Skocz do zawartości

Brooklyn Nets 22/23 - czyli czemu gwiazdy NBA nadal są takie....


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli Chris Paul nie był wstanie dowieźć tytułu będąc w okolicach prime'u to liczenie, że będąc 38 latkiem  z aktualnym składem Netsów pozwoli Durantowi na jakiś ostatni run w PO brzmi dość naiwnie. Fanem Spencera D. nie jestem i w tym roku, poza pojedynczymi przypadkami, gra mocno poniżej oczekiwań ale... Teraz jednak wraca tam gdzie go już znają i pewnie będą w stanie bardziej zmaksymalizować jego potencjał na boisku. Myślę, że ten powrót postawi go na nogi i będzie solidnym wzmocnieniem dla KD. No a jak zajdzie konieczność to mimo wszystko wydaje mi się, że prędzej uda się pchnąć dalej młodszego grajka niż pół emeryta, nawet jak ten kontrakt CP3 nie jest do końca gwarantowany.

Na tym Brooklynie to jest ogólnie w ostatnich latach ciągła huśtawka nastrojów. Mniej lub bardziej udane próby zbudowania contendera na szybko a później zjazd do bazy, dramy, czarne wizje przyszłości i tak co chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, vero1897 napisał:

Jeżeli Chris Paul nie był wstanie dowieźć tytułu będąc w okolicach prime'u to liczenie, że będąc 38 latkiem  z aktualnym składem Netsów pozwoli Durantowi na jakiś ostatni run w PO brzmi dość naiwnie

Pełna zgoda, zresztą to widać na papierze, że jeżeli KD chce jeszcze o coś powalczyć to jednak to on powinien ruszyć dupę i przyjść do Chrisa Paula a nie na odwrót.

Edytowane przez LAF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, LAF napisał:

Pełna zgoda, zresztą to widać na papierze, że jeżeli KD chce jeszcze o coś powalczyć to jednak to on powinien ruszyć dupę i przyjść do Chrisa Paula a nie na odwrót.

Do Devina Bookera jak już.😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irving to musiał być niezłym rakiem w szatni skoro Nets bez niego odrabia 24 punkty z Wizards. A teraz właśnie rozkłada na łopatki w4 kwarcie Clippers mając taką radość na ławce jak już dawno u nich nie pamiętam. Właśnie robią 14-0 Clippersom i choć po powrocie Leonarda Clippers znowu wyszli na prowadzenie to trzeba przyznać ,że Nets w mega osłabionym składzie gra na równi z nimi

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cam FUCKING Thomas!

13 minut temu, ely3 napisał:

Irving to musiał być niezłym rakiem w szatni skoro Nets bez niego odrabia 24 punkty z Wizards. A teraz właśnie rozkłada na łopatki w4 kwarcie Clippers mając taką radość na ławce jak już dawno u nich nie pamiętam. Właśnie robią 14-0 Clippersom i choć po powrocie Leonarda Clippers znowu wyszli na prowadzenie to trzeba przyznać ,że Nets w mega osłabionym składzie gra na równi z nimi

Niestety będzie L bo ostatnie 4min to niezły rak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, vonBaron napisał:

Cam FUCKING Thomas!

Niestety będzie L bo ostatnie 4min to niezły rak...

Cama trochę poniosło . Najpierw ofens potem trochę wjazdy na siłę.. Zabrakło Nets chłodnej głowy w tej końcówce ale i tak ten Cam zrobił drugi 40 pkt mecz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz od czasu jak Nets rozsprzedali fajna drużynę i wdepnęli w g.. o nazwie Durant&Irving stają się w moich oczach znów fajną drużyną a nie tymi Silikonowymi Cyckami, którymi byli do tej pory.

Durant otoczony fajnymi rolsami i sporą głębią składu ze Spencerem Dinwiddie, który wraca do drużyny, gdzie spędził swój najlepszy czas w NBA + solidny jak zawsze w defensywie DFS to może naprawdę miło się oglądać. 

Brawo Nets! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.02.2023 o 18:10, PangLoss napisał:

Nie jestem żadnym ekspertem więc nie chcę się wdawać w pingpong statystyk ale gołym okiem widać że on częściej oddaje piłkę i prowadzenie akcji w ofensywie kolegom (w styczniu był moment że Suns grali długie minuty szrotem więc wtedy chcąc nie chcąc nawet nie miał komu oddawać tej piłki) więc pewnie straty spadły w jakiejś mierze wraz ze spadkiem usg% które też jest najniższe w karierze.

W ciągu ostatniego tygodnia zdarzyły mu się mecze 0-7, 1-6 z gry, naprawdę to że boiskowym IQ jest w stanie zagrać dobry statystycznie mecz z 15 zespołami ligi (z których pewnie z 8 tankuje a kolejnych kilka gra akurat w osłabieniu) nie zmienia faktu że na tle rywala z top10 to on jest stanie zagrać przyzwoicie mniej więcej 1 na 3,4 mecze maks. Rok temu w RS takie mecze jak z Atlantą czy  z Detroit były nie do pomyślenia. W kontekście gry w PO to Spencer jest mniejszym nazwiskiem ale na pewno lepszym graczem na tę chwilę niż CP3.
 

zgadzam sie ze cp3 obnizyl loty , ale kwestia jest inna , pocztatek tego mini watku sie rozpoczal od : czemu nets wzieli spencera a nie paula jesli obaj lezeli na stole ?     10 ostatnich gier cp3 to jest 15/8  na rewelacyjnych % , 48/40/90 .   mysle ze w top10 pg by sie lapal .   wracajac do tych niskich lotow krzysia , przeciez  znany  jest z tego ze ciezko wchodzi w sezon . regularnie w drugiej czesci   wlączał  wyzsze obroty .

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, lorak napisał:

nie bardzo:

 

dodam jeszcze  ze irving jest Vice President of the National Basketball Players Association .  gracze wybrali go w glosowaniu ,  jest ich reprezentantem ,  to raczej oznacza ze kyrie jest lubiany i   ma bardzo dobry  pr wsrod innych klepaczy . 

 

nazywanie irvinga debilem ,grubszy mindfuck , typ dzieli i rzadzi , jest ponad klubami . caly czas gra w contenderach . zmienia kluby jak rekawiczki a wiekszosc zre mu z reki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mistrzBeatka napisał:

dodam jeszcze  ze irving jest Vice President of the National Basketball Players Association .  gracze wybrali go w glosowaniu ,  jest ich reprezentantem ,  to raczej oznacza ze kyrie jest lubiany i   ma bardzo dobry  pr wsrod innych klepaczy . 

tak, ludzie piszący, że jest jakimś toxiciem poza parkietem, to nie mają pojęcia, jak sprawy się rzeczywiście mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lorak napisał:

tak, ludzie piszący, że jest jakimś toxiciem poza parkietem, to nie mają pojęcia, jak sprawy się rzeczywiście mają.

Hardena osobiscie przepedzil z Brooklynu i to rekordowo szybko.

Ale ogolnie tak, jego specjalnosc to torpedowanie zespolu i organizacji, koledzy zazwyczaj go lubia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mają mówić ,nawet taki Claxton nie powie ,ale na pewno może mieć  żal że miał mało minut gry kiedy starterem na piątce był lansowany przez Irvinga DeAndreJjordan ogólnie to  Kyrie był szkodnikiem nr jeden w Nets I to od pierwszego dnia najpierw odmowa gry w w Orlando, póżniej debilne Anty szczepionkowe fochy nie pojawienie się z powodów osobistych Przez kilka dni , A w tym sezonie lansowanie poglądów antyżydowskich Zawieszenie i cały ten niepotrzebny Szum medialny A do tego jeszcze zdziwienie że Nets nie chcą mu dać Maksa tak jakby mu się należał .Przecież sabotaż Irvinga kosztował Brooklyn co najmniej jeden tytuł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lorak napisał:

tak, ludzie piszący, że jest jakimś toxiciem poza parkietem, to nie mają pojęcia, jak sprawy się rzeczywiście mają.

Wiesz jako kumpel z drużyny może być spoko. Jako człowiek już nie do końca. Masz takiego młodego Claxtona i jesteś zachwycony i nie patrzysz na resztę. A jak jesteś starszy, masz inne nastawienie i widzisz więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu Kyrie jest takim typowym ziomeczkiem, o którym jako pierwszym myślisz jako towarzystwie na piwo/imprezę/domówkę/jakąkolwiek inną aktywność do spędzenia wolnego czasu z pierwiastkiem socjalizacji, bo jest duszą towarzystwa i każdy lubi z nim spędzać czas (dlatego wszyscy koledzy z zespołu go lubią), a jednocześnie myślisz o nim jako ostatni w kategorii teammate'a do robienia wszelkiego rodzaju projektów, bo mu się nie chce/przeszkadza mu to lub tamto/coś mu się przywidziało i wszyscy muszą za tą osobę odwalać robotę, a że ma ze wszystkimi dobre relacje, to mało kto go otwarcie skrytykuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, SirPsychoSexy napisał:

A może po prostu Kyrie jest takim typowym ziomeczkiem, o którym jako pierwszym myślisz jako towarzystwie na piwo/imprezę/domówkę/jakąkolwiek inną aktywność do spędzenia wolnego czasu z pierwiastkiem socjalizacji, bo jest duszą towarzystwa i każdy lubi z nim spędzać czas (dlatego wszyscy koledzy z zespołu go lubią), a jednocześnie myślisz o nim jako ostatni w kategorii teammate'a do robienia wszelkiego rodzaju projektów, bo mu się nie chce/przeszkadza mu to lub tamto/coś mu się przywidziało i wszyscy muszą za tą osobę odwalać robotę, a że ma ze wszystkimi dobre relacje, to mało kto go otwarcie skrytykuje.

gdyby tak było, to LJ nie chciałby znowu z nim grać (+ zawodnicy nie wybraliby go na vice).

moim zdaniem kibice po prostu nie rozumieją Irvinga, nie potrafią się postawić w jego butach, a gracze siła rzeczy tak i stad takie a nie inne oceny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.