Skocz do zawartości

Sondaż polityczny


RappaR

Jaką opcję polityczną popierasz w nadchodzących wyborach?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaką opcję polityczną popierasz w nadchodzących wyborach?

    • Prawo i Sprawiedliwość
      10
    • Koalicja Obywatelska
      10
    • Konfederacja
      20
    • Trzecia droga
      10
    • Lewica
      6

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 13.10.2023 o 05:59

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, ignazz napisał(a):

ale przede wszystkim świetny samouczek

Czyli dla Ciebie to jest samouczek a i tak cały czas korzystasz z tego urzadzenia? Możesz napisać jakie danie się nauczyłeś gotować dzięki niemu?

6 minut temu, ignazz napisał(a):

wazne ze to pilnowanie proporcji sprawia ze danie zawsze wyjdzie i nie trzeba wywalać zmarnowanych składników.

Właściwie tylko w przypadku ciast trzymanie się proporcji ma sens. PRoblem z tym urządzeniem jest taki sam jak z Vegetą

Po oc samemu doprawiać skoro jest Vegeta czy Kucharek. Tylko ,ze potem wszystkie dania smakują tak samo

A ja w takiej ratatui bigosie czy nawet zupie lubię własnie sobie kombinować ze składnikami. Wrzucasz coś nowego by zmienić smak. By eksperymentować\

Ba nawet w ciastach mozesz sobie kombinować też ze składnikami proporcjami

 

Thermofix ma tylko jedną zaletę. Dla ludzi leniwych szykuje im obiad. Mozę im oszczędza czas. Ale nie twórzmy tu teorii o samouczku czy wykwitności dań. Tak naprawdę on po prostu robi robote za kogoś komu brak czasu, chęci czy talentu. Daje oszczędnosć czasu ale tak naprawdę w kuchnii większość dań zrobicie w 15-25 minut z czego w kuchnii czasem siedzicie 10 . Nie widzę ajkoś by to była wielka strata czasowa a te zaoszczędzone 15 minut wykorzystam 

No właśnie na co wykorzystujecie te zaoszczędzone minuty> Na leżeniu na kanapie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ignazz napisał(a):

Nie wiem czy tu są sami mistrzowie patelni ale zaleta TMX jest nie tylko jego prostota zastosowania i kompletność ale przede wszystkim świetny samouczek. 
Maszynka krok po kroku wrzuca tobie czynności do zrobienia, przypomina proporcje pilnując wagi i objętości a co ważne robi to z każdym wybranym daniem nawet takim którego nie znasz. 
 

Ta multi przejawia się ze równocześnie możesz robić 2-3 rzeczy a samooczyszczenie pomaga podjąć decyzje - dobra tobie pieczywo bo nie będę musiał potem czyścić tego co się napaskudzilo. 
 

wazne ze to pilnowanie proporcji sprawia ze danie zawsze wyjdzie i nie trzeba wywalać zmarnowanych składników. 
 

Moze wasza perspektywa czy ocena nie jest pozytywna bo z łatwością gotujecie swoje potrawy na oko robiąc wszystko automatycznie lub i tak nie interesuje was gotowanie bo macie obiad postawiony pod nos lub lubicie restauracje a dan macie w zakresie własnym niewiele ale lubianych i prostych jak kurczaczki z piekarnika.

Dla wszystkich osób pośrednich ciekawych świata i smaków a gotowych na szybka prosta naukę to jest świetny kombajn. 
 

Gotuje mixuje ugniata uciska wyciska kroi sieka bez brudu w kuchni.  
W sumie zastępuje tez spory blat kuchenny wiec dla kawalera to tez strzał w  10. 

Znaczy generalnie wydaje mi się, że gotowanie większość potraw jest czynnością dość prostą. I jeśli argumentem ma być odpowiedni dobór proporcji i wagi to raczej, słabo :)

Nie wiem o co chodzi z marnowaniem składników bo jak kupuję w sklepie to na kilogramy i dość łatwo jest mi dobrać ilość jaką chcę kupić a takie rzeczy jak mąka, sól, mleko czy jajka to się raczej nie marnują. 

Ja bardziej rozpatrywałbym zakup w kategorii "zrób to sam" albo przynajmniej zbliżonej. Bo poza weekendami gdzie mam trochę czasu ciężko mi coś ugotować gdy wychodzę z domu o 7dmej i wracam o 22. A moja żona nie ma łatwiej. Stąd chciałbym coś grze wrzucam produkty i mam gotowe danie na koniec.  W zeszłym roku patrzyłem na parowary ale takie gdzie pudełka do gotowania są obok siebie. Bo taka maszyna jak wrzucisz do pudełek to ugotuje Ci obiad na daną godzinę sama bez pilnowania. Natomiast to jest ograniczone do drugich dań tylko. 

Niepotrzebnie odbierasz negatywnie naszą dyskusję. Ja tego sprzętu nie mam - szwagier ma i sobie chwali - ale już przy 4 osobowej rodzinie gdzie ma dwójkę młodych dzieci - mówi, że urządzenie ma za mała misę i nie można za dużo przyrządzić. Co ma swoje zalety ale ma i wady. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozumiem bo o ile lubię jeść to nie lubię gotować co niestety ma swoje konsekwencje, gdyż jak się czegoś nie lubi i nie robi to się też nie umie (śmieszków uprzedzam, że podstawowe dania zrobię ale umiejętnością gotowania bym tego nie nazwał). A w takim TMX, trochę jak w restauracji - wybieram z menu danie, dostaję listę co kupić, potem dostaję info co i jak robić i na koniec jem sobie coś czego bym normalnie w domu nie zrobił. Jedynym problemem mogą być koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fluber napisał(a):

Może mam jakąś dziwną perspektywę, ale jak często zdarzyło Ci się wyrzucać obiady które przygotowales i musiałeś robić nowy obiad zanim kupiłeś thermomixa?

No o drugą sprawa, jak często przygotowujesz zupełnie nowy posiłek, bo dla mnie ta kwestia braku znajomości przepisu jako zalety to nie jest argument bo ta maszyna nie zrobi za Ciebie zakupów. Musisz znać przepis wcześniej żeby wiedzieć co kupić do tego przepisu. A w większości dan to czy odmierzysz składnik z dokładnością do 1 grama nie ma żadnego znaczenia 

 

Spokojnie już niedługo maszyna sprawdzi co masz w lodówce i zamówi Ci przez internet potrzebne rzeczy. 

Co do marnowania rzeczy to mi zdarza się marnować makaron i ziemniaki. Czasem jakieś warzywa. Ale przygotowane dania znikają w całości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ignazz napisał(a):

Nie wiem czy tu są sami mistrzowie patelni ale zaleta TMX jest nie tylko jego prostota zastosowania i kompletność ale przede wszystkim świetny samouczek. 
Maszynka krok po kroku wrzuca tobie czynności do zrobienia, przypomina proporcje pilnując wagi i objętości a co ważne robi to z każdym wybranym daniem nawet takim którego nie znasz. 
 

Ta multi przejawia się ze równocześnie możesz robić 2-3 rzeczy a samooczyszczenie pomaga podjąć decyzje - dobra tobie pieczywo bo nie będę musiał potem czyścić tego co się napaskudzilo. 
 

wazne ze to pilnowanie proporcji sprawia ze danie zawsze wyjdzie i nie trzeba wywalać zmarnowanych składników. 
 

Moze wasza perspektywa czy ocena nie jest pozytywna bo z łatwością gotujecie swoje potrawy na oko robiąc wszystko automatycznie lub i tak nie interesuje was gotowanie bo macie obiad postawiony pod nos lub lubicie restauracje a dan macie w zakresie własnym niewiele ale lubianych i prostych jak kurczaczki z piekarnika.

Dla wszystkich osób pośrednich ciekawych świata i smaków a gotowych na szybka prosta naukę to jest świetny kombajn. 
 

Gotuje mixuje ugniata uciska wyciska kroi sieka bez brudu w kuchni.  
W sumie zastępuje tez spory blat kuchenny wiec dla kawalera to tez strzał w  10. 

To co piszesz ma sens, dla kogoś kto nie ma odpowiedniego skill setu , brakuje mu czasu , gotowanie jest przymusem ,a czas spędzony w kuchni to męka .,Ale są też ludzie dla ,których gotowanie to pasja, robią to przy minimalnym wysiłku ,proporcje składników dobierają intuicyjnie .,Dla mnie ugotowanie obiadu, nie jest wielkim wyczynem, nawet jeśli ma to być przyjęcie rodzinne na kilkanaście osób z kilkoma daniami, przystawkami i ciastem,.Nawet czasu nie tracę, bo jednocześnie odpalam sobie meczyk z LPassa na żywo i w środku nocy nikt mi się po kuchni nie szwęda,.Na razie zakupu T-mixa nie rozważam, ale nie wykluczam, kiedyś może się skuszę, gdyż nie mam nic przeciwko wydawaniu sporej kasy na porządny,trwały i wszystko mający  sprzęt .,Zresztą na zakup grilla poszła podobna suma i nie żałuję, bo wydatek się broni, ponad 3 lata służy i ma funkcje, których prawdopodobnie thermomix nie ogarnia -obrotowy rożen, sekcja stekowa z podczerwienią, żeliwny wok, piec do pizzy z kamieniem , aromatyzer, palnik do gotowania itp., Dodatkowo nie zajmuje miejsca w kuchni, ani nie ma syfu podczas gotowania bo taras można spłukać szlauchem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Sebastian napisał(a):

gdzie mam trochę czasu ciężko mi coś ugotować gdy wychodzę z domu o 7dmej i wracam o 22. A moja żona nie ma łatwiej.

Chcesz powiedzieć ,że jesz dopiero po 22 jak wrócisz do domu?

W takiej sytuacji to pomóc Tobie moze tylko catering bo jedzenie po 22 jest delikatnie mówiąc niezdrowe. To już lepiej robić sobie wieczorne posty

Nie będę mówił ,że gotuje codziennie bo czasem fizycznie nie ma szans albo sa to już mega proste szybkie danie jak naleśniki dla córek. Ale jakbym miał jadać tak późno to wolałbym nie robić nic 

 

I jeszcze jedno bo sobie nawet sprawdzałem przepisy na Thermomix. One są bez sensu np zupa cebulowa

 

Jaki jest sens dodać wino wodę i bulion jednocześnie? Cały myk polega na tym ,że wino dodaje się po to by alkhol rozpuścił wszystkie składniki smakowe co poteguje jakość zupy. I delikatnie parujemy a potem dopiero dodajemy bulion ... Poza tym liczy się miękkość cebuli i jej kolor na końcu duszenia a nie czas. W gotowaniu najgorsze co jest to właśnie sztywne trzymanie się czasu bo to prawie nigdy nie działa. Czasem trzeba krócej , czasem dłużej. Zalezy od jakosci składników. A tu każdy przepis sztywno trzyma się czasu. 

 

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ely3 napisał(a):

Chcesz powiedzieć ,że jesz dopiero po 22 jak wrócisz do domu?

W takiej sytuacji to pomóc Tobie moze tylko catering bo jedzenie po 22 jest delikatnie mówiąc niezdrowe. To już lepiej robić sobie wieczorne posty

Nie będę mówił ,że gotuje codziennie bo czasem fizycznie nie ma szans albo sa to już mega proste szybkie danie jak naleśniki dla córek. Ale jakbym miał jadać tak późno to wolałbym nie robić nic 

 

I jeszcze jedno bo sobie nawet sprawdzałem przepisy na Thermomix. One są bez sensu np zupa cebulowa

 

Jaki jest sens dodać wino wodę i bulion jednocześnie? Cały myk polega na tym ,że wino dodaje się po to by alkhol rozpuścił wszystkie składniki smakowe co poteguje jakość zupy. I delikatnie parujemy a potem dopiero dodajemy bulion ... Poza tym liczy się miękkość cebuli i jej kolor na końcu duszenia a nie czas. W gotowaniu najgorsze co jest to właśnie sztywne trzymanie się czasu bo to prawie nigdy nie działa. Czasem trzeba krócej , czasem dłużej. Zalezy od jakosci składników. A tu każdy przepis sztywno trzyma się czasu. 

A najgorsza rzecz w kuchnii to właśnie sztywne trzymanie się czasu . No chyba ,że ktoś ma skopane kubki smakowe i non stop przesala potrawy albo daje za dużo papryczki ostrej.. 

Jem rano, w pracy kupuję coś w sklepie - jakiś jogurt lub coś takiego. Później wpadam do domu około 16 na 10-15 minut i coś zjadam z tego co jest w lodówce. 

Co do jedzenia po 22 - to wydaje mi się, że zależy od tego ile zjesz, co zjesz i jak szybko potem idziesz spać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, mayor napisał(a):

To co piszesz ma sens, dla kogoś kto nie ma odpowiedniego skill setu , brakuje mu czasu , gotowanie jest przymusem ,a czas spędzony w kuchni to męka .,Ale są też ludzie dla ,których gotowanie to pasja, robią to przy minimalnym wysiłku ,proporcje składników dobierają intuicyjnie .,Dla mnie ugotowanie obiadu, nie jest wielkim wyczynem, nawet jeśli ma to być przyjęcie rodzinne na kilkanaście osób z kilkoma daniami, przystawkami i ciastem,.Nawet czasu nie tracę, bo jednocześnie odpalam sobie meczyk z LPassa na żywo i w środku nocy nikt mi się po kuchni nie szwęda,.Na razie zakupu T-mixa nie rozważam, ale nie wykluczam, kiedyś może się skuszę, gdyż nie mam nic przeciwko wydawaniu sporej kasy na porządny,trwały i wszystko mający  sprzęt .,Zresztą na zakup grilla poszła podobna suma i nie żałuję, bo wydatek się broni, ponad 3 lata służy i ma funkcje, których prawdopodobnie thermomix nie ogarnia -obrotowy rożen, sekcja stekowa z podczerwienią, żeliwny wok, piec do pizzy z kamieniem , aromatyzer, palnik do gotowania itp., Dodatkowo nie zajmuje miejsca w kuchni, ani nie ma syfu podczas gotowania bo taras można spłukać szlauchem 

Myśle ze ogólnie większość nie ma skill setu niż ma. Ja wiem ze w epoce gdy każdy na wszystkim się zna i uważa za eksperta będzie to niepopularne twierdzenie ale tak jest. I w tym wyręczaniu ta maszyna daje rada po prostu. Dodatkowo wielu rzeczy jak nie mam szybkowaru sokowirówki czy krajalnicy bym nie robił nie mając TMX lub robiłbym to dużo rzadziej. 
 

u mnie bilans wychodzi na plus a odpowiadając @RappaR oczywiście ze zakupy masz przygotowane wcześniej lub robisz listę ale tez możesz odwrócić sytuacje i widząc w lodowce składniki postarać się dopasować to do dania. Nijak mi wychodzi ze to wada urządzenia. 
 

@ely3 istnieje mnóstwo dan które ręcznie zrobisz lepiej ale to nie znaczy ze mamy krytykować samochody z automatyczna skrzynia biegu ;) 

Tylko ze przy takim czasie jaki masz wolny może alternatywa nie polegać na tym ze zrobisz coś lepiej lub gorzej tylko zrobisz lub nie. W sumie z małymi dziećmi termomix tez jest pomocny w tych zupkach przecierowych 

I tylko przypomne ze rozmowa chyba się zaczęła od ośmieszenia urządzenia a nie chwalenia go wiec nie odbieram tego jak misje. Ma kto chce. Lub kogo stać bo nie jest za darmo. 

Wiele rzeczy kupiłem głupio w życiu i mam tego świadomość. TMX do tego zestawu nie należy choć byłem mocno przeciw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ignazz napisał(a):

u mnie bilans wychodzi na plus a odpowiadając @RappaR oczywiście ze zakupy masz przygotowane wcześniej lub robisz listę ale tez możesz odwrócić sytuacje i widząc w lodowce składniki postarać się dopasować to do dania. Nijak mi wychodzi ze to wada urządzenia. 

Co ja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ignazz napisał(a):

@RappaR 
 

@ely3  Tylko ze przy takim czasie jaki masz wolny może alternatywa nie polegać na tym ze zrobisz coś lepiej lub gorzej tylko zrobisz lub nie.

Oszczędności czasu są niewielkie przy tej cenie urządzenia. Znacznie lepsza proporcja oszczędzonego czasu do kosztów wyjdzie jeżeli zatrudnisz gospodynie domowa która zajmie się gotowaniem, sprzątaniem, zakupami itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Oszczędności czasu są niewielkie przy tej cenie urządzenia. Znacznie lepsza proporcja oszczędzonego czasu do kosztów wyjdzie jeżeli zatrudnisz gospodynie domowa która zajmie się gotowaniem, sprzątaniem, zakupami itd.

Z bzykaniem podobnie ale myśle ze się nie skusisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Sebastian napisał(a):

Ja generalnie zupę gotuję  na dwa dni więc może te 3,5 litra by wystarczyło. Zazwyczaj - bo jak robię jakąś grochóweczkę czy gulaszową to angażuję dużo większe garnki. 

Jak robię tajską też mam 5l garnek bo pasożyty wyjadają 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2023 o 12:14, josephnba napisał(a):

 

 

Więc robi masę tych rzeczy które niepotrzebnie generują czas

Ten Termomixer to polski wymysl jest? W koncu k**** nobel z fizyki dla Polaka! Brawo

edit:

”c***, widze ze znowu wynalazek nie polski :/“

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.