Jendras Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 http://www.youtube.com/watch?v=i6HjZEmSpOE A Artesta w Houston wygwizdali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Niech wykręci takie numery w serii PO to pogadamy.brooks juz takie numery nam wykrecal. nawet lepiej http://www.nba.com/games/20090510/LALHOU/boxscore.html po high ma wyzsze od career high nie od dzisiaj wiadomo, ze nie potrafimy bronic szybkich pg rywali. nie widzialem meczu, ale jestem w stanie sobie sokojnie to wyobrazic jak to wygladalo. mozemy tylko zalamywac rece, ze jest tak a nie inaczej. w ty sezonie pewnie to sie nie zmieni. jednak w 2 czesci sezonu i playoffs, kiedy beda juz grali na serio mysle, ze powinno byc z tym lepiej. kobe tez jest czlowiekiem. wyleczy uraz i wroci do swojego grania. chociaz na cl juz sie brzebakuje o tranferze farmara. ale ciezk ooczekiwac by za to co mamy do zaoferowanai wyciagnac cokolwiek. trzeba grac tym co jest i tyle... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 A Artesta w Houston wygwizdali. Texas! nie od dzisiaj wiadomo, ze nie potrafimy bronic szybkich pg rywali. nie widzialem meczu, ale jestem w stanie sobie sokojnie to wyobrazic jak to wygladalo. mozemy tylko zalamywac rece, ze jest tak a nie inaczej. w ty sezonie pewnie to sie nie zmieni. jednak w 2 czesci sezonu i playoffs, kiedy beda juz grali na serio mysle, ze powinno byc z tym lepiej jeszcze z zamierzchłych czasów ekipy Jacksona zawsze miały problem przede wszystkim z bronieniem pick n rolla. nie dawali rady z pickami malona i johna dlatego często bronili match-upem ,który wtedy był niedozwolony. w dzisiejszych czasach ten problem także posiadają. błędy w treningach. ale mistrzów się nie ocenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PI3TR45 Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Niech wykręci takie numery w serii PO to pogadamy.brooks juz takie numery nam wykrecal. nawet lepiej http://www.nba.com/games/20090510/LALHOU/boxscore.html po high ma wyzsze od career high pisząc w serii PO miałem na myśli serię PO, a nie 1 mecz serii PO w serii z Lakers wykręcił: 18ppg, 2.5apg, 2.3rpg, 0.4stl i 3.1 TO na 44% z gry. Źle nie jest, ale to jeszcze nie jest taki znowu kosmos. btw nie można mieć PO high wyższego niż career high ale ogólnie zgadzam się z tym co napisałeś - problemy mamy, ale jakieś te problemy mieć musimy i na razie ich nie rozwiążemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chytruz Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Ariza zgubił buta, a Artest wyrzucił go za boisko? :jump: Veteran play Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 [quote=" btw nie można mieć PO high wyższego niż career high a to dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 [quote=" btw nie można mieć PO high wyższego niż career high a to dlaczego ? bo zbiór "mecze w PO" zawiera się w zbiorze "mecze w karierze" ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PI3TR45 Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 nie inaczej :wink: albo indeed jakby powiedział Teal'c :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Co do Brooksa, to rzućcie okiem na jego dokonania w wygranych meczach serii z Lakers, a potem porównanie z porażkami. A teraz przypomnijcie sobie, jak wyglądała obrona LA w poszczególnych meczach i jakie wahania wykazywała. Teraz obejrzyjcie sobie oba mecze z Rockets z tego sezonu i odpowiedzcie mi na pytanie, czy Derek Fisher i Jordan Farmar jednego dnia umieją bronić, a drugiego już nie? A może sam Brooks jest tak nierówny? Prawda jest taka, że Lakers nie mają i nie mieli dobrej odpowiedzi na pg od lat (jest niby Brown, ale gra za mało i na małe szybkie jedynki też nie jest dobrą receptą), ale kiedy trzeba to potrafią to zatuszować dobrą obroną zespołową, a z dwoma shotblockerami pod koszem masz czym nadrabiać braki na obwodzie. Taki Billups był w świetnej formie w pierwszych dwóch rundach, a przeciw Lakers nie istniał. Wreszcie - w zasadzie żaden z najgroźniejszych rywali LA w walce o tytuł nie ma kogoś, kto faktycznie potrafiłby obnażyć ich słabość w obronie przeciw rozgrywającym. Deron czy Paul mają za słabe zespoły, żeby ich indywidualne popisy miały wielkie znaczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Tony Parker? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 niech mi ktos zatem wyjasni dlaczego career high na nba.com brooksa to dzisiejsze 33 vs lakers skoro w po rzucal im 34? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boowka Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Dokładnie, z tego co sie orientuje, zawsze do career high w poszczególnych kategoriach były brane tylko mecze regular season, PO to inna bajka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 nie inaczej :wink: albo indeed jakby powiedział Teal'c :mrgreen: na chłopski rozum tak niestety, na rozum prowadzących statystyki ligi NBA nieco inaczej :mrgreen: to jest tak jak piszą koledzy na dole a tak w ogólności wszystkie statsy / wszystkie rekordy które są podawane, jeśli nie mają dopisku 'w meczu PO' dotyczą TYLKO i WYŁĄCZNIE meczy w RS nie trzeba dziękować :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PI3TR45 Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 a, jeśli tak to zwracam honor :wink: ja to brałem na logikę, a nie na statsy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Tony Parker? Z Parkerem Lakers jakoś sobie radzą od lat. Oczywiście, swoje zawsze rzuci, ale trapping defense Phila ogranicza go na tyle, że nie oglądamy takich wyczynów jak w finałach z Cavs. Być może dzieje się tak dlatego, że Tony to jednak głównie scorer, jako playmaker odstaje od takich graczy jak Williams i Paul umiejętnościami czy bball IQ, więc łatwiej go spowolnić, zapędzić, naprowadzić tam gdzie czeka pomoc itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszlk Opublikowano 17 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 Wreszcie jakieś ciekawsze wieści w sprawie Gasola. Od kilki dni trenował,nic go nie bolało i jak tak dalej pójdzie to może zaliczyć juz występ w czwartkowym meczu z Bulls. Ale zeby za dobrze nie było,to kontuzję pleców złapał Walton i wypadł na 6 tygodni. Nie dość,że dramatyczna sytuacja ławki to jeszcze kolejny gracz nam wypada. Patrząc ogólnie to kontuzje to nasz największym problem i napewno są przyczyna takiej gry ławki. Wiadomo,Gasol wypadł i ławka straciła bardzo dużo na nieobecności Odoma. Co od samego Odoma,zaliczył bardzo dobry start,ale teraz podobno znowu odezwały się u niego plecy i to jest przyczyna słabszej gry. Problemy ze stopą podobno ma też Fish i gra tak jak gra. Bynum już opuscił2 mecze, Kobasa cos trapi jak zwykle,jak nie palec to teraz pachwina,ale ma zagrać. Co jak co,ale kontuzje to nas narazie nie omijają.W sumie lepiej teraz niż w najwazniejszych momentach.Dzis mecz z Pistons,ich też kontuzje dopadły. 3 porażek z rzędu nie zaliczyliśmy od....od dawna No i ciekawe jak zareagują po kompromitacji w 2 połowie z Denver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 wlasnie ogladam ten mecz z Lakers i nie wiem dlaczego tak wspominacie o szybkosci Brooksa, ktory wam glownie nawrzucal z jumperow(przede wszystkim trojki). ogolnie czasami wasz defense wyglada dosc komicznie, jesli chodzi o obrone na obwodzie. mogli by nie miec jawne wyjebane, nawet mimo ze to jest RS :wink: nie docenialem Arizy jako defensora. o ile w momencie podpisania Artesta bylem pewny, ze to ogromne wzmocnienie tak teraz coraz bardziej sklaniam sie w strone Arizy. w obronie to w ogole no contest jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 chlopaku poczekaj z tymi osadami jeszcze troche. kiedy ty doceniales kogokolwiek w koszulce lakers? chlopak zmienil kolor koszulki i od razu zaczynasz doceniac? rok temu o tej porze ariza nawet nie byl pierwszym zmiennikiem w lakers. odgrywal role shannona browna. nie zamierzam tu pisac, ze ariza jest slaby, bo nie jest. zrobil niesamowity postep i gra swietnie ale o tym co daje/moze dac artest tej ekipie bedziemy mogli podyskutowac za jakis czas. lukaszlk nie przesadzaj. kazdyma problem z urazami. looknij na wizards czy inne ekipy (magic?). w tym momencie jest tyle urazow i kontuzji, ze nie wypadamy tak zle. zobaczymy co zmieni powrot gasola. najwazniejsze, ze nie stracilismy nic do czolowki. a gdyby nie urazy grajac slabo mielibysmy najlepszy bilans w lidze. ale spokojnie, jeszcze maja czas by wszystko dograc. byle tylko wyleczyli te drobne urazy. bynum ma 8 dd na 9 spotkan w tym sezonie. kobe po raz 100. przekroczyl 40. ciekiawi mnie jaki bilans z tych spotkan mieli lakers. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theo001 Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 wlasnie ogladam ten mecz z Lakers i nie wiem dlaczego tak wspominacie o szybkosci Brooksa, ktory wam glownie nawrzucal z jumperow(przede wszystkim trojki). ogolnie czasami wasz defense wyglada dosc komicznie, jesli chodzi o obrone na obwodzie. mogli by nie miec jawne wyjebane, nawet mimo ze to jest RS :wink: . nie oglądałem meczu Rockets z Lakersami, ale dziś w nocy z Suns i doszedłem do takich samych wniosków. Co najwyżej w jakiś pojedynczych akcjach wykorzystał swoją szybkość, zwinność, ale to sporadycznie. Ogólnie trafiał na bardzo słabej skuteczności, ale i tak większość rzutów to były trójki, żadnych dynamiczniejszych penetracji. Sporo asyst zaliczył, ale szczerze mówiąc w trakcie meczu nie było tak tego widać (13as) jak np 16 asyst Nasha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 w obronie to w ogole no contest jest. Chyba żartujesz. Zresztą, wystarczy spojrzeć na skuteczność Arizy w tych dwóch meczach z LA, a żeby tego było mało, Artest dodatkowo świetnie pilnował Scolę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się