Skocz do zawartości

ATF post 80 under 24 draft - dyskusja


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, blackmagic napisał:

poza tym miało być branie oceny z danego sezonu to o jakim Winning bias mówimy 😛

nie chodzi o winning bias -> ale taki 'career retrospect' bias :P

w stylu że wybrany w 7mej rundzie prime Larry Johnson to - na dziś - w mojej ocenie gracz niewiele gorszy niż 4to rundowy Zion z sezonu gdzie akurat był względnie zdrowy (więc jako pick ma pewnie ze 2x większe value)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, blackmagic napisał:

Magic przy całej mojej miłości do niego, a jest moim zdaniem najlepszym lakersem ever nie miał w tamtym okresie dobrego rzutu. Zarówno trójkę jak i osobiste poprawił w późniejszym okresie gry i dlatego nie uważam ze mając go z 83 roku poprawiał spacing.

thomas Imho nigdy nie miał dobrego rzutu, nawet ft ma z kariery na 75% 

Ale Magic ma 80FT% (w PO nawet 84% podobnie Thomas w wybranym przeze mnie sezonie :) + Thomas w PO jednak trafiał te trójki :)
Żeby też nie było, ja nie mówię, że to są wybitny strzelcy za 3, ale nie zgadzam się na twierdzenia, że nie mają rzutu i nie robią spacingu.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy fluber wrzuci same głosy czy komentarze też, więc w każdym razie u mnie tierami było tak: 

1. Qcin: ciężko było się do czegoś przyczepić, tzn. na płaszczyźnie talent (peak Wade)-fit (Dirk, Kemp)-balans O-D-brak słabych stron - ciężko było coś IMHO skrytykować, tylko ten Hill był dla mnie średnim pickiem, tzn. dla mnie ballhandlerzy bez offball skillsów to so-so wybory w ATF-ie. 

2-3. julekstep: gdyby nie dziura na centrze, byłby wyżej, tzn. byłby pierwszy, a tak jednak zbyt dużo mocnych centrów, żeby miał nie przegrać jakichś meczów/serii/jakkolwiek to ujmiemy z zespołami, które mają Shaqa, Jokicia, Hakeema etc. Sprewell też meh pick, tzn. nie był zły, ale on tam grał 43 minuty na mecz w ekipie z pace ~100, te jego 21ppg to współcześnie 17ppg ;], za wcześnie na 4 rundę. 

Sylvinho: słabe IMHO te dalsze picki: Klay roles, Miller roles, O'Neal chyba też później był dużo lepszy, za dużo fitu, za dużo reputacji, za mało talentu, ale talent jednak jest, fit w ataku jest, zabrakło opisu, ale też obiektywnie ujmując niektóre opisy nie były powalające, więc głupio mi było go penalizować bardziej niż zrzucić z drugiego miejsca na czwarte.

4, ale 3. Reikai: nie podobał mi się tutaj spacing (Westbrook, Marion, Diaw, Mourning,  do Jordana bez trójki?), najlepszym passerem tam jest Westbrook, a to awkward fit do Jordana, aż się prosiło o optymalizacje MJa on-ball ze współczesnym spacingiem, a ci midrange-strzelcy to średni ten spacing kreują w moim odczuciu, ale w obronie wyglądało to bardzo legit.

5-7: tu mogła lecieć dowolna kolejność, poszedłem według puli talentu (IMHO)

5. P_M: znowu troche P_M bedzie spenalizowany za branie starych dziadów, bo pod względem puli talentu ma być moze najlepszy team w zabawie (Isiah poszedł w tej samej rundzie co np. Sprewell czy Zion, dajcie spokój), ale raz, że brakuje mocnych obrońców, a dwa, dla mnie synergia jest wątpliwa - spacing tworzą wysocy z jumperem + obwodowi z trójką, a w duecie Isiah-Magic nikogo takiego nie ma, a jak jeszcze Barkley czy Robinson zaczną zjadać jakieś touches, a obok będzie jeszcze jakiś Moncrief, to będzie tylko gorzej. A szkoda, mając Magica jako kreatora aż się prosi o wrzucenie mu (zwłaszcza przy tych obronach tutaj) shooterów/finishera-D anchora na C - tutaj jak dostaje shooterów, to nie ma obrony, i ... no widzę talent, nie widzę synergii.

6. matek: duet Shaq-Garnett epic, najlepszy front-court w grze, ale Rose jako closer na obwodzie to po prostu średni fit: Garnett operuje na mid-post, Shaq na low-post, gdzie tutaj miejsce dla touches na Rose'a? Zwłaszcza, że Garnett w PO punktował jak punktował, a Shaq zawsze miał obwodowego closera, a tutaj nawet ten spacing taki sobie

7. Koelner: nierówny draft, tzn. LeBron jako #1 jest dla mnie zrozumiały, nie tylko dlatego, że go lubię (scorer-kreator-obrońca załatwione w pierwszej rundzie), parę fajnych picków (Embiid, o dziwo Penny), ale zarazem też parę picków, które mocno mi się nie podobały: dużo slabszy niż obecnie Brown w IV rundzie? Ray Allen? Koelner chciał iść w ,,rozrywkową'' opcję i IMHO tak średnio to wyszło, człowiek (tzn. ja) nie ma takiego ,,damn, chciałbym to zobaczyć", więc może trzeba było iść w basicową opcję (shooterzy - check, obrońcy - check, i z LeBronem okolice #1 miejsca).

8-9.

8. blackmagic: jak już pisałem, ja tam rozumiem zamysł zbudowania ofensywnej hydry z masą przeróżnego skillsetu - i to się udało - ale IMHO ten lineup w defensywie jest słabiutki, tzn. najgorszy w grze, i przewaga ofensywnego talentu (jeżeli w ogóle) raczej nie rekompensuje tej różnicy. Fun to watch? Owszem, ale tam nie ma zbyt wielu dobrych obrońców, ale może po prostu ja nie byłem targetem takiego teamu.

9. LAF: lepszy draft niż ostatnio, parę fajnych picków, niestety też pare słabych (dziwne lata Iverka, Korver, rookie Battier - można było wyciągnąć dużo lepsze value), i gdy top3 raczej nie działa na wyobraźnie, to całokształt tym samym także. IMHO był potencjał na dużo więcej, bo duet CP3-Dwight nie ustępował IMHO innym 1-2 punch pomimo ich pewnie reputacji (dwóch graczy z top3 ligi w wybranych sezonach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, BMF napisał:

będzie jeszcze jakiś Moncrief, to będzie tylko gorzej. A szkoda, mając Magica jako kreatora aż się prosi o wrzucenie mu (zwłaszcza przy tych obronach tutaj) shooterów/finishera-D anchora na C - tutaj jak dostaje shooterów, to nie ma obrony, i ... no widzę talent, nie widzę synergii.

Wszystko masz Robinson anchor na D. Masz JJ'a jako shootera i finishera, to samo Barkley i Drob (nie ma chyba lepszych finisherow) i Peja kolejny shooter. 

Magic-JJ-Peja-Barkley-Drob, to była jedna z piątek, która pokazywałem. JJ zarówno jest super finisherem jaki shooterem+ dobrym obrońcą, Peja kolejny wybitny shooter, a Charles i Drob ogarniają inside. Także kompletnie nie zgadzam się z tym brakiem synergii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, P_M napisał:

Wszystko masz Robinson anchor na D. Masz JJ'a jako shootera i finishera, to samo Barkley i Drob (nie ma chyba lepszych finisherow) i Peja kolejny shooter. 

Magic-JJ-Peja-Barkley-Drob, to była jedna z piątek, która pokazywałem. JJ zarówno jest super finisherem jaki shooterem+ dobrym obrońcą, Peja kolejny wybitny shooter, a Charles i Drob ogarniają inside. Także kompletnie nie zgadzam się z tym brakiem synergii

Może to tylko ja ale nie cenie JJ tak wysoko w skali all time.

2 minuty temu, fluber napisał:

@BMF wszystko wrzucę ale prawie nikt nie dodawał komentarzy tak czy siak

Nie zgadzam, się @P_M mnie zje.

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fluber- aa, ok, to moje możesz wrzucić bez komentarzy dla przejrzystości, bo z grubsza to powtórzyłem. ;]

@P_M - Joe Johnson ma 56%FG at rim w tamtym sezonie przy średniej 60%FG, żaden z niego super finiszer. Z tym dobrym obrońcą w tamtym okresie w tamtych Suns pewnie też mogło być różnie. 

No i lineup Magic-JJ-Peja-Barkley-DRob nie ma tej synergii, tzn. spacing się zgadza w ataku, ale w obronie guardów kryje para Joe Johnson-Magic (a obok jeszcze Peja i Barkley): masz masę talentu, ale żeby zbudować z tego lineupy po obu stronach parkietu jest dla mnie trudne do wyobrażenia.

1 minutę temu, Koelner napisał:

Kwestia wyobraźni. Mam prawie, że odwrócone głosowanie względem @BMF i jestem z tego powodu zadowolony.

Takie uroki ATF, dlatego jest to tak interesujące. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BMF napisał:

Nie wiem czy fluber wrzuci same głosy czy komentarze też, więc w każdym razie u mnie tierami było tak: 

1. Qcin: ciężko było się do czegoś przyczepić, tzn. na płaszczyźnie talent (peak Wade)-fit (Dirk, Kemp)-balans O-D-brak słabych stron - ciężko było coś IMHO skrytykować, tylko ten Hill był dla mnie średnim pickiem, tzn. dla mnie ballhandlerzy bez offball skillsów to so-so wybory w ATF-ie. 

 

ciężko się nie zgodzić z ta opinia.

Wybór Hilla akurat nie ze względu na git, ale po to by go nikt inny nie podpierdolil, a było kilka zespołów którym by on bardziej leżał :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie odcinając dwa najmniej dobre zespoły w tej zabawie to kolejność ustalona prze ze mnie jest prawie odwrotna do BMF. Ale po zastanowieniu jeden team jest za wysoko oceniony. Dałem się troszkę nabrać dalszej karierze gracza i zespół jest o 1-2 pozycje za wysoko. Dopiero niedawno sprawdziłem że w wieku 23 lat nie wyglądał wtedy tak dobrze. 

Jako zabawę ktoś spróbuje z niewybranych graczy stworzyć lepszy team? Powiedzmy może wziąć o 1 rok starszych zawodników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Gregorius napisał:

Jako zabawę ktoś spróbuje z niewybranych graczy stworzyć lepszy team? Powiedzmy może wziąć o 1 rok starszych zawodników.

D'Angelo-Monta Ellis-Chris Mullin-CWebb-Mutombo

lawka Ron Harper, Toni Kukoc (rookie) Brand Sampson. Wziąłem zgodnie z kryteriami, ten team leje minimum Lafa :)

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja od razu ujawnię swoje głosy z krótkim komentarzem (brakuje tego w PMie do flubera):

 

1 -> BMF: w c*** nudna drużyna, przez co nie ma się totalnie do czego przyczepić - każdy wybór uzasadniony. Meh.
2 -> mac: Wade z 7mym pickiem to pewnie topowy steal tej zabawy (przecież widełki tego atfa były niejako pod niego szyte). Dalsze picki również spoko -> tylko ten chudy Kemp na centrze jest tu meh (ofc qcin siedział cicho to go za to nie jebali jak za AK u mnie lol).
3 -> Sylwek: gdyby nie opis były na 1szym miejscu, zdecydowanie najlepsza ekipa. W przeciwieństwie do BMFa są tu wady (shooterzy - szczególnie Miller - to głównie nazwiska, Ja Morant - czyli Westbrook 2.0 mnie totalnie nie podnieca w takich zabawach a duet Jok&Timmy nie jest tak oczywisty do sprzedania noobom (ale dwóch największych koszykarskich geniuszy wśród big menów by się luźno 'dogadało' na boisku). Jednak s5 najlepsze w zabawie a wow-factor jakieś 5x większy niż u BMFa. Niestety ten opis....
4 -> LAF: świetne pierwsze 4 wybory (wiadomo Booker nie zasługiwał na 3cią rundę bo to cipciak, ale dobrze tam fituje) a dalej ostra popelina. Jednak stara prawda atfowa mówi że pierwsze picki są dużo ważniejsze przy ocenie ekipy niż te dalsze (chyba że nazywasz się julekstep i się będą czepiać nawet tego 9to rundowego Bucka Williamsa xD).
5 -> Koelner: jednak LeBron (nawet w tak młodej wersji) to najbezpieczniejsza opcja atfowa i biorąc go z jedynką ciężko totalnie zepsuć team -> nawet jak jesteś Koelnerem i już z drugim pickiem wybierasz jego wersję dla biedaków xD. Brakuje też mocno scoringu (ale po co brać scorerów jak można zebrać LeBrona, Penny'ego i Kidda xDDD)
6 -> PM: Nie lubię tej ekipy. W transition powinni niszczyć, ale HCA to top-2 drewna. Dodatkowo biedna obrona (Moncrief to tutaj bardziej za nazwisko a DRob nie połata wszystkiego po tych kiepszczakach). Sporo nadrobione opisem (jako że ogólnie wyniki były na styku to bez liczenia opisu spadłby na 8 miejsce).
7 -> Reikai: dał się zbejtować tym Jordanem, który tutaj nijak się nie broni jako top2 pick. Dodatkowo nie rozumiem tego wyboru Zo i Sabasa zaraz po sobie. Niby obrona to pewnie top2 tej zabawy, ale atak - mimo MJa - wygląda fatalnie -> szczególnie ze względu na 'trio śmierci' na jedynce (Mark Price, który w tym formacie jest totalnym mehem, Westbrook który w atfach to nadaje się co najwyżej na lidera 2nd unitu -> i to w tej wersji kilka lat starszej i Jrue, który tu pewnie najlepiej pasuje jako Ron Harper na sterydach ale dalej nie robi totalnie szału - szczególnie jeśli chodzi o playmaking). Ja tu widzę ostry hero-ball Jordana z czasów jak Jordan był nabijaczem statów :P
8 -> matek: dwa pierwsze picki kozak....potem matek poszedł w sympatię i napalił się jak łysy na grzebień na Artesta robiąc defensywny overkill i zabijając atak -> dalej nie było szczególnie lepiej i jakimś cudem udało się w atfie zrobić bottom2 ofensywę z Shaqiem. Damn.
9 -> blackmagic: drużyna której nie lubię najbardziej: młody Kobe, Irving (sprzed finałów 2016) i Giannis z czasów Kidda to zdecydowanie najgorsze 3 pierwsze picki w zabawie. Tego się już nie dało odratować.

 

czekam na wyzwiska i płacze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, P_M napisał:

D'Angelo-Monta Ellis-Chris Mullin-CWebb-Mutombo

lawka Ron Harper, Toni Kukoc (rookie) Brand Sampson. Wziąłem zgodnie z kryteriami, ten team leje minimum Lafa :)

No ja wziąłem 24 i młodsi i wyszło mi :

Wall/Steph Curry
Redd/Rip Hamilton
Pippen/Glenn Rice
Webber/Malone
Ewing/Daugherty

ale też nie mam już więcej czasu. Dla zabawy jeszcze poszukam graczy spełniających kryteria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, julekstep napisał:


2 -> mac: Wade z 7mym pickiem to pewnie topowy steal tej zabawy (przecież widełki tego atfa były niejako pod niego szyte). Dalsze picki również spoko -> tylko ten chudy Kemp na centrze jest tu meh (ofc qcin siedział cicho to go za to nie jebali jak za AK u mnie lol).

prawie dobre głosowanie, jedna pozycje wyżej dalbys Bulls i byłbyś przyjacielem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek odpiął/ęła ten temat
  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.