Skocz do zawartości

WCSF - Warriors vs Lakers


Reikai

Kto wygra serie?  

47 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii

    • Warriors 4:0
      0
    • Warriors 4:1
    • Warriors 4:2
    • Warriors 4:3
    • Lakers 4:0
      0
    • Lakers 4:1
    • Lakers 4:2
    • Lakers 4:3

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 03.05.2023 o 01:00

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, lorak napisał:

OJP co tu się stało?! AD z poziomu DPOTY zleciał dziś do 15/24 DFG (63% z czego wiele trójek).

Chyba wszyscy już się przyzwyczaili, że w ataku Davis jeden mecz dominuje, a w drugim jest Biyombo. Ale ten zjazd w obronie szokuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakie zmiany zaproponuje Ham. Tak jak już pisano wyżej, Kerr dzisiaj zrobił ze Stepha kreatora innych graczy, a ten z łatwością wychodził z pułapek, które zastawiali na niego gracze Lakers. Usadzenie Looneya dało extra opcję dystansową i Lakers mieli problem by sobie z tym radzić.

W ataku, bez efektywnego AD i Reavesa, mieliśmy de facto tylko 2 graczy w pierwszej piątce, którzy są w stanie generować punkty no i nic dziwnego, że skończyło się tak jak skończyło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Reikai napisał:

Mnie zdziwiło to, że Lakers zaczęli podwajać Currego na pick and rollu,.czego nikt w lidze nie robi już od nie wiem, 7 lat?

ty, a oglądałeś serię GSW - Kings?  chyba nie? jak nie, to poczytaj chociaż moje posty z dedykowanego wątku 

w ogóle na strasznej kurwie..... nie w sensie energii, ale jakości gry, wyszli Lakersi, James & Hachimura robili rozierdol w 1st Q i na pocz drugiej i myślałem, że jak ktoś się pod nich podłączy (myślałęm że Davis odpali wcześniej lub później), to będzie 2-0. Nikt się na szczęście nie podłączył, potem Klay odpalił cheaty i było po robocie.

Z braćmi Green po zwycięstwo! Looney niech odpocznie trochę w tej serii i zbiera siły na WIELKIEGO JOKA NA RYDWANIE w WCF

P.S .patrzę teraz na box score, linijka Draya: 11/11reb/9ast.... + def na Davisie. Jebany trzeba przyznać że się umie spiąć

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ignazz napisał:

Długo lakers w meczu wyglądali na lepsza drużynę. Doceniam. 

Myślałem, że napiszesz, coś w stylu, że Lakers są w serii w grze dopóki gwizdki idą w ich stronę a jak się skończyło to wynik spodziewany.😉

Klay oczywiście musiał sobie na serię z Lakers przypomnieć jak się rzuca i robi niezły rozpierdziel, może chociaż na wyjazdach trochę przyhamuje... Do tego Kerr w końcówce G1 się zorientował, że najlepsza opcja to piłka w rękach Curry i ten nawet jak nie oddaje za wiele rzutów to napędza cały system Warriors, dzisiaj do przerwy miał chyba z 7+ asyst i raptem kilka prób rzutów z gry.

Szkoda tej porażki jak w sumie każdej na tym poziomie ale po tak mocnym początku i odnalezieniu wreszcie rzutu przez LeBrona wydawało się, że uda się tych Warriors postawić pod ścianą. Niestety Davis w ciągu 2 dni zapomniał jak grać na najwyższym poziomie i nie dość, że w ataku był nieobecny to jeszcze zaliczył spory zjazd w obronie a bez dominującego Davisa Lakers nie pchną tej serii. Niby 1-1 to całkiem spoko wynik ale czy przy tak zbliżonym poziomie drużyn czy Lakers stać na wyrwanie teraz 2 meczów u siebie? Mam sporo wątpliwości bo Davis by musiał by wylosować 2 mocne mecze pod rząd a LeBron potwierdzić, że celownik mu się wreszcie nastawił jak trzeba, także spodziewam się raczej 2-2 i trudnego powrotu do San Francisco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Kubbas napisał:

Davis nie punktuje nie zbiera i nie broni obręczy 

ciekawe na ile to głowa czy z czym on tam ma problemy, na ile dobra obrona Greena a na ile brak motywacji. Dowiemy się wkrótce, wiadomo, GSW / Green nie dostaną tych home calls które dostali w Oracle Chase

12 godzin temu, Chytruz napisał:

Ciekawie wyszlo z JaMychalem, gosc byl bardzo slaby w RS, ogolnie nietrafiona transakcja z podpisaniem go, teraz zagral mecz zycia.

yo, ciekawe na ile utrzyma formę. Był tam taki screen w pewnym momencie, że miał więcej punktów w tym meczu niż w całym PO do tej pory.

Tak patrzę na statsy to gość ma, poza minionym, dramatycznym sezonem, przez większość kariery ~0.400 za 3. Więc to 3/6 co dzisiaj dał to żadne wow biorąc pod uwagę, że był odpuszczany.

 

P.S. w ogóle jakie złoto na bball ref, wejdźcie sobie: w domyślnym widoku zawodnika pierwszo tabelo jest teraz 'last 5 games', miodzio

36 minut temu, vero1897 napisał:

Klay oczywiście musiał sobie na serię z Lakers przypomnieć jak się rzuca

tzn na G2 sobie przypomniał, bo w G1 rzucał kiepsko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Austin Reaves since declaring himself “Him” in Game 1 vs. Memphis: 39.8% fg% and 29.7% 3p%. 

Reaves had 23-3-4 on 61.5/60/100 shooting splits the first game of the playoffs in which a video went viral of him yelling “I’m Him!” in the middle of a hot stretch.

Since then Reaves has averaged 13-5-4 on 39.8/29.7/80 shooting splits.

No panie Reaves czas na ogar, bo nie dosc ze w ataku stypa to i w obronie Klay mu zrobil dziecko i Reaves jest katowany strasznie na zaslonach. Nie wiem, czy Schroeder nie bedzie lepszym wyjsciem w S5 jak tak dalej pojdzie -> Schroeder na Currym i Vando na Klayu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2023 o 07:11, BMF napisał:

Do prawdziwego runu LeBron musi sobie przypomnieć jak się rzuca, wtedy powinien dać elite impakt jak na drugą opcję

Dziękuję Pan LeBron, niesamowity występ Lakers i dziadka. 

Jak Davis zaczął ordynarnie dropować na screenach i Warriors zrobili run w drugiej połowie 1q, to miałem mocne ,,co Ty robisz'' - tylko in minus - ale potem było już klinicznie po obu stronach parkietu, kolejny niesamowity występ AD. 

Ham na razie daje radę, tzn. nie przywiązuje się do nazwisk i w roli 2-3 z ławki sprawdza trzeciego zawodnika, not bad. Dobre adjustments w obronie.

Warriors albo nie mają size'u, albo nie mają spacingu - ciężka sprawa gdy Davis postanowi się stawić na mecz w ataku, a LeBron James zaczyna coraz bardziej wyglądać jak LeBron James - ciekawe jak zareagują w G4. Zwłaszcza, że o ile w dwóch pierwszych meczach wyglądali w ataku lepiej niż chyba powinni, to dzisiaj dużo gorzej, epic lanie gdy Lakers przestali gubić się na screenach/pickach, ale wiadomo, stać ich na dużo więcej, żenujący występ momentami. 

Btw. chyba symboliczny koniec znaczenia regulara biorąc pod uwagę play-iny + fakt, że 7/8 seed jest o jedną wygraną od ECF/WCF. Pewnie można byłoby to uznać za przypadek, ale szereg czynników powoduje, że coraz częściej będziemy widzieć takie akcje IMHO.

Widzę, że LeBron jest już piąty w career totals w zbiórkach w playoffach, na koniec tej serii może być #4, do tego #1 w punktach (2k punktów więcej od drugiego) i #2 w asystach. 

https://twitter.com/NBA/status/1655036990847344640

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BMF napisał:

Dziękuję Pan LeBron, niesamowity występ Lakers i dziadka. 

Jak Davis zaczął ordynarnie dropować na screenach i Warriors zrobili run w drugiej połowie 1q, to miałem mocne ,,co Ty robisz'' - tylko in minus - ale potem było już klinicznie po obu stronach parkietu, kolejny niesamowity występ AD. 

Ham na razie daje radę, tzn. nie przywiązuje się do nazwisk i w roli 2-3 z ławki sprawdza trzeciego zawodnika, not bad. Dobre adjustments w obronie.

Warriors albo nie mają size'u, albo nie mają spacingu - ciężka sprawa gdy Davis postanowi się stawić na mecz w ataku, a LeBron James zaczyna coraz bardziej wyglądać jak LeBron James - ciekawe jak zareagują w G4. Zwłaszcza, że o ile w dwóch pierwszych meczach wyglądali w ataku lepiej niż chyba powinni, to dzisiaj dużo gorzej, epic lanie gdy Lakers przestali gubić się na screenach/pickach, ale wiadomo, stać ich na dużo więcej, żenujący występ momentami. 

Btw. chyba symboliczny koniec znaczenia regulara biorąc pod uwagę play-iny + fakt, że 7/8 seed jest o jedną wygraną od ECF/WCF. Pewnie można byłoby to uznać za przypadek, ale szereg czynników powoduje, że coraz częściej będziemy widzieć takie akcje IMHO.

Widzę, że LeBron jest już piąty w career totals w zbiórkach w playoffach, na koniec tej serii może być #4, do tego #1 w punktach (2k punktów więcej od drugiego) i #2 w asystach. 

https://twitter.com/NBA/status/1655036990847344640

To samo, jak Warriors byli +11 i mieli mase open lookow przez te dropy Davisa to juz widzialem ryby, ale potem niesamowita obrona Lakers + fatalna dyspozycja Warriors. Warriors nie sa tak slabi jak w tym meczu, takze wcale nie jestem spokojny o ta serie.

Brawo dla Hama za odkurzenie Lonniego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BMF napisał:

Btw. chyba symboliczny koniec znaczenia regulara biorąc pod uwagę play-iny + fakt, że 7/8 seed jest o jedną wygraną od ECF/WCF. Pewnie można byłoby to uznać za przypadek, ale szereg czynników powoduje, że coraz częściej będziemy widzieć takie akcje IMHO

jest jeszcze jeszcze coś co może zostać obalone 

ktoś wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy zwycięstwo, ale GSW to taki team, że nawet przy +20 w czwartej kwarcie masz obawy, czy nie zdążą uciec spod topora.

Dzisiaj, na szczęście, nie uciekli 😛

Lakers wprowadzili zmiany i chwała za to trenerowi bo Walker dal odpowiednią energię i co najważniejsze został bardzo dobrze ukierunkowany (zero swawoli, która prezentował w regular, skupianie się na obronie i trzymaniu swojej ograniczonej roli w ataku).

Świetny Russell, który był kluczowy w tych momentach, gdy ani LeBron, ani AD nie wyglądali jeszcze bardzo dobrze w ofensywie. Wczoraj miał świetny dzień na dystansie, ale fajne jest to, że wraz z końcówką serii z Memphis odnalazł grę na półdystansie po dryblingu/spinie i że próbuje również wjazdów. W takim wydaniu i przy dołożeniu dobrego dbania o piłkę jest dużym wsparciem.

Davis jest bez cienia wątpliwości najważniejszym graczem tej serii. Gdy jest dobrze dysponowany GSW: nie ponawiają akcji, bo AD dominuje na zbiórce, nie zabijają Lakers na pickach bo ten nie dość, że w odpowiednim momencie wyjdzie do niskiego, to jeszcze jest w stanie dzięki swoim warunkom fizycznym doskoczyć w razie odrzucenia za linię za trzy. Najgorsze jest to, że niezbędnym jest także jego dobra gra w ataku, punktowanie w pomalowanym, a tutaj przeplata świetne występy z przeciętnymi (fajnie to pokazała grafika z drugiej połowy).

GSW samo jest za to sobie winne, bo głupimi faulami i dyskusjami z sędziami pozwolili Lakers wrócić do meczu w drugiej kwarcie. 

Edytowane przez Geronimo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.