Skocz do zawartości

Lakers '20


matek

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, BMF napisał:

Więc spoko jak jednak AD i LeBron nie będą grać po 35 minut wszystkiego od deski do deski, ale raczej typuję walkę o 1. seed z Clippers do samego końca jak dobrze się to ułoży.

Jakie znaczenie ma 1. seed w ujęciu Clippers?  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, StaryFan napisał:

Jakie znaczenie ma 1. seed w ujęciu Clippers?  :)

Good point. Śmiesznie może być gdy obie ekipy z ŁA będą top#2. Wtedy co? Sędziowie będą mieli nakaz gwizdać pod „gospodarzy”?

Atmosfera tez może być inna bo pamietajmy ze wtedy na mecz 7 zadziałają tylko karnety ekipy wyżej ;) 

I kibiców ( choć to nie fanatyzm NCAA) danej ekipy będzie więcej. A czy te krzyki pomogą to inna sprawa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ignazz napisał:

Good point. Śmiesznie może być gdy obie ekipy z ŁA będą top#2. Wtedy co? Sędziowie będą mieli nakaz gwizdać pod „gospodarzy”?

No, a na meczach "w domu", Doc kolejny raz będzie suszył pod sufitem kalesony, zasłaniając banery, czy wyrósł z przedszkola?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten faul na Ingramie mocno questionable był (chociaż nie pokazali dobrego ujęcia, a czy tak flopowac potrafi to nie jestem przekonany) a wszystko inne chyba bez kontrowersji

 

Fajnie że AD chociaż w końcówce kluczowe 2 akcje w obronie zrobił bo przez te 3 kwarty to jechał na jedno z gorszych efektywnych 40pts game jakie widziałem :D 

Niesamowita 4Q LeBrona ogółem, nie dość że cały atak rozruszał to jeszcze w obronie klasa

 

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty trollujesz teraz czy zaspany to oglądałeś :D ? Sędziowanie było do dupy cały mecz, ale większość gwizdków na korzyść NO. Potem Ci to mogę rozpisać. Irytuje mnie Rondo, który nie dostrzega cutów Kuzmy czy missmatchów Howarda bo do tego co gra po drugiej stronie parkietu już się przyzwyczaiłem.

Edytowane przez ttr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej kwarcie gdzie Pelicans rzucili 7/9 za 3 miałem obawy, że mają taki mecz co się zdarza 2-3 razy w sezonie, ale końcówka piekielnie mocna LAL. Bardzo chciałem zobaczyć jak Ingram zagra przeciwko byłemu klubowi, ale cóż patrząc na jego grę to został po prostu zgwałcony.. Dużo rzecz ma do poprawy a w szczególności rzut i te jego wjazdy.. jak jezdziec bez głowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terminarz sprzyja i to bardzo. Z poważnymi teamami Lakers są 3-2 (L z Clippers i Raptors, W z Utah, Dallas, Miami). A teraz grają u siebie z Wizards, Mavericks i w końcu zacznie się poważne granie, czyli wyjazdy do Denver, Salt Lake City czy Portland (choć nie wiem czy oni w tym sezonie są poważną drużyną). Ogólnie ciężko o nich napisać coś więcej, bo terminarz to mają idealny na zgranie drużyny, a to im wychodzi jak na razie bardzo dobrze. Jednakże zagrali tylko pięć meczów z drużynami na plusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde fajnie się ogląda, jak Lakers w pewnym momencie trzeciej/czwartej kwarty dociskają pedał gazu, odrabiają w mgnieniu oka straty i wybijają rywalom z głowy koszykówkę, ale to jest trochę igranie z ogniem, bo każdy taki wyrównany mecz z drużyną z dołu tabeli to zmarnowana okazja, żeby trochę oszczędzić LeBrona. 

btw. ani słowa o Kuzmie? Dziwne ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Jendras napisał:

tw. ani słowa o Kuzmie? Dziwne ;]

Dokładnie, to Kuzma dał ostrego kopa przy odrabianiu strat. Widziałem w nim sportową agresję i bardzo mi się to podobało. I do tego trójka w końcówce. Gdyby nie Kuzma Lakers mogliby nie ogarnąć tego meczu. Widać, że Lakers mają problem z bronieniem obwodu, niech Bradley szybko wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugiej połowie zmienili obronę na Holiday'u i to zrobiło różnicę. Caruso był świetny. 

Bez Bradley'a rzeczywiście zjazd, zwłaszcza pierwsza piątka słabo broni. Wydawało mi się, że po prostu jego kontuzja zbiegła się ze spadkiem intensywności (+ skuteczna gra rywali, którzy trafiają trójki jak szaleni), ale może faktycznie go brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Jendras napisał:

btw. ani słowa o Kuzmie? Dziwne ;]

Jak ma blisko 100% skuteczności, to ma dodatni impact. Ogólnie fajnie jest.

Zwróć uwagę, że ZAWSZE broni zawodnika z nieodpowiedniej strony. To naprawdę ciekawe, zwłaszcza przy tym HC. Może ma problem z oceną która to ta prawa, lub lewa ręka.

Już kij ze skutecznością tej jego D, ale facet nie ogarnia podstaw w obronie v HCO i boję się, że BBIQ nie pozwoli na żaden progres w tym przedmiocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#Fuck #Zapominanie #Hasła #Do #Forum

Jaram się tym sezonem okrutnie, pomijając już nawet to że Lakers w końcu nie są dziadami, po prostu ogólnie wszystko się zgadza w NBA w tym sezonie, aż przyjemnie oglądać.Pomijając łatwy kalendarz Lakers na starcie sezonu, to wyglądamy kosmicznie gdy włączamy effort tak jak @Jendras pisał, Vogel pięknie to poukładał.W ogóle dziwiły mnie te opinie przed sezonem tu na forum, że Lakers nie będą TOP2 na zachodzie(lub że to jakieś mem team znowu, lol) i to np @january . Jak dla mnie pięknie to wszystko poukładali w offseasonie, wiadomo było dużo pytań , czy Rondo nie będzie takim dziadem(na początku zeszłego sezonu wyglądał bardzo dobrze, potem drużyna się posypała), czy Bradley zacznie być koszykarzem NBA(choć tu trzeba przyznać, że rok temu jak był zdrowy, to wyglądał przyzwoicie), ale koncepcja Lebron+shooterzy+Davis to contender pełną gębą.Myślę , że wiele osób (w tym ja) nie doceniło Vogela i to, co wniósł.To, jak Lakers wyglądają teraz, a jak wyglądali rok temu, jeśli chodzi o poukładanie drużyny to przepaść i nawet nie chodzi o personel.

Lebron jest kozakiem, MVP jak dla mnie póki co, no po prostu tak przyjemnie się go ogląda w tym sezonie, do tego wygląda z tygodnia na tydzień coraz lepiej fizycznie, jest zdrowy, broni, ma tą przewózkę swoją, jest engaged.Davis momentami nie może znaleźć sobie w niektórych meczach, ale i tak trzaska kosmiczne staty, a vs Pelicans zniszczył kompletnie, także będzie już tylko lepiej, martwi trochę jego zdrowie i te mikrokontuzje.

Mam problem z Kuzmą, bo bardzo przyjemnie się go ogląda, ma swoje momenty, ratował dupę w tym sezonie wielokrotnie, trochę lepiej broni, ma skilla, może być przydatny po prostu w PO, często potrzeba takiego rolesa, który trafi ten trudny rzut na przełamanie,  ale dalej jest takim głupkiem koszykarskim czasami, że to aż boli, gubi rotacje w obronie strasznie, oddaje głupie rzuty, popełnia sporo jakiś dziwnych mentalnych błędów.Nie wiem co o nim sądzić, ale jakby pojawiło się coś mega ciekawego podczas TD, to chyba bym go ruszył.Z drugiej strony, z nim jest ten problem że jest jednocześnie niedoceniany, jak i przeceniany :].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zmienił(a) tytuł na Kobe nie żyje
  • Eld podpiął/eła i odpiął/ęła ten temat
  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.