Western Conference Semi - Finals: (1) Denver Nuggets vs (4) Phoenix Suns

[LeweBiodroSmoka]

3 minuty temu, vero1897 napisał:

Jaki pech masz na myśli?

wolę to nazwać pechem niż  "CP3 effect" czy coś, pechowa kontuzja złapana bez większego kontaktu z rywalem, jakoś wcale nie grzeje mnie perspektywa, żeby np. Davis złapał jakiś uraz w potencjalnym WCF, wiem co to za gówno i potem wypomina się takiemu Paulowi, że jak doszedł do Finałów to tylko dlatego, że trafiał na samych połamańców

5 minut temu, vero1897 napisał:

Zresztą u was Jok i Jamal na starcie 1st round też mieli swoje kłopoty zdrowotne tyle tylko, że grali. Coś przegapiłem? 

Jok miał, Jamal na szczęście zdołał ten kciuk w porę wyleczyć

3 minuty temu, Lucas napisał:

Dobra MPJ tak wysoko wziął mnie z zaskoczenia xd

no to jest beczka, ale też pokazuje, jak piekielnie efektywny jest sukinsyn

[vero1897]

6 minut temu, BMF napisał:

Niby tak, ale Lakers za trzy dni wypuszczają 3-1 lead i jakby co nie ma w sporcie failures, czasami wygrywasz, czasami nie. ;] 

 

[LAF]

Cóż wypadało by coś podsumować prawda ? Ja połączę dwa w jednym i dodam jeszcze obraz po bitwie, ale najpierw jedna rzecz.

@Kubbas jesteś kibicem Lakers prawda ? Rozumiem, że DH12 w swojej pierwszej przygodzie grał słabo bo miał za mało touches bo mu je zabierali koledzy z drużyny tak ?

@LeweBiodroSmoka

Kevin Durant had high praise for Jokic after the game.

“Jokic is an all-time great,” Durant said. “He’s going to go down as one of the all-time great centers to ever touch a basketball.”

Durant, asked if he was surprised by Jokic’s dominance a best-of-seven series, said he “wasn’t surprised at all” and that “I always knew how great he was.”

“It just means a lot from someone who — the guy is amazing,” Jokic said. “He’s bringing so much attention (from our defense). Just a regular post-up or regular dribble, we were all looking at him. So when someone like that and someone who won it, who was an MVP and scoring champion, best scorer in the NBA says something like that, it means a lot.”

@Reikai możesz już odpuścić DB ? ;D Ogólnie dostaje mu się od Ciebie bo okazało się , że jednak Wielki Zach LaVine nie jest od niego lepszy

Okej teraz przejdę do meritum. Cóż szczerze powiedziawszy jak CP3 złapał się udo i komentator obwieścił, że już nie powróci na boisku to było wiadome, że tego nie wyciągną ( a było +4 wtedy) i trzeba będzie wrócić z 0-2. Udało się wyrównać, ale w G5 widziałem te kurwiki w oczach graczy Denver to nie mogło być inaczej a G6 to każdy widział ten wpierdol chociaż co niektórzy przewidzieli ten wpierdol ( dołączam screen za zgodą @Qooniu )

I cóż DB był nazywany przez @BMF Jordanem z Arizony a KD nie pomógł. Ogólnie czy można mieć pretensję do KD ? Ano można bo po pierwsze i w sumie najważniejsze źle wchodził w każde spotkanie więc nie można było odskoczyć od początku a po drugie trochę więcej się po nim spodziewałem ( kolejny screen za zgodą @Qooniu )

Co prawda KD przebąkuję, że w off będzie analizował swoje błędy i będzie lepiej przygotowany , ale jednak on już jest post prime i lepszy nie będzie. Chociaż ten trade ma też dobrą stronę, ale o tym później.

Jak już jesteśmy przy tym trade to jednak TJ Warren dał mega hustle w G5 do tego ważna trójka w G3 i w, którymś meczu zdobył ważne 5 punktów z rzędu (chyba w G4) a mimo to nie zaczął G6 od początku co moim zdaniem było błędem. Okogie zawiódł w ataku i mimo, że wydawało się, że to nasz najlepszy POA Defender to i w tym aspekcie nie było różowo. Torrey wrócił na swoje tory a Damion cóż efekt mrożenia w RS.

Kto jest zatem głównym winowajcą ? Odpowiedź jest oczywista, że to jest Monty. Dawno nie widziałem, żeby garbage player był najlepszy w G6 a mowa tu oczywiście o Cameronie Payne. Swoją drogą Payne może nie zagrał imponująco w tej serii , ale jednak bez niego nie było by jednego W oraz było by -60 w G6. To jest gracz, który chłonie tą atmosferę, która jest na hali i oddaje to na boisku. Jako backup PG idealny a tutaj musiał wychodzić w s5 więc go bym pozostawił.

Jock w tej serii był lepszy od Aytona. Spuszczam na to zasłonę milczenia chociaż nie to pokazuje jakim GÓWNEM był Ayton. Ayton do definicja cipkowatości. A pisano, że głoszę jakieś niestworzone rzeczy gdy pisałem, że już w RS miał wyjebane jajca i głównym jego mottem było ,,Czy się stoi ,czy się leży 30M się należy." Już czytałem , że Jones go przehandluje w tym off. I bardzo dobrze i piszę to osoba, która kiedyś miała go za topkę centrów w lidze. Jedyny moment dobry w tym RS to tuż po trade KD miał dobry moment oraz gdy po drugiej stronie stał Bam.

https://twitter.com/NBA_Math/status/1657025667823816711/photo/1

Lewy dolny róg. Zacne miejsce obok Dilona.

Jak już jesteśmy przy Jones. Podobno chce oddać naszego floor generala za DARA. Coż nie ma co się chyba rozwodzić zbytnio, że o ile CP3 trochę ma za dużo względem jakości jaką daję to jednak uważam, że jego olbrzymie doświadczenie sprawia, że nie powinno się oddawać takich zawodników jak on. A zwłaszcza za DARA i podsumuje to jednym obrazkiem gdy o tym przeczytałem.

Jak już jesteśmy przy F.A to wyobraźmy sobie taką sytuację. Dzwoni telefon do jakiegoś F.A i ten mówi o Ja pier dolę , ch uj odbiorę

- Yo man. This is Mikal. Do you want join to our team ?

No i co sobie wtedy taki Wood pomyśli ? A jak usłyszy:

- Yo man. This is KD. Do you want join to our team ?

No to już pewnie ucieszy się bardziej, że KD chce go w swojej drużynie. Tak samo było z Ronem gdy dzwonił do niego KB to był podekscytowany, że może zagrać u jego boku.

Cóż trochę się rozpisałem więc na zakończenie dodam, że ta seria przypomniała mi czemu chciałem sprowadzić KCP gdy ten jeszcze grywał w Detroit.

I suchar na koniec.

Jeżeli Jones nie cofnie swoich słów to odchodzę - Monty

A co powiedział Jones ?

Że mam spierdalać

[LeweBiodroSmoka]

@Qooniu miałeś fortunę na wyciągnięcie ręki z taką czutką, mogłeś sobie to osłodzić chociaż ;]

nie wiedziałem, że macie taką sunsową komitywę, sympatycznie

choć teraz sobie przypomniałem, że przecież spotkaliście się w Krk na bilardzie

pozdrowionka dla Was obu

 

a to wypowiedź Duranta pokazuje jednak poziom w pełnej dojrzałości, to KD mógł czuć się najbardziej winny tej porażki, a jednak wyszedł i oddał szacunek przeciwnikowi

jak się grało na 78% to fajnie było szczerzyć ząbki do kamery

a tu Szalony Majk w wersji ultimate

 

 

Edytowane 13 Maja 2023 przez LeweBiodroSmoka

[karpik]

5 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

cichy bohater tej serii, pamiętam jak jeszcze koło marca @karpik powątpiewał w defensywny skillset trójki AG-KCP-Brown

To chyba nie do końca tak było. Ja wątpiłem i choć już wątpię nieco mniej, to dalej nie wiem jak będzie wyglądać defensywa Nuggets, gdy trafią na ekipę ciepiącą mocno trójki. W takiej sytuacji Denver mając Joka mają wąskie pole manewru jeśli chodzi o adjustments. Także dla Nuggets najlepiej by było, gdyby Dubs dziś nie wygrali, a i Sixers na wszelki wypadek wyrzucili Celtics. No, ale tak jak pisałem wyżej, wątpię nieco mniej.

[dannygd]

14 godzin temu, karpik napisał:

zostając z 7 playable grajkami, coś może pójść nie po myśli Suns. No co za niespodzianka

dokładnie..., ale gorzej, że z tych playable brakowało obrońców. 

14 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

bardziej chodzi o to, że od G2 tej serii miał 29ppg na ,526TS  105ortg 119drtg

na to jest odpowiedź...

15 godzin temu, Lucas napisał:

Aaron Gordon.

gościu jest w swoim absolutnym prime, naprawdę trzeba docenić jego robotę, bo jego defensywa jest dziś kluczem do wygranych Nuggets. Ciekawy jestem jak będą bronić duo LBJ/Davis, ale bez względu na to, który zawodnik będzie dla niego kluczowym do krycia, znów będzie miał kluczowe zadanie do wykonania.

A co do Suns i Duranta - zgadzam się, że trudno jego winić za ich wynik, gdzie po achillesie w wieku 35 lat i tak gra świetnie, nawet w defensywie. Tu po kontuzji CP3 zabrakło gracza, który by potrafił dobrze rezegrać, tempo gry trzymać, bo Booker to nie jest Point... Gdyby mieli takiego Conleya z tych PO, to być może oni graliby teraz w finałach Confy.

Myślę, że Suns będą musieli przemyśleć strategię na kolejny sezon, ale to samo czeka i Blazers z Liliardem i GSW z Currym i Sota z duo KAT-Gobert i DAL z Doncicem/Irvingiem i LAC z PG13/Kawhim, moim zdaniem duuużo się może zmienić na Zachodzie i domino może się zacząć od... Warriors.

[Hoolifan]

16 godzin temu, karpik napisał:

Assety akurat mają. Może ktoś się na Aytona nabierze albo zainteresuje się niegwarantowanym kontraktem CP3. Biorąc pod uwagę jakie gravity mają Booker z Durantem, to tam wcale nie trzeba sexy nazwisk, tylko solidnych graczy z dobrą obroną, którzy poszerzą rotację. 

Także nie ma co się śmiać z Suns w kontekście przyszłego roku, bo w sprzyjających okolicznościach jeszcze coś z tego może być, ale z tego sezonu już jak najbardziej można, jeszcze jak. No kto by się spodziewał, że oddając duszę za 35-letniego post prime superstara i zostając z 7 playable grajkami, coś może pójść nie po myśli Suns. No co za niespodzianka.

Wszystko zależy od tego jak rynek wyceni Aytona, bo domyślam się, że po tak fatalnej serii z Nuggets oferty za niego nie będą zaczynały się od dwóch 1st rounderów. Niestety na takiego gościa najłatwiej jest kogoś nabrać wtedy, kiedy nabija staty w RS, a nie daje sobie skakać po głowie w najważniejszych momentach sezonu. Na miejscu Suns próbowałbym podbić jego wartość przed przyszłorocznym TD i wtedy kombinował z jakąś wymianą, która wzmocniłaby głębię składu.

Po dłuższym zastanowieniu w sumie zgadzam się, że sytuacja Phoenix nie jest aż tak tragiczna, ale pod warunkiem, że oni pod presją nie będą próbowali zrobić jakichś idiotycznych ruchów jeszcze przed początkiem przyszłego sezonu. 

[ignazz]

Aytona to za bardzo przeciągnięto. On już dwa lata temu był na wyjeździe potem mu dano pieniądze jako wyrównanie choć tego klub nie map ochoty zrobić. To było tylko chwilowe aby nie tracić go za darmo. I przez cały rok nic się nie wydarzyło.