Skocz do zawartości

Kobe i inni kolesie których lubią arbitrzy.


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw obejrzałem sobie mecz LaL kontra GSW, i nie po raz pierwszy to jak Kobe jest nie do zatrzymania, tu nawet nie chodzi o umiejętności obrońcy bo tym Ellis jest niezłym, ale fizyczny fakt tego że kolesia powstrzymać nie można, on tylko sam może się zatrzymać nietrafianiem, w każdym innym wypadku sędziowie nie dadzą obrońcy robić tego co pozwalają na 99% graczy ligi, teraz mecz z Sacro no i znowu wydaje mi się, że powinni gwizdnąć.

 

Takie pytanie, czy w tej lidze są aż tak bardzo równi i równiejsi, czy może sędziowanie w NBA jest w ogóle do dupy, tak mnie zastanawia na pewno, teraz na mniej pozwalają niż kiedyś, wcześniej nie pamiętam żeby floperzy mieli takie wdzięczne pole do popisów, ale to jedno a drugie że nie gramy na równych zasadach, i tutaj nie chodzi nawet o bronienie gwiazd ale ich chamskie promowanie, tak samo mnie to wnerwia w wypadku Bryanta którego nie lubię jak i w Wadea którego darze dużą sympatią.

 

Wszystkie te pomysły Sterna są do bani bo liga spada w rankingach popularności, tak naprawdę wątpię żeby on miał jakieś zasługi w tym że NBA była tak popularna, ot szczęście że MJ i cała masa super zawodników się pojawiła, a teraz kiepski szef dalej daje jakieś kretyńskie wytyczne które zmieniają to wszystko w mało śmieszny żart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<piona> też nie lubię Kobiego, a lubię Wade'a :D

 

Ale nie o tym..

...

jak wiadomo liga chce mieć supergwiazdy i na to pracują też sędziowie.

 

Kobe, Lebron i Wade. Wydaje mi się, że oni mają największe 'wsparcie' sędziów. Przy wjeździe na kosz wystarczy minimalny kontakt, lub ryknięcie aby poszedł gwizdek. W jakimś meczu Suns jak Nash bardziej potraktowano pod koszem to faulu nie było.

 

Są równi i równiejsi, ale ja już się do tego przyzwczaiłem, jak dla mnie nie ma już w nba tak charyzmatycznych koszykarzy jak kiedyś, komercha, komercha, komercha. Ale to wciąż najsilniejsza i najfajniejsza liga na świecie, więc dużego wyboru nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to działa w 2 strony

jasne, ze kobe, wade, james, Jordan itd dostawali duzo gwizdkow bardzo kontrowersyjnych. czasami zdarzało sie to mniej lub bardziej (wade 06) dobitnie ale ogolnie jest to dosyc normalne, ze sedziowie promuja gracza ataku szczegolnie tak wybitnego jak ww4.

 

ale polecam tez dostrzec jak bardzo ci najwieksi superstars zmagaja sie z nieczysta obrona, ktora gdyby traktowac ja bardzo 'aptekarsko' to zostalaby wyfaulowana po jednej kwarcie. pistons 80s, knicks z poczatku 90s, jazz all seasons, celtics big3 etc.

 

szukanie sie w koszykowce takich kwestii odbiera cala radosc ze sportu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tu czegos qrwa nie rozumiem

kobe najbardziej lubianym?!!!!!!!!!!!!???????????

ilosc fta na mecz

1 Dwight Howard , ORL 9.9

2 Carmelo Anthony , DEN 9.9

3 Dwyane Wade , MIA 9.7

4 Chris Bosh , TOR 9.4

5 Kevin Durant , OKC 9.1

6 LeBron James , CLE 9.0

7 Kobe Bryant , LAL 8.0

 

wszyscy poza dh12 sa scisla czolowka jezeli chodzi o ppg. dwight moze nie ma tak wysokiej sredniej ale wiadomo, gra duzo pod koszem i jest czesto faulowany. ale tylko kobe i melo z tej 7 maja o 30ppg. problem w tym, ze kb jest dopiero 7 jezeli chodzi o fta na mecz. wiec przepraszam bardzo autora ale gdzie tu qrwa lubienie kobego???????????

 

przy tak wysokiej sredniej ppg powinien byc w top3 a jest w top 7 ligi.

 

jedziemy dalej, sam ogladajac mecze lakers nei raz nei dwa widze jak na kb nie sa odgwizdywane faule, ktore powinny byc odgwizdane.

 

wiec zanim mi ktos qrwa napisze "kobe i inni kolesie korych lubia arbirzy" niech to qrwa jakos udowodni, poprze jakiimis statsami. a statsy ni huja nie przemawiaja przeciwko kb, wrecz przeciwnie.

 

to jest logiczne, im goscie maja wyzsze ppg, tym wiecej oddja rzutow. a im wiecej oddasja rzutow, tym wiecej dostaja fa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2:Kobe rzuca dużo jumperków wiec siłą rzeczy dostaje mniej ft. Zresztą nie ma żadnego uzasadnienia dla prostej korelacji pomiędzy ilością pkt a ilością rzutów osobistych.

 

Jak dla mnie star bonus najbardziej widać u :

 

Kobe(odgwizdane faule na nim z dupy,nie odgwizdane jemu). Nawet wczorajszy bb z Sacramento był po faulu ofensywnym(jeśli sadzisz inaczej to uzasadnij a nie pisz ze brednie) . Oczywiście to ze ma pewne fory u sędziów nie znaczy że nie zdarzy się gwizdek przeciwko niemu.

 

Wade(Faule na nim gwiżdżą nawet jak obrońca zbyt blisko niego biegnie)

 

LBJ: U niego najczęściej są ignorowane kroki* ,a co gorsza nieraz puszczane są akcje w decydujących momentach.

Co do fauli ofensywnych myślę ze też miałby parę więcej na swoim koncie. Natomiast nie zgadzam się że akurat na nim odgwizdywana jest duża liczba fauli z kapelusza(takich na pewno parę się znajdzie jednak często nie są gwizdane na nim faule pod koszem)

 

Pierce : On za to ma pozwolenie na przekroczenie przepisów w obronie(Moze w tym sezonie już nie ale w poprzednim bardzo mnie to raziło )

 

P.S Oczywiście ze sędziowie też ludzie i w jakimś procencie się mylą. Jednak ponieważ gwiazdy biorą udział w największej liczbie akcji więc oczywiste jest że i błędów będzie przy ich zagraniach najwięcej.

 

* Kroki są niestety ignorowane nie tylko u niego tylko taka tendencja zeby przyspieszyć gre i ułatwić zagrania widowiskowe. Pare dni temu jak oglądałem TOP10 akcji NBA to z jednego tyg chyba w 3 akcjach były popełnione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja poprosze najpierw o dowod na to, ze kobe jest lepiej traktowany od reszty.

tak jak i inni sa lepiej traktowani od reszty.

imo to jest naturalne, ze scorerzy czesciej stawaja na ft line.

ale zanim zaczniemy dyskusje poprosze o dowody. fakty. bo tak to ja moge sobie napisac, ze gorta jest krzywdzony przez sedxiow. bo tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko uderz w stół ... :) wiedziałem ze długo czekać nie trzeba, to do cholery pisze że wstawiając ten temat powodowany byłem obejrzeniem dwóch ostatnich spotkań Lakers, aż tak dużo tego nie wstawiłem żeby nie móc przeczytać. I jaki to jest argument że nie rzuca najwięcej ft. przecież każdemu kto trzeźwo myśli, nie trzeba tłumaczyć że tu nie chodzi o to ile razy ale kiedy, i jak sędziowie gwiżdżą

 

Jeszcze jedna kwestia, tak jak napisał kolega goście z topu muszą sobie radzić przeciwko rożnym zagraniom przeciwników i w ogóle są narażenie bardziej, to prawda, ale chodzi mi o jedno kiedy jest decydująca sytuacja a ty jesteś jakimś "maluczkim" w starciu z takim Bryantem, to właściwie nie masz szans przy spornej sytuacji, i to jest bardzo nie fer .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2, chyba golym okiem widac i nie trzeba przywolywac ws%, drtg, nasha i supportu kg w kolejnym temacie zeby zauwazyc ze najwieksi superstars zawsze maja lekkie chody u sedziow wzgledem tego co ma przykładowy will bynum, george hill czy nawet jameer nelson.

 

tyle, ze równie dobrze tych wszystkich fta moglby byc dwa razy wiecej gdyby gwizdac wszystko co podchodzi pod faul czyli pozdrawiam nix vs Jordan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - obejrzałem sobie Sacto vs. LAL i ta ostatnia akcja, hmmm :P OK, są w tej Lidze równi i równiejsi, albo ładni i "gówniejsi" jak Jazz, ale takiej chamówy, z waleniem Sergiego, bezceremonialnie, centralnie tom dawno nie widział. I mam "0" pretensji do KB, po prostu żywię nadzieję, że Stern się zadławi (w Rox mu "chiński syndrom" keine wychodzi) tym swoim lansem - bo ani KB ani LBJ go nie potrzebują :roll:

A sędziowie "się zastanawiać" powinni raczej czy był faul. a nie czy rzut był w czasie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że założyłeś akurat temat teraz gdy od meczu z Cavs Lakers nie dostawali prawie żadnych gwizdków na swoją korzyść, zwłaszcza Lamar i KB przez ostatnie mecze byli trochę dziwnie traktowani.

 

Dlaczego?

To są fakty i przecież nie można udawać, że się tego nie widzi. Ale mówi się trudno i ogląda się dalej :)

No na pewno jako fanowi Wade'a finały 06 strasznie ciężko Ci się oglądało tak jak obecnego D-Whistle. Jeżeli w ogóle urodziłeś się przed tymi finałami ;]

 

Kobe(odgwizdane faule na nim z dupy,nie odgwizdane jemu). Nawet wczorajszy bb z Sacramento był po faulu ofensywnym(jeśli sadzisz inaczej to uzasadnij a nie pisz ze brednie) . Oczywiście to ze ma pewne fory u sędziów nie znaczy że nie zdarzy się gwizdek przeciwko niemu.

 

Back screen, którego rotujący zawodnik nie zauważył bo patrzył się gdzie indziej i wbiegł na KB, kolego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - obejrzałem sobie Sacto vs. LAL i ta ostatnia akcja, hmmm :P OK, są w tej Lidze równi i równiejsi, albo ładni i "gówniejsi" jak Jazz, ale takiej chamówy, z waleniem Sergiego, bezceremonialnie, centralnie tom dawno nie widział.

Max proszę Cię powiedz mi, że żartujesz z tą akcją :? gość się zagapił odbił się przy zderzenie z Bryantem do tego potem potyka się o własne nogi i faul ofensywny ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo ,że jestem kibicem Kings to nie czuję się pokrzywdzony przez tamtą ostatnią akcję. takich typu zagrań w meczu można naliczyć wiele.

kobe zachował się bardzo dojrzale ,zagrał na siłę dzięki takiemu nieczystemu zagraniu ułatwił sobie pozycję (a czy mógł przewidzieć ,że sergio połamie się jak zapałka?)

odgwizdanie takiego zagrania psułoby całą dramaturgię meczu.

a tak to mamy game winnera ,top 1 dnia i wszyscy są happy.

kings sami mogą być sobie winni bo mogli zapewnić zwycięstwo dużo wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

co do gwizdania na sile to ono jest w lidze , ale czy tylko w NBA?

Kazda liga potrzebuje gwiazd , spojrzmy chociazmy na nasze forum , mniej wiecej polowa jest o KB, Timim, czy LBJ.

Sam pamietam prawie monitor od kompa za okno nie wyrzucilem jak w poprzednim sezonie przy rywalizacji Magic - Cavs odgwizdano faul w decydujacej akcji Pietrusa na LBJ.

Przyklad z niedawna , mecz Bucks - Lakers , ewidentne kroki KB w ostatniej akcji...a odgwizdany faul Boguta , przykladow mozna by mnozyc....tylko ze jezeli "gwazdy " nagle by zaczely grac slabiej powiedzmy chociaz kilka meczy co my to ? Oczywiscie ludzie co sie znaja na NBA i sporcie ogolnie powiedza przemenczenie sezonem czy jakas niedoleczona kontuzja albo chocizby ze nie mozna grac 81 w RS na pelnych obrotach. A te 99% ludzi powie " Ale jest hujowy " nie kupie sobie jego pilki/koszulki/butow...

Karozela sie kreci....

 

Natomiast druga strona medalu jest taka ze takich zagran na przekroju jest baaardzo malo , nie ma ( albo ja nie slychac) o "ustawianiu" meczow , zarobki sa tam tak duze ze nie wystepuje zjawisko korupcji , wiec uwielbiam ta lige.

 

Tyle moich zdaniem w tym temacie

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale lansowanie gwiazd na siłę także jest szkodliwe. przeczuwam ,że wszyscy mamy w swojej głowie takie słowo jak "sprawiedliwość".

to działa w dwie strony . z jednej strony lansowanie gwiazd zbiera rzeszę kibiców dla których liczy się kobe ,lebron (widać to na tym forum) a reszta ligi w ogóle jest niepotrzebne. z drugiej strony lansowanie gwiazd psuje wizerunek całej ligi i ludzie ,którzy nie siedzą w NBA 2-3 lata tylko dłuższej mogą się zniechęcić taką "nie-sprawiedliwością" . liga wybrała taki kierunek z pewnością opierała się na danych finansowych.

w europie brakuje gwiazd ponieważ koszykówka jest bardziej zespołowa. to też być może uderza na popularność ale z drugiej strony przyciąga fanatyków. to jest wieloczynnikowy problem więc nie ma sensu go analizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie lubie szufladkowac fanow.

ale jak widze fanow jazz (szczegolnie elwariato) wypowiadajacych sie w temacie gwizdkow to wiem jaka lektura mnie czeka.

ze jazz sa masakrycznie krzywdzeni przez cale zycie czy to za sprawa gwizdkow dla jordana czy kobego. byl jordan, jest kobe, za 5 la bedzie durant itd itd.

 

i pomyslec, ze sa to fani druzyny, ktora szczegolnie w Salt Lake City traktowana jest wyjatkowo specjalnie.

 

wciaz nie dostalem dowodu na to, ze kobe jest jakos specjalnie traktowany w porownaniu z reszta czolowki ligi, ktora wkleilem. jakis gwizdek w milwaukee, gdzie mozna bylo odgwizdac faul w ataku? takich dziwnych sytuacji czy to u wade'a, lebrona (4-takt, crabble dribble) nalicze minimum tyle samo co u kb.

 

smiesza mnie te teorie spiskowe. skoro lidze tak zalezy na kobe'm i lbj'u to czemu w ogole jest salary? czemu kobe nie zdobywal mistrzostwa w latach 03,04,05,06,07 czy 08?????? przeciez lidze na tym tak zalezalo. nie widzialem jakiegos wyciagani za uszy wtedy kobego zeby go wcisnac do finalow. napewno lidze zalezalo na spurs w finalach kiedy to spadala ogladalnosc do tego stopnia, ze wiecej kibicow przyciagaly rozgrywki wnba.

 

ale jasne. wysarcza 2 zwyciestwa zespolu, ktorego nienawidzisz, 2 rzuty goscia ktorego niecierpisz 10-krotnie mocniej i juz mozn sobie napisac o wielkiej niesprawiedliwosci dziejowej. zaraz sie okaze, ze ten ostatni rzut kb byl sterowany przez sterna za pomoca supernowoczesnej techniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak już odpowiadając na tytuł tematu, Kobe, Lebron, Dirk, Melo to kolesie, którzy zapracowali sobie na pewną reputację i sędziowie wiedzą, że są bardzo fizycznie kryci i ostro faulowani stąd 50/50 gwizdki idą na ich korzyść, simple as that, ja bym się tutaj jakichś większych teorii nie doszukiwał, jeżeli występują już jakieś przypadki rażącego sędziowania na korzyść kogoś to pojedyncze, Wade 06, Lebron w serii z Magic w tamtym sezonie, ale to też, zależy od punktu siedzenia czy ktoś to widzi czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak już odpowiadając na tytuł tematu, Kobe, Lebron, Dirk, Melo to kolesie, którzy zapracowali sobie na pewną reputację i sędziowie wiedzą, że są bardzo fizycznie kryci i ostro faulowani stąd 50/50 gwizdki idą na ich korzyść, simple as that, ja bym się tutaj jakichś większych teorii nie doszukiwał, jeżeli występują już jakieś przypadki rażącego sędziowania na korzyść kogoś to pojedyncze, Wade 06, Lebron w serii z Magic w tamtym sezonie, ale to też, zależy od punktu siedzenia czy ktoś to widzi czy nie.

Szacunek dla ciebie ze nie poszedłeś za przykładem bb2 który jedynie co zauważył że ktoś ośmielił się napisać o KB(mimo że to prawda) nie zauważając że pojawia się tutaj więcej nazwisk. BTW skąd znalazł się w twojej liście Dirk? Jakoś nigdy nie kojarzyłem go ze star bonus.

 

Back screen, którego rotujący zawodnik nie zauważył bo patrzył się gdzie indziej i wbiegł na KB, kolego.

 

kto na kogo wbiegł?I odkąd biegnie się stojąc na baczność z rekami opuszczonymi w dól? Cała szkopuł w tym ze Sergio zdążył stanąć(nie będę się kłócił czy to pozycja obronna) a KB nie tylko w niego wpadł ale odepchnął go prawa ręka a to już samo w sobie jest faulem

 

takich dziwnych sytuacji czy to u wade'a, lebrona (4-takt, crabble dribble) nalicze minimum tyle samo co u kb.

 

Jakbyś nie zauważył prawie każdy pisze nie tylko o KB ale również o nich wiec nawet nie masz co liczyć ile było sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.