Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,30713946,zamiast-wykonczyc-mieszkanie-wykonczamy-siebie-jest-tak-drogo.html#s

Problemy pierwszego świata ale wiadomo jak się kupuje apartament to bez projektanta wnętrz, odpływu liniowego i kuchni na wymiar się nie obędzie. To już drugi taki artykuł na który trafiłem w ostatnim czasie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jack napisał(a):

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,30713946,zamiast-wykonczyc-mieszkanie-wykonczamy-siebie-jest-tak-drogo.html#s

Problemy pierwszego świata ale wiadomo jak się kupuje apartament to bez projektanta wnętrz, odpływu liniowego i kuchni na wymiar się nie obędzie. To już drugi taki artykuł na który trafiłem w ostatnim czasie. 

Akurat z kuchnią na wymiar to jest prawda 

Kiedy wykanczalismy dom stwierdziłem że zaprojektuje w programie Ikea i sam zmontuje żeby zaoszczędzić bo wiadomo jak topnieje kasa przy remoncie

O ile projekt wyszedł spoko. Nawet nieźle funkcjonalnie (choć po 8 latach wiemy co byśmy zmienili) tak montaż to był koszmar 

Takie błahe sprawy jak łączenia blatów itp okazały się niestety niewykonalne bez wykorzystania odpowiedniego sprzętu 

Pojechałem do Ikea zapytać o patent to mi jasno powiedzieli że gdybym zapłacił za montaż to by nie było problemu

 

Następna kuchnia, myślę że za rok, może dwa już będzie u stolarza 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, josephnba napisał(a):

Akurat z kuchnią na wymiar to jest prawda 

Kiedy wykanczalismy dom stwierdziłem że zaprojektuje w programie Ikea i sam zmontuje żeby zaoszczędzić bo wiadomo jak topnieje kasa przy remoncie

O ile projekt wyszedł spoko. Nawet nieźle funkcjonalnie (choć po 8 latach wiemy co byśmy zmienili) tak montaż to był koszmar 

Takie błahe sprawy jak łączenia blatów itp okazały się niestety niewykonalne bez wykorzystania odpowiedniego sprzętu 

Pojechałem do Ikea zapytać o patent to mi jasno powiedzieli że gdybym zapłacił za montaż to by nie było problemu

Następna kuchnia, myślę że za rok, może dwa już będzie u stolarza 

Trzeba było wziąć montaż z Ikea. Zapłaciłem niedawno około 2000 zł. Niewielki koszt w stosunku do zakupu kuchni a poza skręceniem, dopasowaniem do warunków zastanych, pomontują sprzęty i nie trzeba się szarpać chociażby z lodówką. Kiedyś była spoko oferta bo można było zamówić samo przycięcie blatów, teraz tylko niestety tylko komplet. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, jack napisał(a):

Trzeba było wziąć montaż z Ikea. Zapłaciłem niedawno około 2000 zł. Niewielki koszt w stosunku do zakupu kuchni a poza skręceniem, dopasowaniem do warunków zastanych, pomontują sprzęty i nie trzeba się szarpać chociażby z lodówką. Kiedyś była spoko oferta bo można było zamówić samo przycięcie blatów, teraz tylko niestety tylko komplet. 

Teraz to wiem, wtedy to był koszt całości ok 2.5k bo kuchnię żona chciała k**** jak lotnisko i po zamontowaniu żałowałem że nie zapłaciłem

W to miejsce kupiłem duży tv i PS4 do swojego męskiego pokoju uciech więc w sumie warto było ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży TV i konsola za 2500? Dasz adres podjadę ;)

W ramach usług montażu najwięcej jaj było z Ikea. Nawet mi się nie chce opowiadać. 
 

Od jakiegoś czasu są tam firmy z łapanki a świetne terminy mają tylko wyłącznie przed zakupem. Cash in i dowiadujesz się prawdy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ignazz napisał(a):

Duży TV i konsola za 2500? Dasz adres podjadę ;)

W ramach usług montażu najwięcej jaj było z Ikea. Nawet mi się nie chce opowiadać. 
 

Od jakiegoś czasu są tam firmy z łapanki a świetne terminy mają tylko wyłącznie przed zakupem. Cash in i dowiadujesz się prawdy ;) 

Ja do dyżurki w grudniu kupiłem za 2500 55 cali toshiba i Xboxa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię sobie pokurwić jak składam meble dlatego moja po prostu wtedy wychodzi z domu

Za to przy renowacji co jest jakby moim hobby mam szampański wręcz nastrój

Edytowane przez Sewer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale temat byl w miare ok przedyskutowany na tym kanale zero - troche tylko slaby ten "spekulant". to tak jakbys zaprosil jako eksperta w studio goscia co wygral grubo w totka i teraz wie gdzie za czesc wygranych pieniedzy kupic fajne auto i mieszkanie + jeszcze mega glupsi "lewicowi".

ogolnie sporo prawdy w tym, ze w nieruchomosciach dojechalo sporo kapitalu spekulanckiego ale goscie ktorzy byli w studio, to smutne, poslowie - nie mieli wogole moim zdaniem pomyslu jak to legislacyjnie zmienic. zmienic tak, zeby nie oplacalo sie az takie przegrzewanie nieruchomosci, glownie instytucja skupujacym. z drugiej strony argument "niech to sie samo wypierdoli" i tu w sumie jakby chodzilo o kapelusze czy buleczki to jak najbardziej zgoda, ale tutaj to przeciez ten problem zajmie lata (5-7?) zanim to sie unormuje a implikacje spoleczne beda sie ciagnely dekadami.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

kolebka cywilizacji...

już w 2005 roku jak byłem w Irlandii, to parkingi obok maca były codzennie zajebane śmieciami, elitarne bezmózgowie

Jak byłem pierwszy raz na wyspach strasznie mnie to uderzyło. Wszędzie syf. Każde przejście podziemne to pudełka po kebsach, przy głównych drogach masa toreb z maca. Pomijam już walające się po połowie miasteczka wózki z Tesco. Ale był jeden lekko upośledzony chłop na etacie, który chodził i zbierał te wszystkie wózki pod sklep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, niesamowity ten Karaś i jego kariera

> gość był podobno dużo zbyt słaby żeby na poważnie myśleć o uprawianiu triathlonu

>> przeszedł w niszę ćwierć-poważnego sportu z tieru ciekawostek rekordów Guinessa

>>> miał być w tym dobry i Polacy się podjarali jaki to Iron man

>>>> poderwał siostrę Czarka z 13. posterunku  

>>>>> zaczął kapitalizować hype walcząc ze freakami

>>>>>> okazał się multiple koksiarzem [co nie jest dziwne, ten jego 'sport' to mocne balansowanie na granicy szkodzenia swojemu zdrowiu] 

Niewiele trzeba do statusu gwiazdy polskiego sportu. 

Tbh większy szacunek mam do ścieżki kariery Marty Linkiewicz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.