Skocz do zawartości

ECSF: Cavaliers (1) vs Celtics (4)


karpik

I Ty możesz zostać neostradamusem!  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. I Ty możesz zostać neostradamusem!



Rekomendowane odpowiedzi

Wg mnie trochę to śmieszne porównywać support KB i Lebrona. Co jak co ale Lakers na PO mają dobrych grajków. W RS mogą grać nieregularnie ale w PO zawsze jakiś tam poziom reprezentują.

 

 

Jakiś tam poziom to reprezentuje właśnie suppor Lebrona. Na poziom supportu Kobego potrafią się wznieść jeszce tylko ze 2, góra 3 drużyny w lidze.

 

Gdybyśmy zamienili drużynami KB i Lebrona to Cle po pierwsze nie miałoby takiego bilansu tylko słabszy po drugie w starciu z Bostonem zostaliby zmieleni na proch.

 

Rozumiem, że jesteś jasnowidzem ?

 

Ja na zasadzie gdybanie mogę się zgodzić co do tego pierwszego. Z tym drugim już nie. Ale w obu naszych przypadkach to subiektywne gdybanie i o kant dupy to rozbić.

 

Nie lubie Lebrona nie lubie Kobiego ale jak widzę jak Lebron gra to jestem pełny podziwu. Gościu na boisku jest wszędzie.

 

 

Kobe jak nie miał dobrego supporu też tak grał i niewiele to też dało.

 

Może mało jego meczy widziałem, ale w tych co oglądałem po prostu był najlepszym zawodniekiem jakiego kiedykolwiek widziałem (tzn. zawodnikiem który potrafił tak zdominować grę). Nie widziałem drugiego takiego zawodnika który potrafiłby tak blokować, zbierać, asystować, punktować.

 

 

Może za mało widziałeś ;)

 

Poza tym jak ma tak nie dominować jak musi robić w drużynie robotę, którą powinni wykonywać inni ? To strasznie niszczące. Ile tak jeszcze pogra ? 2 sezony ? 3 ? 4 ? Ja mam wrażenie, że niestety ale w niektórych aspektach się nie rozwija (a mógłby) właśnie przez swój kiepski support. Powinien się skupić na swoim talencie, a nie na wyręczaniu innych.

 

Zajebistych statystyk i warunków do dominowania nie będzie miał za parę lat. Wtedy pozostaną mu takie atuty z których korzysta Kobe dziś. Z tym, ze Kobe w tych aspektach jest o kilka długości przed Jamesem.

 

 

Jak wam tak ciężko przyznać że jest najlepszym zawodnikiem w obecnych czasach to was naprawde nie rozumiem. Jest to buc jakich mało ale gracz obecnie najlepszy.

 

Może i najlepszy, może nie ?

 

Jak niby zmierzyć tą najlepszość ? Statystykami ?

 

Na pewno potrafi zdominować grę jak nikt inni w lidze obecnie, ale czy ma to jakieś przełożenie na sukcesy zespołu w dyscyplinie zespołowej jaką póki co ciągle jest koszykówka ?

 

 

A co do tego że czasami ma gorsze występy to zobaczcie sobie jakie słabsze mecze grali Jordan, Kobe, Wade, Malone itd... Tylko że różnica polegała na tym że mimo słabej gry Jordana i Kobiego udało im się nieraz wygrać. A cipki z Clevland przy słabszym meczu Brona są ciemnej d....

 

No i tu trafiłeś w sedno. Każdy jest człowiekiem. Lebron też. Nie ma co go przesadnie krytykować jak nie idzie, bo każdy może mieć słabszy dzień. Inna sprawa, że jak wspomniałem Lebron robi tu za 2-3 zawodników, co odbija się na nim samym i zespole.

 

Taka gra jest dobra na RS. Na PO to nie przejdzie.

 

A co do Jamisona i Gasola w PO. Mimo że nie lubie Gasola bo po chamsku faule (ale taki jego temperament - gdyby go nie miał nie byłby pewnei taki zadziorny i waleczny) to jest jakieś 2 półki wyżej pod każdym względem niż Jamison.

Szczerze mówiąc dzisiaj ciężko byłoby mi wskazać lepszego gracza podkoszowego niż Gasol.A przynajmniej PF.

 

Wzrost fantastyczny. Trochę mało kg, ale nie jest źle. Jego IQ i rzut jak na wysokiego wprost powala. Dziś chyba każda drużyna chciałaby go mieć u siebie i oddałaby wiele za niego. Najlepsze jest to, żę jego wiek pozwala mu na taką grę jeszcze przez parę lat, podczas gdy inni wielcy (ale już głównie NALEŻNĄ W PEŁNI chwałą) jak KG czy TD schodzą pomału ze sceny stając się coraz bardziej drugoplanowymi postaciami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BBQ2:

wyrazilem sie niejasno I pomylilem fakty(sezony):

w 5 sezonie Jamisona w NBA (gwiazdy uniwerku, uznanego juz gracza) w GSW nie bylo watpliwosci ze startujacym PFem bedzie drugoroczny Troy Murphy (ktory wczesniej za duzo nie gral).

A sezon z Dallas jest o tyle znaczacy ze to jedyny zespol ktory dobrze go wykorzystywal:

jako 6tego, pierwszego rezewowego z lawki

 

a w Wizz Jamison klepal swoje statystyki w sezonie z 45 zwyciestwami I z 19 zwyciestwami.

Jego wplyw Na wyniki zespolu byl bliski 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

by w koncu przestano wszystko zwalac na "slaby" support lebrona. ma wystarczajaco duzo jamisonow, varejaow, westow, parkerow, williamsow, shaqow, ilgauskasow, moonow i hicksonow by wreszcie zdobyc mistrzostwo.

nie ma.

mistrzostw zwykle nie zdobywają składy, które mają równych zawodników od 2 do 10 w rotacji (cavs zresztą nawet tacy nie są), bo coś takiego jest nieprzydatne w playoffs, lecz takie, które mają kilku pierwszych wyraźnie ponadprzeciętnych - właśnie Gasol, Bynum, Odom i nawet Artest to idealny przykład. a jeśli fanów lakers tak razi chwalenie ich składu, to równie dobrze możemy przywołać bulls. Jordan miał Pippena, Granta/Rodmana i Kukoca oraz resztę przydatnych rolesów, a nie bandę przydatnych rolesów i żadnego gracza na poziomie Pippena czy nawet Granta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temu by w koncu przestano wszystko zwalac na "slaby" support lebrona. ma wystarczajaco duzo jamisonow, varejaow, westow, parkerow, williamsow, shaqow, ilgauskasow, moonow i hicksonow by wreszcie zdobyc mistrzostwo.

Ale co Lebron może więcej zrobić???? Żebyście się od niego odczepili to musiałby zdobywać 50/15/15 i mieć 60% FG% zresztą pewnie gadalibyście że gra egoistycznie.

 

Dajcie mu trenera i support na PO a nie grajków dobrych na RS. Choć wydaje mi się że gdyby mieli trenera z prawdziwego zdarzenia to nawet z tym supportem co ma to zdobyliby misia.

 

Jak niby zmierzyć tą najlepszość ? Statystykami ?Na pewno potrafi zdominować grę jak nikt inni w lidze obecnie, ale czy ma to jakieś przełożenie na sukcesy zespołu w dyscyplinie zespołowej jaką póki co ciągle jest koszykówka ?

 

Chodziło mi właśnie o tą zdolność do dominacji. Koszykówka jest grą zespołową ale jak się ma takiego gościa to nie powinno być trudno o misia a widać jednak jest.

 

Rozumiem, że jesteś jasnowidzem ?

 

2-4 lata temu to ta zamiana nie zmieniłaby niczego ale KB to już nie ten sam gość co kiedyś. Starzeje się i tyle to nie jego wina. Już nie potrafi grać tak jak kiedyś. Wydaje mi się że nie udzwignąłby tego ciężaru w CLeveland gdzie na pewno musiałby dawać z siebie wszystko.

 

Kobe jak nie miał dobrego supporu też tak grał i niewiele to też dało.

Dajmy Lebronowi trenera klasy Phila i powinno wystarczyć.

 

Może za mało widziałeś Poza tym jak ma tak nie dominować jak musi robić w drużynie robotę, którą powinni wykonywać inni ? To strasznie niszczące. Ile tak jeszcze pogra ? 2 sezony ? 3 ? 4 ? Ja mam wrażenie, że niestety ale w niektórych aspektach się nie rozwija (a mógłby) właśnie przez swój kiepski support. Powinien się skupić na swoim talencie, a nie na wyręczaniu innych. Zajebistych statystyk i warunków do dominowania nie będzie miał za parę lat. Wtedy pozostaną mu takie atuty z których korzysta Kobe dziś. Z tym, ze Kobe w tych aspektach jest o kilka długości przed Jamesem.

Widocznie mało widziałem mam dopiero 30 lat a oglądam od 16 lat kosza więc sorry ale nie widziałem gwiazd lat 80 a szkoda. W każdym razie ja nie widziałem takiej dominacji. (dominować też trzeba umieć nie każdy umie)

 

To jaki to wkońcu wg ciebie ma ten support bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem?

 

Jakie to atuty? Wyśmienity trener i bardzo dorby support? No fakt Kobe jest kilka długości przed Bronem bo... ma atuty w postacii dobrego suportu i trenera?

 

No i masz rację że nie rozwija się tak jakby mógł. A szkoda. No i chyba masz racje że nie pociągnie tak długo bo ileż można odpierdzielać robotę za innych. W sumie to mi go zaczyna być żal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie to atuty? Wyśmienity trener i bardzo dorby support? No fakt Kobe jest kilka długości przed Bronem bo... ma atuty w postacii dobrego suportu i trenera?

Czysto koszykarskie umiejętności.Weźmy chociażby gre tyłem do kosza.Bron to na pewno nie ta sama klasa w tym aspekcie,co Kobe czy chociażby Wade.Teraz opiera swoją grę głównie na atletyźmie i niech mu Bóg da taranować tak wszystkich do końca swojej kariery,ale jak nie okaże sie terminatorem,to z wiekiem te atuty zaczną mu uciekać,a jeśli chodzi o jego fundamentals,no to chyba nie powiesz mi,że to poziom Jordana,Kobego czy Wade'a?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie to atuty? Wyśmienity trener i bardzo dorby support? No fakt Kobe jest kilka długości przed Bronem bo... ma atuty w postacii dobrego suportu i trenera?

Czysto koszykarskie umiejętności.Weźmy chociażby gre tyłem do kosza.Bron to na pewno nie ta sama klasa w tym aspekcie,co Kobe czy chociażby Wade.Teraz opiera swoją grę głównie na atletyźmie i niech mu Bóg da taranować tak wszystkich do końca swojej kariery,ale jak nie okaże sie terminatorem,to z wiekiem te atuty zaczną mu uciekać,a jeśli chodzi o jego fundamentals,no to chyba nie powiesz mi,że to poziom Jordana,Kobego czy Wade'a?

A co za różnica jak zdobywa teraz te swoje 30 ppg? Z tego co pamiętam Jordan też na początku nie był tak wszechstronny w ataku jak na końcu kariery (w późniejszym czasie dodał chyba rzut z półdystansu z odskokiem?). Wraz z wiekiem styl gry się zmienia. Jeżeli Bron straci na dynamice to pewnie nauczy się wykorzystywać swoje warunki fizyczne. Pewnie nauczy się grać tyłem. Chyba nie myślisz że człek o takim talencie nie jest zdolny do rozwoju. Poczekamy zobaczymy choć o to jestem spokojny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jaki to wkońcu wg ciebie ma ten support bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem?

 

Jakie to atuty? Wyśmienity trener i bardzo dorby support? No fakt Kobe jest kilka długości przed Bronem bo... ma atuty w postacii dobrego suportu i trenera?

 

No i masz rację że nie rozwija się tak jakby mógł. A szkoda. No i chyba masz racje że nie pociągnie tak długo bo ileż można odpierdzielać robotę za innych. W sumie to mi go zaczyna być żal.

Lebron ma dobry support ogólnie. Powiedziałbym, że to taka jego średnia.

 

BO jest :'

 

-bardzo dobry na RS

-średni na PO

 

Czyli w sumie dobry. Problemem Lebrona jest to, że on jest pierwszą opcją, a potem ... nagle około pięciu-szcześciu czwartych opcji. Nie widzę tam drugiej, ani nawet trzeciej. A w PO ma to ogromne znaczenie, bo przy obecnej konurencji ciężko wygrać mając tylko jednego gracza mogącego rostrzygnąć losy meczu. Nawet takiego fenomenalnego jak Lebron.

 

A Kobe czysto koszykarskimi umiejętnościami póki co miażdzy Jamesa niemiłosiernie. Techniką, rzutem czy nawet głupim dośiwadczeniem. Powiedziałbym tak. Lebron James jest obecnie najlepszym koszykarzem, a Kobe Bryant jest obecnie najlepszym zawodnikiem mogącym coś dać drużynie jako lider.

 

Odwracając to co powiedziałeś- ja wątpię, że póki co przynajmniej, Lebron wygrałby mistrzostwo z takim supportem jak Kobe. On jeszcze, moim zdaniem, nie potrafi być liderem pełną gebą. To, że ma taki support jak ma to jedno, a to że nie daje im pograć to drugie (kobe też taki byl). Cholera wie co by było, gdyby śwaidomie ograniczył swoją grę i dał im pograć.

 

To jednak gdybanie.

 

Na dzisiaj talent James jest jego plusem, ale i minusem. Co przy głupocie trenera i szefostwa Cavs oznacza eksploatowanie go do granic możliwości (ze szkodą dla tego chłopaka) licząc, że "a nóż się uda".

 

A Lebron przy swoim ogromnym talencie i atletyźmie nie jest sam temu podołać.

 

Tu zresztą chyba oboje się zgadzamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera wie co by było, gdyby śwaidomie ograniczył swoją grę i dał im pograć.

Może wtedy ktoś w końcu wziąłby odpowiedzialność za bycie pierwszą opcja (drugą opcją) gdy Lebron siedzi albo odpuszcza. I indywidalnie przyjęli by winę za porażki. Bo teraz jest tak jak przegrywają. Lebron 40 p a reszta zawiodła. Nie ma indywidualnego poczucia winy. Może w tym jest problem.

 

Może byłbyby to rozwiązanie. Ale tak jak powiedziałeś to jest gdybanie.

 

A może po prostu brakuje im trenera którego traktowaliby z dużym szacunkiem. Ale to wszystko gdybanie.

 

Prawda jest taka że na PO a raczej na mecze PO gdzie trafiają na Magic/BOS to jego support jest średni.

 

Mamy dopiero 1-1 więc poczekajmy zobaczymy może coś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakby Mo wytrzymywał presję i grał jak w rs? Przecież niektóre mecze (i to te na szczycie jak z Lakers) miał takie, że głowa mała i na pewno z taką grą nadaje się na 2 opcję. Jednak w PO jest obsrany i tyle. Parker też zatracił swojego strzeleckiego skilla. W G2 z C's w 1q rzucił dwie trójeczki to myślę - o wraca stary, dobry Parker .. nie rzuciał już pkt do końca meczu. A Jamison jeżeli nie nadaje się na 2 opcję to w takim w ogóle nie jest potrzebny, tym bardziej w drużynie mistrzowskiej, bo zdobywanie pkt to jego główna i chyba jedyna domena.

A Kobe czysto koszykarskimi umiejętnościami póki co miażdzy Jamesa niemiłosiernie. Techniką, rzutem czy nawet głupim dośiwadczeniem.

nie rozumiem tego 'nawet'. Jak ma Kobe nie miażdżyć doświadczeniem LJ skoro gra dwa razy dłużej w lidze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w tym chodziło mi tylko o tym, że Lebron musi jeszcze trochę pograć w tej lidze, żeby pewnych rzeczy doświadczyć, a przede wszystkim coś wygrać ;)

Dlaczego przedewszystkim coś wygrać? Gdyby Jordan nie miał tytułu nie byłby najlepszym ever? Gdyby za każdym razem przed PO Pippen chwytał kontuzje? To że ktoś nie ma misia nie zawsze jest jego winą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LO

nie piszemy tu o bandzie patalachow.

przeczytaj nazwiska, z ktorymi gra bron. niemal wszyscy z tej wymienionej 8-9 to goscie, ktorzy mogliby grac niemal wszedzie w s5. co mnie obchodzi, ze tradycyjnie w maju obsrywa sie mo williams? jaka jest roznica pomiedzy odomem a varejao? andy lepiej broni, flopuje, hustluje, ma swietny +/- nawet tak grajacy mo jest lepszy od fisha.

bynum z shaqiem? widzielismy co sie stalo w swieta.

 

 

bez jaj. lbj ma swietne wsparcie. wszyscy potrafia trafic trojke. nie sa to trailblazers'00 ale nie robmy z nich dzieciolow. inna intensywnosc grania, czestsze zmiany, spokojnie mozna to ogarnac. nie kupuje twojej argumentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez przesady bb2 z tym świetnym supportem. To wina Brona jest Mo jest obsrany? Obsrany Mo lepszy od Fisha i tak, tylko, że Fish może nic nie trafiać i Lakersi spokojnie mogą wygrywać, a bez ważnych trafień Williamsa raczej krucho u Cavsów.

Czyżbyś sugerował, że support Kobego = LJ?

Kobe ma w s5: świetnego obrońcę i czasami grożącego też rzutem Artesta, świetnego w ofensywie, punktującego, zbierającego, asystującego, blokującego Gasola, dosyć kompletnego Bynuma, aczkolwiek grającego falami i miernego Fisha.

James z kolei ma obsranego Mo, kiedyś straszącego rzutem z dystansu, dziś trochę bezproduktywnego Parkera, dobrego w ofensywie, ale słabiutkiego obrońcę, zbierającego Jamisona i coś tam jeszcze punktującego i zbierającego Shaqa, ale z naciskiem na coś tam.

 

Nie postawimy chyba = między tymi supportami?

W ogóle tak nazwiskowo to s5 Kawalerzystów bez Varejao to kompletny anty-defence.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LO

nie piszemy tu o bandzie patalachow.

przeczytaj nazwiska, z ktorymi gra bron. niemal wszyscy z tej wymienionej 8-9 to goscie, ktorzy mogliby grac niemal wszedzie w s5. co mnie obchodzi, ze tradycyjnie w maju obsrywa sie mo williams? jaka jest roznica pomiedzy odomem a varejao? andy lepiej broni, flopuje, hustluje, ma swietny +/- nawet tak grajacy mo jest lepszy od fisha.

bynum z shaqiem? widzielismy co sie stalo w swieta.

 

bez jaj. lbj ma swietne wsparcie. wszyscy potrafia trafic trojke. nie sa to trailblazers'00 ale nie robmy z nich dzieciolow. inna intensywnosc grania, czestsze zmiany, spokojnie mozna to ogarnac. nie kupuje twojej argumentacji.

Ciekawe czy chciałbyś takiego obrajmajtki w LAL w PO? Ciekawe co by było gdyby fiszer nie trafił kilku ważnych trójek w PO?

 

Z tego co piszesz to bardziej brakuje w Cle trenera z jajami niż supportu i tu po części się z tobą zgadzam. Ale ty niemal wywyższasz support z Cle. Więc jeżeli support mają dobry to co Lebron gra źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o kim Ty mówisz ? W 2008 roku nie było winowajcy, Boston był piekielnie mocny a Lakers po prostu za słabi jako zespół. Ale to nie zmienia faktu, że rasowy podkoszowy ze świetnym repertuarem zagrań, ponadprzeciętną D (ja mówiłem, że jest słaby psychicznie, a fani LAL mnie za te słowa gnębili swojego czasu) jest wart 30 razy tyle co tweener z dobrym rzutem, o czym my w ogóle dyskutujemy ?! Nikt o zdrowych zmysłach nie wybierze Jamisona (dowolny punkt kariery) przed Gasolem (w dowolnym punkcie kariery). Gasol miał wtedy przeciwko sobie top all-time D, swój koszmar Perka + prime Garnetta. Jamison ? Gdyby zamiast niego Wizz mieli normalnego wysokiego w czasach kiedy stanowili swego rodzaju big three z Arenasem i Butlerem, mogliby np. w 2007 wejść do finału i powalczyć ze Spurs, a przynajmniej bardziej niż Cavs, którzy wtedy bardziej niż kiedykolwiek byli Lebroners.

Jeśli Boston był wtedy piekielnie mocny to ten argument jeszcze bardziej obniża wartość Brona. Być może uważasz ,że Boston jest teraz mocniejszy.:)

Garnetta prime to nie był tamten sezon. Jakby Garnett był prime to Boston całkowicie zdominowałby ligę.

Jamison miał większe doświadczenie przychodząc do Cavs niż Pau. A to ,że nie pasował Jamison moim zdaniem do Cavs to inna para kaloszy ,pisałem o tym wielekrotnie ale wszyscy dookoła uważali ,że to świetne wzmocnienie. Cavs ściągneli Jamisona pod Orlando a na przeszkodzie stanął im Boston. KG jest drewniany po kontuzjach ,w każdej akcji ofensywnej 1 vs1 widać jego dawne warunki ale brakuje mu wykończenia. Poszedł do rozum do głowy i dzięki Rondo przy dobrym zastawieniu (można powiedzieć ,że nawet dużo go to nie koszuje) ogrywa tego jamisona.

Tak ! Przyjmuje Waszą wersję. To nie wina LeBrona ,że Jamison gra c***nie i nie gra przynajmniej jak w Wizardsa gdzie notował w PO 20/10 a nawet 30/10 (to z przymrużeniem oka)

pasuje?;]

napisałem ,że jako lider jest współwinny za grę supportu i to przytrzymuje. tym bardziej ,że LBJ w drugim meczu o którym jest mowa nie zagrał fajerwerków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włączając się do dyskusji nt supportów. Absolutnie zastrzegam że nie jestem fanem zadnego z nich, rzekłbym nawet że na nimi nie przepadam ;)

Mówicie, że w RS support Lebrona był ok, szeroka ławka, duzo opcji, itd itd. Wszystko ok, tyle że w PO rotacja się bardzo zawęża, najczesciej do ok 8 zawodników, więc automatycznie lepiej pojsc na ich jakośc(LAL) niż ilośc(Cavs). Support Kobego tez nie jest idealnie zbilansowany gdyz wiekszosc dobrych grajkow to wysocy(Artest,Odom, Gasol, Bynum), a troche bieda na pozycji 1-2 no, ale w sytuacji gdy Kobe zawodzi, ma kto przejac mecz. Wogole swoją drogą Gasol to chyba obecnie top 3 PF( za Dirkiem i Boshem), może nie zbytnio efektowny, ale strasznie równy i efektywny. W sam raz na taka II opcje w zespole, a w PO wlasnie takie pewne opcje są potrzebne. Nie jacys fighterzy typu Mo WIliams, ktorzy, zagraja dobrze raz na 3 mecze. Cofiąc się wstecz, prawie wszystkie zespoly mialy pewne drugie opcje. Duzo lepsze niż ich odpowiednicy Cavs.

2009- Gasol

2008- trzy pierwsze ;)

2007- Parker/Manu

2006- Młodszy Shaq, ktory mial jeszcze dobrą reputacje

2005- Manu/Parker

2004- tutaj ciezko wyroznic jakiekolwiek opcje, strasznie rowny sklad

2003- Parker/Jackson

2002-2000 - Kobe

1999- Robinson

1998-1996 - Pippen

1995- Drexler

1994- 4 wyrównanych zawodników

1993-1991 Pippen

 

Nie mowie więc ze James ma ten support tragiczny,bo kilku zawodników jest dosc ciekawych, tylko, żeby go wykorzystac potrzebaby było coacha typu Jax, a jego tam niestety nie ma. Dla mnie wiec support Lal>Cavs a support+coach Lal>>>>>Cavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyna wielka roznica to wiek. jamison ma obecnie 34 lata, gasol jak przychodzil mial 28.

+ Gasol to dobry obronca, a Jamison dobrze nie obronilby drzewa.

+ Gasol daje iso scoring, IQ i pkty z pomalowanego

 

ogolnie Jamisona lepiej nie miec niz miec, a Gasol zamienia druzyne z 55W w 65W. identyczni sa prawie.

LOL. Jakie wyliczenia, ciekawe co sobie za wzor przyjales ze wyszlo Ci dokladnie 10+ W.

 

Lepszy cukiereczek zostawilem sobie na deser:

 

"Lepiej Jamisona nie miec niz miec"... hehe, w ogole to najlepiej niech James sam gra, bo z kim by nie gral i tak ci goscie beda c***owi. A moze w ogole Lebron jest tak boski ze nikt nie zasluguje aby obok niego byc? Moze to w blasku jego nieskonczonej zajebistosci kazdy wypada tak blado? Nie wiem, jaki musialby miec support James bo kto nie dojdzie do Cavaliers pierwotnie bedzie uwazany za fantastyczny transfer ale potem dostanie megazjebe.

 

Juz teraz nie mowie o Bastillonie bo to przeciez nie fan Cavs, ale czy choc jeden transfer z ostatnich lat zostal dobrze oceniony? Po przyjsciu Shaqa wszyscy fani jamesa nagle dostali potezny zastrzyk optymizmu i wiart w zdominowanie ligi, praktycznie wszyscy uznli to za strzal w "10", transfer jamisona byl niemniej oczekiwany niz przedluzenie kontraktu lebrona, mowilo sie przeciez o nim blisko rok. takze dokooptowanie williamsa przyjeto w katregorii "wreszcie!!!" a nie "po co?!". Tylko ze mijaja tygodnie, miesiace, okazuje sie ze nie jest tak rozowo a wspomnieni gracze wydawali sie tylko wymiataczami gdzie indziej.

 

Czy ktos poza fanami cavs jest naprawde w stanie lyknac to, ze gasol, bynum czy artest pomogli by w cleveland? przeciez nie minal by miesiac a kazdy dostal by zjebke. i chocby kobe mial do pomocy d.j. augustina, zaze pachulie i rasheeda wallace'a i tak kibice lebrona krzyczeli by ze jego support jest lepszy bo przeciez sheed nie jest tak miekki jak gasol 8)

 

W ogole tak najbardziej to smieszne jest, ze w serii jest 1:1 a cala clevelandowa brać stworzyla juz piekna argumentacje tlumacząca przyczyny odpadniecia. I najlepsze jest ze wielu mowi "jak odpadna powiem ze to wina lebrona" a tymczasem ani razu nigdy nie pada haslo ze on moze miec w tym udzial. Jedzie sie po jego partnerach jak po burych sukach, to co, po elimiacji nagle ciezar przerzuci sie na innych? Kogo wy chcecie oszukac, ze nagle wam sie odmieni i ruszycie swojego nietykalnego guru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogole tak najbardziej to smieszne jest, ze w serii jest 1:1 a cala clevelandowa brać stworzyla juz piekna argumentacje tlumacząca przyczyny odpadniecia. I najlepsze jest ze wielu mowi "jak odpadna powiem ze to wina lebrona" a tymczasem ani razu nigdy nie pada haslo ze on moze miec w tym udzial. Jedzie sie po jego partnerach jak po burych sukach, to co, po elimiacji nagle ciezar przerzuci sie na innych? Kogo wy chcecie oszukac, ze nagle wam sie odmieni i ruszycie swojego nietykalnego guru?

Nie jestem ani fanem Cle ani Lebrona. Wręcz go nie lubie jest bucem itd. i nikogo nie chce oszukać.

 

Mają trenera debila bez jaj a support biorąc pod uwagę walkę w PO jest mierny. A widać żal ci ściska strasznie. Umniejszasz umięjętnością Brona. Pewnie chciałbyś żeby Kobe był zawsze best ever ale tak nie jest. Kobe wg ciebie z takim supportem jak Bron i z trenerem idiotą pewnie robiłby misia za misiem. Straszny fanatyk z ciebie.

 

P.S. Trawie tak samo KB jak Brona więc nie ma tu żadnej stronniczości.

 

Zlicz ile razy Kobe miał fatalny mecz i zlicz ile razy Bron miał zły dzień może da ci to troche do myślenia. Kobe nie raz miał kijowy dzień rzucał 35% z gry a mimo wszystko LAL wygrali. Teraz zobacz kiedy Cle wygrało jak Bron miał 35% z gry.

 

Czy ktos poza fanami cavs jest naprawde w stanie lyknac to, ze gasol, bynum czy artest pomogli by w cleveland? przeciez nie minal by miesiac a kazdy dostal by zjebke.

przy trenerze debilu śmiem myśleć że twoje słowa mogłyby się okazać prorocze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogole tak najbardziej to smieszne jest, ze w serii jest 1:1 a cala clevelandowa brać stworzyla juz piekna argumentacje tlumacząca przyczyny odpadniecia. I najlepsze jest ze wielu mowi "jak odpadna powiem ze to wina lebrona" a tymczasem ani razu nigdy nie pada haslo ze on moze miec w tym udzial. Jedzie sie po jego partnerach jak po burych sukach, to co, po elimiacji nagle ciezar przerzuci sie na innych? Kogo wy chcecie oszukac, ze nagle wam sie odmieni i ruszycie swojego nietykalnego guru?

Nie jestem ani fanem Cle ani Lebrona. Wręcz go nie lubie jest bucem itd. i nikogo nie chce oszukać.

 

Mają trenera debila bez jaj a support biorąc pod uwagę walkę w PO jest mierny. A widać żal ci ściska strasznie. Umniejszasz umięjętnością Brona. Pewnie chciałbyś żeby Kobe był zawsze best ever ale tak nie jest. Kobe wg ciebie z takim supportem jak Bron i z trenerem idiotą pewnie robiłby misia za misiem. Straszny fanatyk z ciebie.

Dziekuje ze na swoje pytania/watpliwosci/zagadnienia odpowiedziales sobie za mnie :) W ogole byl sens pisania tego skoro cala dyskusje przeprowadziles sobie wedle wlasnego uznania we wlasnej glowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.