MVP Race 22/23

[Julius]

13 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Podaje Ci proste argumenty o mocno dodatnim bilansie Sixers bez Biida i o posiadaniu drugiego gracza top10 wg MVP Race, czy mvp trackera na bbref, to są proste rzeczy, jak to, że ławka Nuggets ssała, a ławka Sixers z Hardenem była do momentu jego kontuzji na sporym plusie

Roster Sixers jest całkiem spoko pod Hardena. Bo można na PF wrzucić Harrisa, a jako pf przy Embiidzie zabiera sie mu jego miejsca. Talent mamy OK, ale fit mocno taki sobie. Ławka Sixers znana jest ze ssania od początku processu, w tym roku Sixers wygldaaja w koncu jako- tako, choc uwazam ,ze personalia są takie, ze mogloby byc jeszcze lepiej , ale doc ma problemy ze zbudowaniem np Miltona, czy Reeda, dopiero jakies grubsze urazy pozwalaja tym grajkom błysnąc. 

A Harden przed Sixers byl rzekomo przypomnę łoszałt, kancer i tego typu sprawy. Przy Biidzie majac mniejsza odpowiedzialnosc za pkt, mogac wiecej kreowac wyglda po prostu lepiej i moze byc w tym wieku efektywniejszy. Ale spoko mozna grac, jak cały zespol ustawiony jest pod krycie 1 strzelby NBA, a pare spotkan bez niego mozna pociągnąc. Rok temu po PO Harden bił pis of szit dzisiaj po jebnieciu C's w g1 jest co-mvp. taka ta liga przerwotna. 

 

Sixers rok w rok wygrywaja podobna ilosc spotkan - z Hardenem i z Simmonsem , togłównie rozwoj  Biidaa pozwolił zrobic ten skok jakosciowy i na tym poziomie niezaleznie od drugiej opcje wlasciwie jestesmy caly czas... po pozbyciu sie Simmonsa, ktory w ataku był własciwie antyfitem do Joela mamy próbkę możliwosci ofensywnych Sixers z Joelem. Zreszta krotki epizod z Butlerem jako primary BH też to pokazał, ale tam jeszcze pałętał się ciągle Benek na swoim słynnym dunker spocie.

[RappaR]

11 minut temu, Julius napisał:

A Harden przed Sixers byl rzekomo przypomnę łoszałt, kancer i tego typu sprawy. Przy Biidzie majac mniejsza odpowiedzialnosc za pkt, mogac wiecej kreowac wyglda po prostu lepiej i moze byc w tym wieku efektywniejszy. Ale spoko mozna grac, jak cały zespol ustawiony jest pod krycie 1 strzelby NBA, a pare spotkan bez niego mozna pociągnąc. Rok temu po PO Harden bił pis of szit dzisiaj po jebnieciu C's w g1 jest co-mvp. taka ta liga przerwotna. 

 

Harden przed Sixers był najlepszym po Jordanie SG w ofensywie w historii ligi. 

[T+?%hZ<A<5ZZB~5L]

7 minut temu, RappaR napisał:

Harden przed Sixers był najlepszym po Jordanie SG w ofensywie w historii ligi. 

Let me tell ya a couple of three things: forget about Bryant, forget about Iverson, forget about Jerry "The Logo" West... Harden coorvah!!!

[RappaR]

1 minutę temu, T+?%hZ<A<5ZZB~5L napisał:

Let me tell ya a couple of three things: forget about Bryant, forget about Iverson, forget about Jerry "The Logo" West... Harden coorvah!!!

Jak już to Wade zjada każdego z nich 

[T+?%hZ<A<5ZZB~5L]

2 minuty temu, RappaR napisał:

Jak już to Wade zjada każdego z nich 

Jest w języku angielskim takie słowo "inconsistent" - pasuje do twojej wypowiedzi. W ujęciu całościowym - jako gracz - Wade "zjada" Iversona. Czy "zjada" Westa? Niemożliwe do porównania - kompletnie inne epoki. Na pewno "nie zjada" Bryanta - sprawą dyskusyjną jest, który z nich gdzie miał jaką przewagę nad drugim. 

Ale piszesz o kwestii ofensywnej. Wade miał jeden tytuł strzelca - Iverson cztery. Rekord punktowy Wade'a to 55 - pozostała trójka 60 lub więcej. Bryant nawet kilkakrotnie, Harden zresztą też. Nie deprecjonuję Hardena bo ma już zasłużone miejsce w historii ligi i od 4-5 lat jest przyszłym HOF, ale pisanie że jest drugim najlepszym strzelcem po Jordanie brzmi jak twoje wynurzenia polityczno-społeczne w innym dziale. Kontrowersyjne - ale niewiele więcej...

[RappaR]

3 minuty temu, T+?%hZ<A<5ZZB~5L napisał:

Jest w języku angielskim takie słowo "inconsistent" - pasuje do twojej wypowiedzi. W ujęciu całościowym - jako gracz - Wade "zjada" Iversona. Czy "zjada" Westa? Niemożliwe do porównania - kompletnie inne epoki. Na pewno "nie zjada" Bryanta - sprawą dyskusyjną jest, który z nich gdzie miał jaką przewagę nad drugim. 

Ale piszesz o kwestii ofensywnej. Wade miał jeden tytuł strzelca - Iverson cztery. Rekord punktowy Wade'a to 55 - pozostała trójka 60 lub więcej. Bryant nawet kilkakrotnie, Harden zresztą też. Nie deprecjonuję Hardena bo ma już zasłużone miejsce w historii ligi i od 4-5 lat jest przyszłym HOF, ale pisanie że jest drugim najlepszym strzelcem po Jordanie brzmi jak twoje wynurzenia polityczno-społeczne w innym dziale. Kontrowersyjne - ale niewiele więcej...

Nie strzelcem, a kreatorem ofensyw. Nie wiem po c*** piszesz o ppg.

Westbrook ma więcej tytułów "strzelca" od Giannisa czy od Jokica - uważasz, że jest lepszy w ofensywie od nich?

Iverson nigdy nie prowadził nawet top10 ofensywy w lidze, to jeden z najbardziej przereklamowanych graczy, ekstremalny stat padder. Kompletnie inna półka niż Wade czy Harden. 

Ogólnie jak zwykle, nie masz o niczym pojęcia. 

[Tecu]

Nieważne który z wielkiej trójki Joel, Nikola, Giannis by dostał nagrodę, dyskusja, że inny zasługuje by się odbyła.

Zwyczajnie wszyscy zasługiwali i jednocześnie nie zasługiwali, bo rywale grali świetnie.

Może przeważyły wcześniejsze MVP dla Nikoli i Giannisa, może Joel bardziej jest amerykański, może bardziej chciał. Nie mam pojęcia.

Gratulacje dla całej trójki, ktoś musiał wygrać a każdy z nich zasługiwał. Wybitni gracze i wybitny czas w NBA, cieszmy się tym.

[LeweBiodroSmoka]

 

 smutna ta lista, tbh

 

 

Edytowane 3 Maja 2023 przez LeweBiodroSmoka

[Julius]

 

Warto sobie posluchac, mysle ze paradoksalnei niewiele osob zdaje sobie sprawę z jego drogi, choc wszystko to - tutaj akurat mocno zdawkowo liźnięte

2 godziny temu, RappaR napisał:

Harden przed Sixers był najlepszym po Jordanie SG w ofensywie w historii ligi. 

Ale kiedy, w Houston 5 lat temu ? 

 

Edytowane 3 Maja 2023 przez Julius

[LeweBiodroSmoka]

GM roku 

już kij z tym Conellym u kogoś, ale nagroda dla Kings, którzy deal po Sabonisa zrobili w tamtym rs trochę dziwna jednak

[vero1897]

7 godzin temu, LAF napisał:

https://nbarankings.theringer.com/

 

Zgadzacie się ?

Ja top10 biorąc pod uwagę ostatnie miesiące mam kolejno: Jok, Biid, Janis, Luka, Curry, Tatum, Book, Jimmy, SGA, Snake

Druga dyszka to powiedzmy: 2x duo z LA, Jaylen, Lillard, Trae, Bam, Zion, Mitchell - kolejność dowolna, bo za dużo zmiennych się już pojawia z każdym kolejnym nazwiskiem. Klasyfikowanie wg roli na boisku ma na pewnym etapie więcej sensu niż takie suche top125 bez podziału na pozycję.

[LeweBiodroSmoka]

44 minuty temu, vero1897 napisał:

Ja top10 biorąc pod uwagę ostatnie miesiące mam kolejno: Jok, Biid, Janis, Luka, Curry, Tatum, Book, Jimmy, SGA, Snake

serio na bazie ostatnich miesięcy masz Luke przed Butlerem czy Currym?

[vero1897]

33 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

serio na bazie ostatnich miesięcy masz Luke przed Butlerem czy Currym?

No ja te miesiące liczę od startu sezonu więc nie widzę powodu by tak nie było. Luka miał w jego trakcie swoje wzloty i upadki, drużyna zaliczyła ostatecznie wtopę ale patrząc indywidualnie to Słoweniec to jest wciąż mocne top 5 ligi. Zresztą te różnice bilansach nie były jakieś duże a sam Curry a już szczególnie Butler rozegrali dość spokojne RS a prawdziwą moc pokazują teraz.

[Reikai]

Ja bym zapytał co tam robi Bam.

[LeweBiodroSmoka]

18 minut temu, vero1897 napisał:

No ja te miesiące liczę od startu sezonu więc nie widzę powodu by tak nie było.

No ja od początku sezonu, to trochę nieprecyzyjnie to ująłeś, ale nevermind. Natomiast z tym mocnym top5 ligi, to chyba jednak trochę na wyrost, forma Donka po asg + ten fail z Irvingiem raczej go tutaj eliminuje, oczywiście nie mówię o potencjale tylko o rankingu na tu i teraz, tak jak ten Ringera, Butler miał bardzo dobre post asg + fenomenalne PO póki co, podobnie Curry, a nawet Tatuma ciężko by mi było dać niżej.

[vero1897]

7 minut temu, Reikai napisał:

Ja bym zapytał co tam robi Bam.

Broni obręczy. Końcówka dwudziestki to nie jest chyba jakaś przesada no i zależy co kto cieni u graczy. Szukacie trochę dziury tam gdzie jej nie ma a nie zauważyliście nawet braku Ja Moranta. Afery aferami ale top 20 jednak mu się należy a gdzieś mi uciekło nazwisko.

[LeweBiodroSmoka]

5 minut temu, vero1897 napisał:

a nie zauważyliście nawet braku Ja Moranta. Afery aferami ale top 20 jednak mu się należy a gdzieś mi uciekło nazwisko.

bo ja wiem czy aż tak mu się należy za ten sezon patrząc na całokszałt i ten szpagat Grizz w PO, raczej należy, ale chyba nikt nie będzie o to zdzierał szat

[vero1897]

Problem z takimi rankingami jest aktualnie taki, że sporo gwiazd jest regularnie na L4 do tego często ich nie ma w kluczowych momentach i zwyczajnie trudno ich później ze sobą zestawić. Taki Zion czy duet z LAC to najlepsze przykłady, niby zdrowi to topka tylko czy ktoś jeszcze wierzy w ich zdrowy sezon?

[ptak]

9 godzin temu, vero1897 napisał:

Problem z takimi rankingami jest aktualnie taki, że sporo gwiazd jest regularnie na L4 do tego często ich nie ma w kluczowych momentach i zwyczajnie trudno ich później ze sobą zestawić. Taki Zion czy duet z LAC to najlepsze przykłady, niby zdrowi to topka tylko czy ktoś jeszcze wierzy w ich zdrowy sezon?

Zawsze chciałem kogoś z 2 z LAC w Bostonie. Tyle, że na obecnym etapie kariery i przy ich zdrowiu to za pensje Granta Williama a nie ich obecną 

Edytowane 6 Maja 2023 przez ptak

[dannygd]

W sumie trudno się nie zgodzić, choć Ivey równie dobrze mógł być lub Sochan. Z PG Nembhard, duży potencjał, może nawet większy niż kilku graczy z 1 czy 2 piątki ma Sharpe, AJG i Williams.

Zawiedli Jabari i Tari, Duren też trochę nie wykorzystał minut (Willimas jak już gral robił lepsze wrażenie), ale jest freakiem więc ciekawy jestem.jego.