Random shit

[fluber]

20 minut temu, Koelner napisał:

jest zmuszona po chleb przyjeżdżać 

Tusk mówi że chleb jest po 30 złotych, więc pewnie nie przyjeżdża

[Reikai]

Tusk - check
Niemcy biedne - check

Poranna norma wyrobiona, bedzie premia  

[fluber]

1 minutę temu, Reikai napisał:

Tusk - check
Niemcy biedne - check

Poranna norma wyrobiona, bedzie premia  

 Niemcy bogate. Imigranty biedne. 

[Koelner]

9 minut temu, fluber napisał:

Tusk mówi że chleb jest po 30 złotych, więc pewnie nie przyjeżdża

4 minuty temu, Reikai napisał:

Tusk - check
Niemcy biedne - check

Poranna norma wyrobiona, bedzie premia  

facet ewidentnie za dużo spędza czasu w necie i tt - wpadł w pętle z której nie może wyjść

[Pablo81]

9 minut temu, Koelner napisał:

facet ewidentnie za dużo spędza czasu w necie i tt - wpadł w pętle z której nie może wyjść

Nie mów mu jak ma żyć! Tylko on to może robić.

[dannygd]

Godzinę temu, Reikai napisał:

Bylem w weekend w Turynie na 24h. k****, jak ci wlosi zyja? Nie ma minimalnej, a srednia krajowa to 26-31k euro w zaleznosci od regionu, a wiec mozna przyjac ze jako to ze srednia w c*** osob zarabia jednak te 1000-1500 euro. Ceny z kosmosu, sam wynajem 2 pokojowego mieszkania bez rachunkow okolo 650 euro w wersji najtanszej, a cos przyzwoitego to 800+. Ceny wieksze jak w UK, a w sklepach typu jakis odziezowy to ze 30-40% wieksze.

 

Wiem, ze jest duza roznica pomiedzy polnoca a poludniem Wloch, ale tam chyba serio jest masakra obecnie.

Nie przesadzaj... średnia w Turynie to 38 tys EUR, czyli jakieś 3,2 EUR m-cznie, czyli niecałe 15 tys m-cznie, a płacą 3 tys za mieszkanie 2 pokojowe... w Gdańsku średnie to 6,7 tys a mieszkanie 2 pokojowe 2,5 tys  

BTW. Turyn i Mediolan to najdroższe miasta we Włoszech, ale jak masz je porównywać do UK to weź Londyn lub choć Birmingham - z grubsza taniej wiele nie będzie, a może nawet drożej, jedynie podatki w UK bardziej łaskawe przy wynagrodzeniach na dziś i więcej na ręke dostaniesz.

[Reikai]

16 minut temu, dannygd napisał:

Nie przesadzaj... średnia w Turynie to 38 tys EUR, czyli jakieś 3,2 EUR m-cznie, czyli niecałe 15 tys m-cznie, a płacą 3 tys za mieszkanie 2 pokojowe... w Gdańsku średnie to 6,7 tys a mieszkanie 2 pokojowe 2,5 tys  

BTW. Turyn i Mediolan to najdroższe miasta we Włoszech, ale jak masz je porównywać do UK to weź Londyn lub choć Birmingham - z grubsza taniej wiele nie będzie, a może nawet drożej, jedynie podatki w UK bardziej łaskawe przy wynagrodzeniach na dziś i więcej na ręke dostaniesz.

O cie baton, to troche mnie zaskoczyles z tymi 38 tys euro sredniej. W zyciu bym sie nie spodziewal, ze skoro srednia w tym rejonie to 26k, to tu bedzie to 38. Ale przy sredniej 3.2k euro na miesiac i wynajem 650-900 za 2 pokojowe mieszkanie to dawaloby nam chyba jeden z najbogatszych rejonow w europie do zycia w przeliczeniu zarobki -> koszty, a jakos nie czulem tam mega bogactwa. Dlatego troche nie jestem fanem tych srednich zarobkow, bo jak odejmiesz wszelkich gornikow czy IT to nagle robi sie z tego pewnie blizej 28k.

[mayor]

1 godzinę temu, Reikai napisał:

Bylem w weekend w Turynie na 24h. k****, jak ci wlosi zyja? Nie ma minimalnej, a srednia krajowa to 26-31k euro w zaleznosci od regionu, a wiec mozna przyjac ze jako to ze srednia w c*** osob zarabia jednak te 1000-1500 euro. Ceny z kosmosu, sam wynajem 2 pokojowego mieszkania bez rachunkow okolo 650 euro w wersji najtanszej, a cos przyzwoitego to 800+. Ceny wieksze jak w UK, a w sklepach typu jakis odziezowy to ze 30-40% wieksze.

 

Wiem, ze jest duza roznica pomiedzy polnoca a poludniem Wloch, ale tam chyba serio jest masakra obecnie.

Mnie się wydaje, że takie wrażenie można odnieść po wizycie turystycznej w większości krajów,. Ktoś pisał na forum, że był w Stanach na FL i jest taka drożyzna że za mniej niż $100000/rok nie da się normalnie żyć , a przecież Floryda jest stanem o niskich kosztach życia, na dodatek tylko 8% Amerykanów zarabia od 100000 w górę, czyli zgodnie z taką opinią 92% musi klepać biedę., Byłem w Albanii i tam średnia jest ok 500 Euro/mc ,a minimalna 300 ceny na niektóre artykuły, szczególnie te importowane są wyższe niż w PL paliwo po 250 leków -jakieś. 10 zł litr , a wynajem 2 pok mieszkania w Tiranie ok 350 Euro , i też się może wydawać jak oni mogą tam żyć ?., Pewnie do Polski jak ktoś przyjedzie turystycznie i zobaczy ceny(np w Zakopcu) vs minimalna -średnia płaca to może odnieść podobne wrażenie 

[Koelner]

w Polsce też tak jest, inne ceny na Przymorzu a inne na Jasieniu

[RappaR]

5 godzin temu, Reikai napisał:

Bylem w weekend w Turynie na 24h. k****, jak ci wlosi zyja? Nie ma minimalnej, a srednia krajowa to 26-31k euro w zaleznosci od regionu, a wiec mozna przyjac ze jako to ze srednia w c*** osob zarabia jednak te 1000-1500 euro. Ceny z kosmosu, sam wynajem 2 pokojowego mieszkania bez rachunkow okolo 650 euro w wersji najtanszej, a cos przyzwoitego to 800+. Ceny wieksze jak w UK, a w sklepach typu jakis odziezowy to ze 30-40% wieksze.

 

Wiem, ze jest duza roznica pomiedzy polnoca a poludniem Wloch, ale tam chyba serio jest masakra obecnie.

Siedzę w Kolumbii. Ceny porównywalne jak w Polsce, nawet bym powiedział że trochę drożej jak w Polsce.

Pensje 3 razy niższe 

[rw30]

@Reikai @dannygd mocno wątpię w mieszkanie 2pok w Turynie za 650€. Nie znam dobrze Włoch, ale wątpię.

 

ogólnie cudów nie ma we Włoszech czy w Hiszpanii. 

 

[Reikai]

53 minuty temu, rw30 napisał:

@Reikai @dannygd mocno wątpię w mieszkanie 2pok w Turynie za 650€. Nie znam dobrze Włoch, ale wątpię.

 

ogólnie cudów nie ma we Włoszech czy w Hiszpanii. 

 

Bralem z jakiejs randomowej stronki, ale jak teraz patrze to jest przedzial od 400 do 1400.

https://housinganywhere.com/s/Turin--Italy/two-bedroom-apartments

[RappaR]

Teraz, Reikai napisał:

Bralem z jakiejs randomowej stronki, ale jak teraz patrze to jest przedzial od 400 do 1400.

https://housinganywhere.com/s/Turin--Italy/two-bedroom-apartments

Obstawiam pod ponad tysiak realna wartość. Ceny mieszkań są odzwierciedleniem cen w bookingu i tak się to kształtuje 

[Reikai]

Teraz, RappaR napisał:

Obstawiam pod ponad tysiak realna wartość. Ceny mieszkań są odzwierciedleniem cen w bookingu i tak się to kształtuje 

Tez mi sie tak wydaje, to 650 co znalazlem to pewnie klitka 20 km od miasta.

[rw30]

2 godziny temu, Reikai napisał:

Bralem z jakiejs randomowej stronki, ale jak teraz patrze to jest przedzial od 400 do 1400.

https://housinganywhere.com/s/Turin--Italy/two-bedroom-apartments

z czystej ciekawości wszedłem w to ogłoszenie za 400 - to nie jest cena za mieszkanie, tylko za pokój, co jest wprost napisane w tym ogłoszeniu. A to mieszkanie to naprawdę syf i malaria. 

Z innych rzeczy to w okolicach 2014r mój kumpel robił jakieś praktyki w Mediolanie, pamiętam, że mówił, że ma bardzo długi (nie pamiętam co to znaczyło dokłądnie, ale chyba ok godziny) dojazd komunikacją do pracy w mieście, i że mieszka gdzieś za miastem w sumie, i za pokój płacił tam 600€ (A nie było to gość który preferował życie w luksusach czy coś). Pewnie Milan jest sporo droższy od Turynu, ale nawet jeśli i trochę się odejmie, to daje pojęcie czego się spodziewać w Turynie 

[dannygd]

W dniu 10.01.2023 o 19:54, rw30 napisał:

@Reikai @dannygd mocno wątpię w mieszkanie 2pok w Turynie za 650€. Nie znam dobrze Włoch, ale wątpię.

 

ogólnie cudów nie ma we Włoszech czy w Hiszpanii. 

 

To żadne cuda, tam nieruchomości są relatywnie tańsze do zarobków niż u nas, a Portugalia to już w ogóle taniocha, nawet w Lizbonie. 

Proszę mieszkanie centrum Turyna, ani super ani jakieś złe, ot zwykle, mające remont dobrych parę lat temu. 500 Euro..

https://rentola.com/listings/appartamento-in-affitto-a-torino-671761

Tu trochę dalej i trochę słabszy standard, ale duży taras, typowe osiedle mieszkaniowe 

https://rentola.com/listings/affitta-bilocale-via-giosue-borsi-86-311f47

Takich poniżej 500 euro jest tylko na tej stronie ponad 80, takich do 750 ponad 220, takich poniżej 400 całkiem sporo, ale to głównie jakieś poddasza, wysokie piętro, parter, niski parter.

W Gdańsku podobne to tylko stare blokowiska i blisko Szadółek (wysypisko), reszta będzie dobrze powyżej 500 Euro + opłaty.

[Pablo81]

1 godzinę temu, RappaR napisał:

Do rana skasuję, więc kto przeczyta ten ma okazję mnie wyśmiać

Bylem w San Andres w takim pływającym barze po środku morza na płyciźnie, samemu. Nie miałem co robić, kupiłem butelkę rumu i siedziałem czytając e-nba. Podeszli do mnie jacys Kolumbijczycy pytając czy jest problem. Powiedziałem że po prostu jestem sam i tyle. Zaprosili mnie, nie mówili po angielsku, mój hiszpański słaby, ale translator i alkohol pomogli. Wkrotce przy naszym stoliku bawiliśmy się wszyscy - jeden z Kolumbijczyków mial urodziny, obok parka z Brazylii, jeden z Portoryko prawnik na stałe mieszkający we Florydzie z 20 lat młodszą żoną i parka Chilijek. I tak chlalismy. W pewnym momencie jedna z nich zaprosiła mnie popływać. Poszła już trzecia flaszka 0,7. I tak za barem w morzu uprawialiśmy seks. Myślałem, że nikt nie patrzy. Jak wróciliśmy wszyscy zaczęli mi bic brawo, wszyscy patrzyli. 

 

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko, że byłem pijany i jestem kurwą bez zasad(plus singiel)

[DLT_Braddock]

Godzinę temu, Pablo81 napisał:

Może to jednak była Kolumbia, Portoryko, a nie Chile - 3 x 0.7

[fluber]

@RappaR a Ty sie ostatnio nie zareczyles? 

[RappaR]

27 minut temu, fluber napisał:

@RappaR a Ty sie ostatnio nie zareczyles? 

Z dwa miechy temu ją zostawiłem 

W sumie już 3

Nie zdradzam