Detroit Pistons 2023/24 - ,,20 lat minęło..."

[DRK]

Zdegustowany ostatnimi spotkaniami Pistons powziąłem dziś ważką decyzję. Okazała się że wszech miar słuszna. Przeczuwając co się święci zrezygnowałem z ogladania transmisji live, a nawet z powtórki. W pierwszym przypadku zaoszczędziłem nockę, w drugim pewnie z godzinkę. A jeszcze ślad węglowy mniejszy, bo TV czy PC też mieli wolne. Dziś postawiłem na box score. 

Pistons w meczu z Magic absolutnie mnie nie zaskoczyli. W dodatku wykręcili dziś najwyższą porażkę w sezonie i pierwszy też raz mają dwucyfrową zdobycz. Każdy z S5 Magic na 50% FG lub więcej. Więcej nie trzeba. 

Teraz pozostaje gorąco kibicować Pacers w finale Pucharu Ligi. I niech fani Lakers wybaczą, bo to z punktu widzenia kibica Tłoków czysta pragmatyka. Jeśli Indiana wygra to może poświetują tak w Vegas, że zawalą łeb na poniedziałkowy mecz  w Detroit. Albo będą przynajmniej na kacu. Wypadaloby Tłokom jednak choć raz z kimś przez listopad i grudzień wygrać 

Na koniec ciekawostka. Rzuciłem okiem na tabelę, a konkretnie na jej bottom 3. DET, SAS, WAS wspólnie wypracowały bilans z ostatnich 49 meczy 1-48. Zagadka z gatunku nietrudnych: czyje i na kim to rodzynkowe W.

 

[ignazz]

Pewnie Wizz wygrało z kimś z tej dwójki. 

Stawiam na bardziej gorzkawersje dla tego tematu

[DRK]

1 godzinę temu, ignazz napisał(a):

Pewnie Wizz wygrało z kimś z tej dwójki. 

Stawiam na bardziej gorzkawersje dla tego tematu

BRAWO, trafiony zatopiony, choć z uwagi na to że kibicujesz Ostrogom to miałeś ułatwione zadanie znając pewnie na pamięć wyniki SAS

Nagrodę otrzymasz 10 stycznia w postaci szansy Spurs  na przerwanie serii L (żartuję, życzę im żeby wcześniej coś wygrali) w meczu z Pistons. SAS będzie faworytem i to bez względu czy na PG zagra Jeremi czy Tre

[Grzechu]

Jednak żadna z 3 szans niewykorzystana. Osiągamy okrągłe 20 porażek i liczymy dalej...  

[DRK]

Dziś zgodnie z oczekiwaniami wpadło oczko. 21 z rzędu, a jestem przekonany że to nie koniec. Można wcielić się w role niezależnego prokuratora i niezawislego sędziego. Kat niech chwilę poczeka.

Kto winien?

Wszyscy, ale po kolei.

Właściciel Gores. 

Twórczą pracę destrukcji DP rozpoczął w 2011 roku. W pierwszej czterolatce rządów nie wiedzial dokąd zmierza. Drużyna ani nie szorowała dna ani nie łapala się do PO. Kolejne czterolecie to desperacka walka o PO, dwukrotnie zakończona powodzeniem, ale tylko po to by 2x dostać oklep w 1R. Bilans PO Goresa 0-8. Kolejna czterolatka to już zdecydowane szukanie szczęścia w loterii. Bilans Goresa jako właściciela na dziś 358-608. 37%. A najbliższa przyszłość rysuje się jescze gorzej. Wnioskuję, aby uniewinnić Goresa od zarzutu skąpstwa. Nie żałował kasy na kontrakty Williamsa, Griffina, czy Drummonda, oplacil wysoką umowę Wisemana kosztem niskiej Beya. Jednocześnie należy go uznać winnym tego, że każda, ale to każda rzecz której się dotknął obracała się na niekorzyść organizacji. A zdecydowanie największym złem było zatrudnienie aktualnego GM

GM Weaver

Czwarty rok jego rządów. I z każdym jest coraz gorzej. Jego bilans na dziś jest jeszcze gorszy niż Goresa. 62-198, niespełna 24%. Dzięki jego ,,odbudowie" dzisiejsi Pistons są z pewnością najgorsi w ponad 70 letnie historii organizacji z Motown. Mało tego, za pięć gier mogą stać się najgorszą drużyną i pośmiewiskiem w historii całej ligi. Weaver na początku swojej przygody z DP naobiecywal cuda wiank wychodząc pewnie z założenia że dwa razy obiecać to jak raz dać." Planu w tym co robi nie widać żadnego, chyba że jest to plan totalnej destrukcji. Jeśli ktoś widzi jakiś sens w działaniach tego GM niech proszę napisze i mnie oświeci. Weaver konsekwentnie bierze z draftu ludzi, którzy nie umieją rzucać. Jeśli któryś z nich osiągnie przynajmniej przeciętność w tym skillu jest szybko oddawany ( Bey). Jak Cade ma rozgrywać jesli wokół niego są gracze niepotrafiący rzucać, ci którzy zatracili tą umiejętność (Burks) lub chorzy (BB). Idąc dalej. Z rynku wolnych agentów nie potrafi ściągnąć nikogo, ale to nikogo pożytecznego. Bierze Harrisa za 20 mln, żeby cap space wypełnić, tudzież łamiącego się Morria za 10 mln. Dokonał jednego z najgłupszych tradeow w historii organizacji biorąc bezpłciowego, drogiego , podejrzanego centra (Wisemana), gdy był ich nadmiar w drużynie za skrzydłowego na niskim kontrakcie, z przyzwoitą trójką, będącego okazem zdrowia (nawet covid safety protocol czy jakoś tak nigdy nie wykluczył go z gry) z dobrą etyką pracy (Beya). A takich skrzydlowych był i  jest w DP duży deficyt. Takie dzialania Weavera można uznać tylko jako szkodnictwo. Lepiej gdyby wcale nie było GM  niż był taki jak jest.

HC Williams.

Najmniej winny z tej trójki, ale chyba tylko dlatego bo miał najmniej czasu na dywersję, choć już swoją cegiełkę (calkiem okazałą) zdążył dołożyć. Paradoksalnie ma najgorszy bilans z tego (owner, gm, hc) BIG3 2-22 8%. Wygląda na gościa, który może codzienne przed lustrem śpiewać do siebie przebój ,,Co ty tutaj robisz?" Ogólnie mam wrażenie, że Monty chciał odpocząć od trenerki, a Gores zmusił go do tego pieniędzmi dość niebotycznymi. Mógł przynajmniej Gores zastrzec w umowie 1W = 1mln $ dla trenera, tak byłaby jakaś mobilizacja. A tymczasem to wygląda, że z niewolnika nie ma pracownika albo czy się stoi czy się leży 13 baniek za sezon się należy. A umowa tra ta ta tam 6 letnia. Wow. Jedno pytanie do coacha, które mnie nurtuje: czy on naprawdę chce trenować Pistons?

O zbudowanym rosterze napiszę po którejś tam kolejnej porażce z rzędu bo byłoby za dużo samobiczowania na jeden raz.

 

[joe dumars]

gores jest (na dzis!) swietnym wlascicielem. laskawie przypominam, ze za wyniki odpowiedzialni sa gracze i staff trenerski. wlasciciel ma jeno zadbac, by grajkom nic nie brakowalo. i tom gores dba o to doskonale. zbudowal nowa hale, kompleks medyczny, nie skapi grosza na druzyne. zrozumialbym, jesli mialbys zastrzezenia do pierwszych lat 'panowania' goresa' (przykladowo, przeforsowal franka na head coacha pomimo, ze dumars i ludzie z organizacji wybrali inaczej)...

kolejny raz piszesz bzdury n/t kontraktow. zrozum, uznali, ze na rynku wolnych agentow nie ma nikogo, kto chcialby do nas przyjsc, zarazem bylby wartosciowym grajkiem, stad obecnosc u nas harrisa (jego umowa spada po sezonie, wiec nie ma tu zadnego bolu). odnosnie beya - jak idzie o charakter, to swietny chlopak. problem jest inny, on nie robi zadnych postepow w grze. doskonale rozumiem te decyzje weavera, bo sadiq nie rokowal. po prostu. to jest chimeryczny grajek z niskim iq (niestety), a bylo oczywistym, ze bedzie chcial extension na poziomie 15+ baniek. nie jest wart takich pieniedzy. ni c***a! kazdy gm na miejscu weavera zrobilby ten deal. jesli masz szanse odbudowac top3 grajka z dowolnego draftu, to po prostu podejmujesz to 'ryzyko'...

dziwi mnie to, ze jako fan pistons nie uwzgledniasz w swojej 'analizie' najwazniejszego czynnika, jakim sa absencje grajkow. gdy co spotkanie ktos 'wypada', nie ma mozliwosci, zeby wypracowac jakakolwiek powtarzalnosc. grajkom brakuje rytmu meczowego, kondycja szwankuje etc. monty co chwila miesza rotacja, nie ma ustalonej hierarchii. przeciez nie jest tak, ze chlopakom brakuje talentu. a przynajmniej nie na tyle, by po 1/3 sezonu miec dwie wygrane. czy weaver zle draftowal? - nie sadze. cade (powszechny consensus co do 'jedynki'), beef stew (16 w drafcie), ivey, ausar (obaj to topowe talenty w swoich 'klasach'). sasser?! - steal tego draftu; byl tez sekou, ale tutaj nie 'dojechala' glowa (chcialo go kilka innych organizacji, z tego, co pamietam)...

[Grzechu]

5 godzin temu, joe dumars napisał(a):

czy weaver zle draftowal? - nie sadze. cade (powszechny consensus co do 'jedynki'), beef stew (16 w drafcie), ivey, ausar (obaj to topowe talenty w swoich 'klasach'). sasser?! - steal tego draftu; byl tez sekou, ale tutaj nie 'dojechala' glowa (chcialo go kilka innych organizacji, z tego, co pamietam)...

Niestety Weaver średnio draftuje. W tych przykładach zapomniało ci się o 2020... Killian wzięty z 7-ką, a dalej był np. Vassell z 11 czy Halliburton z 12 miejsca. Beef Stew jak na 16-tkę żadna rewelacja, średniak wzięty ze średnim numerem. Czy Ivey będzie lepszy niż Mathurin albo Sharpe, którzy byli po nim wzięci? Sasser to już steal, bo błysnął w 3 meczach? Nasz GM za bardzo patrzy na aspekty fizyczne, a potem powstaje zespół złożony z gości, którzy owszem szybko biegają i wysoko skaczą, tylko rzucać do kosza nie potrafią... Do tego błąd z oddaniem warunkowego picku do Knicks co wpływa na ruchy transferowe do 2025 i tak dalej 

5 godzin temu, joe dumars napisał(a):

kolejny raz piszesz bzdury n/t kontraktow. zrozum, uznali, ze na rynku wolnych agentow nie ma nikogo, kto chcialby do nas przyjsc, zarazem bylby wartosciowym grajkiem, stad obecnosc u nas harrisa (jego umowa spada po sezonie, wiec nie ma tu zadnego bolu).

Jak GM nie umie ściągnąć nikogo wartościowego i kasa idzie na zwłoki Harrisa za 20 mln albo busty jak Wiseman (10 mln), to kto jest winny? Absencje grajków? Nie do wiary, ściągasz wiekowych gości po kontuzjach a oni mają kolejne kontuzje, kto by to przewidział. Nie ma bólu, bo kontrakty spadają... Właśnie jest ból, bo kolejny rok Pistons grają totalny piach, młodzi nie mają się od kogo uczyć, trener w połowie sezonu ma wyjeb...ne bo dostał do trenowania skład juniorów pasujący do G-League. A za rok ten cenny cap space pójdzie pewnie na kolejne zwłoki, bo kto będzie chciał przyjść do najgorszej drużyny w lidze. Takie Houston które też nie jest mekką FA może i przepłaciło za Freda i Brooksa ale dzięki temu rozwinęli się szybko. Ale oczywiście my tylko piszemy bzdury i nic nie rozumiemy a kcp wie lepiej       

[ignazz]

Ale to wina miasta nie GM strach mieszkać mimo ze jest dużo leeeepiej

[DRK]

20 minut temu, ignazz napisał(a):

Ale to wina miasta nie GM strach mieszkać mimo ze jest dużo leeeepiej

Ty tu nie dokładaj do pieca, bo jeszcze się okaże że 10 stycznia będzie mecz 100-lecia DET - SAS, o to kto przerwie serię 30 porażek 

[joe dumars]

51 minut temu, Grzechu napisał(a):

Niestety Weaver średnio draftuje. W tych przykładach zapomniało ci się o 2020... Killian wzięty z 7-ką, a dalej był np. Vassell z 11 czy Halliburton z 12 miejsca. Beef Stew jak na 16-tkę żadna rewelacja, średniak wzięty ze średnim numerem. Czy Ivey będzie lepszy niż Mathurin albo Sharpe, którzy byli po nim wzięci? Sasser to już steal, bo błysnął w 3 meczach? Nasz GM za bardzo patrzy na aspekty fizyczne, a potem powstaje zespół złożony z gości, którzy owszem szybko biegają i wysoko skaczą, tylko rzucać do kosza nie potrafią... Do tego błąd z oddaniem warunkowego picku do Knicks co wpływa na ruchy transferowe do 2025 i tak dalej 

Jak GM nie umie ściągnąć nikogo wartościowego i kasa idzie na zwłoki Harrisa za 20 mln albo busty jak Wiseman (10 mln), to kto jest winny? Absencje grajków? Nie do wiary, ściągasz wiekowych gości po kontuzjach a oni mają kolejne kontuzje, kto by to przewidział. Nie ma bólu, bo kontrakty spadają... Właśnie jest ból, bo kolejny rok Pistons grają totalny piach, młodzi nie mają się od kogo uczyć, trener w połowie sezonu ma wyjeb...ne bo dostał do trenowania skład juniorów pasujący do G-League. A za rok ten cenny cap space pójdzie pewnie na kolejne zwłoki, bo kto będzie chciał przyjść do najgorszej drużyny w lidze. Takie Houston które też nie jest mekką FA może i przepłaciło za Freda i Brooksa ale dzięki temu rozwinęli się szybko. Ale oczywiście my tylko piszemy bzdury i nic nie rozumiemy a kcp wie lepiej       

lol. analiza wsteczna zawsze skuteczna. to pisanie o lepszych grajkach, ktorzy poszli z nizszymi numerami, to juz piekna, nienowa, swiecka tradycja na tym forum. jest to glupie w c***. ale kto wam zabroni?  ...

gosh, znakomita wiekszosc grajkow chce grac dla contenderow, czego nie rozumiesz?! przypierdalanie sie do weavera o to, ze nie podpisal nikogo z rynku za grube siano jest idiotyzmem. i nie pisz o sobie w liczbie mnogiej. a jesli masz osobowosc wieloraka, idz do lekarza...

 

[Winchester]

Dobry wieczór,

przeczytałem całą dyskusje i.. miło, że mamy tu kilka osób co kibicują Pistons. 

Ja od kilku dłuuugich lat szukałem tego swojego klubu w NBA, o ile w piłce nożnej od razu mi jeden klub kliknął to w koszu nie mogłem znaleść tego jednego. 
Zawsze lubiłem Miami za charakter ale nie podobało mi się stworzenie Big3 i wtedy odkryłem D-Rose’a i Chicago, podobnie lubiłem charakternych Grizzlies za czasów Gasola, Z-Boo i reszty. T-Wolves od przejścia Butlera. Młody Lillard, kibicowałem mu od startu kariery więc chcąc nie chcąc patrzyłem na Portland. 
Mnie zawsze to drażniło, że nie mogłem się zdecydować i nagle oglądam Miami - Detroit w tym roku i kliknęło .. w końcu poczułem to coś. Zabawa się zaczęła  

Ciężko stwierdzić co sprawia, że stajemy się fanami .. tak oto oglądałem każdy mecz Pistons i będę to robił dalej. NBA jest o tyle dość sprawiedliwa, że w końcu przyjdzie lepszy czas dla Tłoków. 
Ciągle śmieje się z tej historii bo przecież wyniki, ostatnie lata, stan obecny nie sprawiają, że Pistons są teamem, który przyciąga kibiców.. co widać na meczach.

Koszulka już przyszła więc czekam na kolejny mecz z 76ers, chciałbym żeby w końcu się przełamali ale to może być jeszcze za wcześnie. 
Będę teraz tutaj zaglądał częściej ;>

[Grzechu]

1 godzinę temu, joe dumars napisał(a):

lol. analiza wsteczna zawsze skuteczna. to pisanie o lepszych grajkach, ktorzy poszli z nizszymi numerami, to juz piekna, nienowa, swiecka tradycja na tym forum. jest to glupie w c***. ale kto wam zabroni?  ...

gosh, znakomita wiekszosc grajkow chce grac dla contenderow, czego nie rozumiesz?! przypierdalanie sie do weavera o to, ze nie podpisal nikogo z rynku za grube siano jest idiotyzmem. i nie pisz o sobie w liczbie mnogiej. a jesli masz osobowosc wieloraka, idz do lekarza...

Jesteś niezawodny ze swoim stylem wypowiedzi, również pozdrawiam  

24 minuty temu, Winchester napisał(a):

Będę teraz tutaj zaglądał częściej ;>

Zacząłeś w kiepskim momencie, więc może być tylko lepiej. Dla starych fanów jest gorzej, bo kilkanaście lat mniejszej lub większej nędzy jest męczące. I teraz ten obecny dołek, a można było liczyć na jakieś postępy. Ale mimo zrzędzenia na obecną sytuację i tak zostanę przy Pistons na zawsze    

[DRK]

1 godzinę temu, Winchester napisał(a):

nagle oglądam Miami - Detroit w tym roku i kliknęło .. w końcu poczułem to coś. Zabawa się zaczęła  

 

1 godzinę temu, Winchester napisał(a):

tak oto oglądałem każdy mecz Pistons i będę to robił dalej

Z całym szacunkiem, ale jesteś pewien, że wiesz gdzie trafiłeś? W tym samolocie wysiadły silniki, urwało ster, a piloci wprowadzoli go w korkociąg. Za chwilę mecz z 76ers, którzy nie odpuszczą bo chcą oddać komuś gorący kartofel rekordowej serii porażek, następny mecz z Grekiem, który właśnie rzucił 64 pkt i będzie chciał się zrewanżować za ostatni ejected w meczu z DP. Później Atlanta i przekorny los pewnie sprawi, że Saddiq Bey rzuci buzzer beatera.  Zostanie mecz z Jazz o honor i oszukanie przeznaczenia.

Więc jeśli ktoś teraz chce tu na pokład ...

...to

- You are mad man hahłahahahaya.

- I've come to the right place!  hyhahahehaha

[Winchester]

Przynajmniej nikt mi nie zarzuci, że przyszedłem za sukcesem
 

Ostatnio wpadł mi ciekawy artykuł dotyczący transferów, oczywiście ciężki do zrealizowania ale rzucę tutaj. 
Mikal Bridges .. dla mnie idealny gracz do CC. W połączeniu z Ausarem, Bojanem i Durenem wygląda to naprawdę dobrze. 
 

Tylko Ivey + pick pierwszej rundy to może być mało. 
 

Ciekawą opcją byłby też Markannen ale to już wymagałoby większej gimnastyki bo mamy wtedy Thompsona/Bogeya/Markanena na skrzydłach więc pewnej nasz weteran by musiał gdzieś pójść. 
Na pewno potrzebujemy wzmocnień na SG w pierwszej kolejności. 

[DRK]

16 minut temu, Winchester napisał(a):

Przynajmniej nikt mi nie zarzuci, że przyszedłem za sukcesem

    Też tak kiedyś pisałem

W dniu 4.07.2022 o 23:45, DRK napisał(a):

24 godz i 2 nowych fanów. I nikt nam nie zarzuci, że jesteśmy kibicami sukcesu

 

I od tego czasu nic się nie zmieniło, może jedynie droga do sukcesu wydłużyła się.

 

 

[Winchester]

22 godziny temu, ignazz napisał(a):

Ale to wina miasta nie GM strach mieszkać mimo ze jest dużo leeeepiej

Jest lepiej i jeszcze tanio, sam bym się zastanawiał czy nie chciałbym tam miesiąc. Robi się bardzo nowoczesne miasto trochę jak po apokalipsie wstaje na nogi

[Reikai]

Pistons przegrali 46/50 ostatnich meczow.

W pewnym momencie nie mozna tlumaczyc wszystkiego kontuzjami, w tej lidze kazdy ma problemy z polamanymi graczami.

[Winchester]

Po tym meczy już gorzej być nie powinno. Koncert strat i braku skuteczności. Najgorsza była ta mowa ciała i zwątpienie, źle to wygląda. Monty musi wstrząsnąć tym teamem, może jakiś transfer żeby był nowy bodziec. Jeżeli mam stawiać na Cade’a to Killian i Ivey muszą szukać nowego domu. Jeszcze Burks, który naprawę nieźle zaczął sezon, a po kontuzji to cień. Przydałby się defensywny center, który straszy blokiem i oczywiście sg. 
 

Wizards i Spurs przerwali serie więc teraz czas na nas. 

[DRK]

24 minuty temu, Winchester napisał(a):

Po tym meczy już gorzej być nie powinno. Koncert strat i braku skuteczności. Najgorsza była ta mowa ciała i zwątpienie, źle to wygląda. Monty musi wstrząsnąć tym teamem, może jakiś transfer żeby był nowy bodziec. Jeżeli mam stawiać na Cade’a to Killian i Ivey muszą szukać nowego domu. Jeszcze Burks, który naprawę nieźle zaczął sezon, a po kontuzji to cień. Przydałby się defensywny center, który straszy blokiem i oczywiście sg. 
 

Wizards i Spurs przerwali serie więc teraz czas na nas. 

Zaskakujesz mnie. W pozytywnym znaczeniu. Jeszcze tylko gdybyś mógł napisać, gdzie niedrogo kupić kilo optymizmu. Albo lepiej tonę. Przypomnę, że za 8 godzin mecz w b2b  @Bucks.

Mi po przegranej z Wizzards pod koniec listopada załącza się już tylko tryb autoironii (czy jak to się inaczej nazywa).

[Winchester]

1 godzinę temu, DRK napisał(a):

Zaskakujesz mnie. W pozytywnym znaczeniu. Jeszcze tylko gdybyś mógł napisać, gdzie niedrogo kupić kilo optymizmu. Albo lepiej tonę. Przypomnę, że za 8 godzin mecz w b2b  @Bucks.

Mi po przegranej z Wizzards pod koniec listopada załącza się już tylko tryb autoironii (czy jak to się inaczej nazywa).

To nie jest tak, że ten zespół to gruz bez potencjału. On powinien wygrać już kilka meczy. W naprawdę wielu meczach mieli szanse wygrać, byli blisko ale niestety jak to w młodych zespołach - tam strata, zła decyzja albo Cade musi brać na siebie słaby rzut bo nikt się nie pokazuje. 
Przecież Killian w pierwszych meczach nawet nie wchodził pod kosz Burks grał dobrze i mówię kurczę wróci Bojan i Morris to to ułożą i potem.. Duren skręca kostki, Burks bez formy, Morris przedłużona kontuzja.

Takie mecze na początku jak z Hawks, PTB, Bucks czy Cavs były do łyknięcia ale .. ta drużyna nawet nie ma szczęścia żeby to wyrwać. Wydaje mi się, że Spurs i Wizards przegrywają spektakularnej i wyżej co widać w różnicach punktowych.
Teraz już jest niestety gorzej bo od meczu z Magic i teraz z 76ers dostali baty. 

Brakuje Durena i nie da się tego ukryć sam Big Stu jest za mały + jego problemy z faulami. Do tego zniżka formy Ausara. 
Teraz drużyna jest w rozsypce i musimy czekać albo na grubsze zmiany/motywacje trenera albo poważny statement od CC albo BB. Myśle, że z formą z początku sezonu Durena i Thompsona + BB byśmy wygrali już kilka meczy więcej bo brakowało  takiego go to guya. 
Czekam na mecze gdzie ta czwórka będzie grała razem powiedzmy w 5 meczach z rzędu. Niestety nasz Center do końca roku nie zagra więc liczę na Big Game CC i BB i urwanie wygranej z Bucks (będzie ciężko) albo z Jazz (Jazz będzie w b2b). 

Edytowane 16 Grudnia 2023 przez Winchester