Skocz do zawartości

WCSF - Warriors vs Lakers


Reikai

Kto wygra serie?  

47 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii

    • Warriors 4:0
      0
    • Warriors 4:1
    • Warriors 4:2
    • Warriors 4:3
    • Lakers 4:0
      0
    • Lakers 4:1
    • Lakers 4:2
    • Lakers 4:3

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 03.05.2023 o 01:00

Rekomendowane odpowiedzi

Lonnie bohaterem! Przez 3 kwarty solidna praca w defensywie, właściwie bez prób rzutów, a później w ostatniej odsłonie, gdy nie było komu punktować to on był prawie bezbłędny. 

Szkoda, że Russell tym razem nie dojechał, bo mogłoby być spokojniej.

Tak czy siak - jest 3-1 i w którejś z następnych dwóch gier wypadałoby to zamknąć. Mega cenne jest to, że dzisiaj, mimo, że Curry był on fire, a mimo to udało się wyrwać win. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mecz, nerwy stracone

Błotna koszykówka, jest coś w tym że ten sezon podobny jest do bubble

Lonnie, Stay ready you ain't got to get ready

gosc na instagramie po trejdach jak wypadl z rotacji wstawial posty ze pozostaje gotowy, szansa nadejdzie

byl gotowy i nadeszla, odkad Beasley wygladal na tego kim jest, mowilem ze Lonnie zasluguje zeby wrocic do rotacji

kurde co Lebron sabotowal dzisiaj to na prawde...

ale w koncowce dyrygowal i wybieral co ma byc grane, huntowali Currego do oporu, wygladalo to jak koncowka all star game gdzie szukali z Davisem Lowrego bodajze

Denis w 3q zmienil ten mecz, intensywnoscia, wyrwaniem kilku pilek, szacun odkupuje caly sezon wszystkie winy

Ham nie boi sie odwaznych decyzji, w koncowce myslalem ze wrzuci Vando na Currego i zaryzykuje ale to by sie skonczylo brakiem spacingu i brakiem jednej osoby ktora moze atakowac Stepha bo robil to kazdy

ale to co Klay odpierdolil w koncowce...

masakra, sluchalem tych wywiadow z nim, ojciec gral w Lakers, czekalem na to tyle lat

komu jak komu, wiele razy byl bohaterem, ale zeby takie cos odpierdolic? wow.

Stephen moglby to wywiezc bo byl niesamowity, ale Klay chcial byc bohaterem i mu sie wjebal w parade

niesamowite jak jednowymiarowe jest Golden, to ze Lakers dzisiaj im dali tyle punktowac w pomalowanym to kryminal, a takto jumper jumper jumpoer tylko Curry cos penetruje, juz od jakiegos czasu patrzac jak sami sie meczyli z Kings zastanawialem sie czy Kings sa tak dobrzy czy moze Golden jednak sredni wiadomo Poole w tych po nie dojezdza, ale patrzac na Boston jak momentami mimo mocniejszego rosteru niz rok temu sie mecza, zastanawiam sie czy jednak Golden nie jest srednim/mocnym "tylko" zespolem

szaczunek dla Stepha ze ciagnie ten wozek, gosc jest nie z tej ziemii, ale na koniec tez touigh shot maker po prostu spudlowal i oddal 2 mega ciezkie rzutym, pytanie czy mogl cos lepszego znalezc?

Davis niesamowity clinic te ostatnie akcje co go wzial na switchu, wow.

Lakers sa mocni, nawet jak tak jak dzisiaj sa nieskupieni oddaja layupy za nic (z 4 razy dzisiaj w tranzycji nie wiedzieli kto kogo kryje) ale wygrywaja mecze na rozne sposoby i zawsze ten sposob znajduja

Plan dzisiaj byl taki zeby dac Wigginsowi nas zabic, raz trafial raz nie, Schroeder pare razy mial decyzje do podjecia czy rotowac do Wigginsa czy zostac z Klayem albo Currym, madrze nie rotowal i zostawal.

we are in it to win it

a jezu, jeszcze ten jumpballl +3

a my zbijamy pilke do przodu?!?!?!

kryminal po prostu, malo sie nie skonczylo trojka Stepha bo on zlapal pilke

jak do tego Lebron i Davis dopuscili? tyle doswiadczenia? juz jak sie ustawiali widzialem ze cos tu sie nie tak dzieje

i Curry wyrzuca pilke w aut

wczesniej Draymond wali pilke z wyskoku na oslep podajac nie wiadomo do kogo

troche chyba wplyw to wejscie Draymonda all timera Davisa jak jestes kolo obreczy to sie zastanawiasz czy gdzies go z toba nie ma, tak samo ta ofensywna zbiorka spokojnie mogl to dobic nad Denisem chyba?

taki jest defekt non scorera w skladzie

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Geronimo napisał:

Lonnie bohaterem! Przez 3 kwarty solidna praca w defensywie, właściwie bez prób rzutów, a później w ostatniej odsłonie, gdy nie było komu punktować to on był prawie bezbłędny. 

Szkoda, że Russell tym razem nie dojechał, bo mogłoby być spokojniej.

Tak czy siak - jest 3-1 i w którejś z następnych dwóch gier wypadałoby to zamknąć. Mega cenne jest to, że dzisiaj, mimo, że Curry był on fire, a mimo to udało się wyrwać win. 

Curry trafił 3/14 za trzy, wiec chyba nie był jednak on fire, ale to taki szczegół ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiednik G4 z Memphis, a Walker zrobił to, co Russell w czwartej kwarcie tamtego meczu - jakbym miał typować znowu trzeba będzie dowieźć wygraną w G6 i raczej nie nastawiałbym się na zamknięcie tego w G5 po tym jak wyczerpujący był ten mecz.

LeBron przeciętnie trzy kwarty i bardzo dobrze w czwartej pod względem prowadzenia ataku. 

Za rok Lakers mogą być lepsi (pewnie znajdą back-up centra + może poskładają jeszcze raz LeBrona do całości + dużo ~młodych graczy, którzy powinni lepsi), ale na ten moment grają najlepszą koszykówkę w playoffach, przynajmniej na Zachodzie, tak że zdrowia. ;] Nie, że najlepsi-team to beat, bardzo wyrównany poziom, ale co mają wygrać, to wygrywają.

Warriors zrobili dobre adjustments, ale Klay grający dobrze w ataku raz na dwa mecze to za mało na realne contenderowanie przy tym jak fatalny jest Poole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Curry trafił 3/14 za trzy, wiec chyba nie był jednak on fire, ale to taki szczegół ;) 

 

wlasnie dziwne bo wydawalo sie ze gral zajebiscie

ale penetrowal swietnie przede wszystkim

ale podobno skonczyl 10 na 30?

dziwne na prawde 

Klay 9

Poole 0 w 10 minut, chyba pora go ojebac za jakas glebokosc, przy innym rosterze moze by byl dobry ale tutaj juz ma w s5 Currego i Klaya ktorzy niue bronia takze on nie za bardzo moze grac zwlaszcza jak cegli

1 minutę temu, BMF napisał:

LeBron przeciętnie trzy kwarty

nie no panie, Lebron to tutaj robil jawny sabotaz i prawie przejebal mecz w 3 kwarty co najwyzej

sekwencje w minute podanie w kolana, 3ka przez rece w przod obreczy z czego idzie kontra, potem nie scloseoutowanie do 3ki w rogu

ogolnie to co cale te playoffy rzucanie przez rece na sile

do tego po kazdym z tych bledow body language pretensji do calego swiata czytaj swoich kolegow z zespolu

Lebron do 4 kwarty byl mega slaby, inaczej, mega glupi, bo gral jakby mial decision making Westbrooka z tego RS u nas

 

Reaves dojechal na ten mecz i bez tego pewnie bysmy tego nie popchneli

Dziwne troche ze Kerr nie dal wiecej pograc Vincenzo, ale on tutaj musi rzezbic strasznie, on jako jeden z niewielu fajnie gral z lawki

23 godziny temu, lorak napisał:

tyle się mówi o defensywie Vana, ale świetnie też (a w tej serii IMO nawet lepiej) broni Dennis:

 

dzisiaj byla powtorka z rozrywki, komunikowal zagrywki zanim Golden je ustawili, na rotacjach fakeowal closeout do Wigginsa i zostawal z grozniejszymi shooterami

mega mecz w obronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Semantyka. ;]

Najśmieszniejsze z tym Poolem rzeczywiście, że jego extension wchodzi za rok, tak że nie ma co może jechać po typie za 4 mln, że gra jak typ za 4 mln. ;]

Lakers i Celtics grają najbardziej kompletną koszykówkę w tym momencie, poza romantyczną wizją Sixers-Nuggets chyba najlepsze możliwe zestawienie z perspektywy general interest, jakbym miał typować to Silver modli się o te dwie opcje. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy lepszej dyspozycji rzutowej GSW za 3 pewnie nie udałoby się tego wywieźć, ale na szczęście te chore procenty z gier u siebie nie wydarzyły się na wyjeździe.

Lakers już w zasadzie wszystkie niewiadome co do rotacji mają rozwiane, bo Walker powinien być tym 3 graczem obok Rui i Denisa + jakieś minuty dla Gabriela by AD mógł odpocząć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche dziwi mnie az taki pojazd po Lebronie, bo on mial jakas slaba sekwencje w 3 kwarcie, ale sabotaz? Jak dla mnie bardzo poprawny mecz, swoje zrobil zdecydowanie. Obrona, clutch osobiste, sporo kreował, na postcie dobrze operował.

Piekny mecz, caly mecz czlowiek spocony siedzial. Te 3:1 prowadzenia sa mocno tricky, tez nie nastawiam sie na 4:1.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Reikai napisał:

Troche dziwi mnie az taki pojazd po Lebronie, bo on mial jakas slaba sekwencje w 3 kwarcie, ale sabotaz? Jak dla mnie bardzo poprawny mecz, swoje zrobil zdecydowanie. Obrona, clutch osobiste, sporo kreował, na postcie dobrze operował.

ja się zgadzam z Kubbasem (w tym odnośnie body language), bo przez 3 kwarty słabo to wyglądało, nawet Curry nie był w stanie ograć. dopiero w 4 przejął kontrolę, ale i tak gdyby nie Walker, to mówilibyśmy o kolejnym rozczarowującym meczu LJ.

w ogóle fajna seria pod względem taktycznym, brawa dla Kerra za pomysł na ten mecz, ale z pustego to i Salomon nie naleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z body language to sie zgadzam, ale już się przyzwyczaiłem że LBJ zawsze macha łapami z pretensjami do wszystkich.

Lonnie ❤️ ogólnie strasznie glebocy są Lakers, genialny Rui w 1 rundzie tu np nie ma gry w ogole, bo matchupowo nie pasuje? Żaden problem, wchodzi ktoś inny.

Najbardziej głęboki zespół rolesowy Lebrona ever?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poole jest sabotażysta w tej serii. Pudłuje czyste pozycje. JEst kiepski po obu stronach ale Golden prawie cały mecz było do przodu aż na początku 4 kwarty kompeltnie stanęli. Lakers miało słabe momenty ale Walker był fantastyczny. Niemneij mimo wszystko myślałem ,że Warriors dadzą radę. Nie dali i jest już raczej po serii. Wiadomo to jest Warriors. Generalnie nie skreśla się zespołów Currego czy Le Brona. Stephen może za chwilę wejść na poziom meczu nr 7 z kings i oni to wyciągną ale na razie to wszystko wskazuje na finał dwóch nr 8 😛

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Poolem to ciekawa sprawa, bo on rok temu w PO byl na prawde niezly, z Denver wkrecal w ziemie obroncow i robil 21 ppg na niezlych procentach, no ogolnie dostal spory kontrakt ale nie jest tak, ze totalnie niezasluzenie. A tu jest jakas tragedia w tych PO, chlop jest kompletnie niegrywalny, bball IQ nie mial nigdy za specjalnego, ale teraz po prostu jest koszmarny.

 

 
Swietne D w tym meczu gral Lebron, chlop na prawde zadziwia w tym wieku, a do tego tak jak pisal BMF -> Lakers moga byc za rok lepsi(jesli zdrowi, hehe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Reikai napisał:

Troche dziwi mnie az taki pojazd po Lebronie, bo on mial jakas slaba sekwencje w 3 kwarcie, ale sabotaz? Jak dla mnie bardzo poprawny mecz, swoje zrobil zdecydowanie. Obrona, clutch osobiste, sporo kreował, na postcie dobrze operował.

Powiedz mi tylko po co on pałuje ciągle te rzuty za trzy?  Z drużyną mająca się, uważałbym to za słaba opcje, ale tutaj to po prostu głupota. Każdy jego post up to collapse defensywy i szansa za trójkę kogoś lepszego w tym z nim pod tablica do ewentualnej zbiórki. Nawet jak nie potrafi trafić nad takim Currym spod kosza czy nie dostanie fauli to w najgorszym wypadku zmusił go do siłowania się ze sobą co nie może być bez znaczenia dla sił tego drugiego w ataku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z pozytywów dla Warriors to chyba jedynie pozostaje fakt, że Curry ma teraz szanse się LeBronowi zrewanżować za 1-3 bo ogólnie to ciężko coś pewnego znaleźć z ich strony, dużo tych istotnych graczy wydaje się być pod formą. Cegła za cegłą i tak se Goldeny grają aż zaraz wymurują sobie piękny nagrobek.

Bardzo mi się podobają szybkie decyzje Hama, im dalej w Playoffs tym jest odważniejszy i nie zamula jak w RS, co daje przyjemne perspektywy patrząc kto tam poza Spoelstra został na ławkach u potencjalnych rywali.

Wogóle tak patrząc na drabinkę, na to kto jest w gazie i ciągnie te ekipy, to nie macie wrażenia, że gdzieś już to widzieliście? ; >

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Van napisał:

Powiedz mi tylko po co on pałuje ciągle te rzuty za trzy?  Z drużyną mająca się, uważałbym to za słaba opcje, ale tutaj to po prostu głupota. Każdy jego post up to collapse defensywy i szansa za trójkę kogoś lepszego w tym z nim pod tablica do ewentualnej zbiórki. Nawet jak nie potrafi trafić nad takim Currym spod kosza czy nie dostanie fauli to w najgorszym wypadku zmusił go do siłowania się ze sobą co nie może być bez znaczenia dla sił tego drugiego w ataku. 

Tez bym wolal, zeby rzucac tylko open trojki bo wydaje sie ze ostatnie dwa mecze siedzi mu jak jest open, zgadzam sie ze paluje. Ale jednoczesnie odpowiadal za ten 7:0 run w 4 kwarcie(kickout do Lonniego, floater nad Klayem, pocket pass do AD), gral dobre D, nie przesadzalbym po prostu z tym sabotowaniem. Bardziej mi przeszkadzaja np 4 rzuty w drugiej polowie Davisa, niz to ze Lebron przycegli trojke. Choc tak, jest tego troche za duzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.