Skocz do zawartości

NBA Finals Nuggets vs. Heat


rw30

kto wygra?  

62 użytkowników zagłosowało

  1. 1. kto wygra?



Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał:

 

pamiętasz @BMF naszą dyskusje lata temu? ;)

jak szkoda tych dwóch sezonów, na szczęście wciąż nic straconego

tak na szybko patrzac w kontrakty to to moze byc taka low-key dynastia, poprostu na tu i teraz, powinni byc lepsi niz ktokolwiek w west conf przez nastepne 2 sezony. Jokic to taki all around gosciu i nie bardzo widac jak go mozna ograniczyc. wczoraj rozgrywal mega meczyk mimo ze punktowo do polowy, dla niego indywidualnie, dla laika to moze meh a to byl poprostu show jak ta druzyna dystansuje top-heavy projekty.

ciekawe czy ktos ze wschodu sie obuduje zeby im sprostac w najblizszych 2 sezonach.

a Barylkowcy nie musicie sie wstydzic, ze ktos wam "kadzi" juz tutaj na poczatku serii ; ) to jest mega projekt na min 2 najblizsze sezony (pending zdrowie - jinx!).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, memento1984 napisał:

tak na szybko patrzac w kontrakty to to moze byc taka low-key dynastia, poprostu na tu i teraz, powinni byc lepsi niz ktokolwiek w west conf przez nastepne 2 sezony. Jokic to taki all around gosciu i nie bardzo widac jak go mozna ograniczyc. wczoraj rozgrywal mega meczyk mimo ze punktowo do polowy, dla niego indywidualnie, dla laika to moze meh a to byl poprostu show jak ta druzyna dystansuje top-heavy projekty.

ciekawe czy ktos ze wschodu sie obuduje zeby im sprostac w najblizszych 2 sezonach.

a Barylkowcy nie musicie sie wstydzic, ze ktos wam "kadzi" juz tutaj na poczatku serii ; ) to jest mega projekt na min 2 najblizsze sezony (pending zdrowie - jinx!).

 

Ja myślę że po prostu nie ma sensu pisanie o dynastii, gdy zespół nie zdobył jeszcze tytułu nawet jednego, a NBA jest bardzo brutalna względem właśnie urazów i nie ma sensu aż tak wybiegać w przyszłość.

Najpierw trzeba wygrać te finały, oby kolejne runy były zdrowe względem core drużyny i zobaczymy na co bogowie koszykówki pozwolą.

Lekko mnie dziwi jak szybko (nie mówię o Tobie konkretnie jbc) zmienia się narracja o Denver od tekstów, że to fake #1 seed, od kwestionowania Jokicia jako Playoffs gracza po teksty że to najlepszy zespół od Warriors z KD czy rozmowy o potencjalnej dynastii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Lucas napisał:

Lekko mnie dziwi jak szybko (nie mówię o Tobie konkretnie jbc) zmienia się narracja o Denver od tekstów, że to fake #1 seed, od kwestionowania Jokicia jako Playoffs gracza po teksty że to najlepszy zespół od Warriors z KD czy rozmowy o potencjalnej dynastii.

szczerze, to mnie w ogóle to akurt nie dziwi, tak to jest że dopóki nie zagrasz jednych zayebistych PO to jesteś underrated, zobacz narrację o wcześniejszych mistrzach, zwłaszcza takich, którzy długo (czy jako gracz, np MJ, LBJ, czy jako organizacja, np modern day Bucks) byli w czołówce zanim wygrali misia. 

Wcześniej - niewygrywali, leaders are loosers, poor organization, a nagle z dnia na dzień i jednym PO runem zmienia się zupełnie o nich zdanie (czasami niesłusznie, np modern day Bucks :) ) .

Poza tym z Jokicem zawsze było podejrzenie, że jak trafi na jakiegoś skilled ballhandlera (typu nie wiem, Curry czy prime Harden) to zostanie exposed w obronie, a w tym roku drabinka ułożyła się tak, że nie mieli  z takim do czynienia, a nawet gdyby mieli, to są tak doyebani w ataku że pewnie nie zrobiłoby to im problemu.

No i na koniec - Nuggets już przez dużą część 20/21 wyglądali na legit contendera, tylko że ze względu na kontuzję Murraya nie zostało wtedy sprawdzone, czy faktycznie byli legit  czy tylko w RS tak to wyglądało

 

i już zupełnie na koniec, to znak naszych czasów i ESPN2-izacji dyskusji. Grasz kilka zayebistych meczy w PO in a row (a'la JButler 2 tyg temu) - to który w zasadzie jesteś w zestawieniu all-time?

wygrywasz zdecydowanie jeden mecz finałów - to będziesz dynastio, czy tylko one & done? itd  

ja w tym nie uczestniczę, męczy mnie to,  ale widać nawet na naszym forum że wśród hardcore - fanów (jakich jest sporo w tego typu community, no bo wiadomo, na nich się tego typu communities opierajo) tego typu dyskusje majo spore wzięcie, i nawet dzisiaj, gdzie fani Nuggets powinni być w euforii, to w temacie o MVP są ostre rozkminy jaki był wkład Perkinsa w wyniki głosowania na MVP. 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rw30 napisał:

Poza tym z Jokicem zawsze było podejrzenie, że jak trafi na jakiegoś skilled ballhandlera (typu nie wiem, Curry czy prime Harden) to zostanie exposed w obronie, a w tym roku drabinka ułożyła się tak, że nie mieli  z takim do czynienia, a nawet gdyby mieli, to są tak doyebani w ataku że pewnie nie zrobiłoby to im problemu.

To dotyczy chyba każdego wysokiego, przecież nawet Davis był kręcony przez Murraya dopiero co, a Embiid przez Tatuma na mismatchach. Nawet jak obaj są lepszymi obrońcami indywidualnie niż Jokic.

Btw nie zgodzę się, że nie mieli. Bookera dwa kosmiczne mecze pozwoliły wydłużyć serie z Suns.

Co do zdziwienia to u mnie to chyba kwestia oglądania tej drużyny regularnej, czego nie oszukujemy się większość osób nie robi, zarówno tutaj, jak i w mediach w USA. Po prostu IMO przesądzona negatywnie była najpierw narracja o Denver, a teraz mam wrażenie że niektóre wypowiedzi są w drugą stronę przesadzone, gdy po G1 finałów się pojawia słowo dynastia wokół drużyny, która 1 raz zrobiła w ogóle finały.

Przykładowo nagle ludzi dziwi, że Jokic potrafi dominować jak w pierwszej połowie finałów bez oddawania rzutów, a ja/my(fani Denver) wiemy to od lat i gdy się czasem coś takiego napisało, to ludzie potrafili odbierać to jako rozpaczliwe bronienie swojego ulubionego zawodnika. Postęp Portera względem decyzji i gry w obronie też widać już od dawna etc.

To oczywiście w jakimś stopniu naturalne, jakby nagle tak powiedzmy Orlando Magic robili, to pewnie też byłbym zdziwiony, bo nie ogladalnym ich w RS tak często.

Edytowane przez Lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

Btw nie zgodzę się, że nie mieli. Bookera dwa kosmiczne mecze pozwoliły wydłużyć serie z Suns.

ja podałem przypadki Curryego czy prime Hardena, Booker zagrał 2x kosmicznie a poza tym tak sobie, on nie jest na poziomie tej dwójki czy choćby PO Luki. 

 

5 minut temu, Lucas napisał:

To dotyczy chyba każdego wysokiego, przecież nawet Davis był kręcony przez Murraya dopiero co, a Embiid przez Tatuma na mismatchach. Nawet jak obaj są lepszymi obrońcami indywidualnie niż Jokic.

tu nie chodzi o kręcenie raz na jakiś czas - tak jak piszesz, to się dzieje często ( poza tym Murray ma świetne  statsy w PO, z nim jest coś nie tak :P ), chodzi mi o takie męczenie posession after possesion że wymaga to ciągłego podwajania i rozwala obronę i generuje masę open shots. Tatum Embidowi czegoś takiego nie robił, tzn robił ale krótkimi momentami, Murray z Davisem podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, rw30 napisał:

już zupełnie na koniec, to znak naszych czasów i ESPN2-izacji dyskusji. Grasz kilka zayebistych meczy w PO in a row (a'la JButler 2 tyg temu) - to który w zasadzie jesteś w zestawieniu all-time?

wygrywasz zdecydowanie jeden mecz finałów - to będziesz dynastio, czy tylko one & done? itd

A przegrasz coś to jest do wyrzucenia na śmietnik :P

Tu się z Tobą zgadzam, że za mało w tego typu dyskusjach jest umiarkowanych opinii, bo trzeba rzucić hot take

5 minut temu, rw30 napisał:

Tatum Embidowi czegoś takiego nie robił, tzn robił ale krótkimi momentam

Tak przecież właśnie Boston zrobił kluczowy run w G7, a Biida już rok temu szybsi F Raptors dobrze atakowali, bo byli po prostu szybsi i zwykle na tym polega przewaga niższych graczy nad wyższymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lucas napisał:

Tu się z Tobą zgadzam, że za mało w tego typu dyskusjach jest umiarkowanych opinii, bo trzeba rzucić hot take

mi nawet nie chodzi o to, czy opinie majo być umiarkowane czy nie, mnie zwyczajnie 2 tygodnie temu nie interesowało który jest Jimmy Butler w all time ani dzisiaj mnie nie interesuje ani podejmę dyskusji nt. tego czy Nuggets zostano dynastio czy nie, ja się bardziej interesuję koszykówką jako taką, obejrzę mecz, obejrze jakieś analizy dot meczu jak coś na YT mignie ale to  tyle. I nie próbuję  sugerować czy tym bardziej narzucać jak się powinno kibicować ani nic, po prostu mnie pewne dywagacje nie interesujo i tyle.

Tylko wiadomo, żeby ESPN2 i te ich pseudo shows miało oglądalność, i to samo się tyczy setek kanałów na YT, to musi być sporo tematów pobocznych, bo to się łatwiej sprzedaje / bardziej podnosi ludzio temperaturę & generuje kliki i komentarze. Znak naszych czasów, co zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Lucas napisał:

Tu się z Tobą zgadzam, że za mało w tego typu dyskusjach jest umiarkowanych opinii, bo trzeba rzucić hot take

Ta @rw30 i jego umiarkowany temat o Finałach.😉

53 minuty temu, Lucas napisał:

Lekko mnie dziwi jak szybko (nie mówię o Tobie konkretnie jbc) zmienia się narracja o Denver od tekstów, że to fake #1 seed, od kwestionowania Jokicia jako Playoffs gracza po teksty że to najlepszy zespół od Warriors z KD czy rozmowy o potencjalnej dynastii.

Drużyna stoi u progu zdobycia 1 mistrzostwa, mają silny trzon względnie młodych graczy na kilkuletnich umowach z niedoszłym 3-krotnym MVP ligi i totalnym All Timerem w jednej osobie, nic więc w tym dziwnego, że wyobraźnia działa. Do tego konkurencja na Zachodzie w większości składa się z wiekowych liderów i tutaj zwyczajnie pojawia się szansa na jakieś zdominowanie konferencji a już napewno regularne bycie w czołówce przy założeniu, że te poważniejsze kontuzje będą ich omijać a stąd już bliżej do mistrzostwa niż dalej. Czas na bycie underdogiem się skończył musisz się przyzwyczaić do nowych realiów.

I nie ważne, który to finał w historii organizacji bo zawsze musi być ten początek, Bulls przed Jordanem też nie mieli tytułów i co z tego? Historia nie biega po parkiecie - liczy się to co jest tu i teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, vero1897 napisał:

Czas na bycie underdogiem się skończył musisz się przyzwyczaić do nowych realiów.

Ale tu nie chodzi o bycie underdogiem, a o trochę chłodnej głowy. Bucks po tytule pewnie też mieli dominować, a Giannis był w identycznej sytuacji indywidualnie co Jokic, a w tym roku mając sporo pecha z urazem Antka odpadli w 1 rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

Ale tu nie chodzi o bycie underdogiem, a o trochę chłodnej głowy. Bucks po tytule pewnie też mieli dominować, a Giannis był w identycznej sytuacji indywidualnie co Jokic, a w tym roku mając sporo pecha z urazem Antka odpadli w 1 rundzie.

Nie no Jok jest od Greka jednak dużo lepszym i bardziej kompletnym koszykarzem, którego trudniej jakoś ograniczyć, tylko poprostu jest od niego dużo gorszym atletą. Przecież nawet w tym runie Bucks po miśka były żarty z rzutu Giannisa i wyliczanie mu tych sekund podczas FT. Do tego Bucks nie mieli swojego Murray'a bo z całym szacunkiem ale Kris Middleton to koło jego cyferek z PO to nigdy nie stał i ogólnie obecnie Nuggets mają całkiem stabilną sytuację kontraktową i wydaję się, że na kilka lat powinni mieć spokój z podejmowaniem jakichś trudnych decyzji kontraktowych.

A te gadki o potencjalnej dynastii Nuggets to raczej bez spiny i nie są niczym więcej niż rzuceniem w eter myśli, które w ich aktualnej sytuacji w naturalny sposób gdzieś się z tyłu głowy pojawiają. To nie jest "nie one, not two..." w stylu LeBrona ale raczej głośne spekulowanie fanów NBA jaki może być sufit tej ekipy z Denver na dłuższą metę przy zachowaniu przez nich zdrowia. Jak w twoim składzie biega gość z zadatkami na top 10 All Time a spora część fanów dopiero sobie to wreszcie uświadomiła to nic dziwnego, że pojawiają się i takie odważne głosy z ich strony bo ludzie mają tendencję do przereagowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, julekstep napisał:

@Alonzo ten jinxer to jakieś Twoje lewe konto? xD

Dokładnie tak. Dzisiaj Butler bierze game 2 a potem bierze game 5 i 4:1. 

Nie no, tak serio to kiedyś nie wierzyłem za bardzo w Jokicia, bo nie wygrywał w PO (żałośnie to brzmi teraz, wiem), ale to co widzę w tym sezonie... no czapki z głów. Dla mnie MVP dla Chokebiida to skandal, ale to już nawet nie jest ważne. Joker idzie po tytuł, ale to też nawet nie jest już niespodzianką. Jeżeli on utrzyma taki poziom gry przez jeszcze 7-9 lat... to dla mnie idzie na GOATA, a to już poważne rzeczy. Oby tylko mu się skład nie połamał, a wtedy widzę Nuggets jak robią podwójnego rozpierdola. I tego życzę, bo takich koszykarzy jak Jokić nie było. Aż mi się przyjemnie zrobiło po G1, kiedy Shaq dał mu dużo miłości, że wchodzi do panteonu wielkich WIELKICH, choć to trochę grubymi nićmi szyte, bo pewnie narracja pewnego pajaca tak sugerowała. Oby nie, bo Joker zasługuje na to. Aha, Perkins śmieć. 

Edytowane przez Grime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że za bardzo się ostatnio nie udzielałem i bardzo za mną tęsknicie, ale powiem Wam, że oglądając G1 po raz pierwszy nie cieszyłem się jakoś specjalnie widząc jak Nuggets wychodzą na 20punktowe prowadzenie, rozumiem zranione uczucia tego stereotypowego Billa, który ogląda to na swoim wyjebanym wielkim TV i z niesmakiem stwierdza - co to za gówno i czemu nie gra Lebron?

nawet kibice w Ball Arena końcówkę meczu, gdy zdawał się już przesądzony oglądali jakby w ciszy i bez ekscytacji

pojebana akcja, mam nadzieję, że sobie tym dodatkowych emocji nie wygeneruje, dwa zerko być musi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Grime napisał:

Przecież oglądalność Nuggets - Heat w USA była na poziomie 8 milionów... to jaki Bill i LeBron? ;) 

bardziej chodziło mi o to, że po przebiegu meczu nie zapowiadało się na wyrównaną serię, o tych ratingach nie słyszałem, jeśli to prawda, to powinien wjechać meksykaniec z waldkiem, tyle, że w formie auto dissu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.