Skocz do zawartości

Free Agency 2010 - Czyli gdzie pójdzie Lebron? JJ anybody?


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

A gdyby nie było Jamesa to co by było? Mieli mega farta, trafili na gracza kalibu GOAT prosto z draftu. Gość wyrobił im markę - widziałeś LBJ i od razu na myśl przychodziło Cleveland. Kemp i Igła wynieśli to miasto na taki poziom jak LJ? Wade wyniósłby to miasto na taki poziom? Absolutnie NIE. Też bym nie chciał, żeby James zostawił Cavs ale w obecnej sytuacji, przy braku kasy na podpisanie wolnych FA i z rok starszym Jamisonem chyba nie będzie miał wyjścia.

 

Skoro posiadasz tak dużą wiedzę na ten temat to proszę o te argumenty. Bo samo nazywanie kogoś 'kolesiem' nie przekonuję mnie do tego, że Cleveland to nie 'wioska'.

To ci wszystko napisałem :? 6 lat temu był tam taki ziomek co się Many Ramirez nazywał i wierz mi, sporo więcej osób znało jego niż teraz Jamesa ( z tym sporo może przesadziłem, ale kaliber gwiazdorstwa podobny) on odszedł do Red Sox, zresztą z którymi od razu wygrał mistrza, i przyszedł James, odejdzie Lebron będzie kto inny, Cleveland sobie poradzi, wioska będzie tylko dla ludzi z ubogą wiedzą :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę. Nie mieliby dystansu. Dlatego równie nieciekawa wydaje mi sie opcja z Nets i Wallem. Gdyby mieli Turnera miałoby to już jakiś sens, tylko że jego rozwój mógłby być lekko zahamowany.

A co lepszego byloby w parze Turner-James od Wall-James??Turner też bazuje na grze z piłką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Miami i Chicago wg mnie na 99% nie przejdzie. To sa ekipy Wade'a oraz Rose'a. James bedzie chcial miec wlasny zespol, ktory bedzie nalezal do niego i bedzie niekwestionowanym liderem. Pewnie bedzie pieprzenia na tysiac stron na forach, gdzie pojdzie LBJ, a skonczy sie pozostaniem w Cleveland. On ma jeszcze tu prace do wykonania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja nie widzę. Nie mieliby dystansu. Dlatego równie nieciekawa wydaje mi sie opcja z Nets i Wallem. Gdyby mieli Turnera miałoby to już jakiś sens, tylko że jego rozwój mógłby być lekko zahamowany.

A co lepszego byloby w parze Turner-James od Wall-James??Turner też bazuje na grze z piłką.
Nie o granie z piłką mi chodziło. Obejrzałem ze dwa mecze Turnera i miałem wrażenie że dysponuje niezłym dystansem ale sprawdziłem to i strasznie się pomyliłem. Właśnie dlatego statystyki są równie ważne jak oglądanie meczów.

 

Chodzi o to, że Lebron musi mieć rozgrywającego który potrafi rzucić za 3. Nie musi mieć jakiegoś wyjątkowego arsenału zagrań ofensywnych, niech rzuca trójki i dobrze broni.

 

Do Miami i Chicago wg mnie na 99% nie przejdzie. To sa ekipy Wade'a oraz Rose'a. James bedzie chcial miec wlasny zespol, ktory bedzie nalezal do niego i bedzie niekwestionowanym liderem. Pewnie bedzie pieprzenia na tysiac stron na forach, gdzie pojdzie LBJ, a skonczy sie pozostaniem w Cleveland. On ma jeszcze tu prace do wykonania :)

 

 

Ale brak narzędzi by ją wykonać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja nie widzę. Nie mieliby dystansu. Dlatego równie nieciekawa wydaje mi sie opcja z Nets i Wallem. Gdyby mieli Turnera miałoby to już jakiś sens, tylko że jego rozwój mógłby być lekko zahamowany.

A co lepszego byloby w parze Turner-James od Wall-James??Turner też bazuje na grze z piłką.
Nie o granie z piłką mi chodziło. Obejrzałem ze dwa mecze Turnera i miałem wrażenie że dysponuje niezłym dystansem ale sprawdziłem to i strasznie się pomyliłem. Właśnie dlatego statystyki są równie ważne jak oglądanie meczów.

 

Chodzi o to, że Lebron musi mieć rozgrywającego który potrafi rzucić za 3. Nie musi mieć jakiegoś wyjątkowego arsenału zagrań ofensywnych, niech rzuca trójki i dobrze broni.

 

Jak najbardziej...wlasnie dlatego dziwilem sie ze wymieniasz Turnera ktory narazie trójek za dobrze nie rzuca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to ogólnie chłodno jestem nastawiony do Lebron James-Chicago Bulls.

Ale z Rose'm czy chcecie czy nie robią może najlepsze duo offensywne ever. Takie mam odczucie. Nie wiem jaki trener musiałby być w Chicago żeby to ogarnąć, ale ustawiając to dobrze, z głową, zapewnia to czego chcą Bulls od kilkunastu lat, i to czego chce Lebron od zawsze- mistrzostwo.

Przy podpisaniu Lebrona, potrzeba jeszcze shooterów, a chicago kasę na to ma, i samych zainteresowanych 1 lipca nie będzie brakować.

przykład mi się "nasunął": pamiętacie jak Noah był out i pierwsze skrzypce grał Brad Miller, i była taka zagrywka- wyjście Millera na obwód, zabranie piłki, i rose ze swoja zajebistą szybkością i całym swoim hype ucieka obrońcy i ładuje piłkę, to teraz podstawcie sobie Jamesa za Millera ... "

W clevland każdy z pozycji 1-3 a nawet 4 ładował te trójki, ale Lebronowi tu nic nie dało, ktoś u góry pisze żeby tylko Lebron nie trafił do teamu w którym będzie drugie Cavs, a ostatnie posty niektórych mówią tylko o tym że tak się właśnie ma stać, żeby Lebron coś osiągnął, here go again ? hmm?.

Moim zdaniem Lebron przepierdolił bo on sam był systemem, a w drużynie z playmakerem, nie będzie alfa i omegą, w Clevland grali tak że LBJ wchodził pod kosz oddawał zza łuk i trójka, trafili na Boston, ograniczyli Lebrona i kupa, a w drużynie gdzie ta gra by była bardziej złożona, trudniej byłoby o taki przypał.

a zresztą wszyscy tak chętnie piszą o Lebronie w Chicago, ale chyba ktoś tu zapomina od kogo zależy podpisanie, ba w ogóle złożenie oferty królowi,

przecież Paxson i Forman cenią bardziej lawrenca franka i mo cheeksa niż Collinsa, więc wątpie że LeBron James dla nich ma większą wartość niż Joe Johnson.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MLE?

te druzyny mają MLE?

przecież to jest chyba tylko dla tych co nie maja cap roomu...

Jeśli sprowadzą FA przez S'n't to dlaczego nie miałyby mieć MLE?

Bo mnie sie tak podoba. MLE to jest minimum które klub może wydać w lato, przysługujące tym, które mają mniej cap space niż ono wynosi.

 

A ja mam takie pytanko - czy Brook Lopez jest na tyle skilled, że mógłby grać na PF? Bo jeśli tak to nawet ciekawie by było gdyby do NJN przyszli LBJ z Shaq'iem. :D A jeśli nie, to zapomnijcie o tym pomyśle :oops:

Zdaje sie, że na uniwerku Brook grał właśnie w duecie podkoszowym ze swoim bratem. Słyszałem pare wypowiedzi, że jego naturalna pozycja to PF. Ale Shaq? Daj pan spokój.

 

Prawdopodobną opcją dla LBJ jest teraz IMO player option. Ostatnia szansa dla Cavs, jak teraz mu sie nie uda zdobyć mistrza to oleje ten shit i pójdzie sie relaksować w NY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko interesuje mnie jedna rzecz jak fani koszykówki, ludzie którzy oglądają koszykówke na codzień i mają o niej jakieś pojęcie widzą razem gre rose`a i lebrona?

nie wiem czy mam pojęcie, ale dla mnie ich gra razem jest tak samo oczywista jak gra jednego grajka jako PG i drugiego jako SF, kwestia tylko by trener jaki by tam nie był w końcu ustawił grą pod Lebrona a nie żeby Lebron był grą i robił na boisku za wszystkich nawet za Cheerleaderkę w różowych ściągaczach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko, że Lebron musiałby zostać tam na długo żeby zdobyć mistrzostwo... tzn przedłużenie o rok nic nie da, szansa na misia będzie dopiero za dwa - przypominam że Jax zwykł brać od razu trójpaki:) a co do tej piosenki to trochę przegięli "tell us what to do":) Ale udało i m się w to wciągnąć nawet jednego senatora USA. Jeśli tak będzie do podjęcia przez Lebrona decyzji to chłopak będzie miał problemy co z tym całym wylanym na siebie lukrem zrobić... i żeby nie było że offtopic - jak dla mnie pewnie pójdzie do NJN. W NYK ma słabego coacha i team też niezbyt cudowny, a w NJN może mieć prawie to samo - przeprowadzka na Brooklyn zapewni kasę, skład jest w miarę fajny i do tego pusty - można będzie ściągnąć jeszcze paru fajnych grajków. Trener też może być dobry. Bulls raczej odpadają - Lebron nie jest wariatem żeby tak bezpośrednio konfrontować się z legendą MJ-a, oprócz ta drużyna musiałaby grać dwoma piłkami - bo i James i Rose potrzebują trochę poklepać, żeby się rozegrać. Zresztą przed United nie ma sensownego miejsca na drugi posąg, a ego Lebrona... nieważne:). Clippers też nie są zbyt prawdopodobni - to samo miasto co triumfujący Kobe to chyba nie to. Miami to drużyna Wade, problem jak z Rosem w Chicago. Oczywiście, Lebronowi przydałby się drugi all-star, ale raczej nie na obwodzie tylko pod koszem. A co do Cavs - ta drużyna bardziej się nie wzmocni. Potrzebują innego trenera (tylko że mało jest takich którzy poszliby tam trenować i się nadają) - kogoś typu Jax, Pop, Sloan czy Riley - chodzi o trenera , który jest chodzącym autorytetem i zapanuje nad drużyną. SA kadrowo też lepiej nie będzie - tam nie ma pomysłu na ruch. Kto kupi takiego Mo? Sam rewelacyjny bilans po RS - a do tego nadaje się support Cavs - nie jest chyba zbyt pożądany... Mam nadzieję że nie namieszałem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.