Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2023/24 Star Wars: New Hope


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, ignazz napisał(a):

Wszystkich przepraszam ze nie odpisuje ale na forum była cenna rada aby nie pisać w pewnych stanach upodlenia a na 3 dni wyjechałem do Krakowa.  Nie wiem po co walczycie z wiatrakami i co chcecie przekazać negując zachowanie sztabu szkoleniowego spurs. To tak jakbyście propagowali pójście do szefa po podwyżkę nieudana wielokrotnie zamiast ruchu precyzyjnego w punkt gdy sprzyjają okoliczności. Jeden pójdzie gdy szef akurat dostał pismo z urzędu skarbowego a drugi gdy podpisano potężny nowy kontrakt i jest finansowanie rozwoju nowej branży w firmie. Swoimi wpisami napierdalacie tego co łazi po podwyżkę w stosownych okolicznościach. Nie mazgaić się tu.  

W sumie po krótkiej refleksji nad bilansami spurs w ostatnich dekadach ( we wszystkich ligach zawodowych USA nie tylko nba ) to myśle ze napierdalacie najlepszego pracownika o najlepszych wynikach. Zamiast brać przykład. 

Tak robią przegrywy. 

IMG-9191.png
 

 Swój człowiek, wrzuca do urny dwie karty .,A ważniaka niech boli dupsko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BMF napisał(a):

To przecież piszą Tobie ludzie, że fajnie jakby inne organizacje mogły wziąć przykład i też dostały po raz n-ty na farcie jedynkę w drafcie z alltimerskim bigmanem i zbudowały na tej bazie swoje legacy. 

Ty odbierasz im możliwość tego brania przykładu. 

Ba, pedagogicznie Spurs mogliby np. z #3, #7 i #4 pickiem zbudować contendera i nauczyć Hornets jak to się robi, też wszyscy by przyklasnęli. 

 

No fartowscy ci Sas 

Nie to co np cavs z trzema jednynkami w 4 lata 

Ale co ja tam wiem, jestem hejter niemyty 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ignazz napisał(a):

W sumie po krótkiej refleksji nad bilansami spurs w ostatnich dekadach ( we wszystkich ligach zawodowych USA nie tylko nba ) to myśle ze napierdalacie najlepszego pracownika o najlepszych wynikach. Zamiast brać przykład

ALe Ty sobie zdajesz sprawę ,ze to kwestia jest przypadku bo Spurs w niektórych ligach by nie miało nr 1 bo tam nie ma losowania. Tu im się trafił kolejny fuks. 

I jako kontrargumentację podajesz Hornets , które ani razu tej jedynki nie wylosowało

Szacun to można mieć dla Bostonu ,ze mieli Birda z nr 6 ( to sarkazm jakbyś nie zrozumiał) a przede wszystkim dla Bulls którzy wyciagnęli GOATA z nr 3 czy Golden które zbudowało kosmiczny zespół na nr 7 , 11 i 35 i jeszcze powiedzmy ,ze nr 8 bo chyba taki miał Barnes..

Golden to rzeczywiście pokazali jak się buduje zespół a Spurs to tylko fuksiarze. I nikt historycznie nie miał tyle fuksa w draftach co oni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, ely3 napisał(a):

ALe Ty sobie zdajesz sprawę ,ze to kwestia jest przypadku bo Spurs w niektórych ligach by nie miało nr 1 bo tam nie ma losowania. Tu im się trafił kolejny fuks. 

I jako kontrargumentację podajesz Hornets , które ani razu tej jedynki nie wylosowało

Szacun to można mieć dla Bostonu ,ze mieli Birda z nr 6 ( to sarkazm jakbyś nie zrozumiał) a przede wszystkim dla Bulls którzy wyciagnęli GOATA z nr 3 czy Golden które zbudowało kosmiczny zespół na nr 7 , 11 i 35 i jeszcze powiedzmy ,ze nr 8 bo chyba taki miał Barnes..

Golden to rzeczywiście pokazali jak się buduje zespół a Spurs to tylko fuksiarze. I nikt historycznie nie miał tyle fuksa w draftach co oni

Lakers z magicem za to nie mieli historycznego farta 

Lub z kilkoma innymi wyborami ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, josephnba napisał(a):

akers z magicem za to nie mieli historycznego farta

A niby jaki tam mieli fart? To jazz miało nr 1 bo było najsłabszą ekupą. A Lakers po prostu dokonali wymiany 2 lata wcześniej czy jakos tak... Jazz było wtedy młodą ekipą i myśleli krótkoterminowo i zapłacili za to nieproporcjonalnie wysoką cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ely3 napisał(a):

A niby jaki tam mieli fart? To jazz miało nr 1 bo było najsłabszą ekupą. A Lakers po prostu dokonali wymiany 2 lata wcześniej czy jakos tak... Jazz było wtedy młodą ekipą i myśleli krótkoterminowo i zapłacili za to nieproporcjonalnie wysoką cenę

Rzut monetą jest fartowny 

I z tego co pamiętam sprawa rozbijała się wtedy o Lakers a Bulls 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było lepsze:

Btw.

50s/60s/70s - liga wysokich (brak trójki/słabe handles/słabe fundamentals), tzn. byli West, Robertson, Erving, ale jeżeli w którymkolwiek momencie byli najlepszymi graczami na świecie, to z sezon-dwa,

80s - handles (Magic) i rzut (Bird) na lepszym poziomie i pierwszy raz liga naprawdę oparta o 'obwodowych', może jeden-dwa sezony Mosesa jako najlepszego gracza w lidze,

90s - Jordan (full package w ataku), zarazem przepisy ułatwiające grę wysokim (większość indywidualnie czołówki to wysocy),

00s - przeciętna pula talentu na obwodzie minus draft '03 i Bryant, liga wysokich (do '11, Dirk, Shaq, Duncan, Sheed, Garnett najlepsi gracze mistrzowskich teamów + Gasol jako top sidekick + Shaq jako sidekick w ekipach zbudowanych wokół niskich),

zarazem inne przepisy w D maksymalizujące impakt obwodowych w O, więc

10s - słaba pula talentu wśród wysokich + alltimerscy obwodowi (LeBron, Curry, którzy zdominowali dekadę) + helio-ofensywa jako standard ataku w lidze, zarazem

spacingowa bardziej positionless koszykówka, dzięki czemu

20s - all-time best skillset u wysokich, więc mamy Jokicia (GOAT passer, wybitny scorer), Giannisa (two-way wymiatacz grający jako point forward), Embiida (low-post threat robiący +30 ppg z >85%FT i ~50% z midrange)

i teraz jeszcze Wembanyama (potencjał na Durant meets Kareem) czy innego Holmgrena (tu będzie ciekawa walka o ROTY, rewelacyjnie wyglądał w preseasonie). 

Ciekawe czy(m) będą mogli odpowiedzieć niscy.

Bo jak weźmiemy pod uwagę, że taki Hakeem (do ~2018 pewnie najbardziej skilled wysoki ever) rzucał FT na ~70%, miał ot co dobry passing od ~połowy kariery, nie miał mocnych handles, trójki + z midrange miał te ~40-kilka% w ostatnim prime sezonie -- to 'skillsetowe rezerwy' u wysokich > niskich, co teraz widzimy po tych Jokiciach i Wembanyamach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.10.2023 o 14:25, ely3 napisał(a):

 

Po prostu są takie drafty ,że nr 1 to jest All time gość i oczywiscie moze się zdarzyć taka zaćma ,ze jakiś dziwak bierze lokalsa typu Olajuwan ponad Jordanem czy Ayton ponad Luką Doncicem niemniej jest różnica jak Spurs dziwnym tradem trafiają fartowne nr 1 po chamskim tankowaniu a inni moga latami tankowac bo zawsze ich omija wybór nr 1

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, BMF napisał(a):

To było lepsze:

Btw.

50s/60s/70s - liga wysokich (brak trójki/słabe handles/słabe fundamentals), tzn. byli West, Robertson, Erving, ale jeżeli w którymkolwiek momencie byli najlepszymi graczami na świecie, to z sezon-dwa,

80s - handles (Magic) i rzut (Bird) na lepszym poziomie i pierwszy raz liga naprawdę oparta o 'obwodowych', może jeden-dwa sezony Mosesa jako najlepszego gracza w lidze,

90s - Jordan (full package w ataku), zarazem przepisy ułatwiające grę wysokim (większość indywidualnie czołówki to wysocy),

00s - przeciętna pula talentu na obwodzie minus draft '03 i Bryant, liga wysokich (do '11, Dirk, Shaq, Duncan, Sheed, Garnett najlepsi gracze mistrzowskich teamów + Gasol jako top sidekick + Shaq jako sidekick w ekipach zbudowanych wokół niskich),

zarazem inne przepisy w D maksymalizujące impakt obwodowych w O, więc

10s - słaba pula talentu wśród wysokich + alltimerscy obwodowi (LeBron, Curry, którzy zdominowali dekadę) + helio-ofensywa jako standard ataku w lidze, zarazem

spacingowa bardziej positionless koszykówka, dzięki czemu

20s - all-time best skillset u wysokich, więc mamy Jokicia (GOAT passer, wybitny scorer), Giannisa (two-way wymiatacz grający jako point forward), Embiida (low-post threat robiący +30 ppg z >85%FT i ~50% z midrange)

i teraz jeszcze Wembanyama (potencjał na Durant meets Kareem) czy innego Holmgrena (tu będzie ciekawa walka o ROTY, rewelacyjnie wyglądał w preseasonie). 

Ciekawe czy(m) będą mogli odpowiedzieć niscy.

Bo jak weźmiemy pod uwagę, że taki Hakeem (do ~2018 pewnie najbardziej skilled wysoki ever) rzucał FT na ~70%, miał ot co dobry passing od ~połowy kariery, nie miał mocnych handles, trójki + z midrange miał te ~40-kilka% w ostatnim prime sezonie -- to 'skillsetowe rezerwy' u wysokich > niskich, co teraz widzimy po tych Jokiciach i Wembanyamach. 

Wydaje sie, ze niczym 

Jesli dzieciaki na tych kurczakach na sterydach beda rosly jak te Victory I Chety to bedzie wiecej point forwardow 6.11. Co moga niscy?

Westbrooki, Rosy I Moranty juz byly. Curry, Trae czy Lillard walacy z polowy tez. Nie wiem jaki moze byc ich upgrade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Reikai napisał(a):

Westbrooki, Rosy I Moranty juz byly. Curry, Trae czy Lillard walacy z polowy tez. Nie wiem jaki moze byc ich upgrade.

Westbrooki i Moranty z jumperami Lillardów i Hardenów + bonus związany z najbardziej 'ofensywną' ligą ever. ;] Pojawi się ktoś taki prędzej czy później, ale dalej widełki są chyba mniejsze (Jordan, LeBron byli turbo-skilled) niż u wysokich (Duncan, Kareem i Hakeem byli ot co skilled w O względem obecnych czasów).  

Śmiesznie będzie to obserwować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.