Skocz do zawartości

Bulls


Wirakocza

Rekomendowane odpowiedzi

While it is true that the Chicago Bulls currently do not currently have the space for even two maximum free agents at the present moment, they can wield the rules of the NBA salary cap to get Lebron James, Dwyane Wade, and Chris Bosh with a little fancy maneuvering.

 

Before getting into the nitty gritty, there are a few basic assumptions:

 

1. The maximum contract each of the three players can receive is $16,568,908. This was estimated by RealGM numerous places, including this piece.

 

 

2. The Bulls are currently $3.5 million short of having the space for two max contracts, according to (Larry Coon)

 

From here, we need to rely on two different rules.

 

First we have the 125% rule. This rule indicates that any team can take on 125% of the contract values they send out in a trade, plus $100,000 of buffer room. As such, take the maximum contract value above, divide it by 1.25 and subtract $100k from that total and you get $13,155,126. This is the minimum value a team at or over the cap could send in contracts for a max-level player while satisfying this rule. However, cap space can also be used to reduce this number if it is available.

 

Since the Bulls are $3.5M short of two maximum salaries right now, a move that sent Luol Deng elsewhere bringing nothing back would give Chicago approximately $7.855M in cap room to work with beyond the space allocated for the second max free agent. As such, we could take this value off the top of the $13,155,126.

 

Doing so, the Bulls could work a sign-and-trade for the third max free agent that includes around $5,299,276 or more in salary. While the non-Derrick Rose and Joakim Noah Bulls (Taj Gibson and James Johnson) make less than this figure combined, Chicago could use a sign-and-trade of one of their current players like Brad Miller to do it. Using a current player allows the team to use Bird rights to re-sign that guy while not using up the space needed to sign the second max contract.

 

As such, a deal that includes some combination of Taj Gibson, James Johnson, signed and traded free agent(s) at a reasonable sum (as well as picks, in all likelihood) and adds up to around $5.3 million or more after or coinciding with a Luol Deng trade would make adding a third max player while still having Rose and Noah on roster a reality.

 

 

 

a ja sie smialem :shock: :shock:

:D

nie no, bo znowu bedzie ze sie jaram plotkami,

ale dwoch spotkan wade w chicago bym sie w najsmielszych snach nie spodziewal, nagle wade jest stawiany w sytuacji gdzie musi wybierac, a przypomne ze kilka dni temu byl murem za pozostaniem w heat, moze i tak jest nadal, ale cos musi byc na rzeczy, ja myslalem ze on te spotkania w chicago i ny bedzie bral za rozrywke, wycieczke, ale mowil ze decyzje bedzie podejmowal po niedzieli, zaznacza ze decyzja lebrona nie ma znaczenia, czy tak jest nie wiem, ale chybariley cos poknocil ze wade rozwaza gre gdzie indziej.

nagle tez podobno raps zerwalo rozmowy w sprawie snt z udzialem bosha i ma go puscic od tak, bosh pewnie lekka zalamka bo jesli to prawda to nie dostanie 120 tylko 100 a to przy najmniej dla niego roznica,

 

jestesmy nadal w bardzo ale to bardzo nie komfortowej sytuacji, nie mamy miejsca na 2x max, nie mozemy sie juz zabezpieczac, przynajmniej do decyzji lebrona, podobno gm chcial juz dzis odpowiedzi od wade czy idzie do bulls czy nie, chcac jechac do lebrona z wiadomoscia ze moze grac z wadem, tak sie na bank nie stalo, uwazam ze wade moze byc kluczem do wszystkiego, james wg zrodel nie preferuje miami, ale chetnie zagra z wadem gdzies indziej, jesli wadeowi tak strasznie zalezy na W to moze opuscic miami i to jest szoker.

Podpisujac z bulls lub gdziekolwiek indziej poza miami, ciagnie ze soba lebrona, tak przynajmniej mozna wnioskowac po tych wszystkich wypowiedziach i informacji (na realgm itd, troche prawdy w tym na pewno jest), jesli to jest chicago i tafia do nas wade z jamesem i jest rose noah, to bosh tez bedzie sie chcial podpiac pod te paczke, to co tam u gory pisze to najnajnaj optymistyczniejszy scenariusz, i szansa na ta mega s5 jest moze w okolicac 1-2%.

Jeden z tej trojcy (bosh !!) i jestesmy w niebie koszykarskim...

 

edit.

deng za baylessa i pryzbille ?

podobno jakas oszczednosc i powiekszenie capu, w tej sytuacji, przynajmniej po tym dniu, lepiej brac byle co by tylko zrobic miejsce na 2 maxy... i w razie zlego scenario pozostac z niczym na skrzydlach...

moze byc tak ze to bedzie albo albo. bulls przegrani summer 2010(0 ss) albo wygrani 2010(1/2 ss)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie.

 

Szanse na trójkę Lebron-Wade-Bosh są równe zeru.

 

Dalej nie wierzę, że James opuści Cleveland, a Wade Miami.

 

Jedyny realny do wyciągnięcia to Bosh i na nim się powinni Bulls skupić.

 

Może na dwóch mamy teoretyczne szanse, ale w sumie po jaką cholerę w Bulls i Wade i James na ten przykład ?

 

Mistrzostwa się wygrywa pod koszem. Super obsadzone pozycje 1-3 dalej niczego nie gwarantują, bo pod koszem Lakers zjadają Chicago na dzień dzisiejszy.

 

Z Boshem trochę lepiej to wygląda i to w niego lepiej byłoby uderzać w pierwszej kolejności.

 

Nie wierzę w tę trójkę w Bulls. Nie wierzę nawet w dwóch z nich w Bulls. Już strach pomyśleć co z salary cap i rosterem w przypadku zakontraktowania dwójki z nich ... o zgrozo ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np po podpisaniu 2 maxów zostanie chyba tylko LLE ( 1.8 mln ) i min , ale z drugiej strony gdyby taka paczka powstała to myślę iż te kilka ludzików zagrało by za te minimum aby mieć szanse ma misia no i u boku Kinga :D , ale też nie bardzo wierzę w taki scenariusz bo od odejścia Jordana i spółki nasz zarząd dał kilka razy ciała nie podpisując takich graczy jak Duncan czy Timaca ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mowie ze tego chce, i ze tak bedzie, napisalem ze jest taka mozliwosc, nawet teraz czytam realgm i pisza ze bulls mieli wlasnie taka strategie, najpierw namowic wade a potem jechac z tym do jamesa, to nie jest moj wymysl,

a to ze spotkanie bulls-james trwalo 3 godziny to chyba oznacza ze poszlo dobrze, i moze chlopcy zrobili jaka taka promocje...

 

co do sc i tych pierdol, james-wade i ew bosh to juz by bylo z 50 baniek, do tego za rok ex dla noaha i rose to bedzie kolo 80, rolasy 20 wiec sc 100 :twisted:

ale, jesli chcemy zrobic tak jak wyzej ze chcemy grac rose-wade-james to powiedzcie mi kto sprzeciwi sie takim bulls, kto fiknie, pzreciez jerry jednym latem powraca do TAMTYCH bulls, i moze stworzyc sie dynastia, kupa kasy wydana na kontrakty, ale jeszcze wieksza z tego marketingu, bo trio james-rose-wade to czysta kaska, a gdyby do tego jeszcze bosh.. ulalala, i jeszcze nie zapominajmy kogo mamy na lawce, jak on to pouklada szczegolnie w obronie to masakra,

i co jeszcze, wade mowi ze jego decyzja nie jest czysto koszykarska, bo ta decyzja wplynie na jego zeycie, ze trzeba myslec o rodzinie i blablabla, ... mysle ze wade w bulls=james w bulls, a potem sie zobaczy.

 

a i ostatnia sprawa, mamy 2,2 mln o zaoferowania 2 czystych maxow, gdyby sie dobic do tej granicy bez spylenia denga, to wtedy mamy snt deng-al jefferson albo deng-lee, albo nawet deng-anthony randolph mi pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co jeszcze, wade mowi ze jego decyzja nie jest czysto koszykarska, bo ta decyzja wplynie na jego zeycie, ze trzeba myslec o rodzinie i blablabla, ... mysle ze wade w bulls=james w bulls, a potem sie zobaczy.

To była raczej aluzja w stronę Miami. 30 baniek więcej przy nowym CBA jest moim zdaniem nie do przeskoczenia. A Riley na pewno nie zgodzi się na s'n't.

 

Wade poprawia swoje relacje z Bulls po niefortunnej wypowiedzi, w której kwestionował Byczą 'loyality'. Trochę zamieszania i od razu kibice Bulls patrzą na niego łagodniejszym okiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale, jesli chcemy zrobic tak jak wyzej ze chcemy grac rose-wade-james to powiedzcie mi kto sprzeciwi sie takim bulls,

Na wschodzie dziadki Celtics, pomimo wieku bo są DRUŻYNĄ.

 

Magic też, pomimo braku PFa i PG rasowych(w sumie BUlls też PFa rasowego nei mają)

 

Nie wspominając już o Lakers na zachodzie, którzy mają nie mniejsze indywidualności, a do tego przeogromne doświadcczenie i co najważniejsze są DRUŻYNĄ.

 

Dla mnie BUlls nie musi mieć takiej ekipy. BYłbym szczęśliwy gdyby dodali Bosha i ktoś by to poukładał w drużynę. Wtedy byliby o wiele groźniejsi niż takie mega TRIO Rose-Wade-James.

 

Powtarzałem, powtarzam i będę powtarzał, że nie wierzę w żadną mega ekipę utworzoną w te wakacje. Zwłaszcza z tych wszystkich gwiazdek lecących głównie na kasę (Bo w tej lidze chodzi o kasę, ale są osobniki wykazujące też ambicję) i chorą sławę i bicie rekordów, cyferek itd.

 

Dlatego pomimo, że za takimi Celtics nie przepadam, to ich bardzo szanuję i jestem pewien, że nawet o rok starsze, trio Garnett-Pierce-Allen wspomagane Rondo jest gotowe prędzej dojść do NBA finals niż nawet czwórka Rose-Wade-Lebron-Bosh.

 

Nie widzę ich jako drużyny. Czasami przesyt bogactwa bardzo szkodzi mycek ;)

 

Wiem, że jesteś fanem Bulls, poniekąd ja też, ale ja bym nie chciał takiej zbieraniny gwiazd w prawidzwym życiu. W NBA live to co innego ;)

 

Na szczęście realizacja tego pomysłu jest niezwykle mało prawdopodobna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja nie wiem czy ktokolwiek na swiecie bylby w stanie poukladac defensywe na taka pake, oczywiscie ze mlo prawdopodobne, ale bulls chcieli tego, chcieli juz wczoraj wade, dzis lebrona, i gdyby wade sie zgodzil mysle ze lebron by dlugo nie czekal, a jesli wade jest tak murem za miami to dlaczego juz nie podpisze ? waha sie, czyli ma watpliwosci, ma wybor, ja to tak odbieram, moze wy inaczej..

a wade czasem nie mowil ze nie zalezy mu na kasie tylko na zwyciestwach ?

lebron nie wiadomo czego chce, ale czy nie powinno mu zalezec na mistrzostwie ?- chyba tak, w clev juz nie ma szans, chyba ze sciagna jakiegos naprawde dobrego graja, jak lebron chce kasy, bilionow to ma to w ny, ale jakie tam perspektywy, jakie szanse, a w Chicago czy tego chcecie czy nie ma marketing i druzyne na mistrza.

I po co poprawiac realacje, znaczy, dwa razy w ciagu dwoch dni spotykac sie na kawke z bulls tyko po to by poprawic relacje- moze pewnie tak, ale jednak cos w tym jest,

Prosze cie wez przestan pierdolic z ta druzyna bo mi sie zygac chce od tych lakers, jak starcy z bostonu byli o 12 min o ogrania ich to nie wierze ze james mvp, wade jeden z najlepszych i rose nie dadza im rady, jeszcze pod koszem noah, i jakis pf, do tego trener ktory powstrzymal kobego, troche ale powstrzymal, a jakby naslac na niego lebrona to bedzie plakal, nie bede dyskutowal z toba o ew pojedynku lal-chi bo jeszcze nic nie wiadomo, ale jesli byki zrobia miejsce na 2 maxy, skusza jakos wade, za nim przyjdzie james i jest snt albo normalne trade deng-pf i rolasy za minimum to ta druzyna z miejsca staje sie faworytem, majac w skladzie dwoch z top5 ligi, najlepiej zapowiadajacego sie pg ostatnich lat ktory bedzie ss i super srodkowego z pomoca od solidnego pf, do tego doswiadczenie z lawki od veteranow i lebski trener na lawce- jesli nie to, to powiedz mi co moze powstrzymac tych super lakers, druzyna cyborgów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to po kolei:

 

no ja nie wiem czy ktokolwiek na swiecie bylby w stanie poukladac defensywe na taka pake

 

Tak i nie ma rzeczy niemożliwych.

 

oczywiscie ze mlo prawdopodobne, ale bulls chcieli tego, chcieli juz wczoraj wade, dzis lebrona, i gdyby wade sie zgodzil mysle ze lebron by dlugo nie czekal, a jesli wade jest tak murem za miami to dlaczego juz nie podpisze ?

 

Bo tak to jest w NBA. Jeździsz, gadasz, a w większości przypadków dziękujesz za obiad i zostajesz w swojej ekipie. Taki to już obyczaj jest.

 

waha sie, czyli ma watpliwosci, ma wybor, ja to tak odbieram, moze wy inaczej..

 

Zawsze są wątpliwości. Czasami do końca. Jeśli chodzi o mnie to mnie się wydaje, że większość tych gwiazd od pcozątku wiedziała, gidze chce iść, tylko chce popodbijać swoją cenę i wybadać rynek. Ja obstawiam, że James i Wade zostaną gdzie są. A jak będzie to się okaże :)

 

a wade czasem nie mowil ze nie zalezy mu na kasie tylko na zwyciestwach ?

 

Mycek, porszę Cię ;)

 

W tej lidze chodzi o kasę. Nawet taki Kobe, któremu zależy na ringach i tak wziął jak największy kontrakt jak przyszło co do czego. Niby czemu mają grać za mniej jak im się to należy ?

 

lebron nie wiadomo czego chce, ale czy nie powinno mu zalezec na mistrzostwie ?

 

Nie wiem na czym mu zależy. Ja ze swojej strony obstawiam, że na kasie, cyferkach i pobiciu fajnych rekordów. Jeśli o mnie chodzi to wątpię, żeby płakał jeśli nie zdobędzie mistrzostwa. Mogę się mylić oczywiście.

 

 

chyba tak, w clev juz nie ma szans, chyba ze sciagna jakiegos naprawde dobrego graja, jak lebron chce kasy, bilionow to ma to w ny, ale jakie tam perspektywy, jakie szanse, a w Chicago czy tego chcecie czy nie ma marketing i druzyne na mistrza.

Wszystko się okaże w trakcie sezonu. W Cavs nie wierzę. W NYK też zbytnio nie. W Bulls chcę wierzyć bo ten klub ma specjalne miejsce w moim sercu, ale łatwo nie będzie :)

 

 

I po co poprawiac realacje, znaczy, dwa razy w ciagu dwoch dni spotykac sie na kawke z bulls tyko po to by poprawic relacje- moze pewnie tak

 

Sam sobie odpowiedziałeś ;)

 

Prosze cie wez przestan pierdolic z ta druzyna bo mi sie zygac chce od tych lakers

 

Co mam Ci powiedzieć ? Mam Ci kłamać, żebyś się poczuł lepiej ? Sprawy tak się mają. Mają mega pakę i to nakilka lat jeszcze. Możemy chcieć ich zdetronizwoać, ale to będzie piekielnie trudne.

 

jak starcy z bostonu byli o 12 min o ogrania

 

Serio tak uważasz ? Ja uważam, że gdyby Bynum był zdrowy to wszystko skończyłoby się góra na 6 meczach. Zwycięstwa Lakers to były blowouty (poza g7), a porażki nawet w Bostonie były minimalne i to pomimo tego, że zazwyczaj tylko 1 czy 2 graczy Lakers mieli dobry dzień rzutowy.

 

ich to nie wierze ze james mvp, wade jeden z najlepszych i rose nie dadza im rady

, jeszcze pod koszem noah, i jakis pf, do tego trener ktory powstrzymal kobego, troche ale powstrzymal, a jakby naslac na niego lebrona to bedzie plakal

 

Widzisz ... możesz niecierpieć Lakers, ale masz wiele tych "ale"

 

Poza tym trójka James-Wade-Rose nie gwarantuje jeszcze nic poza super wynikiem w RS. PO to inna działka. Tam mega cyferki i młodość (zapierdalanie jak króliczek duracella) niewiele daje.

 

Wade wygrał mistrzostwo raz, a poza tym piach w PO.

James dostawał baty

Rose jest nieopierzony.

Jeden Fisher ma więcej doświadczenia w PO niż cały S5 Bulls.

Poza tym jeśli uważasz, że James by ograniczył Kobego w każdym meczu tak, że ten by grał piach to strasznie otpymistyczna wersja, zwłaszcza że to James może się uczyć od Bryanta. Zwłaszcza w PO. I Kobe nie musi robić wsadów, biegać jak szalony i trzebać mega cyferek. Jak mu nie idzie. To obsłuży innych, co pokazał g7.

I wybacz, ale choć bardzo lubię Noah i uważam go za niezłego C(zwłaszcza pomimo braku kg), to dla podkoszowych Lakers nie jest on żadnym wyzwaniem w tej chwili. Chciałbym się łudzić, że jest inaczej, ale nie jest.

A co do Bosha, to on daje przynajmniej TEORETYCZNĄ możliwość, że będzie inaczej, ale on też nie przeszedł nigdy powyżej 1 rundy PO, więc nie wiemy na co go stać.

 

Całe Bulls musi się jeszcze sporo nauczyć i nabrać doświadczenia.

 

 

nie bede dyskutowal z toba o ew pojedynku lal-chi bo jeszcze nic nie wiadomo, ale jesli byki zrobia miejsce na 2 maxy, skusza jakos wade, za nim przyjdzie james i jest snt albo normalne trade deng-pf i rolasy za minimum to ta druzyna z miejsca staje sie faworytem, majac w skladzie dwoch z top5 ligi

 

Ja dodam od siebie, że dwóch top5 ligi, ale RS. PO to inna bajka.

 

 

najlepiej zapowiadajacego sie pg ostatnich lat ktory bedzie ss i super srodkowego z pomoca od solidnego pf

 

Oj Mycek. Lubię Cię i fajnie, że kibicujesz Bulls, ale Noah super środkowym ? Zwłaszcza w PO, kiedy nie wiemy na co go wogóle tam stać ? Chciałbym, ale to jest jedna wielka niewiadoma.

 

do tego doswiadczenie z lawki od veteranow i lebski trener na lawce- jesli nie to, to powiedz mi co moze powstrzymac tych super lakers, druzyna cyborgów ?

 

Jak już mówiłem. Strasznie dużo "ale" wymieniłeś. W dodatku mało prawdopodobnych do spełnienia.

 

Nie przeczę, że to byłaby super paka, ale tak naprawdę zupełnie nieopierzona w PO i jedna wielka niewiadoma.

 

A co może powstrzymać Lakers ?

 

Wiele czynników. To nie są roboty.

 

Przede wszystkim kontuzje na które są podatni. Odpada Bynum, odpanie ktoś jeszcze i np. ktoś z rezerwy i będzie im naprawdę ciężko. Zachód pwnie nawet bez Bynuma przejdą bo póki co tam konkurencji nie mają, ale jeśliby znowu Bynuma nie było, a w finale byliby Celtics ze zdrowym Perkinsem to łatwo im by nie było.

 

Do tego forma ławki, bo z nią róznie u Lakers. O trzon ekipy nie ma się co martwić. To stare wygi. Bryant zrobi swoje, Gasol też, Fisher też.

 

A wsparcie ławki jest w PO potrzebne bardzo.

 

Co jeszcze ? Ano to, że pojawi się jakaś lepsza drużyna, ale to jest mało prawdopodobne.

 

Możemy lubić Lakers lub nie, ale nie można pozwolić by hejteryzm zaślepił oczy i że ich niedoceniać.

 

Ja ich bardzo szanuję i muszę przyznać, że pakę zebrali niesamowitą. Teraz jeszcze mają Blake'a to dodatkowo załatali dziurę na PG i będą jeszcze groźniejsi. Nie są jeszcze starzy. Wiek S5 to ok.30 lat. To drużyna spokojnie na jeszcze 4-5 lat (jak pokazali Celtowie).

 

Będzie bardzo trudno ich zdetronizować, ale w sporcie nie takie niespodzianki się działy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waha sie, czyli ma watpliwosci, ma wybor, ja to tak odbieram, moze wy inaczej..

mysle tak samo. gdyby byl 100% pewny zostania to po co spotkania. podpis i namawiam innych, swoje juz zalatwilem

Zawsze są wątpliwości. Czasami do końca. Jeśli chodzi o mnie to mnie się wydaje, że większość tych gwiazd od pcozątku wiedziała, gidze chce iść, tylko chce popodbijać swoją cenę i wybadać rynek

tak jest podbijaja cene. czym roznia sie maxy miedzy soba w ew. nowych druzynach? wyzszy jest tylko w aktualnym klubie. poza tym max to max i nie ma czego podbijac. spotkania moga dotyczyc najwyzej omowienia jaki pomysl na prowadzenie druzyny maja w klubie. ale to tez jest niewiadoma bo nie zawsze wiadomo czy uda im sie dostac danego gracza ktorego obiecali. wybor miedzy duzyna majaca trzon (bulls) a taka ktora ma kase i objecuje zlote gory (nyk) powinien byc jasny dla goscia ktory chce grac o mistrza

Mają mega pakę i to nakilka lat jeszcze. Możemy chcieć ich zdetronizwoać, ale to będzie piekielnie trudne.

ja nie mam takiej pewnosci co do kilku kolejnych mistrzostw lakers. a rose-wade-james plus noah i punktujacy pf to wg mnie ostra konkurencja dla kadego w tej lidze. trzech takich gosci, nie wiem czy bylby jakis mecz w ktorym wszystkim by nie szlo.

 

dodatkowo lakers mieli problemy z oklahoma ktora niewiele brakowalo a doprowadzilaby do g7. a chyba rose-wade-james to lepsze trio niz westbrook-durant-harden/green? do tego thunder nie mieli zadnego goscia pod koszem ktory zbieralby na tym poziomie co noah. jesli wypada bynum to noah i gasol to porownywalna sila w walce o zbiorki. dodatkowo noah ma niesamowite serce do walki

do tego bulls mieliby zapewne hca. i wiem ze ostatnie po pokazaly co to doswiadczenie i strasznie sie tym jarasz, ale czego brakuje wade'owi w po? mialby do pomocy jamesa(!) i rose'a ktorzy w kazdej chwili mogliby przejac mecz.

strasznie boisz sie lakers i wydaje mi sie ze przeceniasz ich sile. podoba mi sie to ,ale nawet wsrod nas (fanow lakersow) nie ma chyba goscia ktory bylby tak pewny ich sily i dominacji w najblizszych latach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję się Lakers. Ale powiedz Matek czy to są nieuzasadnione obawy ? Nie wydaje mi się. Mam ogromny szacunek do Jeziorowców.

 

Bryant, Artest, Gasol, Bynum, Odom. Z tym nie ma jak dyskutować. Każdy z nich może sam wygrać mecz. Może nie iść mu 3 mecze pod rząd, ale akurat ktoś inny ma super mecz to wygrają. Potem inny ma słaby mecz, a zaskoczy ten co miał cieńkie trzy poprzednie (vide Artest i g7).

 

Do tego jest niesamowity clutch Fisher i teraz doszedł jeszcze rozumny i idealnie pasujący do trójkątów Blake.

 

I na kim tu się skupić ? Zwłaszcza, że mają ogromne doświadczenie, są pewni sweego i dwa razy wygrali mistrzostwo z rzędu.

 

To nie takie łatwe pokonać kogoś takiego, nawet drużyną zbudowaną z mega gwiazd w jedno lato.

 

A fani zawsze podchodzą inaczej do sprawy ;)

 

Ja jestem trochę takim Bullsowym Badboys ;)

 

Tzn. wolę się nastawić na gorszy rezultat i się na plus rozczarować ;)

 

Ja wiem, że Rose-Wade-James-Noah to byłaby paka niesamowita.

 

Niemniej może i faktycznie się jaram tym doświadczeniem, ale powiedz Matek czy nie mam racji jeśli idzie o PO ?:)

 

Przecież dziadkom z Bostonu też nie dawano szans, a ustawili sobie Wadeów, Howardów i Jamesów w PO :)

 

A Lakers i OKC to trochę inna sprawa. Moim zdaniem trochę ich Lakers zlekceważyli. Teraz już nikt tego nie zrobi jeśli idzie o Thunder i będzie im dużo ciężej.

 

Nie zdziwiłbym się, gdyby Lakers w tym roku zrobili im sweepa.

 

Jak będzie ? Zobaczymy. Małe szanse na trio Rose-Wade-James w Bulls. Ja zresztą i tak najbardziej kibicuję Boshowi.

 

Chciałbym zobaczyć jak Bosh poradziłby sobie w ekipie z mistrzowskimi aspiracjami.

 

Przekonamy się o wszystkim już niedługo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak to jest w NBA. Jeździsz, gadasz, a w większości przypadków dziękujesz za obiad i zostajesz w swojej ekipie. Taki to już obyczaj jest.

no tak, najpierw pojechal do chicago przepraszac ale ci mu nie wybaczyli i zaprosili na nastepne spotkanie w przeciagu nastepnego dnia, zlozyli mu oferte gry u nich on powiedzial ze sie zastanowi, ale przeciez wciaz chodzi o lojalnosc bulls, po to go zapraszali zeby sie wyprzepraszac, masz racje.

Zawsze są wątpliwości. Czasami do końca. Jeśli chodzi o mnie to mnie się wydaje, że większość tych gwiazd od pcozątku wiedziała, gidze chce iść, tylko chce popodbijać swoją cenę i wybadać rynek. Ja obstawiam, że James i Wade zostaną gdzie są. A jak będzie to się okaże

tak, tak ale wade od kilku miesiecy nie mial watpliwosc gdzie bedzie gral, az tu nagle pojechal do chciago i nagle sprawa sie pokomplikowala ale nie zapominajmy ze caly czas chodzi o przepraszanie, pewnie zaraz bedzie ze ma wyrzuty sumienia ze tak powiedzial i przeprasza bulls kilka razy na tydzien,i oni jego ze on musi ich przepraszac,

no i po co badac rynek jak i tak zostanie w heat ?

 

W tej lidze chodzi o kasę. Nawet taki Kobe, któremu zależy na ringach i tak wziął jak największy kontrakt jak przyszło co do czego. Niby czemu mają grać za mniej jak im się to należy ?

wali mnie ten jebany osiol, ale wade powiedzial ze bedzie gral dla zwyciest, jest kims, jest superstarem indywidualnie osiagnol kazde cyferki, on chce wygrywac, a jesli miami mu nie stworzy paki to by by florida, tak mysle.

 

Nie wiem na czym mu zależy. Ja ze swojej strony obstawiam, że na kasie, cyferkach i pobiciu fajnych rekordów. Jeśli o mnie chodzi to wątpię, żeby płakał jeśli nie zdobędzie mistrzostwa. Mogę się mylić oczywiście.

tak, bo lebron to dziecko ktore gra pod siebie, a jak przegra to nie placze- poprostu powie szkoda i sie cieszy ze nabil sobie kolejne triple double, nigdy nie uwierze ze mvp ligi stawia wyzej swoje statsy od wygrania mistrzostwa NBA, po to przyszedl do tej ligi, po to gra, a najlepsze szanse do tego ma w chciago, a maxymalne w chciago z wadem.

 

Co mam Ci powiedzieć ? Mam Ci kłamać, żebyś się poczuł lepiej ? Sprawy tak się mają. Mają mega pakę i to nakilka lat jeszcze. Możemy chcieć ich zdetronizwoać, ale to będzie piekielnie trudne.

Serio tak uważasz ? Ja uważam, że gdyby Bynum był zdrowy to wszystko skończyłoby się góra na 6 meczach. Zwycięstwa Lakers to były blowouty (poza g7), a porażki nawet w Bostonie były minimalne i to pomimo tego, że zazwyczaj tylko 1 czy 2 graczy Lakers mieli dobry dzień rzutowy.

Widzisz ... możesz niecierpieć Lakers, ale masz wiele tych "ale"

ogladales finaly ?

mega pake, ktora polega na tym ze bryant oddaje rzuty przez las rak a gasol co zbierze to dobije, dlamnie kobe bryant so samolub, ogladajac finaly mialem wrazenie ze on chce tylko wygrac, nie podawal kolega na czystych ozycjach bo to kobe bryant, jak ktos cos spieprzyl bylo beczenie i rzucal jeszcze wiecej, gra lakers to podanie do kobego i czy mial dzien czy nie rzucal, rzucal , rzucal, i nagle okazuje sie ze c's mieli fuksa, ze mieli farta ze allen rzucil te trojki, ja ci powiem ze w g7 zabraklo perkinsa, zabraklo gry na tablicach, gdyby nie to boston by wygral, bo byl (uwaga twoje ulubione slowo) DRUZYNA, a lakers dzielili sie na kobe bryant i reszte, ale ty ich nazywasz DRUZYNA. Jakie blowouty, mecze byly wyrownane, c's grali zespolowoscia lakers kobim, w ostatnim meczu wykruszyl sie wazny element i przegrali, trudno, bo znowu wygralo zaprzeczenie zespolowosci. Bynum od kilku lat nie zagral pelnego sezonu to bylo do przewidzienia,

 

Widzisz ... możesz niecierpieć Lakers, ale masz wiele tych "ale"

gdzie mam ale ?, nie wiem o co ci biega,

 

Wade wygrał mistrzostwo raz, a poza tym piach w PO.

James dostawał baty

Rose jest nieopierzony.

Jeden Fisher ma więcej doświadczenia w PO niż cały S5 Bulls.

Poza tym jeśli uważasz, że James by ograniczył Kobego w każdym meczu tak, że ten by grał piach to strasznie otpymistyczna wersja, zwłaszcza że to James może się uczyć od Bryanta. Zwłaszcza w PO. I Kobe nie musi robić wsadów, biegać jak szalony i trzebać mega cyferek. Jak mu nie idzie. To obsłuży innych, co pokazał g7.

I wybacz, ale choć bardzo lubię Noah i uważam go za niezłego C(zwłaszcza pomimo braku kg), to dla podkoszowych Lakers nie jest on żadnym wyzwaniem w tej chwili. Chciałbym się łudzić, że jest inaczej, ale nie jest.

A co do Bosha, to on daje przynajmniej TEORETYCZNĄ możliwość, że będzie inaczej, ale on też nie przeszedł nigdy powyżej 1 rundy PO, więc nie wiemy na co go stać.

 

Całe Bulls musi się jeszcze sporo nauczyć i nabrać doświadczenia.

raz, wade piach bo nie ma supportu

dwa, james dostawal baty bo byl zly sytem, zly trener i staiwano na jego indywidualnosc a nie zspolowosc, w bulls z wadem i rosem ma zespolowosc i nie musi sie martwic o zdobywanie punktow, bo wie ze ma kolo siebie dwoch najlepszych penetruacych zwodnikow w nba (poza nim samym) i do tego z dobrym rzutem.

trzy, tak rose jest nie opieprzony ale w g3 z clevland w koncowce sam robil cuda wianki i wygral ten mecz, dla takich zawodniko nie ma roznicy , graja zawsze na maxa, lebron mial lokiec plus miekkosc supportu, wade nie mial wogole supportu, a rose w PO wygrywa mecz, i smiesz twierdzic ze razem nie podolaja truda PO, bo sa niedoswiadczeni ?, zapewniam cie ze takie doswiadczenie wystarczy, by walczyc i ogrywac nawet twoich suoper lakers. A james czego sie mauczyc od kobego samolubstwa ?

CO ? KOBE OBSLUGIWAL PARTENROW w g7 ?? slyszysz sie ?, rzucal jak postrzelony a nic nie trafial, dopiero w 4q cos sie zaczelo kleic ale przez cala serie gral jak ostatni samolub. I pewnie tu tez masz racje, Noah nie dawal rady shaqowim nie robil 20-15 w PO gral lepej niz w RS, to samo rose, bo umial sie zmobilizowac, ale dla ciebie to i tak za malo bo liczy sie doswiadczenie, moim zdaniem mobilizacja i zespolowosc, nawet OKC moze wygrac misia tymi cehcami. I w razie tego trio wyzwaniem da wysokich nie jest naoh tylko to welasnie penetrujace trio, bo mysle ze fauli by troche nalapali gdy rose-wade-james na zmiane laduja sie w pomalowane.

No wlasnie i znowu to ze bosh nie ma dosiwadcznia to znaczy ze jest hujowy w po tak jak wade i james i rose i noah, bo nie licza sie umiejetnosci i talent tylko doswiadczenie, piszesz jakbys byl nalogowcem bravo sport, naprawde.

 

Ja dodam od siebie, że dwóch top5 ligi, ale RS. PO to inna bajka.

no i znowu wracamy do punkty wyjscia, dosiwadczenie over nawet najwiekszy talent i umiejtnosci,

 

podsumowujac

to trio+noah+pf jest w stanie wygrac z lal, nie doswiadczeniem ale talentem i umiejetnosciami poszczegolnych zawodnikow, oraz zespolowoscia, cos takiego jak c's w tym roku tylko ze im zabralo pewnej opcji offensywnej a jesli stanie sie tak jak chce zarzad (james+wade) to mamy trzy pewne opcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cthulhu, błagam ogarnij się trochę. Momentami pieprzysz takie głupoty jakich dawno na tym forum nie widziałem. Boston ustawiał sobie Wade'a, Wade gra piach w PO, nie można zbudować mistrzowskiej drużyny w jedno lato (powtórzyłeś słowa Sheeda z 2007/2008). Czy Ty w ogóle oglądasz jakieś inne mecze poza spotkaniami Lakers (których notabene nie jesteś fanem :D )? Nikt nie kwestionuję tego, że Lakers są zajebistą ekpią, bezwzględnie 'team to beat'. Na chwilę obecną będzie bardzo trudno ich ograć. Co roku dokooptowują jednego bdb playera (Artest, teraz Blake) i mimo starzenia się Bryanta są zdecydowanym faworytem. Nie wiem czy Rose-Wade-James pokonaliby Lakers ale radziłbym się wstrzymać z Twoimi ocenami młodych superstarów. Rozumiem, że Kobe jest obecnie królem ale uwierz mi, że LJ (pomimo średniej gry w ostatnich PO) i Wade na prawdę potrafią coś tam zagrać i myślę, że prędzej oni przejęliby mecz niż wspomniani przez Ciebie Lamar Odom i Ron Artest.

 

BTW Pamiętajcie, że nikt nie może podpisać kontraktu do 8 lipca. Dlatego oglądamy taką szopkę. Jestem przekonany, że wszystkie 'grube ryby' już dawno wybrały swój nowy/stary klub. I w przypadku DW jest to Miami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do trio James Wade Rose to widze to tak, ze non stop laduja sie w pomalowane bez zadnego ale, non stop na przemian, druzyna przeciwna zaczyna lapac faule, generalnie zaczynaja sie problemy i kombinowanie a oni dalej laduja sie w pomalowane again again and again, tak to widze a Bynum by po 2min 1q siedzial juz na lawie, choc szanse ze takie trio powstanie sa chyba nie wieksze niz 5%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oprócz tej propozycji z Portland czyli deng za Przyb + Bayles to mnie jeszcze przyszedł jeden pomysł z Golden a mianowicie :

 

Deng za Gadzurica +A Morow + Regie Williams chyba się zgadza kasa aby to doszło do skutku poza tym nie trzeba by oddawać SAS 2 z 3 graczy : Bayles,Taj i JJ2 jak to gdzieś pisali no a Golden mogliby wrócić do rozmów z Memphis odnośnie Mayo + cos tam za Ellisa , bo ten ostatni hamuje rozwój Stefka Currego a moim zdaniem nie bardzo pasują do gry obok siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam jeszcze inny pomysl, w ktorym nic nie musimy oddac poza dengiem,zyskujac i dwoch rolasow i nie tracac jj i taja i robiac miejsce na 2 maxy (chyba jeszcze dokladnie nie policzylem).

a wiec:

deng za pryzbilla i fernandez,

jeden wartosci drugiego :D to 76%, czyli prawie, 2,7 mln dolcow oszczednosci (do maxa brak 2,2)

i 4 rolasow rudy,pryz,gibson,jj i do tego jest w alternatywie asik, i moze duhon.

miejsce na 2 maxy

mlody sklad na baraaaardzo dlugie lata.

ehh ale to wydaje sie banalne ze strony kibica...

 

edit sprawdzilem.

 

jednak to jeszcze bedzie za malo, aby zaproponowac dwa maxy trzeba bedzie jeszcze uszczuplic budzet o 18 698 dolcow :wink: , ale mysle ze panowie korzy zdecyduja sie na gre w bulls daruja sobie ta kaske (9,35 tys w pierwszy msezonie) a jak nie to mozna wymienic JJ za byle kogo z minimalnie mniejszym kontraktem.

 

jesli forman szuka miejsca na 2 maxy to na prawde to dobre jest,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Going back to the rumors of the Spurs wanting to get in on a Deng trade ...

 

Deng to Spurs

Parker to NY

Capspace & R. Mason to Chicago

 

Bulls sign James and Bosh then fill out the roster with the remaining money.

 

 

 

 

to z reala plotka ...no gdyby to wypaliło ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.