Seriale

[Luki]

Na tvp kultura będzie leciała Utopia. Jak ktoś nie widział to warto zajrzeć.

 

Z tego co widzę to ten nowy szef TVPK jest całkiem sensowny. Nie narzekałem wcześniej na ramówkę tej stacji, a i teraz wydaje się że gorzej nie będzie.

[RappaR]

Sherlock też leci teraz na dwójce. Widzę, że publiczna poszła w jakość.

[Koelner]

Poldark da się oglądać

[montana]

żeby komuś czasem nie przyszło do głowy oglądać Sopranos z polskim lektorem, bo wtedy rzeczywiście można się zniechęcić.

[Findek]

Findek wymień mi jak możesz które postacie z The Wire są >Anthony Soprano

A napisałem, że są takowe ? Z założenia nie mogły być, bo The Wire nie skupiało się na jednej postaci. Dla Tonego cała obsada to było tylko tło i to jest serial o człowieku. The Wire o społeczeństwie. Różnica jak między psychologią, a socjologią.

 

A jeśli chodzi o obsadę i role... Sopranos to Kobe, The Wire to San Antonio Spurs. Co kto lubi.

[bankrut]

Fajny serial ten Jessica Jones. Ktoś go tam wcześniej polecał i wchłonąłem go migiem. W między czasie zacząłem oglądać Gotham na tym netflixie ale to jest tak c***owe, że oczy bolą

[Gość (Przemek...)]

Gotham jest fajnie, tylko musi się rozkręcić. 

 

Podobno ma powstać film pełnometrażowy Deadwood, który ma w jakiś sposób zamknąć wątki z serialu. Była już wcześniej do tego przymiarka, ale teraz podobno jest to real deal. 

 

Jednym słowem cocksuckers mogą wrócić! 

[Findek]

Gotham jest fajnie, tylko musi się rozkręcić. 

 

Podobno ma powstać film pełnometrażowy Deadwood, który ma w jakiś sposób zamknąć wątki z serialu. Była już wcześniej do tego przymiarka, ale teraz podobno jest to real deal. 

 

Jednym słowem cocksuckers mogą wrócić! 

Stójeczka niczym poranne drewno, tłumacząc bezpośrednio

Edytowane 19 Stycznia 2016 przez Findek

[bankrut]

Gotham jest fajnie, tylko musi się rozkręcić. 

 

A kiedy to nastąpi? Skończyłem póki co na 11 odcinku 1 sezonu. Najbardziej denerwujące wątki, które przewijam to te z Brucem i Alfredem.

[Gość (Przemek...)]

A kiedy to nastąpi? Skończyłem póki co na 11 odcinku 1 sezonu. Najbardziej denerwujące wątki, które przewijam to te z Brucem i Alfredem.

 

To już możesz dać sobie z nim spokój  

[Elwood]

aaaa kuchwa ostatni odcinek ahs:hotel

doyebali najlepszy odcinek serii, atmosfera, miusik, wątki, killery

pięknie było

fap fap fap

[Gość (Przemek...)]

aaaa kuchwa ostatni odcinek ahs:hotel

doyebali najlepszy odcinek serii, atmosfera, miusik, wątki, killery

pięknie było

fap fap fap

 

Jeszcze to oglądasz? Szacunek za wytrwałość...

[Elwood]

seria się skończyła

ostatni odcinek prawilny

poza naleśnikami gagi

 

jeszcze jedną rzecz widziałem wczoraj, z michaelem chiklisem o glinach. 20 minut odcinka, 4 wątki łamiące kolana. stary ale jary

[Gość (Przemek...)]

The Shield? W wilgotną pipkę serial! 

[Elwood]

The Shield właśnie

napierdala lepiej, niż prawo i porządek oryginalny

kuchwa, to mnie właśnie irytuje - że jak trafiasz na jakiś zayebisty serial z lat 90/00 , to w tv puszczają jedną jedyną serię 7 i chuy

prawo i porządek chlip

[Gość (Przemek...)]

W The Shield to się każdy odcinek kończy jak w niektórych serialach sezony  

[Gość (Przemek...)]

Pierwszy sezon "Narcos" 9/10 5+/6 

[LeweBiodroSmoka]

Bez przesady.

[Olek]

Ja uwielbiam Gotham. Świetny serial, chociaż trochę dziwne, że Bruce jest dużo młodszy od pozostałych bohaterów (prócz Seliny Kyle)

[Gość (Przemek...)]

Bez przesady.

 

Shieeeeeeet. Masz klimat jak w mało którym serialu. Podczas oglądania normalnie mi się odbijała czasami oranżada ze szklanej butelki kiedy to jako młody, nie tak przystojny jak teraz, szkrab oglądałem "Miami Vice" na TVP. Normalnie jakbym grał w "GTA Vice City" taką mi to radochę sprawiało. Do tego klimat. Aaaa, ale o nim już wspomniałem.

 

Masz piękne zdjęcia i bardzo dobrze ukazaną Kolumbię od willi narkobossów po slamsy biedoty. Widoki są znakomite, aż się chce patrzeć i patrzeć. Muzyka dobrana idealnie, nie przeszkadza, a tylko jeszcze wspomaga ten klimat. Nuty z czołówki mogę słuchać do znudzenia.  

 

Aktorstwo na wysokim poziomie. Żadnego (chyba???) znanego nazwiska tam nie uświadczymy, co tylko potęguje wczucie się serial, bo nie patrzysz na aktora i myślisz: o to ten tamten.

 

Do tego masz historię, która jest oparta na faktach i poprowadzona w sposób mistrzowski. Znakomita narracja, która nie irytuje (jak np: w Dexterze) tylko gładko popycha historię do przodu. Masz w końcu postać Escobara, która jest zagrana FENOMENALNIE. Tu siedzi sobie z synem i tłumaczy mu to jak ważne jest by opiekował się swoją siostrą, by za chwilę wydać wyrok śmierci na kilku gringos bez mrugnięcia okiem. To kiedyś będzie kultowa rola. Mark my words!

 

Raz go kochasz, raz nienawidzisz ale chcesz wiedzieć co jest dalej. Nawet te sceny z rodziną (czytałem, że wielu to nuży lol) są idealnie zestawione z tym co robi na co dzień, czyli przemyca kokę i zabija ludzi. Podoba mi się też to, że jak rozmawiają po angielsku to po angielsku, ale jak wchodzą te hiszpańskie melodyjne dźwięki to serial robi nagle x 10000 do klimatu. Znakomity zabieg twórców by jeszcze bardziej widz mógł wczuć się ten klimat.

 

Może się nie podobać, że np: nic więcej nie wiemy o tych agentach DEA, ale to nie do końca (mi osobiście) przeszkadzało, skoro główną postacią jest Escobar. Gra aktorska reszty ekipy też jest ok, ale i tak czekasz na pojawianie się Pablo, a nie jak np: już w drugim sezonie "House of Cards" gdzie oprócz Franka czekasz na jego małżonkę. 

 

Pewnie nie przeczytałeś bo za długie, więc napiszę tylko: miód malina Muchacho i nie mogę się doczekać 2 sezonu!