Skocz do zawartości

Atlantic Division 23/24


Raven2156

Rekomendowane odpowiedzi

Za to co odwalają Senators! To jest dopiero szok! :o 

Dwa mecze pod rząd i dwie wygrane 5:2 z Flyers i Lightning! Jestem pod mega dużym wrażeniem. Oglądałem mecz z Flyers i w pełni zasłużone zwycięstwo. Ktoś oglądał wczorajszy mecz z Lightning i może się na ten temat wypowiedzieć? Zgaduję, że było podobnie i Lightning nie oddali tego za darmo... :) 

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Raven2156 napisał(a):

Lightning nie oddali tego za darmo...

Zapewne nie,ale już z DRW wyglądali mocno średnio.Stamkos ich trzymał w grze,ale z Sens go zabrakło.Oprócz tego mocno rezerwowy bramkarz pojawił się w debiucie.

 

 

Edytowane przez Larry Legend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2023 o 19:03, Szabla napisał(a):

Wiem, że miał 4 gole w debiucie, ale czy dorzucił w następnym dwa, to nie wiem. 

Kolejne dwa mecze miał wtedy bez bramki. 

W dniu 15.10.2023 o 16:42, Larry Legend napisał(a):

Matthews 6 bramek na dzień dobry nowego sezonu - konkretnie wystartował.To jego najlepszy początek w karierze?

Najlepszy jego start, w ogóle elitarny w skali ligi. 

"Matthews is the fifth player in NHL history to open a season with consecutive hat tricks, joining Alex Ovechkin (2017-18), Cy Denneny (1917-18), Joe Malone (1917-18) and Reg Noble (1917-18)." 

Przed tym sezonem to chyba najlepiej wystartował w 18/19, tylko to już trochę więcej spotkań biorę pod uwagę, bo 6 pierwszych meczów, w których zdobył łącznie 10 bramek. Ale te dwa hattricki teraz to rzeczywiście wyjątkowy start. 

14 godzin temu, Raven2156 napisał(a):

Ktoś oglądał wczorajszy mecz z Lightning i może się na ten temat wypowiedzieć?

Ottawa zdecydowanie lepsza, przynajmniej tyle co widziałem. 

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matthews to kozak ale nikt nie jest w stanie ciągnąć na takim poziomie cały czas. Dzisiejszy mecz z Blackhawks jest tego potwierdzeniem.

Toronto zagrało w porządku mecz ale nie było to co poprzednio. Matthews zagrał fajnie ale to również nie był ten sam hokejowy poziom co w dwóch pozostałych spotkaniach.

Swoją drogą mega ciekawe jest, że w ciągu tych trzech meczów Maple Leafs zawsze tracą pierwszego gola i muszą gonić... Coś trzeba na to poradzić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Raven2156 napisał(a):

Dzisiejszy mecz z Blackhawks jest tego potwierdzeniem.

Fakt,ale zastanawiam się czy ten cały hype na Bedarda nie zaczyna przypominać cyrku objazdowego.Absolutnie to nie jest jego wina.ale media momentami zaczynają przesadzać.Spora presja na tak młodego chłopaka - nie wiem jak było z McDavidem,ale chyba,aż takiego przegięcia nie było.Marner miał sporo racji w tym co powiedział.

Z bardziej pozytywnych wieści - Red Wings nadal całkiem dobrze,debiut Reimera i od razu SO.Na dokładkę dobra walka Klima Kostina z Gudbransonem.Na razie jest lepiej,niż się spodziewałem,pozytywne wejście w sezon.Za dwa dni mecz z Pingwinami,więc emocje gwarantowane :)

Za to w Canadiens pierwszy zawodnik kończy sezon - Kirby Dach.Biorąc pod uwagę,że wcześniej nie szczycił się  żelaznym zdrowiem to cała kariera stanie pod znakiem zapytania.Urwane krzyżowe i poboczne,i to w sytuacji,która nie wyglądała na tak kontuzjogenną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Raven2156 napisał(a):

W późniejszym etapie rozgrywek będziemy w stanie się wypowiedzieć.

Oby nie były to dobre początki złego.

Sam mecz kolejny raz,trochę za bardzo zacięty zrobił się w 3 tercji.Druga tercja w wykonaniu Red Wings perfekcyjna,przewaga szybkości i fizyczności w każdym calu.Wyglądało to tak,jakby wrzucili wyższy bieg,a goście nie byli w stanie nic zrobić.W końcówce już tak wesoło nie było i naprawdę niewiele brakowało,aby Penguins wyrównali.Karlsson momentami prezentował zagrania jak za dawnych lat i nie pozwolił DRW na łatwe zwycięstwo.

Wygląda na to,że DeBrincatowi ta przeprowadzka zdecydowanie wyszła na plus - 8 punktów w 4 meczach.Nie spodziewałem się,że będzie miał takie "wejście Smoka" w nowym sezonie.

Ville Husso też mi zaimponował,mimo 3 wpuszczonych bramek miał kilka fantastycznych interwencji.

Senators tez nie zwalniają tempa i jadą na pełnej mocy.Tarasenko nieźle się tam wkomponował i oby tylko mu zdrowie dopisywało.

Edytowane przez Larry Legend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję,że nie będę pisał w tym dziale sam do siebie,bo taka sytuacja ma miejsce na martwym forum fanów DRW. Zostało tam dwóch ostatnich psycho fanów,którzy piszą sami do siebie,a jeden z nich ma tak niestrawny sposób pisania w ojczystym języku,że wolałbym leczenie kanałowe bez znieczulenia,niż czytanie jego twórczości :D

Wracając do meritum - w najbardziej optymistycznych wizjach nie spodziewałem się takiej gry Red Wings.Wiadomo,że przed nimi jeszcze cały dystans do przebycia,ale jasny gwint,nierealny hokej teraz tam grają.Myślę,że dwa fakty powiedzą same za siebie - DeBrincat jest pierwszym od 61 lat zawodnikiem Detroit,który zdobył bramkę w kolejnych 6 meczach na początku sezonu.Drugi jest jeszcze lepszy - Alex został drugim w historii NHL zawodnikiem,który w pierwszych 3 meczach w nowym klubie na swoim terenie zdobył przynajmniej 3 punkty.Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w sezonie 1917/18  :)

Wygrana w takim stylu,w b2b po dosyć trudnym spotkaniu z Senators musi budzić podziw.Z Flames od samego początku było widać przewagę gospodarzy i wynik nie był,ani przez moment zagrożony.Hat-trick DeBrincata to raz,a dwa to zgranie jakie można zobaczyć między nim,a Larkinem.Ręce same składają się do oklasków.

Co do meczu w Ottawie to było widać zdecydowaną różnicę pomiędzy ubiegłym rokiem,a obecnym w kwestii fizyczności.Coś czego bardzo brakowało Red Wings,bo Tkaczuk przestawiał ich w tamtych spotkaniach jak chciał.W dwumeczu było 12:3 dla drużyny z Kanady.Oprócz tego PP Detroit szybuje na niebotycznym  +50% - nie do utrzymania w dłuższym okresie,ale robi wrażenie i wynik.

Jeszcze trzy grosze od siebie dorzucę na temat Red Wings.Pamiętam jak wróciłem do oglądania NHL w 2017 roku i z przywiązania wziąłem się za Detroit.Nie byłem w stanie zdzierżyć tego co grali.Dodatkowo dobijał mnie wizerunek Blashilla,który często miał minę jakby kierował drużyną z kolcem w tyłku.Holland tam dogorywał i każda jego decyzja wydawała się katastrofalna.Dopiero powrót Yzermana dał małą nadzieję na lepsze jutro - czy to faktycznie się stanie?Nie wiem,ale dobrze jest znowu widzieć podnoszące się Czerwone Skrzydła z gruzów.Z chęcią posypię głowę popiołem i przyznam się do złej oceny Detroit jak znowu będą prawdziwym contenderem.Taka ciekawostka - Dylan Larkin jest jedynym zawodnikiem,który pozostał w klubie od momentu przejęcia sterów przez "Kapitana".

Boston Bruins nadal bez porażki,ale powiedzmy sobie szczerze,że nie grali z żadną drużyną z czołówki.Pierwszy poważniejszy mecz przyjdzie im zagrać u siebie przeciwko .....Red Wings :)

Edytowane przez Larry Legend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, raczej nie będzie tak źle, że sam będziesz pisał. 

Jak tak dalej będzie się rozwijać sytuacja Detroit (szczerze, jestem zaskoczony, że aż tak dobrze na starcie wyglądają, bardziej na Ottawę stawiałem przed) to może zadowolony @Pablo81 czasem coś napisze. Dodatkowo @Wujek Wójcik to duży fan DeBrincata (i pomyśleć, że była szansa go sprowadzić do islanders, ajaj:)) i też na pewno się pojawią jego wpisy. Swoją drogą, ciekaw jestem czy @Burczymucha złapał na poważnie zajawkę na NHL (z tego, co pamiętam to też gdzieś w stronę Detroit go ciągnęło).

A masz tu przecież jeszcze fanów Toronto. Nawet @Paolo_ wysyłał kiedyś fotki z meczu, tylko coś długo się nie pojawia. No i oczywiście wiernego fana Buffalo, które niestety słabo zaczęło sezon, więc trochę przygaszony pewnie na razie. I jeszcze jeden fan Tampy, który bardzo rzadko się odzywa, opinie ma krótkie, ale wyraziste. Nie ma zatem tragedii :)

Ale, żeby nie było, że nic merytorycznego nie dodałem od siebie. Wiem, że nie ma Wasyla, ale gra defensywna Tampy to jakaś tragedia na starcie sezonu (tylko Carolina straciła więcej bramek, co jest też jakimś nie do uwierzenia faktem, jeszcze dzisiaj grają ze sobą hehe). Kucherov w formie, strzela aż miło, ale wyniki w parze nie idą. A ogólnie jak patrzę na ten skład, głębię to chyba na serio skończyło się rumakowanie i to nie będzie dla nich łatwy sezon, tym bardziej, że na Wasyla to jeszcze trochę poczekają. 

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sabres graja w kratkę Szable. Teraz z Ottawą końcówka taka, że na zawał można było zejść. Zdrowie fanow obu drużyn mocno zagrożone było.

Przed 3 tercja luzackie prowadzenie 5 do 1. Co złego stać się może? No co? No i proszę: 14 minuta - Tarasenko, 1,5 minuty przed końcem 2 kolejne gole dla Ottawy w odstępie 20 sekund. Gra w końcówce 4 na 6 przy stanie 4-5. Ale niedokładna gra Ottawy sprawiła, że Thompson postawił kropke nad "i" strzałem na pustą bramkę. Bójka Tkaczuka z Tuch'iem (wygrana Tkacza). Działo się.  

Przed meczem Anderson zakończył oficjalnie karierę po podpisaniu 1 dniowego kontraktu z Ottawą. Rozpoczynał spotkanie rzucając krążek... pomiędzy bramkarzy Forsberga i UPL :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no spokojnie, jak tak dalej bedzie grane przez DRW to będzie tu pisane sporo. Nie podpalałbym się jeszcze jakoś super, ale widać, ze Bringsy źle czuł się z tym, że Chicago w sumie go tak wykopało i trafił na dziure jaką jest Ottawa (bo hokejowo jest i tyle, chociaz w tym sezonie wielka szansa by to zmienić). Ciesze się, że się wpasował zresztą z paru wywiadów z nim i tego skąd jest to pewnie gra dla Red Wings to jego dream come true. Trzymam kciuki, żeby im się wiodło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Braveheart22 napisał(a):

szczerze, jestem zaskoczony, że aż tak dobrze na starcie wyglądają, bardziej na Ottawę stawiałem przed

Miałem podobne przemyślenia.Dzisiaj jednak mały "reality check" - mecz był absolutnie do wygrania,szkoda tej pogoni z 1:3 na 4:3.Trochę niepotrzebne przewinienie Larkina dało szansę Krakenom,którą zamienili na wyrównującą bramkę.W samej dogrywce z jednej strony pecha miał Raymond,który na 20 sekund prze końcem trafił w słupek,ale potem zawalił w obronie.Fakt,że zaliczył bandę,ale mógł dupsko ruszyć żwawiej i nie byłoby zwycięskiej bramki.

W trakcie spotkania sędziowie przy 3 golu dla Seattle się nie popisali,bo nie odgwizdali umyślnie rzuconego kija - dzięki temu Kraken przeszło od razu do kontry i zdobyło bramkę.Możliwe,że to moje bardzo subiektywne wrażenie,ale sporo takich dziwnych gwizdków lub ich braku oglądam ostatnio.W niektórych spotkaniach człowiek się zastanawia kto tutaj jest głównym aktorem - zawodnicy czy sędziowie.Chyba nie ma nic bardziej irytującego,niż aptekarze na tafli.

41 minut temu, Wujek Wójcik napisał(a):

Nie podpalałbym się jeszcze jakoś super

Daleka droga jeszcze do awansu - cieszy jednak,że pierwsze kroki zostały zrobione w dobrym kierunku.

 

3 godziny temu, Szabla napisał(a):

Sabres graja w kratkę

Ten b2b idealnie to pokazuje.Porażka u siebie i wygrana na wyjeździe.Bukmacherzy ręce zacierali po ich wygranej w Ottawie :)

W Bostonie największym objawieniem w ich składzie jest 19-letni Matthew Poitras.3G/1A w 6 spotkaniach zapowiada ciekawego zawodnika.W przyszłym tygodniu przyjeżdża Floryda to pewnie będzie się działo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwi mnie porażka Bruins - dziwią mnie okoliczności w jakich do niej doszło.Przegrać mecz mając prowadzenie 3:1 i dwie minuty do końca......zawodnicy z Anaheim powinni zrobić zrzutkę na jakiś prezent dla Zachy,bo on im sprezentował cały worek.To jest aż nierealne,że zawodnik z takim kontraktem nie potrafi wystrzelić krążka mając ku temu tak łatwe okazje.Takie sytuacje z nim w roli głównej tylko umacniają mnie w przekonaniu,że to słaby zawodnik na którym w ważnych momentach nie można polegać.

https://www.youtube.com/watch?v=iGZS6RGBg3Y

Jak do tej pory nie podoba mi się gra Bostonu - są delikatnie mówiąc bezbarwni w ataku.Duet bramkarzy trzyma ich w grze,ale nie wierzę w to,że z dobrymi ekipami to wystarczy.W porównaniu z ubiegłym sezonem polecieli mocno w prawie wszystkich statystykach.Nadchodzi czas weryfikacji ich pozycji w tabeli i tego co faktycznie teraz,są w stanie zaprezentować.

Jets wpadło do Detroit,powiedziało "sprawdzam" i było po temacie.Red Wings tym razem nie mieli asa w rękawie i zostali wypunktowani przez lepszą drużynę.Szkoda serii DeBrincata,ale nic nie trwa wiecznie.

Teraz pojedynek na szczycie.Tym razem będę po stronie Red Wings :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Raven2156 napisał(a):

Larkin i DeBrincat mają kolejno 15 i 13 punktów po 9 meczach. Mega duo nam się wykreowało w tym sezonie!

Zobaczymy jak to duo będzie wyglądało za kilka miesięcy,bo widać,że miesiąc miodowy mają za sobą i czas wrócić do ligowej rzeczywistości.W ciągu najblizszych dni w rozkładzie jazdy są po kolei : Isles,Panthers,Bruins,Rangers i Canadiens Po ostatnich słabych dwóch meczach trudno stawiać jakieś prognozy,ale o ile z Jets można było przyjąć wersję wypadku przy pracy,to już mecz przeciwko Bruins był nędzny.

Przy całym szacunku dla gry obronnej Bruins to 13 strzałów przez 40 minut to jednak lekka kpina.Boston zagrał bardzo solidnie,skupiony,bez większych błędów i głupich kar.Red Wings byli ich całkowitą przeciwnością.Do tego odnosiło się wrażenie,jakby niektórzy zawodnicy byli słabo skoncentrowani,wręcz letargiczni.Straty krążka niewymuszone,błędy w kryciu,niepotrzebne kary.......

Co jednak ciekawe w 3 tercji Red Wings wyszli całkowicie odmienieni i przejęli mecz.Przez długie momenty mieli Bruins zamkniętych w ich strefie obronnej,przy 1:2 Kostin trafia w słupek.Później Pasternak zamyka mecz i nie pozwala na wyrównaną końcówkę.

Tak jak było do przewidzenia PP Detroit leci w dół i równa do zwyczajnej średniej - za to Bruins mają obecnie PK na niebotycznych 97% Mogę narzekać na ofensywę Bruins,ale ich dokładność i konsekwencja w działaniach obronnych zasługują na słowa pochwały.Gdybym miał wybierać kto jest jedynką na bramce to zdecydowanie Swayman.

W moim osobistym power rankingu po tym meczu Boston idzie do góry,nie ma co mówić.Nawet z Zachą w składzie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz udało mi się nadrobić mecz Leafs vs Predators i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem jaką fajną drużynę na 25-lecie istnienia zespołu w Nashville udało się zbudować. Są nazwiska, są kibice, są wyniki - proste. Nashville ogląda się nadzwyczaj przyjemnie i jest to już któryś mecz z kolei który miałem okazję obejrzeć w tym sezonie z ich udziałem i nie jestem zawiedziony.

Toronto dominowało w ofensywie jednak co z tego jeśli obrona Preds tak skutecznie to odpierała? Już od samego początku czułem, że zapowiada nam się długi mecz i co do tego się nie myliłem. Brawo dla Nashville za zwycięstwo, bo było one w pełni zasłużone. Leafs przegrali na swoją własną prośbę - z dwojga złego lepiej, że w dogrywce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem na trochę więcej fajerwerków i iskrzenia w meczu Bruins-Panthers.Po wyjątkowo głupim zagraniu McAvoya jestem pewien,że 23 listopada na Florydzie gospodarze odpowiednio go przywitają.Wyjątkowo debilne zagranie,bo Boston mógł momentalnie stracić remis.Do tego mieli zdecydowaną przewagę i mocno gnietli Panthers.

Sam mecz,ze strony Bruins mocno defensywny ze znaczą przewagą gości,ale to zaczyna być normą.Po dwóch wpuszczonych golach Ullmark zamurował bramkę i tyle było z Tkachuka i jego ekipy.Tym bardziej,że gra w osłabieniu staje się znakiem firmowym Bostonu - nawet 5 minutowa kara McAvoya nic nie była w stanie odmienić.

Jako naczelny krytyk Zachy muszę przyznać,że w tym meczu wyglądał wyjątkowo dobrze.Nie tylko za zwycięską bramkę,ale w całym spotkaniu.

Czas teraz na Toronto,ale bez McAvoya to będzie wyjątkowo ciężko o zwycięstwo.Lucic i Grzelcyk też out.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.11.2023 o 11:22, pdxpl napisał(a):

Keefe nie rozwija Leafs. Mając taki potencjał ofensywny na własnym lodowisko byli w stanie wcisnąć Kings jedną bramkę. chyba czas dać szansę komuś innemu,  bardziej jałowo nie będzie. 

Keefe musi mieć mocne plecy w tej organizacji skoro takiego Dubasa zwolnili, a on dalej tam jest (jeszcze przed sezonem chyba kontrakt przedłużył z tego, co kojarzę). 

Niczym się nie wyróżnia ten zespół (chociaż teraz sprawdziłem dokładniej jeszcze statystyki i PP mocny, ale to chyba tylko lekkie pocieszenie w odniesieniu do oczekiwań jakie są wobec tego zespołu). I jak tu zrobić skok na mistrza? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz w Bostonie jest jednym z lepszych jakie oglądałem w tym sezonie.W wykonaniu Bruins najlepszy jak do tej pory,mimo nadal średniego ataku.Mnóstwo strzałów,akcja przenosząca się z jednej strony na drugą,sędziowie nie świrujący z gwizdaniem każdej pierdoły i świetny pojedynek bramkarzy.Swayman kilka razy uratował wynik,ale i Samsonov miał znakomite interwencje.

Kolejny raz nie mogę marudzić na Zachę.Bruins wyglądali o wiele lepiej niż się spodziewałem - tym bardziej,że grali osłabieni,a w meczu zadebiutował Mason Lohrei.Pierwszy zawodnik ze stanu Luizjana.Zaprezentował się całkiem poprawnie i zaliczył asystę.

Leafs zagrali też całkiem dobre spotkanie i zabrakło im trochę skuteczności i szczęścia.Ciężko powiedzieć jak potoczy się kariera Bertuzziego w Toronto,ale to nie ten sam zawodnik co wcześniej.Zawsze go lubiłem,więc liczę na to,że wróci na właściwe tory.

Red WIngs kolejny mecz w torbę i kolejny mecz w którym wyjeżdżają na lodowisko,dając się całkowicie zdominować na początku.Obawiałem się tej trudnej serii meczów i niestety ten gorszy scenariusz się sprawdza.Ostatnie 4 mecze w PP 1/14,co trzeba przyznać jest mocnym zjazdem.Spodziewałem się,że będą równać do średniej,ale nie,aż tak radykalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.