Bulls

[ArekCz]

Benon masz rację, ale to cecha niemalże wszystkich komentatorów lokalnych stacji, że są bardzo stronniczy (czasami do wyrzygania). Co zrobić ? Zamknąć uszy lub ignorować.

 

Co do fauli. Mogli nie gwizdnąć Rose'owi, mogli też gwizdnąć Granger'owi faul w ostatnich akcjach - zrobili odwrotnie (sprawa uznania) nie mi rozsądzać, natomiast

Rose za faule powinnien zleciec juz wczesniej

 

tu grubo przesadziłeś. Specjalnie obejrzałem mecz raz jeszcze, szczególnie zwracając uwagę na faule Derrick'a (te odgwizdane) i uważam, że sędziowie w 2-3 przypadkach mogli się powstrzymać od gwizdania faulu.

 

Nie sądziłem, że Rose może się zbliżyć do top3 tej ligi, ale ten facet ma naprawdę niesamowity (jeszcze nie do końca wykorzystany) potencjał i może być najlepszy (czy przesadzam ?). PO wszystko zweryfikują (tam najlepsi grają najlepiej). Bardzo podobała mi się Jego reakcja po 6 faulu, kiedy usiadł na ławkę i był naprawdę wkurwiony (nie znosi przegrywać).

 

Nie tylko Noah ale i kilku innych wyglądało na zmęczonych (b2b ?). Trudno przegrali muszą się pozbierać i myśleć o Sacramento.

[mycek]

ON POWRÓCIŁ.

CHICAGO PODPISALI PARGO

[Ziemek]

hahaha co? poważnie? :mrgreen: haha pics or it didn't happen :shock:

[piterrr]

A o Lucasie to już zapomnieliście?

[matek]

ON POWRÓCIŁ.

CHICAGO PODPISALI PARGO

i Lucasa

 

szkoda ze nie podpisali Head'a lub innego McCantsa (tak na marginesie gosc ma srednia z kariery 10 pkt, sporo dobrych meczy za soba, bardzo dobrze rzuca za 3 i nie moze sobie znalezc zatrudnienia, szkoda) zamiast tego Pargo. Ale widac ze zatrudnili "sprawdzonych" ludzi ktorzy znaja druzyne

 

ale c'mon, dwoch niskich? mogli wziac kogos pod kosz, Edek czeka i jest juz od jakiegos czasu w Chicago

[mycek]

ale ta ostatnia penetracja rynku 8) miała na celu ściągnąć gości na treningi, żeby miał kto grać, bo scalabrinie uczy się na trenera. Pargo to ziomek z zeszłego sezonu, parkietu nie powącha, ale poprzybija piątki i pogra z chłopakami na xboxie. Dziwi Lucas, on mi zapadł w pamięci z meczu z debver w pepsi center, przejebał nam mecz no. Ale to wszystko po to by zwiększyć chemistry, bo wśród najlepszych jesteśmy kopciuszkiem, a chemia to dość istotna sprawa

Skład jest zamknięty, znaczy się rotacja. Podkoszowego bym nie szukał, jest pierwszy lineup noah-booz, znajdźcie mi lepszą parę defensywnych zmienników od Asik-Taj, do tego Kurt czuwa, gdy boozer się połamie. W serii z Orlando od biedy jest jeszcze Lu na 4 kiedy Stan postanowi grać swój basket. Nie ma źle. Tylko jedno k**** małe ale, azubuike, ktoś go w lato zaprosi na camp, i zyska świetne wzmocnienie. Ale walić to już.

[piterrr]

Luknąłem sobie na meczyk z Sacramento

k**** to co Sacramento wyprawiało w obronie to śmiech na sali. Bozz-Noah vs Dalembert-Cousins, zdecydowanie na korzysc Bulls. Za dużo głupich strat w ataku mieli Kings, szczególnie Cousins. O Rose nie ma co nabijac kolejnego posta, bo wiadomo że to MVp i w tym meczu zagrał bardzo fajnie (na pewno efektownie)

[rks13rks]

Atlanta odbila sie od Chicago jak od sciany...

Byle tak dalej:)

[mycek]

O jezu co za zjeb, nie mam videa z wczorajszego meczu ale zrobił to ponownie, po czym trafił trójkę.

Za takie rzeczy to od razu jakaś kara powinna być.

 

Wchodzimy w ostatni etap sezonu regularnego a Tom "dopieszcza" ostatni element, atak. Nie chodzi mi o to że wygraliśmy dwa ostatnie mecze 76 punktami, ale o to że w ataku coś się zmieniło i to widać gołym okiem, piłka chodzi jakby szybciej, mnóstwo extra passów, otwarte rzuty dla Luola i Kifa. Nikt nie stoi w miejscu, wszyscy biegają non stop ruch, jasne, od początku sezonu tak było ale teraz dzieje się to z większą intensywnością, byliśmy wg BR 18 atakiem ligi, teraz jesteśmy 12. 1 obrona, no bo jak inaczej 8) . Atlante zjedliśmy, nigdy nam ona nie leżała, ale to było w innej erze, teraz nawet matchup na 4 wygląda świetnie dla nas. J-Smoov wczoraj robił to co chcieliśmy żeby robił, rzucał z dystansu, Boozer jak zwykle spóźniony, ale nareszcie zacontestuje jakiś co trzeci rzut rywala, jest lepiej. Ogólnie dalej mnóstwo podwojeń, pomocy, zero odpuszczania, w drugiej połowie wczorajszego meczu, derrick został na pnr i horford trafił z midrange, rose wkurwił się niesamowicie, a przecież prowadziliśmy 30 pkt. To samo widać w ataku, Rose wczoraj raz stracił piłkę podając wręcz w ręce rywala, i to samo. Nie ma lekceważenia, to dobrze, tak jak mówił Lu, nie można lekceważyć rywala. Cieszy to że atak nie jest w zupełności zależny od Boozera, owszem, dogra się mu na post-up i czasem gra sam na sam, ale w sumie krzywdy nie ma jak mu nie siedzi, zdominował trochę wczoraj smitha w kilku akcjach gdzie dostał piłkę bar, bar i łatwe punkty (raz offensive) ale mimo wszystko nie ma jakiegoś ogromnego grania pod carlosa, wiadomo że w PO może być tak jak w Utah, i to jest wtedy fajne że jakby się tak stało to nie pierdoli się cały system. Lu gra genialny sezon jako 3 opcja, wtedy gdy wszyscy są zdrowi nie dał ani razu dupy. Jeśli utrzymamy formę do końca to problem będziemy mieć tylko w meczu z zielonymi, meczu o 1 seed.

[Quester]

O jezu co za zjeb, nie mam videa z wczorajszego meczu ale zrobił to ponownie, po czym trafił trójkę.

Za takie rzeczy to od razu jakaś kara powinna być.

Właśnie to jest zajebiste, mnie wkurza to dokozłowywanie piłki do końca. Swoją drogą gdyby wprowadzili kary za to byłoby to maksymalnie złe. Bo niby jak, określić granice przewagi od której można zabierać i od której nie?

[mycek]

No ale jak już przeciwnik nie wykazuje chęci walki, nie utrudnia gry drużynie prowadzącej w ostatnich 24 sekundach to jest już po meczu, zwykle ktoś bierze piłkę kozłuje kilkanaście sekund inni gracze przybijają piątki a publika zabiera się z miejsc, a tu taki armstrong podchodzi że niby chce podziękować rywalowi za grę, a tu jeb +1stl +max 3 pkt, wiesz takie cyferki piechotą nie chodzą. Moim zdaniem to jest zachowanie na poziomie walki o TD Mcgee, blatche czy davisa- mega debilne zachowanie.

[deski]

O jezu co za zjeb, nie mam videa z wczorajszego meczu ale zrobił to ponownie, po czym trafił trójkę.

Za takie rzeczy to od razu jakaś kara powinna być.

 

Nie no przesadzasz. Komiczne to jest. Koleś zrobił coś smiesznego, każdy się smieje z niego a ty sie spinasz ;o

 

Kary to bym wprowadził na takie wypowiedzi. Kolejny zwolennik ograniczenia ligi do jakiegoś teatrzyku. Za co jeszcze kary byś wprowadził? Ciekawi mnie to.

 

 

Nie spodziewałem się po Bullsach takiego poziomu. Oby starczyło sił i zdrowia to będa meczyki wrrrrrrrrrrr.

[red bull]

no to przekopalem sie przez kilkanascie ostatnich stron tematu i znam juz wasze zdanie mysle ze wejscie do finalu jest bardzo realne a jak wiadomo my tam nie przegrywamy! :mrgreen:

 

Rose to pewniak do MVP, tak samo jak Tommy do COTY!

 

Ale co myslicie o szansach Denga na DPOTY?

[wowo]

wysoko.

 

A co byś powiedział Noah na MIP?

[josephnba]

ostatnio gra Derricka mniej mi sie podobała, szarpał rzuty, często wydawało sie ze forsuje grę i dzis nie jest lepiej, denerwujace sa te jego pojedyncze wjazdy kiedy 2 byków ładnie rozciaga srodek i moga spokojnie odpalic trójke

ale i Mem bronia naprawde nieźle

no i mają crawforda

 

edit

no dobra to 2+1 wyrównało trochę krzywdę, ale Derrick zagrał dzis podsumowujac mecz padakę, a ta trójka z 8m i strata w koncówce to prawie strzał w kolano.

Dobrze ze Allen stracił tę piłke po rzucie OJa, szczęscie sprzyja lepszym

 

 

Kurt- ten koleś jeszcze niejeden mecz Bykom pomoze wygrać w koncówce RS i przede wszystkim w PO. Od niego aż bije opanowanie i rutyna, to jak sie zachowywał na parkiecie w koncówce... miód

[Wirakocza]

się katuje ostatnio meczami bulls bo jakoś nie mam jak ogladac tego live.

PO meczu z Grizz bardziej niż skuteczność Derricka raziła niemoc defensywna i ofensywna pary Noah Booz. Słaba deska przez III kwarty ofensywna niemoc i jeszcze "popisy" tej cipy w obronie 1-1. Tragedia. Dobrze że załapał ten 5 faul i wszedł Kurt bo prawdopodobnie by im przejebał ten mecz. Facet do niczego sie nie nadaje w defsnywie, w ofensywie w sezonie to on może raptors nawrzucać. Czy on zagrał jakiś bardzo dobry mecz przeciwko świetnej drużynie w tym sezonie?

NIe zagrał.

I jeszcze gadki że to jakaś druga opcja w ataku. chyba w garniturze obok Briana S.

Druga ofesnywna opcja Chicago też grała w Duke ale nazywa się Luol Deng i gra najlepszy sezon w karierze a nie ta krzykliwa popierdółka.

W tym sezonie podoba mi się naprawdę wszystko, qrwa nawet Brian Scalabrine i jego gra w pierwszej kwarcie w dzień św.Patryka jest oki. Tylko ten Boozer, defensywna niemota która łamie swą nieporadnością szczelną defensywę Chicago nie dając nawet tego czego oczekuje się od niego w ataku.

[Piteroo]

Niestety ale z taką grą Carlosiątka to 2 runda i out, Derrick i Lu ciągnący ten wózek w ataku na PO może być zdecydowanie za mało. Noah od czasu powrotu też gra dużo poniżej oczekiwań ale liczę że na PO się już rozkręci. Jeszcze wracając do tej cipy z Alaski to tak prezentują się staty naszej "drugiej opcji" w 10 ostatnich meczach: 29.1,12.3,7.5,1.8 nie ma co tak gra gość za 15 baniek za sezon :roll:

[josephnba]

Booz mnie zastanawia juz od jakiegoś czasu. Ale zauważyłem też ze i mniej piłek jest przez niego rzucanych w pozycyjnym.

Generalnie to przydałby sie w Bulls taki Battier, wydaj sie idealnym uzupełnieniem na SG dla Chicago. Az dziw bierze ze zagrał tak mało.

Fajna sie im paczka w tym Memphis zrobiła, niby z niczego wykiełkowała mocna ekipa, Gasol sie wyrobił, Zach gra o kontrakt i moze (ta jasne) takie granie mu zostanie na dłużej, na obwodzie Gejowsko-Ojowy tajfun, obudowani weteranami

[mr3]

Niesamowite jak niektórzy plują jadem w CB...

[Benon]

Niesamowite jak niektórzy plują jadem w CB...

To nie ludzie są, to wilki...