do top3 to można trafić źle,

tu nie zrozumiałeś aluzji bo jeśli w top3 zdażają sie niewypały (Olowokandi) to co powiedzieć o top10 a przypadków moge znaleźć więcej jak znajde czas

 

coś mi sie wydaje że napisałeś tego posta bo to żeby go napisać i zanegować, więcej rzeczowych argumentów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy tu wszyscy mają kłopoty z czytaniem :)

Nelson to gorsza wersja Francisa (więc po co nam Nelson, po to że sie jeszcze rozwija) jeśli mówimy o klasycznym PG to mimo wszystko Francis owiele lepiej sie spełnia w tej roli, Nelsonowi jeszcze daleko do Francisa ale zpewnością nam sie przyda, dlatego tu nic z tego co napisałeś nie kapuje :(

Rany ty wiele rzeczy chyba nie kapujesz, za wiele. Nie będe się sprzeczał że Nelson jest słabszy od Francisa, to jasne. Teraz. Ale za np. 3 lata to nie musi być takie jednoznaczne. A porównaj się, co dostaniemy za jednego, a co za drugiego, to może zrozumiesz mój tok myślenia...

mi..co? nie używaj słów które nie mają pokrycia w sensie twojego wypowiedzi :)

Nie moja wina że nie znasz tak długich wyrazów... :?

nie wiem czy zorintowałeś sie od jakiego momentu Steve sie "zablokował" a czy zauważyłeś że ta sytaucja sie nie może powtórzyć? no chyba że przejdzie do Kings albo Johnny odmieni go za DC :lol:

Jeśli zablokował się przez coś takiego, to może powtórzyć się to znowu. Poza tym nie wiem ile interesujesz się NBA (po postach podejżewam że od wakacji... :D ), ale jakbyś śledził kariere Francisa trochę dłużej, to wiedziałbyś zapewne, że tych swoich "wachań" miał sporo...

zawsze wierzyłem że modlenie sie o to że rookie stanie sie wielką gwiazdą i uratuje cały zespół :shock: [prosze o zejście na ziemie]

Ty byś się dobrze zgadał z Larrym Brownem... Powiedz mi, co jest złego w dawaniu dużo czasu młodemu zawodnikowi, który jednak przy każdej danej mu szansie świetnie się spisuje?

tu nie zrozumiałeś aluzji bo jeśli w top3 zdażają sie niewypały (Olowokandi) to co powiedzieć o top10 a przypadków moge znaleźć więcej jak znajde czas

Oczywiście że tak bywa, ale czemu źle trafić ma akurat Orlando?? To zależy od ludzi, którzy tych młodych będą wybierać. Tylko i wyłącznie.

coś mi sie wydaje że napisałeś tego posta bo to żeby go napisać i zanegować, więcej rzeczowych argumentów

To niech Ci się lepiej mniej przestaje wydawać, a więcej wiedz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ktoś rzuca po 25pt na mecz to wiadome że każdy nim sie zachwyca ale dla mnie on klasyczną jedynką nie jest i tak jak o nim wiele dobrego mówili tak mówili że za dużo rzuca jak dla mnie to jest mniejszą mniej skoczną wersją Francisa

20 pkt. jeśli już - nie naginaj faktów :). Poza tym nikt nie mówił o nim, że jest "SG in PG body", a większość obserwatorów określała go mianem "true floor general".

 

ze Stevem sie popsuło od momentu tradeu z Kings bo chyba nie zaprzeczysz że jak na nową nie zgraną drużyna grali bardzo dobrze, potem coś sie zablokowało i we Francisie i w drużynie, teraz sam Francis wrócił do lepszej formy tylko teraz nie ma z kim grać, dlatego ufam że od nowego sezonu z kosmetycznymi zmianami może być dobrze

Zablokowało się coś w nich w okolicach Nowego Roku. Wtedy Mobley był jeszcze w drużynie.

 

teraz sam Francis wrócił do lepszej formy tylko teraz nie ma z kim grać, dlatego ufam że od nowego sezonu z kosmetycznymi zmianami może być dobrze

Nie oszukuj się. Mając kogoś takiego pod koszem jak Howard musimy przejść do taktyki grania inside-outside, a do tego się Francis nie nadaje co pokazał zresztą w Houston.

 

chodzi mi o to że do PG nie należy tylko przeprowadzać piłke przez środek boiska tylko ją rozgrywać, Francis jak na PG który zdobywa tyle punktów i tak ma sporo asyst (choć nie ukrywam że wolałbym mniej rzutów a więcej podań)

A ja szczerze mówiąc wolałbym więcej rzutów, ale ze statycznych pozycji, po wyjściach zza zasłony, ale już nie jako PG, ale jako SG. Jeśli Francis zostanie w drużynie to powinien tak zostać ustawiony przez nowego trenera. Nelson sobie da radę jako PG, jestem o tym przekonany po tym co widziałem w tym sezonie.

 

chyba nie powiesz że gdybyśmy grali cały czas jak z początku sezonu to teraz byśmy emocjonowali sie kto zajmie 5 miejsce w konferencji i zagra z nami w PO

Przypominam ci, że dobry początek sezonu w żadnej mierze nie był zasługą Mobleya, który grał wtedy słabo, a później był kontuzjowany. Czuję, że wciąż pijesz do tego transferu z Sacramento tylko nie wiem po co? Terminarz był dość łatwy, a nawet tego Magic nie potrafili do końca wykorzystać (przegrana z expansion team - brr...).

 

nie potrafie zrozumieć twojej fascynacji graczami z collegu w ostatnich latach jest sporo przykładów że nawet w top3 można trafić na niewypał i draft to nie tylko loteria z numerkami ale także z nazwiskami

99% dobrych zawodników pochodzi z draftu więc czego nie rozumiesz? Zgadzam się, że to jest ryzyko, ale dzięki takiemu ryzyku Lakersi zdobyli 3 mistrzostwa (Kobe Bryant). Cały czas uważam, że przyszłość będzie należeć do Howarda i to wokół niego należy budować drużynę. Może się to odbyć na dwa sposoby: albo teraz walczymy z trudem o playoffs mając w drużynie innych liderów, albo pozwalamy młodzieży dojrzewać, aby za 2-3 lata nie tylko walczyć o playoffs, ale może o coś więcej.

 

Nelson jest bardzo dobrym graczem ale do Francisa mu jeszcze daleko a tym bardziej na pierwszego PG w drużynie z takimi zawodnikami

Gdyby tylko Francis umiał tych zawodników odpowiednio wykorzystać... O ten problem się wszystko rozbija.

 

jeszcze napisze coś co wcześniej napisałem że moje rozwiązanie to europa nie wiem czy zauważyłeś ale poziom koszykówki akademickiej już dawno bardzo ustępuje koszowi z europy

Jeśli porównujesz 19-21 letnich chłopców z weteranami i to w dużej części pochodzącymi z USA to tak - NCAA nie prezentuje takiego poziomu. Jednak to NCAA wciąż jest największą kopalnią koszykarskich talentów.

 

Jeśli Allenowi kończy się kontrakt to chyba będzie on wolnym zawodnikiem??

Tak ale w przypadku Orlando nie wchodzi w grę podpisanie go jako wolnego agenta. Możemy go mieć jedynie poprzez trade.

 

 

PS. Jeszcze słowo odnośnie DeShawna Stevensona. Po obejrzeniu meczu przeciwko Chicago mogę powiedzieć tylko tyle, że on się po prostu nie nadaje na bycie podstawowym SG drużyny. Nie dość że w pierwszej połowie 3 jego wejścia pod kosz zakończyły się faulami ofensywnymi, to jeszcze to fatalne shoot selection...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość ciekawy artykuł na temat który dyskutujemy. Wklejam cały, bo pewnie wymaga rejestracji.

With Jameer Nelson seated next to him and listening intently, Steve Francis said Thursday he was not planning on being the Orlando Magic's starting point guard next season.

 

Francis says he'll concentrate this summer on returning as a shooting guard.

 

The offseason for the Magic and Francis will begin immediately after Wednesday's final game against the Miami Heat. The Magic were ousted from the playoff race Thursday night with the Philadelphia 76ers' overtime victory over the Heat.

 

"That's what I'm going to be working on all summer," Francis said after Thursday's practice. "It's a whole different thing, going to shooting guard."

 

A new coach could, of course, have different ideas.

 

But if Francis makes the transition for good -- he's dabbled at shooting guard this season -- the move might open the door for Nelson to start.

 

Might.

 

Nelson has been backing up Francis at point guard most of the season, and he says he wants to run his own team one day.

 

DeShawn Stevenson has been starting at shooting guard, but Stevenson or Doug Christie likely would back up Francis next season.

 

Christie also can pitch in at point guard, but he is upset with the Magic and would prefer to play for another team. General Manager John Weisbrod, who Thursday called the disenchantment from Christie's camp "mind-boggling," said he has no plans to trade Christie or buy out the remaining year of his contract.

 

The Magic could bring in a veteran point guard this summer, presumably taller than Nelson. There seemingly is a question whether the franchise believes the 5-foot-10 rookie is equipped to be a starter.

 

"I think he's going to be a starter in this league," Magic interim Coach Chris Jent said. "I don't know if it's next year. ... It depends on what parts are around him here."

 

There was little doubt Wednesday night in Detroit whether Nelson could handle the load. With the Magic short-handed, he started and scored a career-high 30 points in the Magic's loss and added eight assists and five steals.

 

A heckler in the audience started the game assailing Nelson.

 

"Hey 14! You're too short to play in this league! Please shoot the ball! Shoot!"

 

Nelson kept making shots, winning over the critical fan.

 

"Hey 14! OK! Would you start passing the ball!" said the heckler.

 

Under former coach Johnny Davis, Francis was moved from point guard to shooting guard and Nelson was inserted at the point in late February.

 

Then when Jent replaced Davis in mid-March, he returned Francis to point guard and brought Nelson off the bench to give the reserves "some pop."

 

Understandably, Nelson says he doesn't know what the club's plans are for him. All he knows is that he's "definitely satisfied" that he has made an impression and carved out playing time while proving doubters wrong.

 

"I think they [the Magic] know I can play," Nelson said. "I don't think they would have given up a [first-round] pick for me if they thought I couldn't play. A lot of it is just getting time.

 

"After the all-star break, I was getting more minutes. It makes a difference when you go from ... 12 minutes a game to 35."

 

Nelson says he doesn't dwell on life as a starter or a reserve, adding, "Everybody wants their own team. But you've got to be patient. It doesn't really matter this early in my career whether I'm a starter or a reserve as long as I get minutes."

 

As far as Francis vacating the point-guard job, he said, "I'm ready for any challenge. I was prepared for the challenge of coming off the bench. I can learn to be a starter.

 

"But Steve's the head guy on our team. I don't know what's going to happen, but I'll be ready."

 

Jeśli Francis zauważył, że jako shooting guard jest w stanie dać więcej drużynie niż jako PG to już dobrze. Wygląda więc na to, że Magic jednak nie planują sprzedaży Steve'a. Fajnie by było gdyby Francis wrócił "odmieniony" na przyszły sezon, ale jakoś wydaje mi się to mało możliwe. To jest taki typ zawodnika, który jeśli nie gra piłką to zaczyna czuć się sfrustrowany. Zadanie przed nim niewątpliwie trudne, bo będzie musiał praktycznie w każdym meczu kryć wyższych od siebie przeciwników i to w dodatku strzelców, a z zaangażowaniem u niego w obronie jest słabo.

 

Jeszcze coś ciekawego czytałem odnośnie Howarda. Pierwsza sprawa to że zagra w lidze letniej. Mógł odmówić, bo i po co ma tam grać, ale nie zrobił tego i planuje pracować w tym czasie nad swoją grą. Do poprawienia oczywiście rzut z półdystansu, cały czas trzeba pracować nad rzutem hakiem i pracą stóp w ataku. Howard zapowiedział, że ma zamiar przybrać kolejne kilkogramy mięśni. Już teraz wygląda jak gladiator, ale widać mu mało ;). W dodatku wciąż rośnie w górę. To co zapowiadali lekarze rok temu, czyli że może osiągnąć nawet 7-1 wzrostu zaczyna się potwierdzać. Jeszcze przed draftem nie mierzył 6-11, teraz ma już 6-11 3/4 (wszystko oczywiście w butach ;) ). Jeśli jeszcze zwiększy swoją wagę to nie widzę dla niego innej pozycji niż center.

 

PS. Jeśli Francis faktycznie ma zacząć grać jako SG, to może warto jednak rozejrzeć się w drafcie za jakimś wysokim zawodnikiem (PF lub C), albo nawet za rozgrywającym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że się przyłożą do treningu. :)

 

Coś czuje, że następny sezon będzie lepszy.....Howard i Nelson będą mieli większe doświadczenie, myśle że Hill nie powinien mieć już kłopotów zdrowotnych, trzeba będzie znaleść jakiegoś centra(o ile Howard nie będzie tam grał) i będzie dobrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i wygląda na to że każdy będzie miał tego czego chce

 

wy Nelsona na PG ja Francisa w składzie :)

 

ja także sie martwie o obrone na pozycji PG jednak Nelson jest dość niski a wiadomo że tam same kurduple nie grają :)

 

przy Francisie na SG zdecydowanie należy oddać DC lub Stevensona ja bym wolał odejście DC ale Weisbro widać dalej żyje NHL (o ile pamiętem)

 

dzięki braku awansu do PO będziemy mieli nawet zjadliwy numer to może coś dobrego wpadnie choć ostatnio w drafcie dobrych C jak na lekarstwo, jednak jak już padnie na C to kolejny do odstrzału Battie bo na PG wiadomo leci jakich weteran

 

i z takim czymś (porównując do poprzedniego sezonu)

- bardziej zgrana drużyna

- stabilizacja (mam nadzieje czyli brak niepotrzebnych tradeów)

- roczne doświadczenie gwiazdy Howarda i Nelsona

 

czyli jednym słowem jak nie przeszkodzą nam kontuzje PO jest nasze a wyżej zależy od tego ile tak naprawde będą znaczyć Nelson z Howardem bo o reszte sie nie martwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topic jest o zmianach, a raczej na pewno zmiana nastapi rowniez na stanowiksu head coacha. Jent dostal szanse, ale jej nie wykorzystał. Bilans od kiedy jest trenerem to 5-12. Bilans moglby byc lepszy, gdyby nie kontuzje podstawowych graczy jak: Hill, Christie czy Turkoglu. Weisbord jjuz sie zastanawia, kto bedzie jego zastepca, jest trzech glownych kandydatów: Phil Jackson, jego chyba nie trzeba przedstawiać :wink: Wiadomo, tytuly mistrzowskie, za nim przemawiaja, dla mnie troche to nierealne, ale moze. Drugi: Saunders, niedawno zwolniony z Minny, imho nie jest to swietny wybor, bowiem przed tym rs zespol nie zotstal oslabiony, a wrecz wzmocniony powrotami po kontuzjach: Szczerbiaka i Hudsona. A za jego trenerki zepsol bardzo podupadl, z zespolu na miare wcf, stal sie zespolem ktory nawet do czolowej osemki sie nie lapie, wim ze Spree i Cassel, nie pomagali, ale coz taki zespol powinien spokojnie awansowywac do po. Zdecydowanie nie. I trzeci : Eric Musselman- ktory za czaow trenerki w gsw osiagnal niezly bilans, w jednym sezonie bylo blisko po , a znajac owczesne mozliwosci wojownikow to duzo(wiem ze grali tam Arenas, Richardson i Jamison :P). Mysle ze to moze byc dobry wybor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Trochę nudno się zrobiło jeśli idzie o Orlando. Niby szukają trenera, ale zabierają się do tego jak... pies do jeża ;). Carlesimo rozmawiał już z Thomasem i pewnie kontaktował się też z innymi a Weisbrod jest tak szlachetny, że postanowił nie prowadzić rozmów z tymi, którzy pracują w drużynach grających jeszcze w playoffs. Biorąc pod uwagę, że PJ jest asystentem w Spurs istnieje duże prawdopodobieństowo, że rozmowa kwalifikacyjna zostanie z nim przeprowadzona dopiero w połowie czerwca. Do tego czasu inne drużyny mogą go już przekonać więc po co czekać? Z drugiej strony nie wiem czy Carlesimo to taka świetna opcja dla nas. Dotychczas przeprowadzono rozmowy z:

- Chrisem Jentem, ale uważam że to jest ostatnia opcja z możliwych, tzn. jeśli nikt już nie będzie chciał wziąść Magic to zostaną z nim. GM Orlando zdaje sobie sprawę z tego, że popełnił błąd zostawiając Davisa w zeszłym sezonie i teraz ma niejako nóż na gardle.

- Ericem Musselmanem - on pracował już dla nas, był scoutem, później asystentem Daly'ego i Riversa. Kiedy prowadził Golden State Warriors był drugi w głosowaniu na COTY. Miał tam sporo nieokrzesanego talentu (trio z Wizards, Dampier, Richardson), ale chyba nie wycisnął z nich wszystkiego. Ostatecznie skonfliktował się z zawodnikami i odszedł. Referencje więc pozostawiają pewne wątpliwości, ale to chyba i tak jest trener, który daje jakąś nadzieję na zrobienie drużyny na playoffs.

- Brianem Hillem - asystent w New Jersey, ale pamiętamy go przecież jako najbardziej zwycięskiego trenera w historii klubu. Jednak wtedy cały czas miałem wrażenie, że Magic za jego trenerki nie osiągnęli szczytu swoich możliwości. Najpierw sweep z Indianą, potem z Houston i z Chicago. I te piękne oczy 8) . Czy tak bezradnie wyglądający trener może sprawić by jego zawodnicy wznieśli się na wyżyny? No i styl w jakim opuszczał Magic po konflikcie z zawodnikami (albo raczej z zawodnikiem ;) )...

 

Tyle było oficjalnych wywiadów. Carlesimo też przecież był duszony przez Spreewela i nie można powiedzieć, że go nie sprowokował. Na celowniku pozostaje jeszcze Silas, ale on zdaje się być miękkim trenerem dla tej naszej bandy. Wiadomo też, że Magic nawet nie startowali do Jacksona, a także nie chcą zatrudniać coacha z NCAA (Pittino). Może warto więcej uwagi poświęcić Flipowi Saundersowi? Przynajmniej ma doświadczenie w pracy z wysokim (Garnett) i mógłby być dobrym rozwiązaniem jeśli chcemy przyszłość budować wokół Howarda.

 

Jeszcze jedna sprawa, czyli draft. Otóż zgłosił się do niego Randolph Morris. Znają się bardzo dobrze z Howardem, bo obaj pochodzą z Georgii. Morris nie jest jeszcze gotowy do NBA i nasz 11 pick to raczej za wysoko jak na taki prospect. Ale już np. w 2006 roku stawia się go w TOP 10. Może warto by sprzedać nasz pick z 2006 roku za jakiś pick z tego roku w okolicach 20 miejsca (po pierwsze to ten draft będzie mocniejszy ze względu na ryzyko wprowadzenia limitu wieku, a po drugie może do cholery wejdziemy do playoffs i ten pick nie będzie miał dużej wartości)? Denver raczej nie potrzebuje dwóch picków (20 i 22). Z jednym wybiorą sobie SG, a drugi można by odkupić. Zresztą tak zrobiliśmy w zeszłym roku. Taki ruch to byłby na pewno ukłon w stronę Howarda, którego zresztą podejrzewa się o to, że namówił kumpla na NBA. Tak więc proponowałbym wziąść z 11 Antoine Wrighta na SG i Randolpha Morrisa w picku kupionym od innej drużyny. Wtedy świetlana przyszłość przed nami ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o trenera to powinni ściągnąć Mike Krzyzewskiego.I do tego Raya Allena z Super Sonics w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze.Co do wzmocnien drużyny to proponował bym Branda z Los Angeles Clippers.

 

 

A tych zawodników chciałbym widzieć w Orlado ale to chyba marzenie

Carmelo Anthony,Kevin Garnett

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o trenera to powinni ściągnąć Mike Krzyzewskiego.I do tego Raya Allena z Super Sonics w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze.Co do wzmocnien drużyny to proponował bym Branda z Los Angeles Clippers.

 

A tych zawodników chciałbym widzieć w Orlado ale to chyba marzenie

Carmelo Anthony,Kevin Garnett

Wszystko co piszesz wygląda jak jedno wielkie marzenie ;). Krzyżewski odrzucił przecież rok temu bardzo lukratywny kontrakt od Lakersów. Jeśli do pracy nie przekonała go taka bajeczna oferta, to nie sądzę aby mógł to zrobić Grant Hill jak niektórzy sugerują. Fajnie by było gdyby to Coach K prowadził nasz team, ale zejdźmy na ziemię. Kolejne mistrzostwo NCAA wydaje się być prawie pewne w przyszłym roku ;).

 

Co do dalszych marzeń, to o Allenie już dyskutowaliśmy w tym temacie. Z Brandem to chyba przesadziłeś, bo obowiązuje go przecież niemały kontrakt i jedyną godną rekompensatą za niego mógłby być Francis. I nie zapominajmy, że pod koszem mamy już Howarda i jeśli szukamy gwiazdy to raczej obrońcy a nie silnego skrzydłowego.

 

Ogólnie to przemyśl raz jeszcze to co napisałeś ;). Zamiast bujania w obłokach może zaproponuj coś bardziej realistycznego 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co piszesz wygląda jak jedno wielkie marzenie ;). Krzyżewski odrzucił przecież rok temu bardzo lukratywny kontrakt od Lakersów. Jeśli do pracy nie przekonała go taka bajeczna oferta, to nie sądzę aby mógł to zrobić Grant Hill jak niektórzy sugerują.

Ja tez mysle, ze Grant Hill nie. Podstawowym problemem jest odgadniecie, czy Coach K ma w planach zawodowych skok do NBA. Rok temu pokazal, ze na forse nie leci, ale pozostaje jeszcze kwestia tego, czy chociaz mysli o tym wyzwaniu w ogole. Oferte Lakers mogl odrzucic, bo, co tu owijac w bawelne, mogl przeczuwac, ze tam bedzie zamęt po nieudanym sezonie, do tego niepewnosc, przebudowa i ogromne oczekiwania, presja. W takim Orlando mialby niezla druzyne, z perspektywami, paroma mlodymi zawodnikami, Hillem, zdecydowanie mniejsza presja i wiekszy spokoj pracy, bez dziesiatek dziennikarzy i blyskow hollywoodzkich fleszy. Ale to tylko zakladajac, ze on chce przejsc do NBA, a rok temu po prostu do Lakers nie chcial albo moment nie ten. Ale o ile pamietam to propozycji w przeszlosci otrzymywal juz wiele i jak dotad wszystkie odrzucal, wiec bardzo prawdopodobne, ze uczelniana atmosfera mu odpowiada i basta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Patrząc na historię wyborów Magic i osiągnięcia w tym względzie Twardzika w Golden State to najprędzej bym powiedział, że busta :lol: . No ale gwoli sprawiedliwości to poprzedni draft był w wykonaniu Magic na 6-tkę (chociaż przy ocenach każda gazeta amerykańska stawiała nam B za to że nie wzięliśmy Emeki) i główna w tym zasługa właśnie Twardzika, który twardo optował za Nelsonem (za Howardem optowali wszyscy) ;).

 

Moim zdaniem trzeba wybierać najlepszego dostępnego gracza. Numer 11 nie jest zły, bo wielokrotnie zdarza się, że drużyny, kierując się potrzebami czy też jakimiś umowami z agentami, wybierają zawodników potencjalnie gorszych. W naszym przypadku potrzeby są jasne (przynajmniej dla mnie). Potrzebujemy gracza podkoszowego lub rzucającego obrońcy, który umie bronić. Prawdę mówiąc to codziennie mi się zmienia kogo chciałbym widzieć w Magic. A to dlatego, że tych których naprawdę chciałbym widzieć się nie doczekamy, a ci którzy zostają mają na sobie jakieś znaki zapytania.

 

Z wysokich możemy dostać:

Chris Taft - mimo iż ma tylko 6-10, to można go ustawiać też na centrze. Niezły atletyzm, ale znak zapytania pod etyką pracy. To czyni z niego potencjalnego busta. Jeśli byśmy go wybrali to cała nadzieja w Cliffordzie Rayu i jego treningach. Gość jest naprawdę kuszący, tym bardziej z numerem 11. Ale nim się akurat nie martwię, bo prawdopodobnie skusi kogoś przed nami.

Fran Vasquez - jest już koszykarsko ukształtowany i mógłby nam pomóc od zaraz. 209 cm w Europie może oznaczać nawet 7-0 w Stanach (w butach oczywiście) a idąc tym tokiem ktoś jednak wybierze go przed nami. Nie jest to wielki talent, raczej taki solidny rzemieślnik. Potrzebujemy kogoś takiego do gry obok Dwighta.

Tiago Splitter - on ma ogromny potencjał, ale na przyszłość a nie już teraz. Jest jeszcze szczupły więc trochę czasu musiałoby minąć zanim przystosowałby się do gry w NBA. Nie nadaje się na centra więc trzeba by przesunąć tam Dwighta. On akurat może się nam trafić dlatego, że fatalnie zagrał w FF Euroligi, a Amerykanie mogli wyciągnąć z tego wnioski - niekoniecznie dobre wnioski. Myślę, że jeśli spadnie do 11 to zainwestujemy w niego.

Martynas Andruskievicius - wzrost, wzrost i jeszcze raz wzrost. Sądzę, że ten młody chłopak na obecną chwilę jest gorszy od Kasuna. Jednak to prospect, który może się zacząć zwracać dopiero za 4-5 lat. W przyszłym roku byłby jednak kompletnie nieprzydatny więc czy warto czekać?

Charlie Villanueva - gracz podobny do Goodena. Może rzucać z każdej pozycji, ma niezłego posta. Jednak znów pojawia się pytanie czy chcemy przesuwać Dwighta na centra.

 

Z obrońców:

Danny Granger - mój osobisty faworyt, ale... No właśnie. Granger grał na uczelni dużo pod koszem. Dopiero na ostatnim roku zaczął częściej odchodzić na obwód. Jednak jego odsetki trafień robią pozytywne wrażenie. Trzeba by go przekwalifikować na SG, a nie wiem czy by się udało i czy miałoby to sens. Ten człowiek ma szansę być najlepszym defensorem tego draftu. Jego zasięg ramion jest niesamowity: przy wzroście 6-8 ich rozpiętość to 7-2!!! Wątpliwości mam przy nim ogromne, bo po co nam 3-ci SF kiedy są dziury na innych pozycjach... Gdyby jednak po workoutach okazało się, że mógłby grać jako SG, to nawet bym się nie zastanawiał...

Martell Webster - to dobra inwestycja, ale na dalszą przyszłość. Mimo iż uważa się go za najlepiej przygotowanego gracza po HS w tegorocznym naborze, to na dzień dzisiejszy przegrałby pewnie rywalizację ze Stevensonem.

Antoine Wright - świetne statystyki, ale... tylko z ostatniego sezonu w NCAA. Dopiero na 3-cim roku na uczelni wziął się do roboty i zaczął grać na miarę potencjału jaki w nim widziano. Pytanie czy to nie jednorazowy wyskok i po zapewnieniu sobie finansowego dobrobytu w NBA nie spocznie na laurach. Było już sporo takich "pracusiów". Gdyby jednak moje wróżby się nie sprawdziły to byłby on dla nas prawie idealnym uzupełnieniem.

 

To na razie tyle. W weekend ma być podobno w Orlando jakiś większy workout więc może wtedy dowiemy się czegoś więcej. Na dzień dzisiejszy chciałbym kogoś z w/w zawodników. W drugiej rundzie zapolowałbym na rozgrywającego (Nate Robinson, Salim Stoudamire czy też Luther Head lub Dee Brown).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiago Splitter - on ma ogromny potencjał, ale na przyszłość a nie już teraz. Jest jeszcze szczupły więc trochę czasu musiałoby minąć zanim przystosowałby się do gry w NBA. Nie nadaje się na centra więc trzeba by przesunąć tam Dwighta. On akurat może się nam trafić dlatego, że fatalnie zagrał w FF Euroligi, a Amerykanie mogli wyciągnąć z tego wnioski - niekoniecznie dobre wnioski. Myślę, że jeśli spadnie do 11 to zainwestujemy w niego.

jego to ja widziałem nie tylko w finale i raczej wielki gracz NBA z niego nie będzie, w europie może coś osiągnąć ale nba nie dla niego, można spróbować ale zanim on będzie lepszy od Cato albo Kasuna to troche minie

 

patrząc na euro to wolałbym już nie takich młodych ale absolutnie nie starych, Nikole Vujcica bądź Davida Andersena

 

OT - Mobley rozwiązał umowę z Kings :) ciekawe co on teraz chce i kto go będzie chciał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Myśle że opcja z Nelsonem na PG i Francisem SG nie jest zła ... obydwoje musza zostac według mnie bo jest to razem z Howarde przyszłośc Magic no ale przyszłośc przyszłością a tu trzeba wkoncu zebrac skład który bedzie w stanie walczyc o PO w nadchodzącym sezonie.

 

PG :arrow: tutaj nie ma co sie wzmacniacz poniewaz jak juz pisałem para Steve-Jaamer jest dobrym rozwiazaniem, oboje moga grać na SG również, mysle ze inne kluby moga nam zazdrościc rozgrywających (lol oczywiscie), ale naprawde mysle ze to wrecz doskonali zawodnicy, no co do Francisa to rzecz jasna ale i Nelson to przyszłośc moze i tej ligi.

 

SG :arrow: no tutaj moze byc problem wiedząc ze Francis i Nelson beda wstępowac na rzucającym obrońcy, czy Stevenson bedzie wstanie wziąść na siebie odpowiedzialnośc granie na tej pozycji w S5 :? Mysle ze do konca nie a i DC niewiedomo czy zostanie w klubie a nawet jak i zostanie to powinien byc naszym mocnym rezerwowym. Pozyskanie Allena z SSS jest chyba raczej niemozliwe bo Steve'go nie oddamy a inaczej nie ma opcji pozyskania zawodnika klasy Allen'a czy Pierce'a. Ja od jakiegos czasu mysle o Michael'u Redd'ie, no ale niwiem kogo moglibysmy zaoferować Bucks którzy i tak maja juz 1picka to moze odpuszczą walke o kontrakt Redda, moze Cato + kogos jeszcze :wink: a moze jednak J-Richa z GSW chodz niewiem czy on by duzo wniusł do teamu?

 

SF :arrow: tutaj beda zarządzać Hedo i Grant tylko zeby im zdrowie na to pozwoliło i bedzie good 8)

 

PF :arrow: Dwight Howard, mysle ze on powinien zostać na tej pozycji a na zmiannie Garrity, no chyba że Dwight z przymusu musiałby grac na centrze to wtedy by trzeba było szukać mocnego skrzydłowego ale od czego mamy 7 numer w drafcie :wink: powinnismy wybrać jakigos wysokiego podkoszowego gracza (np: Taft albo Vasquez)

 

C :arrow: tak jak wyzej albo Howard na C a Cato lub Battie OUT, albo Taft lub ktos inny z draftu albo zostawić Cato a na zmianie Battie, jakos na nich nie narzekałem zabardzo w tym sezonie.

 

No zobaczymy jak sie potoczy offseson w Orlando, 7 numer draftu plus paru solidnych (wcale nie musza byc jakies gwiazdy) zawodników i przed Magic sezon w którym wkoncu powinni wejśc po tej przerwie do PO i co wiecej jak z najwiekszym miejscem aby wywalczyc cus tam :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj nie ma co sie wzmacniacz poniewaz jak juz pisałem para Steve-Jaamer

bez sensu, jeśli to ma być para to jeden gra na 1 drugi na 2 i taki jest zamysł Steviego żeby trenować SG i jak mówiono w Magic jest poszukiawny doświadczony PG (podobno K.Anderson) i to jest dobre wyjście, choć na starter dla Nelsona według mnie jest troche za wcześniej, a na SG na zmiane jest De i DC (niechce gdybać o wymianach bo za dużo tego),

 

co do zmian takich jak Redd, JR czy Ray to raczej to co piszesz to S-F bez oddania Francisa nikogo nie dostaniemy z górnej półki a Redd z Bucks nie oddejcie a przebić innych napewno szans nie mamy a na niego paru się czaii

 

ale od czego mamy 7 numer w drafcie

:?: :?: :?: :?: spoko tylko my mamy 4 numery niżej 11, ale jak widać po Nelsonie można coś sensownego wybrać

 

PS

czytając twój wpis z tematu obok, proponowałbym czasami zajrzeć do słownika bo ciężko się to czyta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj nie ma co sie wzmacniacz poniewaz jak juz pisałem para Steve-Jaamer
bez sensu, jeśli to ma być para to jeden gra na 1 drugi na 2 i taki jest zamysł Steviego żeby trenować SG i jak mówiono w Magic jest poszukiawny doświadczony PG (podobno K.Anderson) i to jest dobre wyjście, choć na starter dla Nelsona według mnie jest troche za wcześniej, a na SG na zmiane jest De i DC (niechce gdybać o wymianach bo za dużo tego),

Rownie dobrze moze byc para rozgrywających, to czy Francis przesunie sie na SG a Nelson będzie w S5 to juz zależy od trenera albo samych zawodników skoro Steve sam wpadł na to ze z rzucajacego by dał więcej druzynie od siebie to spoko. Chodzi mi o to że tych dwóch graczy trzeba zostawić. A co do wystawienia Jaamera w S5 to uwazam ze nie jest za wcześniej, na co czekać, jest to potencjał który trzeba wykorzystac tak jak SAS i Parker, przyszedł do druzyny z Francji i odrazu został wystawiony w pierwzej piatce no i nie przeszkodziło to Spurs w zdobyciu Mistrzostwa, co więcej miał duży wkład w sukces drużyny :?

 

co do zmian takich jak Redd, JR czy Ray to raczej to co piszesz to S-F bez oddania Francisa nikogo nie dostaniemy z górnej półki a Redd z Bucks nie oddejcie a przebić innych napewno szans nie mamy a na niego paru się czaii

Przykład VC pokazał to że nie trzeba oddac "zawodników z górnej półki" za gwiazde. Jednak wiem ze szanse na pozyskanie któregos z tej trójki są nikłe, wręcz niemozliwe to jest ale rozważałem kazda opcje dla tego pod koniec napisałem ze pozyskanie paru solidnych graczy i wysokiego podkoszowca z draftu styknie w uzyskaniu składu na miarę PO :!:

 

ale od czego mamy 7 numer w drafcie
spoko tylko my mamy 4 numery niżej 11, ale jak widać po Nelsonie można coś sensownego wybrać[/quote:2ngu0fe1]

No tak ale ZONK :oops: :oops: :oops: poj***** mi się z Raps ... no ale sam napisałes ze nawet z 11 można pozyskac całkiem dobrego gracza, i oto własnie mi chodzi :!:

 

PS

czytając twój wpis z tematu obok, proponowałbym czasami zajrzeć do słownika bo ciężko się to czyta

moze jakiś przykład bo nie ogarniam tego :? :? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.