Skocz do zawartości

Playoff picture '10


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

z czego Jazz jak dla mnie stać na 3 seed

Dzięki ze ktoś się wogóle zająkną o nas, sam bym nie chciał się wozić ale jako że częściej się o Jazz zapomina to sobie pozwolę wygłosić teorię że stać nas i to całkiem realnie na 2 miejsce. Nugs się bardziej obawiam z racji że umoczyliśmy z nimi serię, z mavs sprawy mają się zupełnie odwrotnie, a tak wogóle o tych ostatnich mówiąc widział ktoś ich w niedawnych konfrontacjach ? Mi się przytrafiło bo śledze ich losy ( podobnie jak nugs) z racji rywalizacji, no i grają seryjnie bez rewelacji, ja wiem że ta seria 13 W zrobiła swoje i teraz inaczej ich się postrzega ale oni mieli trochę farta przy jej okazji bo ostatni rywale to były drużyny pokroju T'wolves. Nie chce ich oczywiście lekcewarzyć, ale ustawianie Mavs zaraz po La jako pretendenta do tytułu na zachodzie trochę mi się nie widzi. W Denver Billups strasznie cieniuje, nawet jak walnie 20+ ptk to i tak głównie dzięki wolnym bo z gry ma w okolicach 35%.

 

Jazz mają jedynie kompleks, do tej pory LaL, z nimi grają na miękich nogach, ale mają jeszcze szansę się podbudować przed ewentualną konfrontacją w po, bo za tydzień mecz w Staple. Na razie gramy dobrze i to bez AK, jak on wróci i będzie grał tak jak dotychczas to ... a zresztą co będę gadał sami zobaczycie :)

 

ps. Lorak jak z pół roku temu mówiłem że Jazz są wyjebiści i dyskryminowani :) toś dał tam wywód że wcale nie, i jak cierń mi to tkwiło, ale cały czas nie miałem okazji odpowiedzieć, że Utah w ostatnich 2 dekadach jest tylko za LAL jesli chodzi o liczbę zwycięskich spotkań, wiem że zaraz ktoś powie o misiach itd. no i dobra ale na codzień człowiek zyje takimi zwyczajnymi wygranymi więc ogólnie Jazz dbają o swoich fanów :) Szczerze mówie że gdybym miał wybierać mistrz w 98 i losy takie jak bulls po tem to bym się nie zamienił 8) No to dałem tak zeby sobie humor poprawić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mi któryś polecić?

Chciałbym zobaczyć Billupsa nagminnie pudłującego wide open shots.

 

I proszę odpowiedz mi na moje pytanie.

Jeśli dla ciebie nie jest problemem pg którego jedyną bronią w ataku są wolne, to co ja ci mogę tłumaczyć, na samym wymuszaniu daleko się nie zajedzie nie ważne jak dobrze się to robi. Co do pudłowania to zapraszam do obejrzenia spotkań z ostaniach ok 2 tygodni, znajdziesz tam przeważnie jego pudła. Jak dla kogos kto nie życzy Denver za dobrze, mnie osobiście to cieszy bo przypomina mi ostatnie jego sezony w Pistons.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

el obejrzyj spokanie nr 2 z tego sezonu pomiedzy lakers i nuggets:)

 

a co do brylek. ostatnio cieniuja bvo wypadli im z rotacji kevin martin i ty lawson.

i 1 i 2 jest bardzo wazny w rotacji brylek. lawson to chyba najlepszy rezerwowy pg ligi a martin przy nene i andersenie to jedno z lepszych uzupelniajacych sie trio podkoszowych w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam czasu oglądać wszystkich meczów Nuggets z ostatnich 2 tygodni, oglądałem tylko ich mecz w MSG, gdzie Billups zagrał bardzo dobre spotkanie i nikt go nie zostawiał specjalnie wide open. Dlatego właśnie prosiłem Cię o wskazanie tego najbardziej reprezentatywnego, w którym to obrońcy odpuszczają Chaunceya zdając sobie sprawę, że będzie pudłował. Śledząc jego karierę wcześniej po prostu nie spotkałem się z tą taktyką. Nie wiedziałem, że to drugi Rajon Rondo.

 

Postanowiłem jednak przejrzeć jego poczynania w minionych 14 dniach posiłkując się play-by-playami

 

12.03. @ Hornets 6-14 FG 2-7 3P 7-8 FT 21 PTS

Spudłował 5 trójek, ale zastanawiam się który trener będzie kazał zawodnikom odpuszczać na obwodzie człowieka >40% 3PT. Pozostałe 3 pudła to lay up, jumper z 12, a także 9 stóp od kosza (w tej odległości kryje się nawet Dwighta). Wydaje mi się, że po prostu nie miał wielkiego dnia w trójkowaniu. Nie nazwałbym jednak tego kompromitacją.

 

13.03. @ Grizzlies 8-15 FG 2-6 3P 4-4 FT 22 PTS

Trójki tylko przeciętnie. 3 pozostałe pudła z odległości 13, 8 oraz 21 stóp. Trafił jednak z 18 i 16. Trudno więc powiedzieć, że mu nie siedziało.

 

15.03. @ Rockets 7-13 FG 3-4 3P 0-0 FT 17 PTS

Tylko jedna spudłowana trójka. Dodatkowo niecelnie z 17, 15 i 19 stóp oraz bliżej niezydentyfikowany jumper.

 

16.03. vs Wizz 2-9 FG 0-6 3P 6-7 FT 10 PTS

Dzień po tym jak trafił 3 z 4 trójek nie trafia żadnej z 6 prób. Jeśli był celowo odpuszczany na dystansie, to Flipa Suandersa należy oficjalnie uznać za jasnowidza. Występ Billupsa uzupełnia spudłowany lay up.

 

18.03. vs Hornets 2-12 FG 0-4 3PT 6-6 FT 10 PTS

Pudła Billupsa: lay up, 15-foot jumper, 2 trójki, "2 point shot", 20-foot jumper, trójka, 9-foot jumper, trójka, 16-foot jumper.

Ten mecz wygląda wyjątkowo słabo. A jak było w rzeczywistości? Możesz mi to troszkę rozjaśnić? Opisać kilka akcji?

Bo problem polega na tym, że był to blowout, po którym ja bym nie wyciągał daleko idących wniosków.

 

20.03. vs Bucks 5-17 FG 2-5 3PT 17-17 FT 29 PTS

Po zobaczeniu box score'a z tego meczu pomyślałem sobie, że to musi być wreszcie ten mecz. Niestety zawiodłem się ;(

12 niecelnych rzutów, ale 3 z nich to bloki (czyli odpuszczanie nie wchodzi w grę), 5 jumpery (miał jednak 2 celne), 3 trójki (2 razy jednak trafił) oraz lay up. Znowu mamy do czynienia z przeciętną skutecznością przy potencjalnych wide open shots.

 

23.03. @ Knicks 5-13 FG 1-5 3PT 14-15 FT 25 PTS

4 niecelne trójki (o 2 pamiętam, że był niekryty po ładnie rozprowadzonej akcji) oraz 3 niecelne lay upy i 1 zablokowany.

 

24.03. @ Celtics 3-9 FG 1-2 3PT 5-5 FT 12 PTS

Spudłowana trójka + 2 niecelne lay upy + 1 zablokowany rzut + 2 złe jumpery (10 oraz 15-feet).

 

Po takiej przyznać to trzeba pobieżnej analizie jedynie mecze z New Orleans i Washington kwalifikują się do tych, które muszę obejrzeć w nadziei na zobaczenie notorycznie niepilnowanego Billupsa pudłującego rzuty. O te Ci mecze konkretnie chodziło elwariato? A może próbowałeś po prostu wcisnąć komuś kit po zwykłym przejrzeniu box score'ów?

 

bb2 - Lawson już na szczęście wrócił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to że nie w każdym może liczyć na taką liczbę wolnych, i nie mówię po luknieciu boxów bo ostatnio właśnie zdarza mi się obejrzeć poczynania obu drużyn (mavs i nugs), dalej co to ma do rzeczy, dobra kryją go dobrze, nawet wyjebiście, ba na niego wszyscy się nastawiają w obronie jak na żadnego pg w tej lidze, pudłuje tak czy inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odsyłam do meczy w których przeciwnik pilnuje się i odpuszcza nawet krycie go wiedząc że z gry nie usadzi, wtedy nugs są w tarapatach.

dalej co to ma do rzeczy, dobra kryją go dobrze, nawet wyjebiście, ba na niego wszyscy się nastawiają w obronie jak na żadnego pg w tej lidze, pudłuje tak czy inaczej.

Widzę, że w ciągu półtorej godziny zmieniłeś nieco zdanie.

 

Billups oddaje dużo rzutów za 3 na bdb %. Stara się oddawać jak najmniej niskoprocentowych jumperków, które wpadają niewiele częściej niż trójki, a pkt z tego jest po prostu mniej. Dużo gra pod faul i należy to tylko chwalić. Bo jeśli ktoś trafia osobowe ze skutecznością 90%, to należy jak najczęściej doprowadzać do sytuacji, w których jest się faulowanym. Dlatego też Billups tyle wjeżdża pod kosz i wymusza tym samym przewinienia.

Jeśli jednak ma czystą pozycję na połdystansie, to rzuca i robi to dobrze. Nie można na pewno mówić o nim jak o słabym shooterze, co Ty swoimi postami próbowałeś uczynić.

 

A jeśli oglądasz ostatnio Nuggets to kłamałeś w żywe oczy opowiadając o czymś, co nie miało miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz chodziło mi o to że zależnie od rywala, on nie może liczyć na cały czas taką samą wysoką liczbę wolnych, a rzuca ostatnio przeciętnie. Dobra Billups jest rewelka, ty się jaraj grą jego i nugs dalej, jak będą nr 5 na zachodzie na koniec rs to pewnie będziesz zachodził w głowę co jak i dlaczego :D Ja oprócz tego że Karl jest chory i go nie ma z drużyną, wskazałem na fakt ich gorszej postawy, mogą liczyć tylko na melosa i to jest powodem ich ostatnich słabszych występów.

Jeśli jednak ma czystą pozycję na połdystansie, to rzuca i robi to dobrze. Nie można na pewno mówić o nim jak o słabym shooterze, co Ty swoimi postami próbowałeś uczynić.

 

A jeśli oglądasz ostatnio Nuggets to kłamałeś w żywe oczy opowiadając o czymś, co nie miało miejsca.

Ty mówisz że ja kłamie ja mówie że albo jesteś totalnie nie ogarnięty, albo twoją ambicją jest udowadnianie że wszystko co z Nuggets związane jest poprostu idealne, nie zależnie od sytuacji ( Jak to jeden udany sezon od paru set lat może ludziom podbudować ego :) ) Czyli dobry scorer trafia tylko jaki jest kompletnie wolny, bo tak wygląda to z tego co mówisz. Ja nie napisałem że Billups to marny koleś tylko dodałem że ostatnio rzuca na marnej skuteczności z gry, więc wypraszam sobie nazywanie mnie kłamcą.

 

ps. Faktycznie przepraszam, wziąłem skuteczność small shota tak pi razy drzwi, w ostatnich spotkaniach i napisałem żeby go nie skrzywdzić 35% a fakty mają sie jednak inaczej : ---------------------------------------------FG% 3P%---------------------------------------------------------

Last 5 Games--------------- 5 5 0.028 0.283 0.182 0.960 0.6 2.4 3.0 5.0 1.2 0.0 17.2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra miszczu, obiecuję, że to mój ostatni post w tej arcyciekawej dyskusji.

 

Napisałeś, że przeciwnicy odpuszczają krycie Billupsa, bo wiedzą, że i tak nie będzie on trafiał. Poprosiłem więc o wskazanie konkretnego meczu, gdzie taka sytuacja miała miejsce i zawodnicy usłyszeli wyraźnie od trenera "nie kryjemy na obwodzie Chaunceya i czekamy na jego pudła". W zamian otrzymałem odpowiedź, żebym obejrzał mecze z ostatnich 2 tygodni, z których zresztą jeden widziałem i odpuszczania CB w nim nie było. Próbowałem więc znaleźć taki mecz na własną rękę widząc, że na pomoc od Ciebie nie mogę niestety liczyć - a uwierz mi, naprawdę chciałbym ujrzeć obrazek, który mi przedstawiłeś.

Z przejrzanych przeze mnie play-by-plays wynika jednak, że słaba skuteczność Billupsa wynika przede wszystkim jednak z dużej ilości niecelnych lay upów i trójek, które trafia na przestrzeni kariery ze skutecznością 40% (trudno mi sobie wyobrazić trenera, który każe odpuszczać gracza tak świetnego w tym elemencie - to byłby samobój). Doszedłem więc do wniosku, że Twoje gadanie o braku krycia Billupsa jest zwykłą bujdą, a Ty próbujesz wciskać komuś bajki, że jego jedyną bronią w ataku są osobowe (przypominam o 40% 3PT) . Jeśli jest inaczej - proszę wskaż konkretny mecz, po którego obejrzeniu przyznam Ci rację.

 

Nie jaram się grą Nuggets, mam do nich obojętny stosunek. Nie będę im kibicował w play offs.

Ostatnio grają gorzej nie dlatego, że Billups nie trafia z gry (bo pkt drużynie na przyzwoitym % dostarcza z osobowych), a przez to, że o ich interior defense obecnie dbają Johan Petro do spółki z Malikiem Allenem zamiast K-Marta. Ot, cała zagadka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszyscy graja dla lakers.

dzis porazka mavs.

denver maja L3, a mavs przegrali 3 z 4 ostanich spotkan.

juz tylko katastrofa moze jeziorowcom odebrac hca. musieliby przegrac 7 z 11 ostatnich spotkan. a to sie nie zdarzy.

 

za o mamy wieksze niewiadome jesli chodzi o miejsca 2-5 i 6-8 na zachodzie. skrzynka piwa dla tego kto jes w sanie przewidziec jak to sie skonczy/ulozy.

 

okc dzis u siebie gra z lakers i jak tego nei wygra ta beda juz blizej 8 seedu niz 5...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak apropo playoffów, seedów itd sprawdziłem sobie bilanse cavs i lakers,czyli najlepszych druzyn poszczególnych konferencji, w odniesieniu do tego ile porażek ponieśli w konf zach a ile z druzynami z konf wsch

Otóż Cleveland

jeśli chodzi o porażki

ma 9-6 Eastern vs Western

Lakers mają 7-11 Eastern vs Western.

 

Pewne poprawki należy wprowadzić jeśli chodzi o Cleveland, otóż mają oni bilans 3-0 z Charlotte co znacznie podnosi bilans porażek, a jest kwestią raczej niedopasowania danej drużyny do drugiej. Gdyby wyłączyć Charlotte dla obu zespołów miałyby wtedy bilans 6-6 jesli chodzi o Cle i 6-11 jesli chodzi LAL.

Ponadto Cle polegli dwukrotnie przeciwko Denver, jak również i LAL, więc tu można uznać remisowo...

Wiem, że trochę niefair jest wyłączanie Bobcats dla Cle, ale pytaniem jest czy nie powinno się zrezygnować z przyznawania większej ilości meczy z drużynami z danej konferencji... jak można wtedy porównywać skale trudności...

 

Czy nie sądzicie, że LA mają np trudniej... ponieważ muszą stoczyć więcej trudnych pojedynkow z silnymi druzynami, ponieważ siły drużyn z konferencji zach są na wystarczające aby przy słabszej dyspozycji LA, pokonać ją.

Natomiast CLE w większości wypadków mają do czynienia z rywalami słabszymi, którym nawet słabsza CLE dyspozycja dnia nie pomaga w odniesieniu zwycięstwa.

 

Rozwiązanie:

Pozwolić każdej drużynie grać z każdą po 2 mecze(1 u siebie drugi na wyjeździe), skróciłoby to trochę RS, ale przynajmniej byłoby uczciwie...

I walka o seed miałaby faktycznie jakiś sens i można by było rzetelnie porównać kto jak jest silny...

Przykład z Charlotte, gdyby grali w Zach konferencji... Cavs mogliby mieć jeszcze lepszy bilans, A LAL jescze gorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był krańcowy przykład, przywołany po to, aby przedstawić, że jedne drużyny mają trudniej inne łatwiej patrz ustawienia przez dywizje konferencje itd... jak nie zrozumiałeś, to nie moja wina.

 

Prosty przykład

Atlantic Division, Southeast Division i Northwest Division...

 

Chcąc nie chcąc Boston ma łatwiej niż Orlando czy Denver... wystarczy zobaczyć drużyny, jakie grają w tych dywizjach.

That's the point.

No chyba, że udowodnisz mi, że:

 

Toronto NY, 76ers, NJ są równe drużynom, Atlanta, Miami, Charlotte, Washington, lub Utah OKC Portland Minnesota

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za o mamy wieksze niewiadome jesli chodzi o miejsca 2-5 i 6-8 na zachodzie. skrzynka piwa dla tego kto jes w sanie przewidziec jak to sie skonczy/ulozy.

Trzymam za słowo. :D 1. Lakers, 2. Jazz, 3. Mavs, 4. Nuggets, 5. Suns, 6. Thunder, 7. Blazers, 8. Spurs.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był krańcowy przykład, przywołany po to, aby przedstawić, że jedne drużyny mają trudniej inne łatwiej patrz ustawienia przez dywizje konferencje itd... jak nie zrozumiałeś, to nie moja wina.

 

Prosty przykład

Atlantic Division, Southeast Division i Northwest Division...

 

Chcąc nie chcąc Boston ma łatwiej niż Orlando czy Denver... wystarczy zobaczyć drużyny, jakie grają w tych dywizjach.

That's the point.

No chyba, że udowodnisz mi, że:

 

Toronto NY, 76ers, NJ są równe drużynom, Atlanta, Miami, Charlotte, Washington, lub Utah OKC Portland Minnesota

 

Powodzenia.

Aha, więc po prostu chciałeś udowodnić, że zachód jest mocniejszy od wschodu i niektóre dywizje są lepsze od innych.

 

Zawsze ceniłem stawianie odważnych tez!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zachod jako konferencja calosciowo jest w ym roku mocniejsza od wschodu i to nie ulega watpliwosci.

226-174 (.565) w bezposrednich pojedynkach druzyn

widac to tez w bilansach ekip zachodu i wschodu.

 

statystycznie jest ok 20 spotkan roznicy. o tyle wiecej dany zespol gra z zespolami z wlasnej konferencji

np. cavs graja w tych 20 spotkaniach 3 ciezkie mecze(atl,c's,magic) i kilka ciezkich i 10-13 latwych

a lakers na 20 spokan graja 3 ciezkie mecze(den,dal,uta) plus 10-12 ciezkich i 4-5 latwych.

 

tak to wyglada w duzym uproszczeniu. sadze, ze w skali makro te 20 spotkan moga robic jakies 3-4 spotkania (zwyciestwa) roznicy, ktore po przeniesieniu ekipy do innej konferencji mozna dopisac badz odjac.

 

potwierdzeniem tego jest ta statystyka:

http://espn.go.com/nba/stats/rpi/_/sort/SOS

 

oczywiscie nie oznacza, to ze np. lakers bankowo mieliby slabszy bilans od cavs gdyby wyrownano ilosc grania ze wszystkimi zespolami. ale pokazuje, ze duzo latwiej uzyskali taki bilans jaki maja, lakers na swoj musieli duzo ciezej pracowac.

 

idealnym rozwiacaniem byloby gryby kazda ekipa grala tyle samo spotkan z kazda ekipa ze swojej konferencji. ale ten watek juz byl gdzies w ogole przerabiany, wiec nie ma co do niego wracac.

 

dzis lakers-thunder i zastanawia mnie jak duran i spolka sie zaprezentuje na tle lakers. ostatnio maja dolek, na papierze swietnie matchupuja sie z jeziorowcami na pozycjach do C ale brakuje im doswiadczenia. poki co chcialbym rafic na hunder w 1 rundzie ale bazuje na tym co widzialem we wczesnej fazie sezonu. thunder troche sie zmienili od tamtego czasu i zobaczymy jak moje obawy... a jutro lakers-rockets. dla rakiet bedzie to spotkanie o byc albo nie byc w walce o po.

 

kily: to troche jak gra w lotto w tym momencie ale zobaczymy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem udowodnić, że na wynik końcowy ma wpływ konferencja i dywizja w której się znajdujesz i końcowe wyniki w RS są o kant dupy potłuc, bo masz innych przeciwników, więc wszystkie te HCA i seedy są tak naprawdę bardzo złym rozwiązaniem, więc RS miałby sens gdyby każda drużyna grała z każdą po 2 mecze, wtedy miałoby sens tworzenie takiej tabeli...

a w tym wypadku nie widze powodu skoro każda drużyna gra na innym poziomie trudności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.